Latająca Siła (Flying Men)

[ajfan]

Widzimy Flying Mena. Nasz "bohater" idzię ulicą, w piękny słoneczny dzień. Jeśli się przyjrzymy spokojnie można zauważyć iż miejsce w którym przebywa to Mielno, jeden z najatrakcyjniejszych letnich kurortów w Polsce. Widzimy jak Flying Men idzie, po jego kroku możemy ujrzeć, że spaceruję gdyż nigdzie się nie spieszy. Gdy idzie uliczką, po prawej stronie, mamy piękny widok na Morze Bałtyckie. Po lewej zaś widzimy wiele restauracji. Nagle zasiada przy jednym ze stolików. Opiera się i zamyka oczy. Zaczyna myśleć co stało się na poprzednim Under Pressure.

 

The Ioot odwraca się, a w narożniku czeka na niego TFM. Próba skoku, lecz Mistrz Polski,

z całą furią wykonuję potężny Spear w locie.Mr.Highflying pada z impetem na ziemie...

 

Prosze pana, proszę pana- obudził TFM głos kelnerki.

Kelnerka: By tu usiąść trzeba coś zamówić.

Mr. Highflying: To poproszę małą, colę z lodem najlepiej

 

Kelnerka: To będzie 2 złote (ach te ceny gdy ma się widok na morzę )

 

 

Mr.Highflying: Podając 2 złote: Proszę.

 

Kelnerka za chwilę przynosi colę a TFM nadal rozmyśla

 

Alex "the IOOT" Scorp. Na szczęście to nie z nim się zmierzę. Mam sporo łatwiejszych przeciwników. Ale i tak trzeba się wykazać. Mimo tej demolki Scorpa, to ostatnie UP było nawet udane. Pokonałem tego "super" submission fightera. Te info o MMA były chyba mocno przesadzone , jak pomyśle o tej walce od razu mi się humor poprawia. Miałem na tego Kraszyńskego świetną taktykę. No i pierwszy raz w HVW udało się wykonać Flying Clash. Dobra koniec z popadaniem w samo uwielbienie. Na razie znam tylko swój mecz, pora zobaczyć resztę karty. Na pewno gdzieś wisi. Zaraz idę do pensjonatu (zarobki wrestlera z PG nie starczają na luksusy ) możę zobaczę jak się prezentuję.

 

TFM nie miał ochoty już dziś trenować, z uwagi że zawsze przed galą trenował tylko rano. Ale dobry jogging nie jest zły. Więc jak już tak "biegamy" z Mr.Highflying. Zobaczmy co widzimy.

W pięknym Mielnie widzimy rozłożony, namiot *Żywczyk* Przystań. Miliony sklepów z pamiątkami. Nagle uwagę Jacoba, przykuł sklep - HVW pamiątki.

 

TFM- Kolejny dowód na to że niszowość przeminęła.

 

TFM z ciekawości, wszedł i zauważył że tłum fanów HVW, kupuję pamiątki.

Fan X-Tą koszulkę z www.Lightube.com po proszę.

 

Fan Y-Można prosić tą z NKW?

 

Fan Z- Można przymierzyć "Revolution"

 

Jacob widząc tłum, który wręcz biję się o pamiątki na PPV (głównie o te z ME, Upper Midcarderami[o PG tu może nawet nikt nie słyszał]) wyszedł, lecz zadowolony że federacja coraz lepiej sobie radzi.

 

Potem biegnąc chwilę ujrzał kartę na pierwsze PPV HVW: Baltic Mayhem.

Mr.Highflying: No nie powiem, że karta wspaniała. Wiele wspaniałych gwiazd, we wspaniałych walkach. Pierwsi mistrzowie Tag Team zostaną wyłonieni, obrona HVW Championship w ME. I masa innych ciekawych walk. Już czuję te emocje, gdy na plaży pod gołym niebem, znajdzie się cała elita HVW. Myślę że to PPV będzie na dworze, bo w hali nie było by miejsca na te emocje.Ale ja muszę zająć się swoją walką. To trzeba wygrać.

 

Kończąc rozmyślanie poszedł dalej, wrócił do pensjonatu potem nic ciekawego nie robił

 

Dzień przed PPV.

 

Widzimy Jacoba siedzącego na jednym fotelu, na drugim siedzi reporterka HVW Klaudia Potocka.

 

Kamerzysta: Ok ekipa gotowa, a pan panie... yyy

 

TFM: Jacob. Tak jestem gotowy

 

Klaudia: Witam w PG Interview. Moim dzisiejszym gościem jest The Flying Men. Zawodnik który po 3 występach ma bilans 1-1-1.

 

Mr.Highflying: Witam.

 

Klaudia: Jako że ma to być długi wywiad może zacznę od mniej ważniejszych pytań. Czemu jesteś po tej jasne, a nie ciemnej stronie jak wielu zawodników.

 

Jacob: Bardzo dobre pytanie. Ja np. wolę tworzyć a nie niszczyć. Po co bezsensownie dobijać kogoś po walce, chamsko się zachowywać, nie szanować nikogo? Mi to jakoś radości by nie sprawiało. Zawsze powtarzam że dobra walka, to czysta walka. Nie ważne czy walczysz o najważniejszy tytuł w w federacji, czy jest to zwykły nic nie znaczący mecz. Kiedy byłem młodszy może i chciałem być heelem, ale mi przeszło. Choć wiem że gdybym nie ogladał tyle heelów w wrestlingu, na pewno bym nie zrobił tego incydentu mojemu rywalowi. Ale nie wracajmy do tego.

 

Klaudia: Czemu nie lubisz hardcore Matchy?

 

TFM: Bo po co mam gościa tłuc krzesłem, jak mogę czysto załatwić to którymś z moich finisherów. Jeśli już bym miał walczyć na Extreme Rules, to jedyne czego bym użył to mojej drabiny. By wykonać jakiś atak.

 

Potocka: To bardzo interesujące, to może co do PPV, jak oceniasz kartę i możę wytypujesz zwycięzców?

 

Mr.Highflying: Typować to może buckmacher, a co do karty. Powiem krótko, każdy mecz będzie lepszy niż się spodziewacie.

 

Potocka: To może masz coś to powiedzenia rywalom, przed Battle Royal?

 

Jacob: Otóż bardzo chętnie. Zacznę od początku. Moi przeciwnicy, wypowiem się o każdym osobno. Zacznę od: Jacka Rossa. Jest to nie wątpliwie zawodnik w którym drzemie potencjał, hmm może nawet wypaść jako ostatni. Znam jego styl i gdy debiutowałem miał szczęście. Teraz dopadnie latająca siła. Co do tego "ninjy" Sergieja, to dla mnie nie stanowi zagrożenia. Szybkie wyrzucenie za liny z dostawą do domu. Theo i Maggot jeśli oddzielimy jednego od drugiego, powinno pójść gładko. Aczkolwiek jeśli będą we dwóch możliwę że nas wyrzucą, ale ja to widzę tak: jeśli będą we dwóch na ringu, szybki sojusz z jakimś uczestnikiem. Wyrzucamy Theo lub Maggota i koniec ich szans. Steven Diesel, czy on w ogóle coś wygrał, szybko wypadnie. Silient Hunter. Ten zawodnik możę sprawić trochę problemu, trzeba go unicestwić zanim się rozkręci. Jeśli nie nawet on może być groźny. Shawn KoniecZawszePotem, jak dla mnie nie stanowi zagrożenia. I tak dochodzimy do punktu docelowego. Tajemniczy Ritari. Swoją drogą ta ksywa to najlepszych nie należy, ale nic o nim nie wiadomo. Możliwe że wypadnie zaraz po wejściu, a jeśli nie... osbiście załatwie mu wycieczkę za liny. Dopadnie was wszystkich nowa siła w HVW, latająca siła. Krótko mówiąc moim celem jest pięknie wysprzątać ring z moich rywali.

 

Klaudia: Aha, no nie powiem wyczerpująca wypowiedź. Co pan sądzi o samym przygotowaniu PPV.

 

The Flying Men: Sadzę tyle,że pod względem technicznym, jest b.dobrze wszystko działa. A sprawy organizacyjne zostawiam specjalistą.

 

Klaudia: Jak czujesz się tu, w Mielnie?

 

TFM: Nie powiem, przyjemnie tu. Bardzo ładne Miasto. Świetne miejsce na PPV, myślę że miasto powinno nawet zapłacić HVW, ponieważ będzie mieć jeszcze większe zyski. To nawet dobrze dla moich przeciwników, że tu jest PPV. Jak ich wyrzuce to będą mogli odpocząć na plaży .

 

Potocka: Co najbardziej cenisz sobie w HVW, i czy dobrze się w tej Federacji czujesz.

 

Mr.Highflying: Czuję się świetnie, Federacja bardzo profesjonalna. Mogę się w niej rozwijać i pokazać pełnie możliwości. Na PPV przygotowałem 2 nowe akcje w tym nowy finisher, jednak nie wiem czy ich użyję. Zmieniłem też swój Entrance Theme a na jaki, to się przekonacie oglądając Baltic Mayhem.

 

Klaudia: Dziękuję bardzo za wywiad Flying Menie

 

Jacob: Cała przyjemność po mojej stronie.

 

Chwilę przed PPV

 

Flying Men siedzi w swojej szatni przygotowywując się do swojej walki, widzimy jak podciąga się, za chwilę robi pompki gdy się rozgrzał ktoś zapukał do drzwi

 

TFM: Proszę

 

Pukającym okazał się Zbig Wierzchowski.

 

Zibi: yyy... wiem że już za późno na wywiad yyy ale no może ostatnie słowo przed walką, do swoich rywali?

 

Jacob: Na ringu wszystko sie okaże, i mówię że nie będziecie szczęśliwi po walce. Nic nie powstrzyma latającej siły, która zniszczy wszystko na swojej drodze.

 

Po czym wychodzi z szatni.

 

Rozbrzmiewa nowy theme TFM sam zainteresowany w myślach:Trybuny w górę ręce, wyrzucę ich wszystkich predzej To będzie wielki dzień, marzenia spełnia się, i cała Polska wie kto wygra mecz, to jedna z kilku chwil dla których warto żyć, gdy zwycięża Mr.Highflying FLYING MAN.

 

 

 

FLYING POWER

 

Oceny/krytyka/komentarze jak zwykle mile widziane.

[Nikuś]

Hym, RP ciekawy. Dużo gadki, a ja lubię czytać czyjeś rozmowy . Wygląda na to, że konkurencja w Battle Royal będzie ciężka, mimo to, życzę powodzenia.

[pablo modjo]

Widać postępy. Trzymaj tak dalej

[IOOT_DZIKO]

Alex "the IOOT" Scorp. Na szczęście to nie z nim się zmierzę.

 

Dzieki za komplementy I tak jak napisał mo , grunt to postępy z eRP'a na eRP , i u ciebie widać że pomału się to wszystko rozwija. Starasz się bardzo aby twoje erpozki wyglądały inaczej od poprzednich , było nawiązanie do sytuacje na poprzedniej gali , do kolejnych rywali , do otoczenia. Czyli można by rzec że na swój sposób się wywiązałeś ...pracuj dalej i czekaj na RP rywali

[thejehmes]

No postęp wyraźny. Przeskoczyłeś 3 schodki na lepszy poziom Fajnie się czyta RP. Niech wygra lepszy ;]

[Tjuskawa Killer]

RP bardzo ciekawy. Poza drobnymi błędami ortograficznymi nie doszukałem się błędów. Ciężko będzie mi napisać lepszego RP'a, ale się postaram .

[nekrophage]

Coraz lepiej, i tak jest z gali na galę. Dobre formatowanie, które nie kole w oczy. Mam nadzieję, że w przyszłości staniemy do walki na przeciw siebie Byłoby miło

[Rudolf]

Naprawdę idzie Ci coraz lepiej. Pracuj dalej. Masz duże szanse na wygraną w Battle Royal. Powodzenia.

[JPP]

Kiedy byłem młodszy może i chciałem być heelem, ale mi przeszło. Choć wiem że gdybym nie ogladał tyle heelów w wrestlingu, na pewno bym nie zrobił tego incydentu mojemu rywalowi. Ale nie wracajmy do tego.

A widziałeś kiedyś , żeby Triple H mówił , że kiedyś chciał byc heelem ?

 

Po za tym RP nawet fajnie Ci wyszedł w tej walce stawiam na Ciebie xD

[Ja Myung Agissi]

Aj poprawę w pisaniu widać u Ciebie...piszesz już dłużej...troszke zrobiłeś błąd mówiąc "heel" bo te słowa nie są potocznie używane podczas speach'y wrestlerów...i też jesteś taki miły w tych erpach Twój tekst daje rade