Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

JAPW "7th Anniversary Show" - 18.09.04, Rahway, NJ


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Raport z JAPW "7th Anniversary Show" - 18.09.04, Rahway, NJ

 

Jersey All Pro Wrestling powróciło do Rahway, gdzie w Rahway Recreation Center zorganizowało galę z okazji 7-lecia istnienia na "mapie" federacji niezależnych w USA. Na gali pojawiło się przeszło 600 fanów, którzy obejrzeli show trwające prawie do północy.

 

Sama gala była zdominowana przez zapaśników walczących w dwóch największych federacjach niezależnych w USA - NWA-TNA Jerry'ego & Jeff'a Jarrett'a oraz CZW John'a Zandig'a, a także pojawili się na niej przedstawiciele kanadyjskiego IWS!

 

Justice Pain vs. Insane Dragon

Opener w którym wziął udział niesamowity Justice Pain - obok The Messiah'a oraz Kaos'a największa gwiazda w Combat Zone Wrestling obecnie. Przez dłuższy czas dominował Pain, który ostatecznie wygrał walkę. Po walce na ringu pojawili się Dixie oraz Deranged (członkowie stajni Special K w Ring of Honor) i tak doszło do kolejnej walki wieczoru.

 

Four Way Tag Team Match

All Money is Legal vs. H20 vs. The Solution vs. The H Effect

Walkę wygrali The Solution, w momencie kiedy Jonny D zrobił running fireball'a na jednym z członków teamu H20.

 

Excess 69 vs. Kevin Steen

Cała dwójka to debiutańci w JAPW. Excess'a już trochę znamy, ponieważ pojawił się na CZW PPV gdzie stoczył 4 Way Match z innymi znajomymi z kanadyjskiego IWS. Walka była doskonała, oboje otrzymali ogromny pop, oprócz fanów CZW którzy także zjawili się na tym show. Walkę ostatecznie wygrał Steen kiedy wykonał Excess'owi package piledriver.

 

Socal IWS Match

Super Dragon vs. Beef Wellington

Dla tych którzy poraz pierwszy usłyszeli o Beef'e, to trzeba przyznać, iż ma fajny gimmick "wesołka", który podczas walki krzyczy sobie w najlepsze "ass punch". Walkę wygrał Super Dragon przez psycho driver.

 

6 Man Tag Team Match

S.A.T. & The Amazing Red vs. Sonjay Dutt, M-Dogg 20 & Josh Prohibition

Całą szóstkę bardzo dobrze znamy. Oprócz Prohibition'a wszyscy obecnie walczą w CZW, a Sonjay Dutt ma feud z M-Dogg'em 20. Walka zakończyła się wynikiem nierozstrzygniętym. Sonjay Dutt przyjął potężny spot, który wykonywali na nim S.A.T. (jakaś modyfikacja suplex'u). Dutt przyjął go niewłaściwie, w wyniku czego "Original Playa from the Himalaya" przy lądowaniu na ziemię złamał sobie rękę. Po zaledwie 6-7 minutowej walce, która była tym samym przerwana Dutt został odwieziony do szpitala. Jego występ podczas gali CZW 9 października stoi pod wielkim znakiem zapytania i możemy mieć tylko nadzieję, iż wszystko będzie dobrze.

 

Four Way Best of the Junior Heavyweights Elimination Match

Chasyn Rance vs. Jack Evans vs. Grim Reefer vs. El Generico

Sama walka to wielki festiwal spotów. Evans'a każdy dobrze zna, walczy on w ROH a także pojawiał się ostatnio w CZW. Grim Reefer to zawodnik z CZW, trochę nieznany, jednak w tym roku dostał title shot na walkę z Sonjay Dutt'em o CZW Junior Heavyweight Title podczas gali z okazji 5-lecia istnienia, match ten oczywiście przegrał. Z kolei El Generico to zapaśnik rodem z kanadyjskiego IWS, który walczył na ostatnim CZW PPV. Jeśli chodzi o Chasyn'a Rance'a, jest to wrestler walczący na codzień w JAPW i chyba jeszcze jakieś mniejszej federacji. Jako pierwszy odpadł ten którego wymieniłem jako ostatniego czyli Chasyn Rance, ogólnie można powiedzieć, iż nie mógł on nadążyć za tępem reszty. Drugi został wyeliminowany El Generico po świetnej akcji jaką okazało się top-rope brainbuster w wykonaniu Evans'a. Walkę ostatecznie wygrał Jack Evans w momencie kiedy zrobił Reefer'owi 630 i go spinował.

 

Trent Acid /w. Johnny Kashmere vs. Dan Maff

Walka gwiazd z ROH oraz CZW. Johnny Kashmere manager'ując swojego kumpla z Backseat Boyz powrócił tym samym do JAPW. Co więcej, fani CZW przez całą walkę nękali go ciągłym heat'em. Acid przeważał przez znaczną część walki, jednak później Maff przejął inicjatywę i nie oddał jej do końca zwyciężając w walce po wykonaniu burning hammer'a na "most" zbudowany z krzeseł!

 

Low-Ki vs. B-Boy

Walka tak naprawdę okazała się wielkim rozczarowaniem. Ani Low-Ki ani młoda gwiazda z CZW - B-Boy nie dali z siebie 100%. Walkę ostatecznie wygrał Low-Ki a jedyny plus w tej walce, to chyba to że B-Boy skończył ją zbrukany krwią.

 

No DQ Match

Homicide vs. Teddy Hart

Homicide zgotował Hart'owi stiff'owe piekło w tej walce. Hart krwawił dość obficie. Walka ostatecznie zakończyła się wynikiem nierozstrzygniętym, w momencie kiedy Homicide zaatakował sędziego. Po walce widownia nie była zadowolona z takiego przebiegu sprawy, ponieważ był to w końcu no dq match, a i trzeba dodać, iż nie była zbytnio przychylnie nastawiona do Hart'a. Po paru chwilach na ringu pojawił się partner Teddy'ego z Hart Foundation 2k3 - Jack Evans, aby pomóc członkowi rodziny Hart'ów, ponieważ Homicide postanowił zniszczyć swojego przeciwnika kompletnie. Evans jednak nie zainterweniował, ponieważ zatrzymał go Low-Ki. Parady run-in'ów ciąg dalszy, pojawił się B-Boy aby pomóc Hart'owi - jednak sytuacja zmieniła się diametralnie. B-Boy zaliczył face turn i wraz z Homicide'm oraz Low-Ki postanowili pobić Hart Foundation 2k3! Czyn zamierzony został zrealizowany i kanadyjczycy dostali wcierep (o Canada, Canada...bla...bla ....bla :).

 

Main Event

Ladder Match

Jay Lethal vs. Azreal

Już na najbliższej gali CZW zobaczymy w akcji Jay'a Lethal'a, który to będzie walczyć z mistrzem wszelakich breaker'ów - Roderick'em Strong'em. W walce było mnóstwo spotów z drabiną w roli głównej. Sama walka to istne drabinowe piekło z chorymi wręcz miejscami bumps'ami. Przed samą walką Lethal i Azreal obrzucili się wyzwiskami w stronę ich rodziców. Ostatecznie match wygrał Jay Lethal i tak gala zakończyła się.

 

 

 

Jersey All Pro Wrestling następną galę organizuje 30 października, także w Rahway. Raport oczywiście na Attitude jak czas pozwoli :)

 

Cóż pozdrawiam - RVD! :)

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"
  • Odpowiedzi 2
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • RVD

    2

  • Dejv

    1

Top użytkownicy w tym temacie

  • RVD

    RVD 2 odpowiedzi

  • Dejv

    Dejv 1 odpowiedź


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Złamana ręka Sonjay'a to zły znak :sad: .Jeśli to prawda że ją złamał to znaczy ze bedzie musiał pauzować przez jakiś czas i jeśli powróci to mam nadzieje że w wielkim stylu i bedzie dalej staczał tak świetne pojedynki do jakich nas przyzwyczaił.

Chciałbym zobaczyć z tej gali dwie walki a mianowicie Main Event i Homicide vs.Hart (szczególnie ta druga).Troche dziwne mi sie wydało że Acid przegrał tą walke no ale pewnie zrobił ją na poziomie znając go.

Dzięki za raport :)!


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Jednak skończyło się na drobnej kontuzji u Sonjay'a. W pierwszej chwili były podejrzenia, że rękę złamał, jednak na szczęście nie.
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 83 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 693 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Haha
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 560 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 880 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Champion Carnival 2025 - Dzień 1 Data: 09.04.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Korakuen Hall Publiczność: 1.105 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #288 Data: 09.04.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Baltimore, Maryland, USA Arena: Chesapeake Employers Insurance Arena Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Taz, Tony Schiavone & Toni Storm Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • -Raven-
      1. Will Ospreay vs. Kevin Knight - wrzucanie Ospreaya do openera to zabieg tak skuteczny, jak i ryzykowny. Skuteczny, bo na 100% opener spełni swoje zadanie i zadziała na fanów niczym przedtreningówka przed siłką. Ryzykowny - bo następnym walkom z reguły ciężko będzie przebić pojedynek, który zmontował Anglik. Tutaj także były fajerwerki, bo Knight pokazał że "umi we wrestling" i Panowie stworzyli świetne widowisko, pełne akcji i kozackich near falli. Jedyny mały minus za finisz, który był "just like that" i bookerzy olali tu jakąkolwiek finezję. Jednak cała reszta to wynagradzała, bo oglądało się to starcie bardzo dobrze. Will, zgodnie z przewidywaniami, wygrywa i przechodzi dalej, ale Rycerz pozostawił po sobie bdb wrażenie i niczym Pudzian - tanio skóry nie sprzedał. 2. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP) vs. The Learning Tree (Big Bill and Bryan Keith) - tygodniówkowe gówno, które niczym nie porwało. Hurtownicy odbębniają standardową obronę i tyle. Pomoc MJF-a była kompletnie zbędna, ale jakoś musieli pchnąć dalej ten angle (z Maxem i Ekipą MVP). Zapomniałem o tej walce 5 minut po jej obejrzeniu. 3. Mercedes Moné vs. Julia Hart - solidne starcie, które pomimo kilku kiksów, spokojnie mogło się podobać. Rozpisali Julkę bardzo mocno i niespodzianka co chwilę wisiała w powietrzu. Płynne zmiany przewag, niezłe kontry i solidny finisz. Aż szkoda, że tak na chama pchają Moneciarę, bo tutaj aż się prosiło żeby ujebała chociażby po jakiejś zaskakującej rolce, tym bardziej, że pas nie był na szali. No, ale oczywiście nadal muszą bez mydła wchodzić Samochodowej w dupsko. Mam nadzieję, że jebną się w łeb i nie rozpiszą jej wygranej w tym turnieju. 4. Death Riders (Claudio Castagnoli, Pac, and Wheeler Yuta) (c) vs. Rated FTR (Cope, Cash Wheeler, and Dax Harwood) - taka tam średniawka, bez większego pazura. Fajnie było pokazane że członkowie Death Rider współpracują ze sobą jak dobrze naoliwiona maszyna, a ich rywale to jednak tylko zlepek "triosów". Na plus to, że stawiają na Yutę i to on zgarnia zwycięstwo w tak ważnym starciu, pomimo, że w tym towarzystwie, to Skos był jednak stosunkowo najsłabszym ogniwem. Na koniec dostajemy turn FTR i bardzo dobrze, bo jako face'owy tag byli kompletnie nijacy. 5. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Megan Bayne - uwielbiam takie "wypromowane na kolanie" rywalki, gdzie ta cała Bayne pojawiła się z dupy, dali jej przez pare tygodni podemolować kilka ogórzyc, podłożyli jej Sztormiakową w tagu (co jest niemal instant-spoilerem, że polegnie później w singlu), a "fani-idioci" mieli mieć zagwozdkę, czy Antośka obroni Sama walka też w takim stylu, czyli dali pretendentce podemolować, żeby finalnie i tak ujebała, po debilnym finiszu (kocham kiedy bookują, że ta słabsza roluje i siłowo przytrzymuje tą silnieszą). Swoją drogą, jakby Bayne oddała Storm połowę swoich cycków, to dostalibyśmy dwie fajne dojary, a może i nawet na jakieś figlarne "C" by stykło dla Szafirowej 6. Kyle Fletcher vs. Mark Briscoe - solidne, intensywne starcie. Sporo się działo i czasowo było w sam raz. Fajnie, że cały czas promują młodego, bo Fleczek to niezły prospekt i warto w niego inwestować. Briscoe zrobił swoje, ładnie posprzedawał akcje rywala, miał swoje momenty i sprawił, że Kyle wyszedł na kozaka. Ogólnie niby nic takiego, a bardzo przyjemnie mi się tą walkę oglądało. 7. Chris Jericho (title) vs. Bandido (mask) - ciężko się ostatnio ogląda walki Jerychońskiego. Rusza się jak wóz z węglem i nie nadąża za młodszymi rywalami. Tutaj było nie inaczej. Krzychu prowadził większość walki i wyglądało to jak w slo-mo. Jeśli dodać do tego botche, to jedyny pozytyw tej walki, to zmiana posiadacza pasa. Finisz kuriozalny. Jakby ta żeńska wizualizacja Marilyn Mansona znalazła pod ringiem krzesło, to też by założyła, że Jericho go użył, bo ktoś z widowni tak pierdoli? 8. Daniel Garcia (c) vs. Adam Cole - jak spierdolić samograja, mającego papiery na jedną z najlepszych walk na karcie? Odpierdolić sztampowy booking - zabójcę emocji, bazujący na "kontuzjowanej kończynie" i pozwolić jednemu z zawodników niemal squashować przez większość walki rywala. Typa, który to rozpisał powinni pozwać za działanie na szkodę firmy. Nie wiem, kto mógł uwierzyć w triumf młodego, skoro przez 90% czasu robił on Kapuściarza miękkim chujem? Noż kurwa, genialne! 9. Kenny Omega (c) vs. Ricochet vs. "Speedball" Mike Bailey - z takim składem, ta walka nie mogła "nie wyjść" i faktycznie zawodnicy zmontowali nam baardzo dobre widowisko, pełne świetnych spotów i akcji podwyższonego ryzyka. Dlaczego tylko "bardzo dobre", a nie kapitalne? Ponieważ mocno był wyczuwalny smród a'la WWE i przez większość czasu w ringu walczyła tylko dwójka zawodników, a trzeci kimał poza nim. Jest to o tyle irytujące, że najciekawsze akcje i spoty odchodzą, kiedy w ringu znajduje się komplet uczestników, a tutaj był to nieczęsty widok. Bardzo dobrze sprawdził się Bailey, który momentami kradł tutaj widowisko (co - jeśli ktoś go zna z TNA - nie było zaskoczeniem). Szkoda, że nie rozpisali więcej akcji dla całej trójki w ringu, bo kiedy faktycznie do tego dochodziło, dopiero wtedy zaczynała się prawdziwa "magia". 10. Jon Moxley (c) vs. Swerve Strickland - booker walki Cole'a i Garcii uderza ponownie, fundując nam spierdolony main event. Jednostronne rozpisanie, gdzie przez większość czasu Mox wyciera sobie buty Strickiem, a na koniec jeszcze wygrywa. Genialne! Na dodatek dostajemy zjebany finisz. Sam powrót Bucksów był ok, ale powinni uderzyć w zaskoczenie po której się finalnie opowiedzieli stronie. Ploty były, że Jacksony po powrocie mają być przeciwwagą dla Death Riders, tak więc powinni wbić do ringu i finalnie, z zaskoczenia (po ściemach, że idą po Moxa) dojebać Swerve, a tutaj po włączeniu światła od razu poszedł spoiler, bo braciaki już się brały za Stricka. Ogólnie chujowo i z irytacją mi się to oglądało. Skoro Swerve miał to ujebać, to powinni go mocniej tutaj rozpisać, bo finalnie wyszedł na kogoś, niebędącego na poziomie Jona. Reasumując - tak jak darzę AEW sporym sentymentem, tak tutaj się nie popisali. Zwłaszcza pod kątem bookerskim. Za zjebanie takich walk jak te o pasy mistrzowskie chłopów, to powinien ktoś polecieć z roboty. Ogólnie naprawdę dobrych walk było 4 (opener, Julka i Moneciara, Fleczek i Briscoe oraz triple threat). Cała reszta to mniejsze lub większe rozczarowania oraz zjebane potencjały. Sorki Tony, ale tym razem daliście dupy. Moja ocena: 2,5/6  
    • Grins
      Tak jak miałem nadzieje że program Cena z Cody'm będzie na prawdę czymś fajnym że dostaniemy nowego Cena z całkowicie nowym charakterem, tak teraz uważam ten jego turn za bez sensowny, Cena wchodzi marudzi że nikt go nie docenia stwierdził że nie będzie się zmieniał dla fanów że nie będzie nowy theme songu, że nie będzie nic, Cena pozostaje przy swoje postaci ale kładzie lache na fanów... Okej fajnie, ale czy to było potrzebne? Sam Turn był zajebistym zaskoczeniem, pierwszy segment też bardzo fajny ale później czar prysł, jeśli rzeczywiście na WM nie wydarzy się nic istotnego to uważam że ta cała otoczka włoku Johna była bezsensowna a sama ostatnia droga do zakończenia kariery przez Cena będzie po prostu przeciętna, dalej mam nadzieje że jednak szykują coś dużego na WM a to co się dzieje na tygodniówkach to jest typowe przeczekanie przed czymś większym bo jeśli nie to cała ta otoczka włoku Johna będzie kompletnie średnia i nie będę jakoś tego pozytywnie wspominał.  Druga sprawa to, to że z tych wszystkich zawodników którzy sobie teraz part-timerują to Punk robi największą robotę, wrócił chłop po kontuzji i zapierdala prawie co tydzień na RAW czy SmackDown i Hunter będzie kutasem jak mu nie da pas w tym roku bo co jak co zasłużył sobie za taką harówkę na pas, robi na prawdę konkretną robotę udany program z Drew'm, teraz kolejny udany program z Rollinsem do tego Roman w tle, no kurwa trzeba być kutasem aby tego nie widzieć że chłop się stara i ciągnie RAW i SD jak się da  Będę szczery Cody mimo że ma pas to do Punka jest cienki i póki co Punk robi największą robotę podczas RTWM, liczę na Summer of Punk i to że zdobędzie mistrzostwo w tym roku zasłużył.   
    • MattDevitto
      +1 - miałem podobną reakcję jak zobaczyłem tego newsa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...