Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Horrory


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 858
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.02.2007
  • Status:  Offline

Wpadł mi ostatnio w łapki całkiem niezły horror - Diary of the Dead. Moje zadowolenie było o tyle większe, że nie nastawiałem się na nic ciekawego - ot, na taką kolejną jednorazówka o Zombie - a dostałem film, który spodobał się nawet mojej pani, która skrajnie wręcz nie znosi tematyki żywych trupów:)))

 

Mogę zgodzić się z -Raven-, co do jakości tego filmu ;) . Oglądając go czuje się klimat, ciągły niepokój, można powiedzieć że oglądając ten film czujesz się tak jakbyś tam był (a to w horrorach jest najważniejsze). Oglądnąć obowiązkowo "Kroniki żywych trupów"!!

 

Ostatnio wracam do bardziej klasycznych filmów.

Mógłbym polecić film "wstrząsy", który oglądałem nonstop w dzieciństwie ;) . Opowiada on o spokojnym miasteczku, w którym zaczynają się dziać dziwne rzeczy, ludzie zaczynają ginąć na pustyni...

Najważniejsze w tym filmie, to chyba klimat i rozrywka, bo Wstrząsy nie są 100% horrorem. Chociaż, że film jest bardziej filmem przygodowym z elementami horroru to prezentuje sie (jak na tamte czasy) dobrze. Można go śmiało obejrzeć, chociaż nie każdemu musi się spodobać.

 

Aha i jeszcze o ile pierwsza część może się spodobać to kolejne części nie warto ruszać :) .

1480916194a0b1a85edad5.jpg

  • Odpowiedzi 736
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    142

  • Euz

    59

  • Streetovs

    56

  • Zophael

    40

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2007
  • Status:  Offline

http://img1.gildia.pl/_n_/film/filmy/twilight/poster-200.jpg

 

Film został stworzony na podstawie książki Stephanie Meyer, mimo określenia go przez twórców horrorem bardziej podchodzi on do tematyki thriller'owej lub romantycznej. Film otrzymał bardzo słabe recenzji ze strony Polskich krytyków lecz sądzę, że wcale źle nie wypadł. Prosta fabuła, używana prawie w każdym filmie o wampirach opowiada o skromnej, cichej nastolatce, która poznaje bystrego a na dodatek przystojnego faceta, który okazuję się wampirem, banał można by powiedzieć. Jednak ten "banał" jest pokazany przez twórców inaczej niż zawsze, aż chce się patrzeć w telewizor. Film raczej na wieczory z dziewczyną, niż do oglądania samemu (of course jeśli ktoś lubi tego typu filmu po których można kłaść się spać nie myśląc o strachu to proszę bardzo).

It's Easy Bein' Sleazy


  • Posty:  971
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2008
  • Status:  Offline

Film raczej na wieczory z dziewczyną, niż do oglądania samemu

dooookładnie

ja go oglądałem wieczorem z moja kobietą i było git

ale gdy próbowałem go obczaić sam to za chu się nie dało

bo to tak naprawdę jest romans a nie horror :P

 

ale filmik taki przyjemny, nie jakieś cudo ale przyjemnie się ogląda


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ale filmik taki przyjemny, nie jakieś cudo ale przyjemnie się ogląda

 

Dla mnie "Twilight" to takie Beverly Hills 90210 z wampirami w roli głównej :twisted: Quasi-horror dla kobiet :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  971
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2008
  • Status:  Offline

ale filmik taki przyjemny, nie jakieś cudo ale przyjemnie się ogląda

 

Dla mnie "Twilight" to takie Beverly Hills 90210 z wampirami w roli głównej :twisted: Quasi-horror dla kobiet :D

 

mi się w oczy rzucił pomysł przedstawienia wampirów nie jako mieszkających w zamkach zębate stwory w płaszczach z wysokim kołnierzem tylko w miare oryginalny sposób.

 

 

ale jeszcze raz powtarzam, bez drugiej połówki nie ma co się do tego filmu zabierać :P


  • Posty:  48
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.11.2007
  • Status:  Offline

Hehe... jako przedstawicielka... powiem, że mi też nie przypasił ten film. Dotrwałam do drugiej połowy filmu i dopiero wtedy coś się zaczęło dziać. Pomysł na oryginalne przedstawienie rodzinki wampirków -nawet niezły, ale treść cienka. Nastoletnie romansidło.
  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Musiałem jakąś recke napisać na konkurs z polskiego... wypadło na :

 

Psychoza

 

 

"Psycho" to arcydzieło legendarnego Alfreda Hitchocka, stworzone w 1960 roku. Film ukazuje nam historię, młodej sekretarki, imieniem Marion Crane, która na zlecenie swojego szefa, miała dostarczyć do banku 40 tysięcy dolarów. Bardzo mało zarabiająca kobieta, połakamia się na pieniądze i wyjeżdża z miasta by wkrótce móc zacząć nowe życie, ze swoim ukochanym Samem. Gęsty i ulewny deszcz stanął na przeszkodzie, jadącej samochodem Marion, która nie mogąc kontynuować jazdy musiała się zatrzymać w najbliższym motelu.

Po zakwaterowaniu się w motelu Normana Bates'a, kobieta z miejsca wzbudza zainteresowanie właściciela. Bardzo miły z pozoru Norman, zaprasza Marion na kolecję do swojego domu, który znajdował się wzgórku, nieopodal motelu. Następnie mężczyzna udaje się do domu z zapytaniem do swojej,

jak sam powiedział, chorej matki o możliwość zaproszenia kobiety na kolacje. Marion podsłuchuje cała rozmowę z której stanowczo wynika, że nie będą mogli zjeść kolacji w mieszkaniu Batesa, w wyniku czego przstojny, młody mężczyzna przynosi kolacje ze sobą i zaprasza kobietę do swojego biura.

Z początku Norman wydaje się być zwykłym młodym człowiekiem, jednak gdy rozmowa zaczyna dotyczyć jego matki, wszystko diametralnie się zmienia. Bates zaczyna się jąkać i mówić w badzo dziwaczny sposób. Zniesmaczona Marion, spławia właściciela i udaje się do swojego pokoju. Zmęczona podróżą

kobieta, nie myśli o niczym innym niż o odpoczynku i przed snem udaje się do lazienki by wziąć prysznic. I wtedy następuje słynna scena "pod prysznicem" i w zaledwie połowie filmu, główna bohaterka ginie w wannie z rąk nieznanego sprawcy. W poszukiwania kobiety udaje sie jej siostra, prywatny detektyw i chłopak

zmarłej dziewczyny. Akcja filmu tak na prawdę się dopiero zaczyna.

 

W dalszej części tego wybitnego dzieła, poznajemy dogłębnie postać Normana Batesa, mężczyzny cierpiącego na tytułową psychozę. Norman w dzieciństwie mieszkał razem ze swoją despotyczną matką, którą w końcu i tak zabił po tym jak znalazł ją w łóżku ze swoim partnerem. Po śmierci matki, Bates zachorował na rozdwojenie jaźni, wykradł przed pogrzebem jej zwłoki z trumny, które później zakonserwował, zaczął chodzić w jej ubraniach, mówić jej głosem a nawet prowadzić rozmowy w 2 osobach. Gdy Normanowi podobała się jakąś kobieta i chciał się z nią umówić, jego matka zabijała ją. To matka byłą dominującą częścią jego jaźni i to ona o wszystkim decydowała. W psychiatrii definiuje się wiele rodzajów psychoz, jednak wszystkie są powiązane ze sobą tym, że są wywołane jakimś silnym przeżyciem. W przypadku Normana było to znalezienie kochanka przez matkę i odwrócenie uwagi od syna. Norman nigdy nie uwolnił się od drugiej osobowości i i nawet w ostatniej ze scen filmu mówi głosem swojej matki. Postać Batesa jest z pewnością jedną z najbardziej szalonych postaci w historii gatunku, z którym może konkurować chyba jedynie Jack Torrance ze „Lśnienia” i Leatherface z „Teksańskiej Masakry..”

Nieznanie Psychozy dla kinomaniaka jest jak nieznajomość języka html dla programisty. Alfred Hitchock stworzył obraz, który stał się swoistym symbolem kina grozy, rozpoznawalnym przez lata na całym świecie. Film, Hitchcocka, był inspiracją dla wielu sławnych pozycji, takich jak np. Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną z 1974 czy też wielu horrorów klasy b. Dzieło te oglądałem dziesiątki razy i nigdy nie udało mi się znaleźć w nim jakiekolwiek minusa. Praca kamery, czarno-biały obraz nadający klimat, fabułą, genialna muzyka i doskonałe aktorstwo, to wszystko składa się na najwyższą z ocen jaką mogłem oddać.

10/10

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  744
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.08.2008
  • Status:  Offline

A Widzieliście Koszmar Minionego lata? Very Good Movie
Moja Galeria wejdź i zostaw Komenta !

JESTEM HARDKOREM !

Może potrzebujesz zaproszenia na LOCKERZ.COM ? Wal do mnie !

237781014a3abb4a587b4.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Euz widze ze strasznie rozpisałes sie na temat Psychozy.

Ja widze ten film inaczej tzn: nie podobał mi się i uwazam go za moccno średni, przed ocena zupełnie negatywną ratuje ten film dobra pierwsza połowa.

Film jest dobry do sceny mordu, dalej rozwikłanie zagadki jest strasznie prostackie, także niestety szybko po morderstwie można się zaraz domyślić kto to zrobił.

Film ma kiepskie zakończenie i akcja aspada w drugiej połowie filmu, pierwsza połowa była zagadkowa, czekalo się z niecierpliwością na finał a tu taki banał.

Uważam ten film za jeden z gorszych Hitchcocka, o wiele lepiej prezentuje sie chodzby Psycho 2.

No ale gusta są różne.

 

Ostatnio o bejrzałem i ze swej strony polecam:

 

Mizuchi

 

No cóż horrory potrafia kręcic w Azji, film ma tajemniczy swietny klimat. Tym razem jest historia skazonej wody.

Tak sugestywnie pokazana, ze ma się wrqażenie ze wszyscy bohaterowie popadaja w obłęd i tak rzeczywiście jest.

Świetna rola głównej bohaterki, która przez cały film niby normalnie się zachowuje, próbuje rozwikłać zagadke, co doprowadza do zaskakującego finału. Film warty obejrzenia.

 

Kairo

 

I tu też moge polecic ze wzgledu na klimat, atmosfere niepewności tak samo jak w Mizuchi. Oba filmy mi sie podobały własnie ze względu na przytłaczający klimat beznadziejności sytuacji i świetne zakończenia.

 

Faet

 

O klimacie juz nie będe pisał, ale bardzo dobra historia, bardzo smutna, nostalgiczna, ogólnie dla fanów Japońskiego ghost story ale tu czarne włosy kobiety tak często nie zabijają raczej maja pokazać błędy popełnione w przeszłości.

 

Sombre

 

Na koncu europejski horror i wyjebka odrazu, swietnie było w tym filmie to ze tu nikt nie byl zly/dobry ale kazdy tu jest zimny pozbawiony uczuc. Obraz filmu daje mocne odczucia, jedyny minus filmu to fabula jest troche zbyt banalna.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Street, co do Psycho 2, to chyba nie oglądałem.

A wracając do 1, to właśnie zakończenie było imo zajebiste. Szczególnie ostatnie sceny, jak Norman siedzi na sali przesłuchań i słychać jego myśli, mówione głosem jego matki. Ale gusta są różne...

Btw. chętnie bym wrócił do horror-czubowania, ale wtedy jak zwykle bym musiał odstawić wrestling na dalsze miejsce, tak jak to zwykle bywało gdy wracałem po dłuższych przerwach do kina grozy. A mam kurna chęć na coś z HK, III kat. :)

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sombre

 

Na koncu europejski horror i wyjebka odrazu, swietnie było w tym filmie to ze tu nikt nie byl zly/dobry ale kazdy tu jest zimny pozbawiony uczuc. Obraz filmu daje mocne odczucia, jedyny minus filmu to fabula jest troche zbyt banalna.

 

A masz Street napisy do tego filmu, bo już od dawna chciałem go obejrzeć, ale nigdzie nie mogłem skoować do niego polskich napisów?

 

Co do Psychozy to dla mnie ten film to po prostu kult. Zajebisty klimat, trzymający od początku do końca w napięciu i ta niepewność, bo niby widz jest przekonany że to Norman zabija, ale... Nie należy jednak tego obrazu oceniać z dzisiejszej perspektywy, kiedy horrory o rozdwojeniu jaźni czy schizofrenii to chleb powszedni. W czasach kiedy Alfred H. nakręcił Psycho - było to coś oryginalnego, niesamowitego i rzucającego o glebę. Oglądałem Psychozę za gówniarza (jeszcze w latach 80) i pamiętam, że wówczas zrobił ten film na mnie piorunujące wrażenie.

 

Zgadzam się jednak ze Streetem, że Psychoza 2, chociaż nie tak kultowa - jest na prawdę świetną kontynuacją i trzyma klimat jedynki (chociaż nie odważyłbym się stwierdzić, że jest lepsza od filmu Hitchcocka). Zdecydowanie jest warta zobczenia.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

A masz Street napisy do tego filmu, bo już od dawna chciałem go obejrzeć, ale nigdzie nie mogłem skoować do niego polskich napisów?

 

Niestety nie znalazłem, ogladałem na angielskich napisach.

 

Co do starych filmow horrorow pokazujacych schizofrenie to wedlug mnie zjadaja psychoze pozycje jak

Wstret -Polanskiego czy godzina wilka,- Bergmana

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Oglądałem ostatnio całkiem niezły horror, chociaż raczej w przypadku tego filmu, lepiej pasowałoby - dramat psychologiczny z elementami horroru. Mowa tu o skandynawskim "Let the Right One in" ("Pozwól mi wejść").

Obraz opowiada historię wyobcowanego 12-o latka, który żyje z samotną matką w Szwecji. Chłopaczek jest wiecznie poniewierany przez cwaniaczków z klasy i skrycie marzy, by ich wszystkich pozarzynać. Pewnego dnia, gdy jak zwykle samotnie siedzi na podwórku, spotyka dziwną dziewczynkę w jego wieku - bladą, bardzo poważną, o smutnych, hipnotyzujących oczach. Między dzieciakami nawiązuje się nić porozumienia, która z czasem przeradza się w coś na kształt przyjaźni a może i nawet platonicznej miłości... W okolicy zaczynają się jednak dziać dziwne zdarzenia. Giną dzieci, które są przez napastnika pozbawiane krwi. Wszystkie ślady prowadzą do dziwnej dziewczynki i nasz bohater zaczyna podejrzewać, że nie jest ona chyba do końca taka jak inni ludzie...

Powiem szczerze, że nie jest to film dla wszystkich i gros osób może po prostu znudzić. Akcja toczy się leniwie i nie ma tu fajerwerków. Nacisk położony jest na relacje między chłopcem i młodą wampirzycą a prawdziwy horror i dramat tkwi w istocie ich samotności, na którą - wampirzycę skazała natura i charakter jej istoty, a chłopca - otaczający go ludzie. To co jest wspaniałe w obrazie, to przepiękne ujęcia mroźnej Skandynawii, której chłód jest ciekawą metaforą pustki życia (w przypadku chłopca) i egzystencji wiecznego outsidera (w przypadku wampirzycy). Oboje chcieliby być normalni i żyć jak inni ludzie, ale ona nie może się wyzwolić ze swojej krwiopijczej natury a on - po prostu nie potrafi wyrwać się z okowów własnego introwertyzmu. Reżyser wspaniale żongluje tu niedopowiedzeniami i to co najważniejsze - ukryte jest między słowami, ponieważ to co bohaterowie czująoraz to, jak bardzo chcieliby się wyrwać ze szponów swej odmienności - ukazane jest nie przez słowa, ale przez spojrzenia, mimikę i gesty.

"Pozwól mi wejść" to bardzo smutny, przejmujący i sugestywny obraz, który na długo pozostaje w pamięci. To nie sieczka w stylu Blade'a czy innego Underworld'a. Tu dramat i groza zawiera się w tym, jak bardzo dziewczynka chciałby być normalna i jak bardzo jest przerażona istotą tego kim się stała (wampir). Niestety, by przeżyć - musi pić krew i zabijać, co skazuje ją na wieczną samotność pośród ludzi oraz pogardę do samej siebie. Przejmujące studium wyobcowania, którego doskonałą metaforą jest padający śnieg. Ludzie są jak jego płatki - opadają, spadają na ziemię i przestają istnieć. Dziewczynka jest jednak niczym skandynawska zima - lodowata (wampirzyca nie odczuwa zimna), wieczna i skazana na samotność oraz przekleństwo swojej natury.

Ciekawa pozycja i kolejny przykład, że europejski horror wciąga nosem amerykańską sieczkę. Jednak tak jak wspomniałem na początku - nie każdemu się spodoba.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Ostatnio obejrzałem pare Polskich horrorów, moge zrobic juz analize wiekszosci chyba horrorów polskich oto ona, bardzo krótko.

 

Matka Joanna od Aniołów- podobno pierwszy pełnometrażowiec polski z horrorów, ja zabardzo nie lubie filmów o egzorcyzmach, do tego bohaterkami pingwiny. Film jednak dobry, choc dla większości moze być nudny, na uwage zasługuje gra aktorów , kiedyś w Polsce potrafiono nakręcić dobry film.

 

Lokis -film ma ciekawy klimat, historie, gra aktorów niestety średnia i co tu duzo pisac przestraszyc on nie potrafi.

Jednak dla mnie pozycja ciekawa i warta zobaczenia.

 

Diabeł- jeden z lepszych Polskich horrorów, ma klimat nie do zniesienia, ciężko się go ogląda, ale ceni sie po obejrzeniu. Pokazane zdziczenie, choroby psychicznie, zboczenia a mistrzowsko jak to u Żuławskiego czyli mistrzowsko, aż później też pokazał ze potrafi kręcić horrory juz we Francji.

Warty obejrzenia, a wszystko w klimacie między szlachcicami.

 

Wilczyca i Wilaczyca 2 powrót- kultowy horror Polski, według mnie mocno średni. Obie części w tym 2 o wiele słabsza, na uwage zasługuje senny klimat, postac wilczycy to porażka.

 

Widziadło-nic nie widziałem w tym filmie z horroru, owe widzxiadło ani nie straszne ani nie niebezpieczne na dłuższą mete. Klimat podobny do Wilczycy, ale przez film przewija sie nuda, odradzam.

 

Lubię nietoperze-komedyjka, horror, nic specjalnego oprócz ładnej aktorki tytułowej która pokazuje pare razy cycki. Nudny, nie straszny i głupi strasznie.

 

Medium- tak , tak to chyba najlepszy polski horror przez wielu okrzykniety.. Na ekranie aktorzy z czołówki polskiwej kinematografii, ciekawa fabuła, nieżłe rozwiązanie, klimat, na duzy minus to krawe sceny sa śmieszne a nie straszne, oprócz tego film należy obejrzeć perełka wśród polskich horrorów/thillerów.

 

Labirynt-dla mnie to thiller niz horror, jednak w opisach jest stawiany jkako horror. A jak gilm? Widac ze amatorski, atmosfera serialu prlowskiego a nie filmu, gra aktorów średnia. A plusy? Dobra fabuła, świetnie pokazanie zwyrodnienie człowieka, końcówka dobra i pare scenek plus lokacja w pałacu kultury nauki, kultury nauki i sztuki:)

Film polecam, czołówka mimo pierwszych minusów wizualistycznych.

 

Legenda-zdecydowanie najgorszy polski horror, zdala od tego dna, nie dość ze rzyna po całości z zagranicznych slasherów to nie ma tam nawet krwi, nic znikaja tepe panienki w zamku i to wszystko, dno.

 

Hiena-kolejny bardzo słaby film, bardziej nadawał sie na teatr polski i to niestety ten słaby, z horroru mało tu jest. Odradzam.

 

Palimpsest - dla mnie mistrzostwo, choć wiadomo ze mało orginalny, rzyna chodzby z Hellraiser chyba 7, ale film warty zobaczenia. Psychodela, klimat i to film polski, brawa dla Niewolskiego który po Symetrii i DILu nakręcił kolejny dobry film i to thiller/horror.

 

Pora mroku-to ostatni jaki oglądałem, chyba rezyser pozazdrościł Niewolskiemu, próbował też dać psychodeliczna atmosfere a wyszła wielka kupa.

Film taki beznadziejny że nie ma co się dalej rozpisywać szkoda czasu.

 

Jeszcze obejrzałem pare krótkometrażowek ale to raczej nikogo nie zainteresuje :grin:

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

Streetovs, widziałem ostatnie trzy z Twojej listy i z Palimpsestem nie mogę się zgodzić- film nudny jak cholera, nic sie nie dzieje, główny bohater włóczy się sam nie wie gdzie i fabuła rozwija się bardzo wolno. Prawda- końcówka wiele wynagradza, ale nie aż tyle żeby nazwać ten film dobrym. No jest jeszcze goła dupa na plakacie :P

 

Ostatnio z horrorów widziałem tylko Teksańska masakra piłą mechaniczną wersję z 2003. Słyszałem o tym filmie wiele dobrego, że jest inny od tych bezmózgich teen slasherów. Niestety zawiodłem się. Reakcje bohaterów naiwne jak zwykle (amerykanie :D ), nie ma specjalnych scen gore, naiwna fabuła i tak przewidywalna. A najbardziej wkurza że w tym "innyn od innych" horrorze do samego początku wiadomo że przeżyje ta najładniejsza, która nie pali i nie bzyka dziwczyna. Nie polecam, chyba że ktos lubi katować się n-ty raz tym samym schematem.

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 048 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 895 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      @ Bastian  nie wiem co tam gotują na backu w NXT, ale o tych wszystkich romansach, związkach powinni nakręcić jakieś show. Tam co chwilę jest jakaś nowa para. Z tego co mnie pamięć nie myli sama Cora Jade miała 3 facetów w NXT
    • Giero
      Za nami kolejny epizod AEW Dynamite w drodze do Double or Nothing 2025. Mina Shirakawa wyszła zwycięsko z Fatal 4-Way Matchu, który był eliminatorem o title shota do AEW Women’s World Championship. W pojedynku brały udział jeszcze Toni Storm, AZM i powracająca Skye Blue. Wydaje się, że MJF wreszcie zyskał poparcie całego Hurt Syndicate, bowiem Bobby Lashley zaakceptował dołączenie Maxwella do grupy. Walką wieczoru było starcie o AEW World Championship. Jon Moxley pokonał Samoa Joe w Steel Cage Matchu. Jak można było się spodziewać, nie zabrakło wielu interwencji i zamieszania. A kluczowa była ta Gabe’a Kidda, który pomógł mistrzowi zachować tytuł. Po pojedynku trwała bójka, w którą włączyli się The Elite i Kenny Omega. Swerve Strickland pomógł face’om, wchodząc na szczyt klatki i atakując zarówno Elite, jak i Death Riders. Na koniec były mistrz AEW zażądał walki Anarchy in the Arena. Prawdopodobnie dojdzie do niej na Double or Nothing, choć tego jeszcze nie potwierdzono. Skrót AEW Dynamite 14.05.2025 Aktualna karta Double or Nothing 2025, które odbędzie się 25 maja * AEW Women’s Championship Match: Toni Storm vs. Mina Shirakawa * Men’s Owen Hart Foundation Tournament Finals: Will Ospreay vs. Hangman Page * Women’s Owen Hart Foundation Tournament Finals: Mercedes Mone vs. Jamie Hayter * AEW World Tag Team Championship Match: The Hurt Syndicate vs. CRU or The Sons of Texas Fot. allelitewrestling.com
    • Bastian
      Myles Borne jeńców nie bierze. Tydzień temu wygrał Battle Royal, teraz wygrana z Pagem. A jeszcze wieść gminna niesie, że dobrał się do tyłka mistrza NXT, i nie chodzi o Oba Femiego.  Na niego przyjdzie czas na Battleground.  Borne chwycił nawet za mikrofon, ale z tą wadą wymowy Randy' ego Ortona nie przyćmi, choćby nie wiem jak był do niego podobny. Ale bycie w parze z Vaquer może mu na dłuższą metę korzyści. Jego szef coś wie o tym, że warto obracać się w towarzystwie wpływowych kobiet.  Co do Vaquer... W Main Evencie zabrakło tego, na co wszyscy czekali... 
    • Nialler
      I świetnie. Na początku dość jej nie znosiłem, ale im dłużej się ją oglądało tym bardziej można się zsympatyzować. Mogłaby ponosić chociaż ze 100 dni główne mistrzostwo kobiet.
    • Kaczy316
      I ta zasada powinna się tyczyć ogólnie zawodników w NXT, ja od początku istnienia tej rozwojówki nie widziałem sensu w dawaniu głównych tytułów kilkukrotnie jednej osobie i zgadzam się, że wszystko przerobione w NXT, nagle wbijamy do MR i brak pomysłów, ale to jest połączone z tym, że wielu zawodników jak przechodzi z NXT do MR jest traktowane totalnie od 0, jakby w NXT nic nie osiągnęli totalnie i nie mieli żadnego star poweru dlatego jedynie obijają jobberów, a wystarczy pójść za przykładem Brona, który fakt na początku obijał jobberów, ale potem pociągnęli za sznurek, poleciał na IC Title, teraz Heyman Guy i dobrze jest, albo teraz Roxanne i Giulia, które w NXT to top topów i w MR też grubo idą z nimi, może nie wygrywają, ale kręcą się mega wysoko jak na dopiero co wejście do MR, Ilja tak samo był traktowany do czasu kontuzji w miarę dobrze, w sensie nie miał większych feudów, ale jak dostawał walki to sztos totalny, do tej pory pamiętam jego walki z Breakkerem w okolicach lata zeszłego roku, świetne starcia i z Ricochetem też chyba miał, a Melo? Dostał chyba na początku starcie z Codym potem z Ortonem, niby coś chcieli, ale nie do końca i tak sami nie wiedzą co robić, a moim zdaniem zasługuję co najmniej na solidny mid card-upper mid card, ale po co, lepiej robić z niego kolejnego cipo heela, bo przecież mało takich mamy w rosterze, ale no jest jak jest.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...