Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Głosy które nie dają mi spokoju


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 160
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

Kraków, Pogoda jest skurwiale skurwiona wszystko wokół spowija mgła, pada deszcz, na dworze jest ponuro nie widać ani jednego człowieka, a nawet żadnego psa, widzimy jak kamera się zbliża do czegoś, ukazuje się naszym oczom ogrodzenie stare i zardzewiałe, kamera przeskakuje przez ogrodzenie, zbliża się do uchylonych drzwi, kamera wchodzi do środka i widzi w korytarzu postać która stoi przy oknie i trzyma się za głowe, po chwili słyszymy jakieś głosy.

 

Głosy - Taaak! Przegrałeś! Jesteś Słaaby! Będziemy teraz siedzieć w twojej głowie przez CAAAŁY czaaaas! Nie Damy CI Spokooojuu!

 

Postać wychodzi z cienia trzymając się za głowe i ku naszym oczom ukazuje się Silent Hunter, Hunter klęka ponieważ głosy które do niego przemawiają, osłabiają go, klęka na środku korytarza przy świetle

 

Silent Hunter (krzyczy z bólu) - AAAaaaaahhh!!!!.... AAAaaaahhhh.....! Zostawcie mnie!! Odejdźcie zostawcie mnie w SPOKOJU!!

 

Głosy - O NIE!! NIE DAMY CI SPOKOJU!! PSSZZZZPSSST PSSSZZZHHHHHH PSSSSSSSS.......... - Słyszymy jak głosy zanikają, nie wiemy co mówią...

 

Silent Hunter powoli wstaje idzie na zewnątrz, nic nie zakładając na siebie, kieruje się w strone pobliskiego baru, zbliża sie lecz przed drzwiami stanął obdartus.

 

Obdartus - Daj 5 złoty nie bądź żyła...

 

Hunter (wkurwiony, patrzy na obdartusa) - Ty WIESZ KIM JA JESTEM?!

 

Głosy Zaaaabiij Gooooo!!!!! - Hunter znowu słyszy głosy i łapie się za głowe

 

Hunter odpycha na bok obdartusa a ten uderza w śmietnik stojący obok i wchodzi do środka, w środku praktycznie nikogo nie ma... Jedynie barman czyści lade, podchodzi do lady i siada na krześle...

 

Hunter - Śmieciu dawaj jakiś mocny drink... - Barman przestraszony szybko wyjmuje szklanke przy czym rozbija ją przez przypadek... - Lepiej się kurwa pośpiesz bo się niecierpliwie..Hunter patrzy ze wściekłością na Barmana

 

 

Barman wyjmuje następną szklanke i robi drinka przy czym zalewając znowu całą lade... Barman spogląda na Huntera

 

Hunter - Co się patrzysz?! Hunter łapie się znowu za głowe...

 

Głosy - Pszszzzzssstttttpssszzzzzzzzzz... Jak słyszymy głosy próbują znowu się dostać to głowy Huntera...

 

Po dwóch minutach Hunter wreszcie może się napić. Widzimy jak dwie laski wchodzą do środka, i gadają do siebie

 

Panna 1 (z uśmiechem na ustach) - Oglądałaś Ander Preżur pięć?

 

Panna 2 (robi głupią mine) - A powiedz mi co to jest?

 

Hunter, wypija pierwszą szklanke, i zwraca uwagę na dwie panny które siedzą kołobok, i tylko czeka aż wspomną coś o nim...

 

Panna 1 - To jest Wrestling a dokładnie Federacja Haj voltaż wrestling, menadżerem tej gali jest chyba Vlad Hamburgerowski...

 

Panna 2 - Ahaaaa.... To nie oglądałam ale możesz mi opowiedzieć co się działo...

 

W między czasie dwię panny zamawiają sobie po drinku...

 

Panna 1 (ze śmiechem) - No to tak najbardziej mi zapadła walka pięciu na jednego poprostu to była genialna walka... wyobraź sobie, że te połamańce nie zdołali w pięciu załatwić jednego gostka...

 

Panna 2 - A kto to jest?

 

Panna 1 - Jakiś Skorpena czy jakoś tak...

 

Panna 2 - Aha...

 

W tym czasie Hunter wstaje od Krzesełka i podchodzi do nich

 

Hunter (groźnym głosem) - Słyszałem, że ktoś mnie tu nazwał połamańcem..Hunter ze wściekłości nie może wytrzymać i wywraca stół na bok...

 

Panna 1 - Jaaa... ja Cie poznaje to ty pierwszy się rzuciłeś do Skorpena...

 

Hunter patrzy się na dwie panny i ze wściekłości łapie je za włosy i mówi

 

Hunter - jeszcze raz usłysze słowo na temat mojej walki przyszłej czy przeszłej to zabije!

 

Głosy - pszzzsttttssssstttt Taa-ssstttss--K, pszzzzsst-zaa-pszzzzz-bbbiiii-ssszzt-j jee!!

Hunter znowu łapie się za głowe i przyklęka

 

Panna 1 (przerażona) - Czy coś...

 

Hunter (przerywając) - Odejdźcie stąd! Nie chce was widzieć!

 

Dwie Panny przerażone uciekają za drzwi, Hunter wstaje i znowu podchodzi pod lade i siada na krześle..

 

Hunter (groźnym głosem) - Barman daj coś przeciwbólowego..

 

Barman (z przerażonym głosem) - Mam Ib..

 

Hunter (z bólem) - NIE WAŻNE! Daj BYLE COŚ SILNEGO!

 

Barman podaje dla Huntera lekarstwo, i Hunter popija go drinkiem, po tym wszystkim Hunter wychodzi na zewnątrz. Kieruje się w strone swojego najlepszego przyjaciela jeszcze z czasów szkolnych jedynie jemu tak najbardziej ufa, i nigdy mu nic nie zrobi, Hunter puka do drzwi i słyszy głos

 

Żarówa (krzyczy) - Chwila!!

 

Po 2 minutach, Żarówa otwiera drzwi i jego oczom ukazuje się Hunter..

 

Żarówa (mówi z wielkim uśmiechem na twarzy) - Hunter KOPE LAT!!

 

Hunter - Taaaak... Mam problem żarówa... Chodzi mi o to, że słysze dziwne głosy które mi podpowiadają i czasem wkurwiają... mówią, że...

 

Żarówa (wchodzi w słowo) - Czasem Ci mówią, że masz zabić a czasem przypominają Ci co się stało w przeszłości tak?

 

Hunter (dalej z poważną miną) - dokładnie! Skąd wiedziałeś?

 

Żarówa - Odkąd się nie widywaliśmy zostałem Lekarzem, miałem już dużo pacjentów z takimi objawami, najczęściej się objawia to tym, że w dzieciństwie zrobiłeś coś złego, byłeś bardzo zły na wszystkich a te głosy mają być twoim Aniołem Stróżem lecz nie takim co Ci pomaga lecz nakłaniają do złego...

 

Hunter (krzycząc) - Czyli mi to zostanie już na zawsze?!

 

Żarówa - Tak lecz nie powinno Ci to stwarzać problem napewno się do tego przyzwyczaisz.. Może chcesz się czegoś napić?

 

Hunter - Tak jasne!

 

Żarówa daje dla Huntera bardzo mocnego drinka...

 

Hunter - Już niedługo..(popija drinka) będe musiał iść...

 

Żarówa - To powiedz mi czym się Ty teraz zajmujesz!

 

Hunter - Siedze w wrestlingu, federacja ta się nazywa High Voltage Wrestling i...

 

Żarówa (z zaciekawieniem słucha, i wchodzi w słowo) - No ciekawe ciekawe...

 

Hunter - Wstyd się przyznać ale ostatnio przegrałem, a w zasadzie przegraliśmy mieliśmy walke 5 on 1 i wygrał on sam na nas pięciu...

 

Żarówa - No cóż widzisz takie jest życie...

 

Hunter - W najbliższej walce spodziewam się WYGRANEJ!!

 

Żarówa - A jaka to walka będzie?

 

Hunter - cała Gala będzie w Mielnie a nasza walka to Battle Royal, będzie dziesięć zawodników w ringu a my będziemy musieli ich wyrzucać przez najwyższą line..

 

Żarówa (wchodzi w słowo) - No ciekawe ciekawe może sobie obejrze....

 

Hunter(z pierwszym uśmiechem na twarzy) - Więc postaram się dla CIEBIE wygrać, w sumie to już jest kilka doświadczonych wrestlerów w tej walce lecz mnie stać na baardzo dużo! W ostatniej walce mi się nie powiodło i wygrał... no już powiem to lepszy...

 

Żarówa - Aha...

 

Hunter - No dobra trzeba się zbierać.. może jeszcze kiedyś Cię odwiedze....

 

Żarówa odprowadza Huntera do drzwi...

 

Hunter - No to dzięki za wszystko Żarówa..

 

Żarówa - no spoko narazie odwiedź mnie jeszcze!

 

Hunter wychodzi z domu Żarówy i kieruje się do domu, a obraz staje się cooraz ciemniejszy...

7894118684ede4cf290d46.jpg

  • Odpowiedzi 10
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Ja Myung Agissi

    3

  • estevez

    2

  • AGNKP

    2

  • HcK

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Hmm...moim zdaniem nie postarałeś się...jest jeszcze dużo czasu a napisałeś erpa jakby nie patrzeć krótkiego (Choć to nie jest wyznacznikiem jakości)...masz wielu przeciwników w przyszłej walce więc marnie widzę Twoją szansę na wygraną... :)

 

Król

EWF, III Oddział Kancelarii Osobistej Jego Imperatorskiej Mości.

Cultured Society|The Princess of Attitude.

I love the whisper of Attitude <3.

3926129444e3b08a90b45e.jpg


  • Posty:  1 274
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.10.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

King of Kings zagadzam się z tobą. HardcoreKane masz jeszcze 6 dni. To kupa czasu. Oddawanie RP nie jest na wyścigi. Ja oddam swoje RP 26 do tego czasu będę dopracowywał. Przez te 6 dni mogłeś napisać RP 6 razy lepszego i 3 razy dłuższego. Następnym razem się tak nie śpiesz.

  • Posty:  347
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.06.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No cóż, liczą się starania. Ale jak już to wiesz, za krótkie i za słabe na wygraną. Niestety, jednak pisz i pisz a coś z tego wyjdzie ;)

  • Posty:  1 692
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Ciemny

RP wyszedł bez wyrazu, a można było te 'głosy' wykorzystać o wiele bardziej, można było opisać myśli Huntera. Pomyśl o tym w przyszłości.

  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.07.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

czy twój komentarz, oznacza, że prace nad BM ruszją??? 8)

  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

AGNKP to oznacza, że Este zaczął czytać erpy :D

EWF, III Oddział Kancelarii Osobistej Jego Imperatorskiej Mości.

Cultured Society|The Princess of Attitude.

I love the whisper of Attitude <3.

3926129444e3b08a90b45e.jpg


  • Posty:  1 160
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

napewno te "głosy" wykorzystam w przyszłości i posłucham rady estewu i napewno się poprawie w następnym Rp'ie

7894118684ede4cf290d46.jpg


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.07.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

AGNKP to oznacza, że Este zaczął czytać erpy :D

 

To ciekawą porę dnia wybrał ( skoro praca, pozwala mu tylko na taką, to już boje się dorosnąć) :lol: .


  • Posty:  1 692
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Ciemny

czy twój komentarz, oznacza, że prace nad BM ruszją???

 

Tak jak pisał King, zaczynam czytać RPy. Dopiero...

 

To ciekawą porę dnia wybrał ( skoro praca, pozwala mu tylko na taką, to już boje się dorosnąć)

 

Jeśli chodziłoby tylko o pracę to nie byłoby tak źle. Jest jeszcze kupa innych czynników, które zajmują mi czas;]


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Haha... :D

 

AGNKP zawsze możesz być leniem jak ja i studiować 2 kierunki...i zgadzam się z Estewu Kane następnym razem rozbuduj swy "głosy" bo to dobry motyw. :)

EWF, III Oddział Kancelarii Osobistej Jego Imperatorskiej Mości.

Cultured Society|The Princess of Attitude.

I love the whisper of Attitude <3.

3926129444e3b08a90b45e.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Mnie bardziej zastanawia co będzie z innymi pasami - przecież nagle nie podłożą jej x razy
    • MattDevitto
    • Mr_Hardy
      Podczas oglądania cofałem kilku krotnie bo nie wierzyłem, że to się wydarzyło. Z resztą nadal do mnie w 100% nie dotarło.  
    • MattDevitto
      -1
    • Mr_Hardy
      Angielski stolik komentatorski CMLL ma fajną miejscówkę w Arena Mexico. Jedyny minus to te krzesła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...