Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ja go nie lubie,bo oszukuje...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline

Naprawdę nie rozumiem nagonki na kibiców właśnie na tym etapie, to ciągłe zbijanie z pantałyku, wyśmiewania i wymądrzanie.

Ale jesteś głupi! A Ja jestem mądry, bo wiem że to wszystko na niby, a ty nie!

 

 

Zgadzam się z Tobą całkowicie. Dlatego sam nigdy nie trącałem marków jakimiś głupimi docinkami, ani tym samym nie dawałem do zrozumienia, że należy mi się pomink na samym rynku miasta, bo ja wiem, i co ważne, wiem lepiej. A, że mark wyżej ch*ja nie podskoczy... taka karma. Pojechać po młodym zawsze można, a skill eksperta rośnie dalej.

4143166924a5dc43430e70.jpg

  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • EndeverafteR

    12

  • -Raven-

    5

  • SixKiller

    3

  • K-PEL-K

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  347
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.07.2008
  • Status:  Offline

Jak patrze z perspketywu czasu na moje markowanie to tez bylo dosc fajne ^^, nie chce sklamac ale to bylo okolo 10 lat temu, i po raz kolejny sie moge mylic, ale wcw lecialo wtedy na tv4(lub cos takiego), w weekendy rano. Markowalem bardzo Stingowi, jak widze wiekszosc z was : P, pamietam jak ten wspanialy "grom z raju" Hulk Hogan, okladal krzeslem go i przerywal walki, chyba nie musze mowic jak go wtedy znienawidzilem : <. Bret Hart rowniez mial wtedy jakis feud ze stingiem, co za tym idzie jakas niechec do niego nadal mi pozostala(co nie zmienia faktu, ze wiem iz byl wspanialym wrestlerem). Juz wtedy wiedzialem po czesci, ze ciosy sa udawane, ale przebieg i wynik walki o to nie posadzalem : P , po ok. pol rocznym ogladaniu wrestlingu, chyba skonczyly sie transmisje. Ograniczylem sie tylko do grania na psx'ie w wcw mayhem oraz wwf attitude xD. Dopiero okolo pol roku temu na extreme calkowicie przez przypadek trafilem na raw, walke ortona i ceny vs roster raw. Mimo 10 lat wiecej, nadal mi sie podobalo to show, przez kolejne dni masowo "lykalem" historie wrestlingu, dodatkowo uczac sie zwrotow i pojec. Nie bylem szczerze zaskoczony tym ze wszystko jest ustawione i nie odepchnelo mnie od ponownego zainteresowania wrestlingiem. Hm, troche odbieglem od tematu, za co przepraszam : P

  • Posty:  10 279
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zasada jest taka, że każdy był kiedyś markiem (wtedy gdy nie było Internetu faza markowania trwała o wiele dłużej i... to było wspaniałe :) ), ale nie każdy się z tym obnosił i polemizował do krwi na temat "niezniszczalności" Ceny w realu czy ulicznych umiejętności (czyt. "na ulicy dojebałby każdemu a wy się z niego śmiejecie!") Rey'a :twisted: W dobie Internetu faza markowania jest jak żywot muchy - trawa zaledwie chwilę (ja markowałem 7-8 lat - z czasem już trochę na siłę, oszukując się na zasadzie "to nie może być do końca udawane, bo przecież krwawią!" :D - i jestem z tego dumny, bo to był najpiękniejszy okres). Dzisiaj wystarczy 1-2 wizyty na stronach na temat wrestlingu i traci się "markowe dziewictwo" dlatego dziwi mnie fakt - ile mimo tego jest nadal marków w sieci :D Jeżeli mark wchodzi na strony o tematyce wrestlingu to niestety, ale sam jest sobie winny. To tak jakby zacząć czytać książkę od końca i później mieć pretensję, że nie budzi już takich emocji. Niestety sieć jest miejscem dla smartów a nie dla marków (tacy długo nie uchowają tu "wrestlingowej cnoty"). Tak wygląda brutalna rzeczywistość...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Shadow, problem w tym, że marki są zaszczepione na wiedzę. I nie piszę tego, aby pastwić się nad nimi. Piszę to, bo wiem... po sobie. W 1998 r. byłem markiem pełną gębą. Kiedy wszedłem na WrestleFans i przeczytałem słownik pojęć, nie przestałem nim być ani trochę. Dziwiłem się, dlaczego w ogóle jest w nim termin "mark", skoro to wszystko jest naprawdę. Później przechodziłem okres oszukiwania się - "nie wszystko jest na niby", a potem wiadomo...

 

Zgadzam się, ze nie ma piękniejszego okresu. Jednak markowanie kiedyś i dziś różnią się. Może się mylę, ale uważam czasy m.in. mojego markowania za ciekawsze. Nie było wrestlingu po polsku (na taką skalę oczywiście, wiadomo - Worldwide to nie RAW), a potem nie było go w ogóle. Nie było też (zwykle) z kim rozmawiać, co tworzyło poczucie pewnej wyjątkowości. Każdą galę oglądało się z zapartym tchem (chociaż zaczynały się późnym wieczorem lub nocą) i zapamiętywało się wszystkie szczegóły, bo nie było You Tube, na którym można zobaczyć każdą scenę tysiąc razy. Jak ktoś wiedział coś wtedy, to wiedział naprawdę, a nie dzięki Google.

 

Przydałby się temat, w którym starsi fani (w tym największe tuzy środowiska) opowiedzieliby swoje historie. Zakładam jednak, że szybko pojawiłyby się tam wpisy osób, których wcale by się o to nie prosiło ;). Wiecie: mam już 15 lat, ale wiem, że to wszystko na niby.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.07.2007
  • Status:  Offline

Ja przestałem markować, jak mi jeden kolega (miałem wtedy chyba 7-8 lat) powiedział w czasie rozmowy na temat tego kto by wygrał gdybyśmy się bili :lol: , że "tata mu powiedział, że wrestling nie jest na serio" :P , ja spytałem się mojego taty i on to potwiedził :shock: . Potem WCW zeszło z anteny i dopiero na Eurosporcie spotkałem się z nim ponownie...

Co ciekawe byłem tak przyjebanym markiem, że uwielbiałem Hulkstera i ( Goldberga), a nienawidziłem Stinga :P , no i jak ognia bałem się Gianta ( oraz Kane, którego kilka razy też widziałem, ale to chyba nie był polski kanał).

 

P.S. A kolega się już wrestlingiem nie interesuje...


  • Posty:  96
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.07.2008
  • Status:  Offline

Ja za młody jestem,żeby powiedziec,że parę lat temu...Markowałem i jestem z tego dumny :). Pamiętam walkę właśnie cena i orton vs. roster raw,i wtedy krzyczałem do umagi "zostaw ty grubasie johna".Niestety,ale tak było.sam kiedys nie nawidziłem ortona,a teraz?Nawet go lubie...Markiem jest każdy,czuję,że jak jeszcze oglądacie gdzieś wrestling to w pewnych momentach w myślach markujecie komuś.To jest całkiem normalne.

 

Ale się rozpisałem... :twisted:


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Ile ja bym dał żeby poczuć atmosferę całkowitego markowania. Niestety moja historia z wrestlingiem od początku trwała z przeświadczeniem, że nie do końca jest tu wszystko prawdziwe. Muszę przyznać, że też czuję się Smart Markiem - bo wiem o co biega, ale jakieś markowanie zostanie na zawsze. Six, dawaj ten temat, nie będę się wpisywał, ale chciałym poczytać gawędy starszych fanów, byłoby ciekawie :)

  • Posty:  317
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2008
  • Status:  Offline

Ja do dzisiaj markuję Jeffowi :P Mimo iż zdaża mi się podchodzić do jego walk obiektywnie, to jednak zawsze jak przegrywa to aż mnie skręca, a zwycięstwo napawa radością :D

Jednak tak jak tomekk94, i jeszcze parę osób na tym forum czuję się smart markiem. Również wiem o co biega (jak chyba każdy na tym forum), jednak jeszcze sporo rzeczy pozostaje dla mnie zagadką. Na pewno nie mam takiego doświadczenia co starsi użytkownicy, ale to co mam wystarcza mi do smart markowania :P

12135614384eeb824360301.jpg


  • Posty:  1 692
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Proponuje zmienić nazwę tematu na "Ja go nie lubię, bo oszukuje... czyli wspomniena marka" :twisted:

 

Jak już tak piszemy o tym, to ja sobie przypominam jedynie czasy jak nienawidziłem Triple H'a bo był złym gościem, za to kochałem Stone Colda, który się mu przeciwstawiał. Więcej nie pamiętam, a szkoda :(


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

"to nie może być do końca udawane, bo przecież krwawią!"

Nie tylko ty się tak oszukiwałeś.:) Ja w dodatku swoją wiare w autentyczność wrestlingu podpierałem w hardcorze (no przecież stoły, kosze się niszczą!) oraz o dziwo w dywizji cruiserów WCW (no przecież oni na siebie naprawdę skaczą!!), choć bardziej byłym pod podziwem ich umiejętności, nie zastanawiałem się czy to sztuczne, lub nie. Jak dla mnie WCW bardziej sprzyjało markowaniu (co ja gadam, przecież jako fanatyk tej federacji nie jetem obiektywny :P )

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  10 279
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

czuję,że jak jeszcze oglądacie gdzieś wrestling to w pewnych momentach w myślach markujecie komuś.To jest całkiem normalne.

 

Jasne, że tak. Czasami każdy, nawet najstarszy stażem smart, zamarkuje - da się ponieść, wkręcić, zapomnieć się i oglądać końcówkę danej walki z zapartym tchem, czasem wręcz na stojąco, ale jest to... tylko markowanie kontrolowane. To jest jak oglądanie filmu - jeżeli jest świetny scenariusz, zajebista gra aktorska - zapominamy, że to tylko wymysł reżysera i dajemy się ponieść. Niestety jest to tylko 1/100 tego co przeżywaliśmy jako pure marki, bo później zamiast fali emocji (po walce) przychodzi chłodna logika, kalkulacje i smartowe podsumowane (świetna walka, bardzo dobry booking, fajnie sprzedawali akcje, dobra współpraca w ringu itp.). Nie da się tego porównać do tych wszystkich emocji, przeżyć i późniejszego (po walce) stanu (euforia/rozczarowanie/wkurzenie/niedosyt) jakie mieliśmy na prawdę markując. Ja osobiście z łezką w oku wspominam tamte czasy i bez picu się cieszę, że nie miałem okazji w tamtych czasach spotkać kogoś, kto zburzyłby ten budowany z kart domek, bo tamte przeżycia były niczym tag team Rhodes & DiBiase - po prostu priceless :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  96
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.07.2008
  • Status:  Offline

estewu, jak sobie życzysz :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      1. Syf z walizą (pozdro @ CzaQ )... 2. Naomi z walizą... 3. Becky z kolejnym pasem... HHH: PS: Oczywiście gali nie oglądałem, tylko wyniki, ale teraz widzę, że na walizce jest już nawet miejsce na sponsora
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT A Love Letter from Me 2025 Data: 07.06.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shinagawa Prince Hotel Club eX Official video: Link Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Kaczy316
      Money In The Bank czas zacząć! Jedynie 4 walki w karcie, ale wypowiadałem się już o całym show w predykcjach, więc zaczynamy!   1.Alexa Bliss vs Rhea Ripley vs Roxanne Perez vs Giulia vs Naomi vs Stephanie Vaquer, Women's Money In The Bank Ladder Match W sumie liczyłem na męski Ladder Match jako opener, ale ten jest jeszcze lepszy, niemniej jednak szansę na cash in w ME trochę spadają przez to, ale to walka, która moim zdaniem skradnie show to albo Becky vs Lyra, kobiety dzisiaj górą! Liczę na Perez! Świetna walka i wyszło lepiej niż chciałem nawet jeśli chodzi o zwyciężczynie oj tak Naomi to genialny i najlepszy dla mnie wybór był, myślałem, że pójdą bardziej w Perez albo Stephanie, a ostatecznie Naomi i genialnie, zasłużyła za ostatnie miesiące i jest genialnym heelem, bardzo dużo spotów, fajny Springboard Moonsault na drabinę od Perez, Devil's Kiss na drabinie od Stephanie wyglądało maśniutko, podwójne Code Red na drabinach genialne potem Sister Abigail DDT i Riptide od Ripley i Alexy, a drabina to botcher, ja bym zwolnił, nie chciała się złożyć przy akcji kiedy Ripley leżała w środku, a Giulia i Perez próbowały ją złożyć, żeby zaatakować Ripley, ogólnie fajna współpraca Giulii i Roxanne i fajnie wyglądała Ripley przykryta drabinami i to chyba był Pat z tekstem "UNDERTAKER GIVES UP FROM THE LADDERS!" Dobre dobre, mega dobra walka, świetna zwyciężczyni, a to może oznaczać jedno, Knight albo ma dzisiaj mega duże szansę albo Rollins wygrywa....czyli w sumie nic się nie zmieniło w kwestii męskiego ladder matchu xD, ale dobrze, że Naomi wygrała, mega mnie to ucieszyło, około 25-26 minut genialnego pojedynku.   2.Dominik Mysterio vs Octagon Jr., Intercontinental Championship Singles Match No ciekawi mnie jak wyjdzie ten pojedynek, Dom raczej tytułu nie straci, ale walka może być przyjemna.....serio? 5-6 minut? Mniej niż na tygodniówce? Ja wiem, że fajnie pokazać zawodników innej federacji i promowanie Meksyku i tak dalej, ale kurde dalibyście więcej czasu niż 5-6 minut i to na PLE, taki pojedynek to na tygodniówkę, a nie na Money In The Bank no i mamy minusa, ale dobrze, że Dom obronił, chociaż to było pewne, ale walka nie dość, że dodana na ostatnią chwilę to krótka, totalnie nic nie wniosła no ja bym już wolał dać te kilka minut innej walce.   3.Lyra Valkyria vs Becky Lynch, Women's Intercontinental Championship Singles Match If Lynch loses, she can no longer challenge for the title for as long as Valkyria is champion. If Valkyria loses, she will be forced to raise Lynch's hand and acknowledge Lynch as the better woman. Długa stypulacja, ale pasuję do tego pojedynku, nie wiem czy skradną show, bo kobiecy ladder match był świetny, ale nie wątpię w Becky i Lyrę, na pewno dadzą niesamowity pojedynek i liczę na Ciebie Lyra! Panie od początku się na siebie rzuciły oj czuć nienawiść! No i mamy to Becky jednak wygrała, pewnie żeby przedłużyć feud, szczególnie, że wygrała w podobny sposób co Lyra na Backlash, także na Evolution dostaniemy ostateczne starcie tej dwójki i bardzo dobrze, bo nie mam dość, ta walka była genialna i trylogia tutaj siedzi mocno, czy ja się cofnąłem do NXT 2k15? Tak się  czułem przy tej walce, świetny pojedynek tak samo dobry jak ten z Backlash, a może i lepszy, niesamowite około 16 minutowe starcie, mega dużo emocji, Panie odnalazły idealne tempo dla siebie nie za szybkie nie za wolne, oj niesamowity pojedynek czekam na ich ostateczne starcie, może jakiś Iron Woman Match? Pasowałaby ta stypka do tej rywalizacji, a po walce Lyra musiała zrobić dokładnie to czego oczekiwała od niej stypulacja ustalona wcześniej, a nawet więcej, bo jeszcze atak po walce i nie było to heelowe, a zrozumiałe, rywalizacja trwa a najlepsze! Nie wiem czy nie była to lepsza walka od openeru mimo wszystko, ciężko ocenić.   4.Seth Rollins vs LA Knight vs Solo Sikoa vs Penta vs El Grande Americano vs Andrade, Men's Money In The Bank Ladder Match Kolejny pojedynek, walka może wyjść bardzo dobrze i pytanie jak ostatecznie zostanie to rozwiązane, kto wygra i czy zobaczymy dzisiaj cash in? We Will See LET'S GO KNIGHT! Piękny początek z osobami, które zaatakowały Rollinsa, bo na SD zostały zaatakowane przez niego samego i jego stajnie, ładne chanty "We Want Gable!" Też bym go chciał xD. Świetna około 33,5 minutowa walka ile tutaj było story tellingu ile przyjemnych akcji spotów i wrestlingu ogólnie, kurde kolejny Money In The Bank Ladder Match, który był naprawdę świetny do oglądania, Mexican Destroyer na drabinę to jest coś co zapamiętam na długo, odwrócenie się Jacoba od Solo w końcu, pojawili się Bron i Bronson, jedyne co to brakowało mi tutaj Romualda lub Punka, ale w zeszłym roku Punk też przeszkodził Drew dopiero podczas cash inu, więc zobaczymy jak to będzie w tym roku, walka oddała niesamowicie, na razie wszystkie walki poza tą o tytuł IC dodaną z niczego to są świetne i bardzo wyrównane poziomem, naprawdę ciężko ocenić najlepszą, a wygrana Rollinsa no cóż, jedyny sensowny zwycięzca tak naprawdę, ale to oznacza, że możemy zobaczyć cash in już dzisiaj bądź na Raw po walce Jeya z Guntherem, ale zobaczymy, ja się na razie dobrze bawię.   Turnieje KOTR i QOTR rozpoczną się na Raw, powróci Nikki Bella, Jey vs Gunther o WHC, może być dobrze.   5.Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul, Tag Team Match No i w sumie dostajemy ME, jeśli nic kluczowego tu się nie wydarzy to uważam, że gale powinien zamykać męski ladder match, ale nie zdziwi mnie jeśli dostajemy to w ME tylko dlatego, bo Cena i Cody. Dobra Panowie się rozkręcili w okolicach 14 minuty, można oglądać xD. CO JEST XDDDDD 24 Minuty walki, której pierwsze 14 minut dla mnie do kosza, ale ostatnie 10 minut przyjemne, fajny chaos i na koniec powrót Trutha WTF xDDD Fajnie to wyszło naprawdę fajnie, spodziewałem się jakiegoś main eventera, a dostajemy R-Trutha xDDD Ale no nie powiem zaskoczyli mega i dobrze to wyszło oj dobrze i ostatecznie Rhodes i Jey to wygrywają no chociaż jeden typ mi dobrze wleciał xD, połowa walki do skipa trochę mniejsza połowa oglądalna, fajny spot z Truthem no ogólnie wyszło w porządku, myślałem, że będzie gorzej, ale brak cash inu niestety, szkoda, ale spodziewałem się, że mogą tego nie zrobić.   Match Of The Night: 4.Seth Rollins vs LA Knight vs Solo Sikoa vs Penta vs El Grande Americano vs Andrade, Men's Money In The Bank Ladder Match Plusy: Women's Money In The Bank Ladder Match i najlepsza możliwa zwyciężczyni na ten okres Lyra vs Becky II i kontynuacja rywalizacji! Men's Money In The Bank Ladder Match Main event i odwet Trutha na Cenie   Minusy: Walka o tytuł Interkontynentalny   Podsumowanie: Ogólnie gala pod względem walk naprawdę przyjemna, a chyba tego głównie oczekuję się od gal PLE prawda? Pod względem story też rozwiązania dla mnie były sensowne, powiem tak, każda walka, która była normalnie zapowiedziana to wyszła nawet powyżej moich oczekiwań, jedynie starcie o tytuł IC było po prostu totalnym zapychaczem co było czuć mocno, dodane na ostatnią chwilę, ale reszta gali no muszę przyznać ja jestem usatysfakcjonowany i czekam na to jak będzie to wszystko wyglądało z Sethem i Naomi, czy walizki zostaną szybko wykorzystane, czy Pan i Pani Money In The Bank jednak postanowią nas trzymać w niepewności? No ogólnie jest ciekawie mimo wszystko i Truth vs Cena na NoC pewnie o tytuł tym razem.
    • Attitude
      Nazwa gali: PpW Ledwo Legalne V Data: 07.06.2025 Federacja: PpW Ewenement Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie, Polska Arena: Minska 65 Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AAA x WWE Worlds Collide 2025 Data: 07.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment, Lucha Libre AAA World Wide Typ: Online Stream Lokalizacja: Inglewood, California, USA Arena: The Kia Forum Format: Live Platforma: YouTube.com Komentarz: Corey Graves & Konnan Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...