Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Jadowite pręty klatki... (Venomus)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Under Pressure #5

 

Venomus leżał na ringu, przegrany. Czuł jak po karku spływa mu gorąca ciecz, krew po uderzeniu bejsbolem z drutem. Nie czuł jednak bólu. Ból zagłuszony był poczuciem porażki....i bycia oszukanym.

Kolejny raz...kolejny raz był bliski zwycięstwa i przegrał przez oszukaństwo...

Najpierw Psycho One i ta jego Dziwka...a teraz przegrał z powodu odwrócenia uwagi...Czemu puścił chwyt kiedy ten pieprzony theme zagrał? Dlaczego nie trzymał do końca?

 

Z trudem wstał, ból w barku był przytłaczający, jednak po jakimś czasie mu się udało. Spojrzał na triumfującego Stabbera z mieszaniną podziwu dla talentu i nienawiści za oszukańcze odebranie mu zwycięstwa.

Ześlizgnął się z ringu i kierował w stronę szatni...Andy ma jakieś bandaże i plastry w szatni. Przydadzą się...-

 

 

 

 

Kilka dni później, Poznań

 

Ven, siedział (no właściwie półleżał) na kanapie w swoim apartamencie.

Akurat leciały fakty na TVN-ie. Musiał podgłośnić na maksa bo w sąsiednim pokoju Andy grał na nowym X-boxie w HVW Official Game. I darł się rozwalając wszystkich po kolei Biauym skurwielem.

 

Zaciekawiły go wieści z kraju...

 

 

W całej Polsce subkultura określana jako "dresy" łączy się w celu obrony siebie nawzajem przed agresją. W ciągu kilku ostatnich miesięcy miały miejsce kilkadziesiąt aktów napaści ze strony "Zapaśników organizacji High Voltage Wrestling". Podobno większość składu tej organizacji dla zabawy w wolnym czasie pomiędzy walkami wyszukuje i bije grupki spokojnych młodych ludzi w dresach...Ataki nasilają się zwłaszcza przed galami zwanymi Under Pressure. Organizacja SPAWD czyli: Stowarzyszenie Przeciwko Agresji Wobec Dresów organizuje w ten czwartek na Krakowskim rynku koncert charytatywny na który przyjadą takie sławy jak Kazik i Big Cyc (wykonujący kawałek "Ja noszę dres"). Cały dochód z imprezy będzie przeznaczony na wynajem prawników którzy mają pozwać do sądu Piotra Balickiego, prezesa HVW, a także zapewnieniu ochrony członkom stowarzyszenia...Marzena Kipura, teraz czas na Sport...

-Eh, do czego to dochodzi... Balicki powinien utemperować trochę te młode wilczki inaczej sporo zapłaci. Biggmaczyński powinien im jebnąc po razie z jarzeniówki to by się uspokoili, gówniarze...

 

Ven, nie dokończył myśli ponieważ właśnie zaczął się Sport. Dzisiaj mieli podać kartę na PPV... Początek jednak zagłuszył Andy okrzykiem: - I kto Jest kurwa Biauym Bogiem, szmato? Ogarniasz, czy mam ci to rozbić na sylaby, dziwkoooo!!!- widać wczuwa się coraz bardziej...aż strach gdy dowie się, ze ostatnio do sklepów trafiły repliki masek Psycho, wtedy już wogóle mu odwali...

 

...w Mielnie. Będzie to pierwsze tak zwane Pay Per View tej federacji. Prezes Piotr Balicki liczy na spore zyski i jeszcze większa popularność tej dyscypliny sportu w naszym kraju. Większej gdyż jak mówią fani, już od dawna nie jest niszowa...- Ven czekał tylko na jego walkę: Konrad Oleśnicki © vs Venomus vs Devron Ference vs Curtis "C Webb" Woods vs Johnny Thornpike

A więc tak się sprawy mają...

The Poison wyłączył telewizor i włączył pilotem "Nie aż taką mini" wieże. Puścił na cały regulator "Iron Man" Black Sabbath...

 

Dwa dni przed Baltic Mayhem, Sopot

 

Dobrze znany nam Venomus stał samotnie na krańcu mola w Sopocie, najdłuższego mola w tym pięknym kraju między Bugiem a Odrą zwanym Polską. Kraju gdzie rządzi i Kaczor i Donald...prawdziwy Disneyland. No ale odrobinę zbaczamy z tematu...

 

Nasz bohater starał się nie wzbudzać zainteresowania fanów dlatego przekazał opinii publicznej, że zjawił się już w Mielnie. Był bez malunków czy okularów słonecznych...żadnej zasłony, tylko prawdziwy on.

Patrzył w morze i wsłuchiwał się w kojący szum fal, napawając się spokojem, i pięknem. Rozumiał co Chris Attitude widzi w morzu, w naszym zimnym ale pięknym Bałtyku, zwanym dawniej czasami Morzem Wschodnim albo Sarmackim. Przypomniała mu się stara piosenka marynarska, szanty które śpiewano w przybrzeżnych knajpach. Ven zaczął cicho nucić...

 

Dzisiaj na świecie

Mało radości

Wojny zamiecie

Zaraza gości

Upadły targi

I wszędzie jest źle

Do nieba skargi

Kupiectwo śle...

 

Poznaniak zamyślił się. Jakże te piosenki potrafiły być aktualne nawet po setkach lat...

Stał tak jeszcze oparty o molo kilkadziesiąt minut, wyciszając się i chłonąc esencję morza, fal i morskiego wiatru. Chłonął to wszystko, zarówno ta moc jak i spokój które będą mu potrzebne w najbliższym czasie.

Chciał być jak morze. Spokojne, wieczne...groźne, błyskawiczne, nieprzewidywalne, hipnotyzujące...

Fale rozbijały się tutaj od wieków...morze niczym stare bóstwo patrzyło jak człowiek rozwijał się, ewoluował, niszczył...To morze było tu, takie samo za czasów gdy Barbarzyńskie plemiona Polan jeszcze nie zjednoczyły się w jedne kraj...było gdy w Europie szalały wojny religijne i rzezie...było podczas wojen i zmian ustrojowych...i będzie tu przez kolejne setki, tysiące pokoleń jakie miały nadejść...zawsze takie samo, zawsze robiące swoje, wolne...

Chciałby być taki sam...nieujarzmiony. O tak...jego rywale będą jak mała łódka pływająca po morzu Jadu, sami, malutcy wobec wszechogarniającego żywiołu którego ludzkość nigdy nie ogarnie ani nad nim nie zapanuje...i zawsze przegrywa...

Gdy nadszedł czas, będzie taki...

Ven wstał i powoli szedł w stronę samochodu zaparkowanego dwa kilometry dalej na ulicy.

Zauważył, że w pobliżu jego wozu kręciło się kilka karków, zapewne łasych na zgarnięcie jego nowego BMW- pięknego black metallic.

Westchnął. Dlaczego nie mogli się zadowolić jakimś Oplem albo Skodą?

Podszedł do swojego wozu nie zważając na to, że dresy opierały się o samochód...

- E, frajerze to twoja bryka? Wyskakuj grzecznie z kluczyków. Chyba, że chcesz problemów...- rzekł najwyższy i najbardziej przykoksowany z nich, o dziwo całkiem poprawna polszczyzną i bez żadnych kurw, musi być jakaś morska odmiana...

 

-Radze ci się odsunąć chłopcze...Nie jestem śmieciem pokroju Damage'a, Husara czy jakichś tam Larw więc nie chciałbym tobie i twoim kolegom robić krzywdy...Czaisz synku?- Mówiąc to Ven odsłonił koszulkę będąca pod jego płaszczem..."Feel the Venom"

Przywódca bandy nagle bardzo zgrabnie połączył fakt, tekstu na koszulce i budowę nieznajomego z pewnym znanym twardzielem z tej nowej organizacji wrestlingu...Haj Woltydź czy jakoś tak...procesy myślowe powodowały, że na czole dresa pojawił się pot. Co prawda SPAWD juz istnieje ale po co dostać po ryju tak jak Czesiek i Baryła w Lublinie...mówili, że przejechał ich jakiś walnięty motocyklista Szatana czy cuś...

I nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki dresy rozstąpiły się przepuszczając grzecznie Venomusa do wozu. Ten po chwili odjechał z piskiem opon pozostawiając karki wpatrujące się ze zdziwieniem na swego przywódcę...

- Co kurwa! Nie widzieliście, że to swój był? Stasiek z Poznania, stary kumpel z Liceum...- starał się ratować honor kark.

- To ty chudziłeś kiedyś Maślana do Liceum?- zapytał jeden z dresów za co zaraz dostał płaskiego od rozmówcy. Wszystko wracało do normy...

Mielno, dzień przed Baltic Mayhem

 

Kamera przenosi nas w miejsce gdzie już za kilkanaście godzin miało odbyć się pierwsze w historii HVW PPV.

W tle widać było jak ekipa kończy montować ring, barierki, trybuny oraz resztę sceny na jutro.

W pobliskiej hali samotnie kończył ćwiczyć Venomus. Przez ostatnie dnie ostro ćwiczył, robiąc setki pompek, brzuszków i biegania...

Wykorzystał tez swoje kontakty z Federacji Poznańskiej i zapewnił sobie kilka sparringów aby nie wyjść z wprawy w swoich popisowych technikach i oswoić się z klatką.

Spocony Poznaniak wycierał się w ręcznik z nadmiaru potu

Obok stała klatka w której jutro będzie walczyć przeciwko czwórce swoich oponentów...

Dotknął zimnej stali...

Klatka nie przebacza...stal z której jest zbudowana jest równie bezlitosna jak jego przeciwnicy i nie będzie tolerować najmniejszych nawet pomyłek...będzie ciąć i przygniatać...uczciwa, każdemu po równo...nikomu nie sprzyja...tylko najsilniejszemu, najlepszemu. Kiedyś w Poznańskiej federacji walczył raz w klatce...nie było lekko, wychodząc z niej marzył o tym by nigdy do niej nie wracać. Ale wtedy był nieoświadczony.

Zapaśnik westchnął. Chyba za dużo ostatnio myśli podczas treningów. Lepiej niech ten PPV się już zacznie... po czym skierował się pod prysznic...W połowie drogi zatrzymał się i uśmiechnął po nosem. Po czym skierował się do wyjścia z hali, w kierunku wybrzeża. W końcu jest nad morzem, wiec po co ma się kapać w hali?

 

 

Wieczór tego samego dnia, jedna z knajpek w Mielnie

 

Przy stole siedział samotnie, zostawiając Andy'iego w hotelu. Kupił sobie jedna ta maskę Psycho i materuje HVW, widocznie gra silnie uzależnia...co gorsza zaczepia pokojówki stylując się na Biauyego skurwiela co niezbyt dobrze mu wychodzi. Lepiej żeby nie natknął się na oryginał bo może se to źle skończyć...

 

Ven siedział w koszulce "Feel the Venom" i czarnych dżinsach, wieczór był dosyć chłodny.

Nie zabierał okularów ponieważ nie zamierzał się maskować, i tak większość weźmie go za oddanego fana zamiast jego samego...

Patrzył na wielki telebim jaki zazwyczaj w takich knajpach właściciele montują aby puszczać Mecze w piłce nożnej. Akurat na ścianie wisiał napis: "Tutaj można obejrzeć Balthic Mayhem! Zapraszamy fanów HVW!". No cóż, wrestling to teraz lepszy biznes niż futbol...

Jego uwagę przyciągała grupka fanów wrestlingu z rodzimego Poznania (łatwo poznać po kulturze jak i mocnej głowie, o gwarze z "tej" nie wspominając). No i mieli na sobie makijaż taki sam jaki on malował przed walkami- Czarna gwiazda ośmioramienna z zieloną obwódką. A obok transparenty: " Poznań jest dumny z Venomusa", "Lech, Koziołki i Ven - warte Poznania" i tym podobne akcenty.

Jeden z nich oglądający HVW Channel krzyknął: -Barman! Podgłośnij, leci promo Venomusa!!- młody bartender szybko spełnił życzenie gościa.

Poison uśmiechnął się lekko, pamięta jak kilka dni temu robił to promo...

 

W ciemności rozjarzyły się dwie gwiazdy koloru, jadowitej zieleni

Po chwili pojawił się napis At Baltic Mayhem...They will Feel the Venom!

Światło błysnęło i po chwili widzimy Vena w jakimś ciemnym pomieszczeniu w hali w której trenował. The Poison był ubrany jak zwykle przed walką: czarne spodnie z jego nickiem po bokach i czarna koszulka z wiadomym napisem (do kupienia w każdym sklepie HVW) oraz bojowym malunku..

 

- Już niedługo, w Mielnie podczas Baltic Mayhem czworo ludzi pozna uczucie bólu...

W Cage of Terror spotka się pięciu skurwieli...a o własnych nogach wyjdzie tylko jeden...Jeśli mu się poszczęści. Ponieważ tutaj nie da się oszukać, oszukać stali klatki oraz różnorakich broni która jest diabelnie realna...

Apropo należałoby wymienić przyszłe ofiary śmiertelnego jadu, które polegną wewnątrz klatki...

Mamy naszego Mistrza Inkwizycji, niczym z książek Jacka Piekary, samo wcielenie dobra, Konrad Oleśnicki. Pojeb jakich mało, świr lubiący niegrzeczne zabawy ze swoim karłem i lubujący się w krzyżach...Równie pojebany jak Kościół Katolicki któremu służy, i chory jak religia która wyznaje...Uważasz, że ta walka będzie okazją do inkwizycji, rekonkwisty i naprostowania niewiernych...No to mam dla ciebie nowinę matkojebliwy psie Inkwizycji! Uważasz, że jesteś Sługą Bożym, Młotem Na czarownice i ogólnie największym skurwielem idącym po ciemnej drodze...a ja mówię, że się ulękniesz. Ulękniesz się gdy przyjdzie ci stawić czoła morzu pełnym jadu, która zmiecie cie niczym małą łódeczkę. Będę niczym Jeździec Apokalipsy, zwiastujący nadejście twojego końca...a Otchłań która idzie za mną cię pogrzebie. Będę niczym Lucyfer, Gwiazda Zaranna, która Przyniesie Światło w twą mroczna pojebaną dusze i poprzez solidny wycisk nawróci cie na normalniejszą stronę życia...a nadaną ci pokuta będzie utrata pasa Pro Pain.

Dalej kogóż mamy...a tak. Johny"Jestem nikim" Thornpike, jeden z grupy chwalącej Niższą Kulturę Wreslingu. Widzę, że jesteś bardzo zdesperowany skoro przyłączasz się do tej marnej podróbki próbującej imitować legendarne nWo. Liczysz, ze te szmaty pomogą ci wygrać, Johnny? Mylisz, że udzielą ci wsparcia? Nie wydaje mi się...nie w klatce...tu będziesz tylko Twoja twarz..mój bejzbol i cała masa zabawy...A nawet jeśli przyjdą to tez ich ugoszczę, tak jak jakiś czas temu razem ze Scorpem.

Kolejny...C ZJEB...młoda gwiazdka która myśli, że zdobędzie tytuł i zabłyśnie na firmamencie Mistrzów polskiego wrestlingu...No to mam dla ciebie newsa synku: Jedyne co się czeka w klatce to uczucie bejsboja w swoim odbycie oraz krzesła na czaszce! You will be Venomized bitch!!!

No i ostatni...Devron"Znam Bama Margerę" Ference...Wiesz oglądałem kiedyś wyczyny Bama w Jackass. Z radością zapewnię ci podobne rozrywki co w tamtym programie. Tak więc kiedy już z tobą skończę w Cage of Terror, to gdy po kilku tygodniach wytelepiesz się z łóżka szpitalnego będziesz się mógł pochwalić Bamowi jakich to kości wujek Ven ci nie połamał, na pewno będzie dumny z takiego przychlasta. Blizny bo pokrywie od śmietnika included.

Tak więc wesoła gromadko pojebów z którą zmierzę się niebawem, mam dla was tylko jedno...YOU WILL FEEL THE VENOM!- po tych słowach The Poison chwyta stojące obok krzesełko i rzuca w kierunku kamery. Scena urywa się...

W ciemności żarzą się jeszcze chwile słowa: Venomania still running wild...at Baltic Mayhem.

 

O tak, to promo było dobre...uśmiechnięty Ven, dokończył swojego drinka po czym skierował swe kroki do hotelu...trzeba jutro wcześnie wstać...w końcu musi sklepać mordy czterem świrom...

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg

  • Odpowiedzi 4
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Venomus

    2

  • pablo modjo

    1

  • AGNKP

    1

  • Ja Myung Agissi

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Hehe ładnie...myśle, że powinieneś spokojnie pas zdobyć...speach do Oleśnickiego bardzo godny :D...czuć truciznę w powietrzu :)

EWF, III Oddział Kancelarii Osobistej Jego Imperatorskiej Mości.

Cultured Society|The Princess of Attitude.

I love the whisper of Attitude <3.

3926129444e3b08a90b45e.jpg


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.07.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Walka zapowiada się w miarę ciekawie. Co do RPa, to uważam, że jest nieco słabszy od ostatniego, ale i tak mnie się podoba. Najlepszy oczywiście motyw z dresami :lol:

  • Posty:  3 601
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  21.06.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Ciemny

Wracasz na odpowiedni poziom :)

 

16476371734edf391100c30.jpg


  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Co do RPa, to uważam, że jest nieco słabszy od ostatniego, ale i tak mnie się podob

 

Say what? Toż ostatnie erpy były robione na kolanie i średniawe. Nad tym się starałem :D

 

Wracasz na odpowiedni poziom

 

No trzeba, w końcu to PPV a obrona pasa byłaby w meine hometown- Poznań :twisted:

 

Hehe ładnie...myśle, że powinieneś spokojnie pas zdobyć...speach do Oleśnickiego bardzo godny :D ...czuć truciznę w powietrzu

 

Też tak sądze, Królu...a trutkę rozpyliłem w powietrzu na szczury i innych jobberów :twisted:

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Tak jest
    • KyRenLo
      John Cena ma rywala. Tak jak spodziewała się zdecydowana większość z nas już przed samym turniejem jest to oczywiście Gunther: Wiemy również coś więcej o kolejnych dwóch pojedynkach. Bayley zmierzy się z Sol Rucą: Natomiast Cody Rhodes podejmie mistrza NXT (Kogoś z dwójki Ricky/Oba):      
    • KyRenLo
      Widzę coś o Flo, więc muszę odpowiadać. Zapewne chodzi o zawodniczkę obecnie TNA zwaną Tessa Blanchard.
    • Grins
      Tak jak myślałem Gunta idzie na Cena, ale to co się działo po walce ewidentnie wskazuje że nie tego fani oczekiwali, coś czuje że zbierze przepotężne buczenie za tydzień, po co wgl był ten turniej? Nie można było zorganizować to tak że Gunther atakuje Cena na Survivor Series dusi go, brutalnie go niszczy i rzuca mu wyzwanie że to on będzie jego ostatnim przeciwnikiem? Przecież to byłoby o wiele lepsze rozwiązanie niż bezsensowny turniej z którego i tak nic nie wyszło, moim zdaniem taka decyzja z
    • MattDevitto
      Od jutra turniej wkracza praktycznie w decydującą fazę, więc dla zainteresowanych dodaję bloki:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...