Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Horrory


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 210
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Juz jest w Polsce przed wczoraj byla premiera na festiwalu horroru ( http://www.horrorfestiwal.pl ), no Rob Zombie robi wiec moze byc ciekawe.

 

Właśnie skończył mi się zasysać, ale jeszcze nie widziałem. Czytałem natomiast, że Zombie postawił na "krwawość" (koleś pisał, że doliczył się 25 trupów :shock: ) a cała sztuka reżyserska Carpentera w Halloween polegała na tym, że film trzymał w napięciu od początku do końca a mimo to - trupy można było policzyć na palcach jednej ręki. Nie wiem więc, czy Zombie nie poszedł na skróty. Mimo to - z chęcią oblookam :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/1156-horrory/page/15/#findComment-74859
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 736
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    142

  • Euz

    59

  • Streetovs

    56

  • Zophael

    40

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 210
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie (Halloween 2007 Workprint Xvid-Mvs). Może to nie rip z DVD :D - ale jakość jest całkiem nienajgorsza. Tutaj masz adres do wbicia w e-mule:

(ed2k://|file|[eMulinha.info].Halloween%202007%20Workprint%20Xvid-Mvs.avi|732186624|CA31F584135991F02E3CD2265B588204|/). Źródeł jest sporo, u mnie film zassało w jeden dzień. No i napisy są do zassania na http://napisy.info/ :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/1156-horrory/page/15/#findComment-74883
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  91
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.04.2005
  • Status:  Offline

Zyje, zyje tylko teraz staram sie przezyc w innym kraju:)

 

Raven - wersje ktora podales to jest jak sama nazwa wskazuje Workprint. W sumie niezla ciekawostko, bo film puszczany w kinach ma miec inna koncowke i sporo zmienionych scen. Wiec na przyszlosc moze byc to niezla gratka. Po necie krazy pare takich filmow typu "demo" czy "bootleg", choc teraz sa juz duzo latwiej dostepne.

 

1408 jest rzeczywiscie swietnym filmem. Porownania z filmem Kubricka nie sa bezpodstawne ale mysle ze jednak klasyczne lsnienie przewyzsza o glowe 1408, choc moze to wylacznie kwestia wspomnien i sentymentu.

 

Ostatnio ogladalem pol-amatorski "GAG" i szczerze mowiac nie polecam. Amatorszczyzne czuc z tego na kilometr, a pomysl choc fajny z rura przez ktora sa podawane rozne przedmioty(i nie tylko) do przelyku to niewykorzystany. Poza tym pare momentow jest naprawde zupelnie nielogicznych.

 

Czekam teraz na 2 plytowe wydanie Death Proof i Planet Terror bo obydwa filmy zrobily na mnie bardzo pozytywne wrazenie, a wersja ktora byla puszczana u nas, choc dluzsza, to podobno sa jeszcze sceny ktorych nie bylo wczesniej. Zreszta mialem ostatnio dostep do scenariusza 2 powyzszych filmow, i rzeczywiscie pare scen dodaloby logiki i smaczku zwlaszcza Death Proof.

 

Pozdrawiam

Z

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/1156-horrory/page/15/#findComment-74894
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  852
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2004
  • Status:  Offline

Nie (Halloween 2007 Workprint Xvid-Mvs). Może to nie rip z DVD :D - ale jakość jest całkiem nienajgorsza. Tutaj masz adres do wbicia w e-mule:

(ed2k://|file|[eMulinha.info].Halloween%202007%20Workprint%20Xvid-Mvs.avi|732186624|CA31F584135991F02E3CD2265B588204|/). Źródeł jest sporo, u mnie film zassało w jeden dzień. No i napisy są do zassania na http://napisy.info/ :D

 

dzieki :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/1156-horrory/page/15/#findComment-74905
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 210
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

dzieki

 

Luzik. Rachunek przyjdzie pocztą :D

 

Właśnie obejrzałem Halloween 2007 i szczerze mówiąc mam co do filmu mieszane uczucia. Już na wstępie zaznaczam, że zdecydowanie nie jestem w tym temacie obiektywny, ponieważ jestem ogromnym wielbicielem Michaela Myersa i całej serii Halloween. Zacznę może od plusów:

 

- kolejny film z Myersem, już samo to jest dla mnie plusem:)))

- dobrze zagrana rola Dr Loomisa, Malcolm McDowell jak zwykle odwalił kawał dobrej roboty. Donald Pleasence może spać spokojnie - świetna tradycja została tu podtrzymana.

- kilka niezłych scenek mordów, Michael M. jak zwykle w formie:)))

- Niezły zamysł (niestety tylko zamysł) skupienia się na dzieciństwie Meyersa i pokazania "korzeni zła" tkwiących w Michael'u

- Fajnie pokazany Myers jako już dorosły facet, w psychiatryku (te własnoręcznie robione maski a'la SlipKnot i włosy opadające mu na twarz - jak cholera kojarzyło mi się to z Kane'em:))) )

- Zombie nie zerżnął wszystkiego z oryginału. Pomimo, że jest to remake - Rob podążył zupełnie inną drogą niż Carpenter i chociażby za to, że nie poszedł na łatwiznę - należy mu się uznanie.

 

Niestety sporo jest też minusów:

 

- kiczowate wytłumaczenie dla czego Michael stał się takim psycholem (totalne pójście na skróty) - patologiczna rodzina? Trudne dzieciństwo? Brak opieki rodziców? Give me a break! Tak można tłumaczyć przyczyny psychozy jakiegoś pierwszego lepszego seryjnego mordercy a nie takiej mega złej maszyny do zabijania jak Myers. Ja bym przedstawił Michaela jako dzieciaka, który jest zły od samego urodzenia, bez żadnej przyczyny. Ma wspaniałą rodzinę i niczego mu nie brak a jednak jest zły do szpiku kości (zło wrodzone). Stosując ten tani chwyt Zombie zajebiście spłycił Myers'a i obdarł go z całej aury tajemniczości.

- aktor odgrywający dorosłego Myersa. Kurwa, tutaj Zombie przesadził. Ja rozumię, że koleś powinien budzić respekt, ale zapodanie tu gościa a'la Pudzian, wielkiego jak szafa i górującego o ponad głowę nad wszystkimi było po prostu naciągane. Myers nie był nigdy zabójczy dla tego, że był "kulturystą z maską na twarzy", lecz dla tego że nie miał sumienia i skrupułów. Budowanie grozy za pomocą warunków fizycznych Michael'a (zamiast przerażać tym, że koleś nie ma duszy i nie zna litości), to kolejne pójście na skróty.

- aktor odgrywający Myersa-dzieciaka. Gówniarz wygląda jak dziewczynka i jest tak samo przerażający. Powinni dobrać tak smarka, by widz na prawdę czuł się nieswojo patrząc na szczyla. Poza tym - Michael-dzieciak jest jak Jackyl i Hyde, tak na codzień jest trywialnie normalny (gdzie ta jego mroczna strona, do chuja?!) dopiero kiedy zabija staje się Mr Hyde'em. Kolejny błąd - ktoś o tak pokręconej psychice jak Myers powinien być od najmłodszych lat zwichrowany, jego zło powinno być wrodzone i rzucać się widzowi w oczy nie tylko w momentach morderstw.

- słabe budowanie nastroju grozy. W oryginale, zanim doszło do pierwszego morderstwa - Michael długo śledził swoją siostrę a Carpenter przedłużał nastrój niepewności w nieskończoność. Zombie poszedł na skróty - u niego trup ściele się gęsto, ale nastrój grozy pozostawia wiele do życzenia.

 

UWAGA SPOILER, NIE OGLĄDAŁEŚ - NIE CZYTAJ!!!!!

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

- koniec filmu. Co to ma kurwa być? Myers zabity na śmierć (jak w reklamie Raid:)?! Chlubną tradycją filmów z panem MM było to, że zawsze na końcu był jakiś motyw świadczący o tym, że to jeszcze nie koniec i Michael powróci dokonać swej zemsty. A tutaj - Myers wyłapuje sporo kulek od gliniarzy i wali w ramę... Co za gówno! Wstyd Panie Zombie!

 

Reasumując - Halloween 2007 jest nienajgorszym horrorkiem, z pewnością pozycją obowiązkową dla każdego fana serii, niestety Rob Zombie nie ustrzegł się potknięć i jego interpretacja klasycznej, pierwszej części historii Myersa pozostawia wiele do życzenia. Niestety Halloween 2007 dzieli wiele lat świetlnych od produkcji Carpentera a podejmując się takiego zadania, Zombie wiedział że nie uniknie tego typu porównań. Powiem tak - mi się film podobał (jak już mówiłem, nie jestem obiektywny...:), ale jest typowym horrorem "na raz" i w całym cyklu o Myersie zajmuje zdecydowanie daleką pozycję (jest full ciekawszych cześci).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/1156-horrory/page/15/#findComment-75000
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Jutro jest podobno Halloween to jutro obejrze ten nowy, zreszta nie lubie zbydnio remakow, jesli juz mogli by nagrac 9

 

Tu link do nowego Halloween w rapidshare, zreszta do wszystkich Halloween od 1 do 8

http://www.rapidlinkers.com/showthread.php/halloween-collection-1-thru-10884.html

 

A juz wyszlo Saw 4, trzeba pojechac 8-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/1156-horrory/page/15/#findComment-75017
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

1. The Vacancy - niezły dreszczowiec, trzymający w napięciu do samego końca. Skłócone małżeństwo, które nieuchronnie zmierza do rozwodu, jedzie sobie samochodem załatwić jakieś sprawy. W nocy fura psuje się a w pobliżu (totalne zadupie) jest tylko jeden motel. Parka wynajmuje pokój na noc i by sobie urozmaicić czas - ogląda filmy (kasety VHS), które znajdują się obok telewizora. Filmy przedstawiają bardzo brutalne morderstwa na niczego nie podejrzewających osobach. Po obejrzeniu kilku takich filmów, facet orientuje się, że pokój - miejsce wszystkich mordów z kaset - to właśnie ten sam pokój, który wynajęli. Zaczyna się walka o przetrwanie z psycholami, którzy właśnie w tym motelu kręcą filmy z gatunku "snuff" (morderstwa na żywo) a parce wyznaczyli role głównych aktorów. Film ma fajny klimacik i jak już zaczyna się jazda, to akcja trwa non-stop. Może temat nie jest jakiś odkrywczy, ale film ogląda się całkiem przyjemnie.

 

obejrzalem i....zawiodles mnie :P

generalnie strasznie slaby "story-line". jakas grupka postrzelencow morduje kolejnych mieszkancow. oczywiscie nikt nigdy nie poszukiwal tych ofiar, motel pracowal caly czas itd itp co do trzymania w napieciu to polemizowalbym bo film jest obrzydliwie przewidywalny. niby akcja trwa caly czas, ale ganiaja sie po tym motelu jak dzieciaki hehe

 

dobrym thriller'em na wolny wieczor jest film "Przesladowca" (joy rider ?). Dwojka kolesi zabawia sie przez CB radio i robi sobie zarty kosztem jakiegos nieznajomego kierowcy tira, ktory odplaca im sie pieknym za nadobne :) trzyma w napieciu od zawiazania akcji do samego konca.

 

za pol godzinki na tvn leci "Gra". super thriller, pamietam ze jak ogladalem go kilka lat temu to wbil mnie w ziemie. totalnie nieprzewidywalny :) goraco polecam

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/1156-horrory/page/15/#findComment-75086
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Wczoraj obejrzałem Dead End z 2003 roku no i śmiem twierdzić, że był to jeden z najlepszych horrorów jakie widziałem :)

Film trzymał w napięciu od początku do końca...oglądając to w nocy, można było się na prawdę trochę wystraszyć 8)

Nie znalazłem żadnych minusów filmu...no może troszkę dziwna końcówka ale i tak byłem pod wielkim wrażeniem :)

 

Jeżeli ktoś chce dobrą recenzję, to..

http://horror.com.pl/filmy/recka.php?id=105

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/1156-horrory/page/15/#findComment-75099
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 210
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wczoraj obejrzałem Dead End z 2003 roku no i śmiem twierdzić, że był to jeden z najlepszych horrorów jakie widziałem

 

To żadna nowość - Dead End to zdecydowana czołówka moich (a także licznego grona moich znajomych-wielbicieli horrorów) najlepszych filmów grozy :)

 

obejrzalem i....zawiodles mnie

 

He, he - jakoś będę musiał z tym żyć. Mi się ogólnie film podobał a oglądając horrory (z samego założenia - filmy mało mające wspólnego z rzeczywistością) staram się nie rozkminiać ich tak bardzo i na każdym kroku nie wyłapywać motywów, które w realu by nie przeszły (to zajebiście psuje zabawę). Ale każdy lubi co innego.

 

dobrym thriller'em na wolny wieczor jest film "Przesladowca" (joy rider ?).

 

A mi znowu ten film kiepsko podszedł (nie był może zły, ale nie zrobił na mnie większego wrażenia), po prostu po obejrzeniu klasycznego "Pojedynku na szosie" Spielberga - trudno jakiemuś filmowi "o psycholu w wielkim samochodzie" zrobić na mnie większe wrażenie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/1156-horrory/page/15/#findComment-75235
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

widze ze Raven potraktowal film wielce poblazliwie, do jego minusow dodal bym

 

-gadki tepych panienek i rodzinki Myersa, przesadzone tepota poprostu, juz to Rob pokazywal we wczesniejszych filmach

-zero klimatu jak dla mnie, a przeciez dlatego polubilem pierwotna wersje Halloween

-Myers mowiacy-zenada wlasnie to bylo swietne i w Halloween i Piatku 13 ze postacie mordecow nie mowily

-rola reszty postaci, zrobilo sie tak ze nawet chcialo sie zeby Myers ich pozabijal

-koncowka

-ucieczka z psychiatryka, jakas kpina

-poprostu nudzil juz w polowie

 

Do Halloween z 1978r. poprostu przepasc, dla mnie Rob Zombie spiepszyl po calosni, zaluje ze wogole to obejrzalem, tyle.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/1156-horrory/page/15/#findComment-75246
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

mi sie podobała klątwa klątwa 2 i ring :x :x :x :bicz:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/1156-horrory/page/15/#findComment-75416
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  10 210
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Oglądałem ostatnio całkiem niezły horrorek - Shrooms (jakiś geniusz przetłumaczył to jako "Lęk":>). Fabuła filmu jest prosta jak drut - piątka młodych ludzi zwiedza sobie Irlandię, niespecjalnie mają jednak ochotę na "standardowe" zwiedzanie. Ich przewodnik proponuje im wyprawę w leśne odludzie, gdzie podobno rosną halucynogenne grzybki dające niesamowity odjazd. Bohaterowie głodni nowych doznań, korzystają z propozycji. Siedzą sobie przy ognisku, uwalają się grzybkami i wysłuchują ponurej historii opowiadanej przez przewodnika o tym co się kiedyś wydarzyło w tym rejonie. Jak wszyscy mogą się domyśleć - na rozwój akcji nie trzeba zbyt długo czekać a młodzi bohaterowie zaczynają ginąć jeden po drugim. Co jest fajnego w tym filmie? Przede wszystkim urok niskobudżetowej produkcji (sprawna realizacja pomimo niewielkich kosztów), psychodeliczny klimat i napięcie towarzyszące nam przez cały film, zaskakujące zakończenie a przede wszystkim to, że widz cały czas się zastanawia czy to co widzi na ekranie dzieje się na prawdę, czy jest to tylko wytwór wyobraźni podkręconej halucynogennymi grzybkami. Mi film przypadł do gustu, tym bardziej że zawsze gustowałem w slasherach z niezłym klimatem i jeszcze lepszym zakończeniem.

 

Z filmów wartych obejrzenia (nie jestem do końca pewny czy można go nazwać "dobrym". Nie jest to chyba zbyt odpowiednie słowo dla tego obrazu...) zaliczyłem ostatnio "Grimm Love". Jest to oparta na faktach - historia "Kanibala z Rohtenburga". Fabuła nie jest tu najbardziej istotna, bo stanowi zaledwie tło do przedsawienia wydarzeń, które notabene rozegrały się w rzeczywistości. Studentka piszę pracę magisterską na temat "Kanibala z Rohtenburga" - gościa, który zamieścił w internecie ogłoszenie, że poszukuje osoby, która pozwoli mu się zjeść żywcem (sic!). Na jego ogłoszenie odpowiedział młody homoseksualista, opętany wizją autodestrukcji powstałej w wyniku wyrzutów sumienia po samobójstwie matki. 12 godzin po spotkaniu obu Panów - koleś już nie żył a tytułowy "Kanibal" wpierdolił około 23 kilogramów jego ciała i zamieścił w internecie kolejne ogłoszenie, że poszukuje więcej ludzkiego mięsa (wtedy też ktoś na niego doniósł na policję). Studentka dowiaduje się, że "Kanibal" uwiecznił cały akt na kasecie VHS i pragnienie obejrzenia nagrania staje się jej obsesją. Jednak po obejrzeniu takiego "materiału" nic nie będzie już takie jak dawniej... Film jest mocny - i to nie dla tego, że obfituje w jakieś sceny gore, bo tych jest stosunkowo niewiele - ale raczej dla tego, że oglądając mamy świadomość, że to stało się na prawdę, że ktoś zgodził się z własnej woli zostać zjedzony żywcem, że na prawdę tego CHCIAŁ ("kanibal" absolutnie go do niczego nie zmuszał, a nawet w momencie kiedy koleś zaczął mieć jakieś wątpliwości - chciał go spowrotem odwieźć do domu) - i to sprawie że ciarki przechodzą po plecach. Reżyser odwalił kawał solidnej roboty - nie moralizował, nie starał się oceniać, po prostu w chłodny sposób przedstawił całą historię i pozostawił ją sam na sam z widzem i jego osądem. Z pewnością nie jest to film, który się ogląda jednym okiem a później idzie na Cappuccino z dziewczyną. Jest to obraz, który na długo pozostaje w pamięci. Może się spodobać lub nie - ale trudno przejść koło "Grimm Love" obojętnie...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/1156-horrory/page/15/#findComment-75968
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

Pila IV porzadzila :twisted: jest juz dostepna dobra wersja na necie (nie z kamerki), polecam! :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/1156-horrory/page/15/#findComment-78704
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  48
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.11.2007
  • Status:  Offline

Nie wiem, czy ktos już tu wspominał Wywiad z wampirem. Jak dla mnie film pięcio gwiazdkowy, z akcją, klasą i klimatem. Dla miłośników krwi: płynie a nie sika do 6 rzędu. Przynajmniej sprzątać nie trzeba :twisted: Kto nie widział :roll: polecam.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/1156-horrory/page/15/#findComment-79166
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      Jakieś przecieki mówiły że Rocky’ego wyrzuci. Tylko to by było spoko kilkanaście lat temu, nie teraz
    • IIL
      Raczej wiadomo, że John Cena ugra w tym roku RR match, także zastanawia mnie kogo jako ostatniego wyrzuciłby z ringu? Powinien być to ktoś z kim stoczy program/walkę po Manii i stawiam, że będzie to CM Punk albo Randy Orton.  Punk zresztą też powinien dobić do main eventu sobotniej nocy WMki i walczyć o World Heavyweight Championship. Nie wygra jednak Rumble i zdobędzie shota w inny sposób. 
    • CzaQ
      To akurat chyba łatwo wyjaśnić - The Rock niczym Cena jest ofiarą własnego sukcesu. Gość jest tak popularny i rozchwytywany (nie tak dawno był najbardziej opłacanym aktorem na świecie), że po prostu studia naciskają żeby był facem, bo obawiają się, że heelowy Dwayne by się tak nie sprzedał. Przykład - mamy kolejny film w kinie czy na netflixie gdzie gwiazdą jest Rockualdo i ma on kategorię wiekową PG - czyli dostępną dla wszystkich. I zapewne dzieci dla których wrestling jest wciąż prawdziwy    ...pewnie nie chciałyby oglądać go 'bo tak naprawdę w TV jest złym człowiekiem!" i nie pójdą/nie obejrzą filmu czy serialu, w którym on występuję i jest ważną postacią. Czysty markieting.   
    • Attitude
      Rob Van Dam zdradził, iż choć jest związany kontraktem legend z WWE, to nie blokuje mu to kolejnych występów dla All Elite Wrestling. Przynajmniej tak wynika z jego wiedzy. Nie jest co prawda przekonany, że to obecnie najlepsza dla jego opcja. Ale odpowiednia oferta finansowa może go skusić. Link do filmu Dzisiaj w nocy przed nami kolejny odcinek AEW Dynamite. Aktualna zapowiedź: * Casino Gauntlet o World Title Shot * Bobby Lashley vs. Mark Briscoe * Will Ospreay vs. Buddy Matthews * Powróci Kenny Omega * Wystąpi MJF * Wystąpi Jeff JarrettPrzeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Czas odświeżyć temat Coś z ostatnich dni - powroty The Rocka nie robią na mnie żadnego wrażenia. Po prostu w ostatnich latach widzę go ,,co chwilę'' i chłopina nie daje mi się za nim stęsknić. W dodatku nigdy jakimś wielkim fanem nie byłem i tak to jest, że raczej bliżej mi do przewijania jego gadki niż wypieków na twarzy. Wczorajszy epizod NXT utwierdził mnie jedynie w tym przekonaniu. Mógłby na jakiś dłuższy czas udać się ponownie do Hollywood
×
×
  • Dodaj nową pozycję...