Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

CZW "High Stakes 2: Always Bet On Black..." PPV -


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Raport z CZW "High Stakes 2: Always Bet On Black..." PPV - 11.09.04, ECW Arena

 

Na początku trzeba wyjaśnić, iż Combat Zone Wrestling zorganizowało dwie gale tego samego dnia, pierwsza odbyła się kilka godzin wcześniej. Następnie odbyło się wielce wyczekiwane przez cały świadek wrestlingu niezależnego pierwsze w historii CZW PPV! Co więcej, obie gale poniekąd ze sobą się wiązały, ale o tym poniżej.

 

Ok, pora na raporty - komentarze na samym końcu! :)

 

 

CZW Afternoon Show - 11.09.04, ECW Arena (ok. 500 fanów)

 

 

3 Way Match

King pokonał DJ Hyde'a oraz Jon'a Dahmer'a

 

 

CZW Iron Man Championship

Chris Hero © pokonał Alex'a Shelley'a i obronił CZW Iron Man Title

 

 

Jimmy Rave & M-Dogg 20 pokonali Sonjay Dutt'a & The Amazing Red'a

 

 

All Money Is Legal pokonali Ghost Shadow'a & Spyral'a

 

 

West Coast 4 Way Match

Super Dragon pokonał B-Boy'a, Bobby'ego Quance'a oraz Excalibur'a [ponoć niesamowita walka, która powinna być nominowana do "Walki roku na arenie niezależnej"!]

 

 

The Blackout (Ruckus & Sabian) /w. Robby Mireno, Maven Bentley pokonali The S.A.T (Jose & Joel Maximo)

 

 

Chikara Special Match (walka z udziałem zapaśników z federacji Chikara Pro)

Team Technico (Mike Quackenbush, Gran Akuma, Icarus, Mister ZERO & Shane Storm) pokonał Team Rudo (BlackJack Marciano, Jigsaw, Hallowicked, UltraMantis Black & Larry Sweeney)

 

 

Main Event

Cage Match

Ian Knoxx pokonał Adam'a Flash'a (Knoxx wygrał po wykonaniu elbow drop'u z klatki, na leżącym na ringu, na stole Adam'e Flash'u !!!)

 

 

 

 

 

CZW "High Stakes 2: Always Bet On Black..." PPV - 11.09.04, ECW Arena (ok. 700 fanów)

 

Pierwsze w historii Combat Zone Wrestling PPV zapoczątkowało tribute video o dniu 11 września (minęły 3 lata od zamachów terrorystycznych na World Trade Center w Nowym Jorku).

 

 

CZW World Tag Team Championship

Weapons Cage Match

The Blackout © vs. The H8 Club (Nick Gage & Nate Hatred)

Walka zakończyła się wynikiem nie rozstrzygniętym, ponieważ podczas match'u do klatki wlecieli Justice Pain oraz Wifebeater, którzy postanowili wprowadzić własne "rządy". Nieco wcześniej, widownia zobaczyła niesamowitą akcję - mianowicie Nick Gage wykonał cannonball senton z klatki na stół poza ringiem, gdzie leżał Robby Mireno! (ponoć akcja wyglądała niesamowicie, tak jak death valley driver Lobo z klatki na The Dew'e oraz Johnny'm Kashmere podczas Cage of Death 5).

 

 

CKNY & Jude vs. GQ, Derek Frazier & Sean Bishop

Walkę wygrali GQ, Derek Frazier & Sean Bishop.

 

 

CZW Iron Man Championship

Chris Hero © vs. Super Dragon

Walkę wygrał Hero. Sama walka była niesamowita (niestety powtarzam się, ale tak naprawdę było :), druga bardzo dobra w wykonaniu Chris'a Hero tego samego dnia.

 

 

IWS 4 Way Match (walka z udziałem zapaśników z federacji Canadian Internet Wrestling Syndicate)

Sexxy Eddy vs. Kevin Steen vs. El Generico vs. Excess 69

Kolejna bardzo dobra walka tego dnia (licząc także galę wcześniejszą). Match ten wygrał Sexxy Eddie.

 

 

2nd Round Xtreme Strong Style Tournament Match

B-Boy vs. King

Pierwotnie miał wystąpić w tej walce The Joker, jednak ten obecnie jest żołnierzem w Iraku. Walka miała chory koniec. B-Boy wykonał z narożnika facewash King'owi przez stół, tak że ten uderzył w niego twarzą i go połamał!

 

 

Bobby Quance vs. M-Dogg 20

Walkę wygrał M-Dogg 20. Po walce pojawił się na ringu John Zandig, który ogłosił wiadomość, iż w południowej Karolinie pojawiły się pogłoski, iż Bobby Quance dołącza do US Marines a co za tym idzie odchodzi z wrestlingu. Bobby otrzymał od publiki owację na stojąco (chyba jest to niestety prawda :(.

 

 

3 Way CZW Style Ladder Match

Chris Cash vs. JC Bailey vs. "Spyder" Nate Webb

O tej walce można powiedzieć jedno - była ona chora, a przyjmowane bumpsy nie miały normalnego oraz logicznego wytłumaczenia! Jak się okazało, była w niej dodatkowa stypulacja, i tu uwaga ...zwycięzca tej walki zostawał kapitanem Team'u Zandig podczas grudniowego "Cage of Death VI" (!!!!!!!). Walkę wygrał Chris Cash i tak oto będzie on kapitanem Team'u Zandig!

 

 

4 Corners of Death Match - Special Referee: "One Man Army" Lobo (!)

The Wifebeater vs. The Necro Butcher

Walka to dziki brawl, który toczył się w całej hali a zostały użyte podczas niego krzesła, stoły, pinezki czy w końcu szkło (dokładniej szyby)! Walkę wygrał Necro Butcher w momencie kiedy wykonał powerbomb na prowizoryczny "stół" wykonany z krzeseł, pinezek, szyby - który dodatkowo cały stał w płomieniach ognia (!!!).

 

 

Main Event

CZW World Heavyweight Championship

The Messiah © vs. Justice Pain

Walka która po ogłoszeniu w tym tygodniu wprawiła w istne osłupienie wielu (w tym mnie a także Dejvu :). Był to tak naprawdę rewanż za Cage of Death 4, a poza tym walka dwóch "wielkich" CZW. Walkę wygrał ostatecznie The Messiah i tym samym obronił CZW World Heavyweight Title. To co stało się po walce, to wprowadza w jeszcze większe osłupienie - bowiem pojawił się....dawny zapaśnik z XPW....Kaos (!!!!!!!!!!!!!), który zaatakował...Messiah'a!

 

 

I tak oto pierwsze w historii CZW PPV zakończyło się!

 

 

 

[Mój komentarz + zapowiedź następnej gali]

 

CZW następną swoją galę organizuje już 9 października oczywiście w ECW Arena. Na galę tą zapowiedziany jest już jej main event, a będzie nim...:

=> CZW World Heavyweight Championship

The Messiah © vs. Kaos (!!!)

 

Na początku drobna ciekawostka z gali. Wiecie co się dzieje, kiedy podczas show sprzedaje się merchandising oraz gale na VHS oraz DVD? Wszystko może ulec zniszczeniu - tak stało się podczas walki Wifebeater vs. Necro Butcher, kiedy to zostało zniszczone stoisko Smart Mark Video :).

 

Ok, pora na komentarz :) To co dzieje się w CZW jest okresem zdecydowanie najciekawszym od dawien dawna (porównywać można chyba jedynie rok 2001). Gale okazały się wielkim sukcesem, a w końcu nie były na nich aż tak wielkie gwiazdy znane na całym świecie. Zarówno gala, która odbyla się kilka godzin wcześniej nie odstępowała ani na trochę PPV. Wszystkie miały świetne, a miejscami wręcz chore walki. Combat Zone Wrestling wkracza teraz pomału w nową "sferę". Śmiało można powiedzieć, iż w chwili obecnej CZW jest "Ultraviolent Promotion nr.1" na świecie!

Bardzo ciekawie kreuje na się konfrontacja z byłymi gwiazdami z XPW, zwłaszcza kiedy pojawił się Kaos (być może dzięki niemu pojawi się jego wujek - Supreme, kto wie?). Ja już się nie zdziwie jeśli pojawią się kolejne dawne gwiazdy z XPW, chociaż mam nadzieję, że ich za dużo nie będzie, gdyż takie osoby jak Angel, Kraq czy też Pogo the Clown zdecydowanie obniżają poziom takiej federacji (ja chętnie bym widział wspomnianego Supreme'a oraz Vic'a Grimes'a). Teraz, kiedy CZW jest na "topie" wszystko jest możliwe. Równie ciekawie zapowiada nam się Cage of Death VI, na którym na 95% dojdzie do walki Team'u Zandig'a (a raczej Team'u CZW) przeciwko Team'owi chyba XPW. Będzie to zapewne wielkie wydarzenie, które myśle iż będzie takim samym matchem jak rok temu (dwu ringowy Cage of Death Match) z drobnymi "przeróbkami". Wiemy, że napewno walczyć będzie Chris Cash, który jest przyszłością i wielkim talentem w CZW. Cash będzie kapitanem, tak więc już garść informacji mamy. Obserwujmy to co będzie działo się w najbliższym czasie. Myślę, że więcej powinniśmy wiedzieć po październikowej gali a jeszcze więcej po listopadowym "Night of Infamy III".

 

Cóż pora kończyć! Proszę was o wszelkie obiekcje oraz wasze komentarze co do tej gali i całej sytuacji związanej z CZW, oczywiście w tym temacie.

 

Pozdrawiam - RVD! :)

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"
  • Odpowiedzi 14
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • RVD

    6

  • Dejv

    6

  • DX-Pac

    2

  • Viruss

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

THX RVD za raport (pospieszyłeś sie - gadałeś że miał być we wtorek :) ).

CZW pokazuje jakim jest świetnym fedem organizując na jednej gali wspaniałe walki czy to Deathmatche czy Hardcorowe pojedynki czy w końcu "normalne" (jeśli to tak mozna nazwać :) ) walki.W zasadzie na arenie niezależnej federacja Zandinga nie ma chyba konkurencji która by mogła jakoś zagrozić jej w wielkim stopniu.

CZW vs.XPW na COD VI - jakby walka wyglądała tak jak to opisze teraz to byłoby coś wspaniałego (jak dla kogo :D ): Team CZW : Zanding,Cash,Wifebeater & Justice Pain lub Lobo vs. Team XPW:Supreme,Grimmes,Kaos i Messiah (na wzgląd na dawne czasy mógł by walczyć w tym teamie jednak nie wiem czy jest to zbyt prawdopodobne jednak patrząc z punktu podniesienia atrakcyjności walki kto wie może jednak...) dwu ringowy COD + jakieś ciekawsze urozmaicenia i by było coś fajnego (krwawego :D ).Sądze że Zanding wie co robi i jestem niema w 100% pewien że zafunduje nam niezwykle interesujący koniec roku.


  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

thx za raporcik :)

Niektórzy mówią, że jestem leniwy, inni, że po prostu jestem sobą,

Niektórzy mówią, że jestem szalony i chyba zawsze taki będę.

10705701947791dc706fc5.jpg


  • Posty:  370
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Nie no dzięki za raport RVD czytałem go tylko w skrócie w niedzielę na czwwrestling.com :D

Z tego wynika że gala była znakomita kurde ostatnim czasy w CZW nei ma słabych gal ......(a kiedyś wogóle były ?? ;) ) .

HA tak jak mówiłem powtórka z Cage of Death 4 nastąpiłą szybciej niż ktokolwiek myślał :D jeszcze w ostatnim twoim raporcie napisałem że ta walka odbędzie się szybciej niż myślimy tylko że Pain nie odebrał pasa ..... ale t obardzo dobrze nei zasługfuje jeszcze na niego :D chciał bym tawalkę obejrzeć oraz zwłaszcza walki The Blackout kurde jeszcze niedawno nie widziałem Rockusa w teamie on zawsze dla mnie istnieł jako single wrestler.

TYlko i wyłoncznie jako single dla mnie był a tu w The Blackout z tego co widziałem spisuje się świetnie naprawdę znakomity tag stwozono.

A co Cage of Death6 Team Zeanding Vs team XPW na pewno cośtakiego bedzie :D.

tylko jak to napsiał Dejv :

CZW Zanding,Cash,Wifebeater & Justice Pain lub Lobo vs. Team XPW:Supreme,Grimmes,Kaos i Messiah

Wg mnie na to nie ma szans zwłaszcza teraz jak Wifebeater i Pain są heelami.

Wg mnie team Zeanding będzie wygladał następująco:

Zanding ,Cash, Nick Cage,Nate Heared Vs XPW Kaos,Wifebeather, Justic Pain

 

I tu mam problem gdzie wstawic Masaiah moze dorzucić tam jeszcze gdzieś B_Boy,a :)

 

ale wstępny wygląd będzie wygladał tak wg mnei :) na 99% w Supreme i Grima nie bawię się bo ich nie ma i jestem realistą jak narazie a gdybać sobie mozna :P :)

 

Co do tego co siędzieje ostatnio w cZw naprawdę federacja przechodzi aktualnlie swoje duże 5 minut :) mega gwiazdy Ultraviolentu pojawiają się w federacji, pierwsze PPV !!!!!!!, i super feudy czego chcieć więcej :)

 

RVD napisałeś że w CZW nie było juz długo tak ciekawego okresu :) zgadzam się tyle że wg.mnie ostatni raz tak ciekawie było za czasów Rebals Army :)

 

A teraz tylko czekamy na kolejne gale :D

1872433537428f0b46b98ce.gif


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Ale rozgorzała się dyskusja na temat CZW :)

 

Moim zdaniem match jaki zostanie stoczony na Cage of Death VI to będzie mniej więcej taki:

- Team Zandig (myśle że Zandig nie wystąpi w nim, ponieważ sam byłby jego kapitanem): Chris Cash, Nick Gage, Nate Hatred, The Messiah & The Blackout vs. Justice Pain, The Wifebeater, M-Dogg 20, Kaos i zapewne jeszcze ktoś.

 

Dlaczego tak? M-Dogg w jednym z wywiadów na CZWWrestling.com powiedział, że wraz z nim do CZW przybył pewien wrestler i od tego czasu przeleje się krew wielu ludzi. Tym zapaśnikiem okazał się Kaos, bądź okaże się ktoś wielki z XPW, kto jeszcze przybędzie do federacji Zandiga. Napewno tą osobą nie jest Messiah, który przeszedł jak widać face turn (bardzo dobry pomysł) - osobiście wolałbym Vic'a Grimes'a (wg mnie jest to prawdopodne, iż może pojawić się w CZW, chociaż mogę się mylić).

 

Btw CZW World Title'a. Moim zdaniem, The Messiah powinien stracić go na rzecz nie innego wrestlera niż Adam Flash. Flash jest wyrąbistym heavyweight'em - bardzo szybkim i umie stoczyć hardcorową walkę. Jest to wielki niedoceniony w CZW (w 2002 roku otrzymywał nawet push na World Title ale przegrywał walki z Justice Paine'm - jedna z nich była niczego sobie, obok konfrontacji Pain vs. Messiah oraz Pain vs. Mondo najlepsza walka w 2002 roku - sorrki ale nie pamiętam gali, wiem że zakończyła się wynikiem nierozstrzygniętym, kiedy oboje wykonali sobie top-rope russian leg sweep na stół). To on powinien zostać przyszłym mistrzem CZW. Zapewne teraz byłby nim Nick Mondo i aż chce się płakać iż nie jest częścią tak wspaniałego okresu dla CZW.

 

Ps. Mam nadzieję, iż Zandig nie będzie zatrudniał więcej wrestlerów z XPW, ponieważ obniży to tylko poziom CZW.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

RVD jest to naprawde rozgorzała dyskusja tym bardziej że zawsze w tych "gorących" dyskusjach na temat CZW biorą trzy osoby ale to nic przynajmniej jest fajnie :) .

Adam Flash faktem jest jednym z najbardziej niedocenianych wrestlerów w CZW a jest w tym fedzie już bardzo długo.Co do Nicka Mondo to masz racje byłby on obecnie Mistrzem.Ogromnie bym chciał aby on wrócił do CZW ponieważ po pierwsze jest jednym z ulubionych wrestlerów po drugie potrafi walczyć i w deathmatchach i zwykłych pojedynkach.Jeśli chodzi o wrestlerów z XPW to tak jak zawsze pisałem że chciałbym zobaczyć w CZW Vica Grimmsa i Suprema.Jednak czy coś z tego wyjdzie to ciężko powiedzieć jednak sądze że możliwość pojawienia sie Grimmsa jest całkiem możliwa a co do Suprema to chciałbym go widzieć w IWA MS jeśli już nie w CZW.

Osobiście chciałbym aby CZW znów miało feud z IWA MS bo wydaje mi sie że feud byłby jeszcze lepiej rozwiązany w tak świetnym okresie dla CZW.Jednak chyba to jest teraz bardzo mało prawdopodobne.


  • Posty:  370
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Przedewszystkim śmiać mi się trochę chce bo to fakt tylko 3 osoby tu urzędują :lol: a dyskusje są naprawde większe niż przy raportach z gal WWE (apropo nawet tam nie zaglądam :P ) na które wchodzi masa ludzi :grin: .

Tak RVD to jest jedno z najbrawdziej prawdopodobnych wygladów drózyn. Tyle że wątpie c od otego Blackoout dwa tagi naraz chociaż kto wie..... do teamu Paina dorzucił bym jeszcze B-Boya. zastanawiamy się nad tym czy pojawi się ktoś z XPW jeszcze a bardzo prawdopodobne wg mnie jest że pojawi się ktoś ze śp.ECW.

Może New Jack niespodziewany come bac :) lub w końcu Balls Mahoney juz dawno bardzo były plotki o tym że miał podpisać kontrakt z czw. Ale coż gdybać sobie można.

Ehhh co do Mondo też mi go brakuje to był naprawdę wręcz Fenomen w czw który umiał pozyskac i rozkręcić publiczność. Tyle że z tego co był wywiad z nim przed Tournament of Death3 nie zapowiada sięna jego powrót wogóle :(.

Apropo fajnie że Rockus ostatnio dość dobrze poczynia sobie w cZw i ma jako taki push bardzo go lubię :grin:

Brakuje mi tylko Treand Acida którego uwielbiam za jego gimmick :P :( .... wogóle brakuej mi Backset Boys nie wiecie moze co z nimi i czy planowany jest ich jakiś wyśtęp w najbliższym czasie..... Acid neispodziewanie znikł :x zwłaszcza że miał już całkiem ciekawy feud rozkręcony...............

 

ps.Dejv pytałeś kiedyś śkąd ściągamy walki z CZW IWA itd.... ja osobiście przyznaję że aktualnei z nikąd :| nei znam aktualnie żadnego adresu.Wszystko co czerpię to ptaktycznei z tego forum (znikoma ilość) oraz z płyt na które się wymieniam.Swojego czasu istniała znakomita stronka www.combathonor.com gdzie co tydzien można było ściągnać galę CZW i IWA na bierząco neistety zmienili adres :( i teraz nie mozna tam ściągać a ogladać tylko na ich stronie.

ps2.Fajnie że Amazing Red wrócił :D miejmy nadzieję że jak najdłużej zagości i zobaczymy go na BotB5 :D ale to daleka przyszłość............

ps3.Co to Kaosa narazie jestem sceptyczny jakimś wielkim fenomenem dla mnei On nigdy nie był ...... moze za mało jego walk widziałem........ narazie nie chcę się na jego temat wypowiadać ale to że dostał odrazu walkę z Massaiah nie lezy mi całkowicie..............,,...

1872433537428f0b46b98ce.gif


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Na początku karta na najbliższą galę CZW, która odbędzie się już 9 października i będzie nosiła nazwę Breaking Point: Let the Kaos Begin".

 

- CZW World Championship

The Messiah © vs. Kaos

- 8 Man Tag Team Match

Blackout, Jimmy Rave & MDogg20 vs. SAT, The Amazing Red & Sonjay Dutt

- Roderick Strong vs. Jay Lethal

- Ghost Shadow vs. Spyral

 

Gala zapowiada się bardzo ciekawie, zwłaszcza walka o CZW World Title a także 8-osobowy tag team match powinny stać na bardzo wysokim poziomie. Mam tylko nadzieję, iż walka Messiah'a z Kaos'em nie będzie w stylu XPW, ponieważ może wyjść kiepski match. Liczę na brawl w stylu CZW! :)

 

Co do Balls'a Mahoney'a to też mam cichą nadzieję, że zrobi ponowny run-in w CZW (pojawił się na jednej z gal w 2001 roku), na New Jack'a raczej bym nie liczył.

Bardzo podoba mi się sytuacja w jakiej Messiah został obrócony w face'a. Teraz wygląda to mniej więcej tak: Messiah vs. XPW (świetny pomysł!).

Adam Flash powinien zdobyć CZW World Title ponieważ zasłużył sobie na to licznymi bardzo dobrymi walkami, a ostatnio jest wyróżniającym się wrestlerem.

Jak widać w CZW możemy na dłużej zobaczyć SAT oraz Amazing Red'a, jest to bardzo dobra wiadomość, ponieważ ostatnio ta trójka nie otrzymywała wystarczającego pushu na arenie niezależnej (a były w końcu znacznie większe).

Co do feudu IWA-MS vs. CZW, to było już tego wystarczająco dużo, zakończone pamiętnym Exploding Cage Death Matchem Zandig vs. Ian Rotten. Raczej bym na to nie liczył. Zdecydowanie wolałbym inwazje IWS na CZW, to byłoby coś!

 

Co do naszej dyskusji i jej "natężenia" to przyznam szczerze, iż wolę pogadać o CZW niż o WWE, które jak dla mnie ssie i to równo. Ktoś może powiedzieć, iż gadam bzdury jednak w chwili obecnej CZW jest dla mnie jedyną sensowną federacją na świecie, która moze mnie zaciekawić a nawet zszokować.

 

 

Ps. Wiadomość nie związana z CZW: na najbliższej gali ROH ma zadebiutować Jushin Liger w walce z....American Dragon'em! :)

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Otóż to - gadka o WWE jest troche nudna bo federacja jest bardzo przewidywalna w przeciwieństwie do CZW które zaskakuje wieloma ciekawymi pomysłami w ostatnim czasie.

Jak pisałem o feudzie pomiędzy CZW a IWA MS to też nie żyłem nadzieją że coś takiego bedzie tylko chodziło mi o to że ja bym widział pare rozwiązań inaczej no ale mniejsza o to w końcu już mało prawdopodobne aby do tego doszło.Przynajmniej tyle że współpraca pomiędzy tymi federacjami odbywa sie dobrze na platformie wrestlerów czyli wielu walczy i w jednej i drugiej federacji (Wifebeater,J.C Bailey,Spyder"Nate"Webb, fajnie by było jakby Necro Butcher dłużej zagrzał w CZW i cieszyłbym sie jakby Mad Man Pondo znów w CZW zaczoł walczyć z chęcią bym też widział Iana Rottena walczącego niekiedy w CZW ale to już inna bajka).

Ballsa Mahoney'a też bym zobaczył z checią w CZW.Lubie tego wrestlera i mam nadzieje ze w dobie tak świetnego okesu dla CZW Zanding postara sie go ściągnąć do swej federacji a i sam Mahoney bedzie chciał powalczyć w tej federacji (pewnie tak - Zanding postawi mu zgrzewe piwa i bedzie OK ;) ).

No mnie bardzo ucieszyła wiadomość na oficjalce ROH (chyba) że Jushin Liger zawalczy w ROH.I to z jakim przeciwniekiem - ciekawe to bedzie :) .Cieszyłbym sie jakby wielu zawodników z Japonii walczyło czasami w ROH byłoby to coś ciekawego i nowego i zapewne doszłoby do wielu świetnych pojedynków.


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Co do Necro Butchera to mogę powiedzieć, iż gdyby w CZW zagrzał miejsce na dłużej, to śmiało mógłby być prawie "drugim" Nick'em Mondo!

 

Co do ROH, to federacja ta mnie co krok zdumiewa (oprócz trzymania ROH Title'a przez Samoa Joe :(

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

U mnie spokojnie Necro Butcher stoi na równo z takimi psycholami jak Mad Man Pondo,Zanding,Ian Rotten,Lobo,Nick Mondo czy Wifebeater (zresztą tych siedmiu wrestlerów łącznie z Necro Buctherem to największe świry Ultravillentu).Necro Butcher widać że nie martwi sie o swoje ciało walcząc w dzikich deathmatchach i przyjmując bumpy jakich by sie mogli bać niektórzy przyjąć.Mam nadzieje że bedzie w CZW dłużej walczyć (chciałbym zobaczyć walki jego z Zandingiem,Messiahem,Justice Painem czy ....Lobo :roll: szczególnie ta ostatnia by była pewnie chora).

  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Hej za wysoko mierzysz :)

 

Myśle, że jak dobrze pójdzie to będzie miał feud z Wifebeater'em i być może z kimś jeszcze (chętnie widziałbym "towar" importowany prosto z Japonii w postaci Tomoaki Honmy, Shadow WX, Shoji Nakamani'ego oraz Mr. Gannosuke :).

 

Fakt, faktem Necro Butcher to chory wrestler, mający świetny gimmick (ciekawe jaki jest w życiu codziennym ??? :), ale dzięki temu ma rzeszę fanów w IWA-Mid South oraz CZW. Chętnie widziałbym go w tag teamie wraz z Mad Man'em Pondo (już kiedyś tworzyli taki team co zwał się Disciples of Death) - do tego feud z jakimiś hardcorowymi postaciami i finał w jakimś Fans Bring the Weapons a może Fans Bring the Weapons Scaffold Death Matchu (zważywszy na to, iż Necro Butcher bardzo dobrze zalicza wszelakie bumpsy ze sporych wysokości, co prawda Vic Grimes to nie jest ale spełnia się bardzo dobrze :).

 

Ps. Już w czwartek mój raport z ostatniej gali IWA-Mid South: Ted Petty Invitational 2004! :)

 

[ Dodano: 2004-09-21, 12:04 ]

Kilka ciekawych newsów dotyczących CZW!

 

Podczas Cage of Death 6, w Teamie Zandig oprócz Chrisa Casha wystąpi...JC Bailey!

 

Sonjay Dutt na ostatniej gali JAPW (raport już w czwartek) nabawił się kontuzji ręki, nie wiadomo co będzie z nim dalej ale nadal jest zapowiedziany na najbliższą galę CZW - 9 października.

 

Na najbliższej gali CZW The Messiah będzie poraz piąty w tym roku bronić CZW World Title. Wcześniej bronił go przeciwko takim wrestlerom jak B-Boy, Wifebeater, Homicide, Justice Pain a teraz będzie walczyć ze swoim dawnym dobrym znajomym z XPW - Kaosem!

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

J.C Bailey i Chris Cash są promowani już na dobre jak widze czyli można śmiało liczyć ze w przyszłym roku mogą walczyć o najwyższe laury ale to dobrze w końcu są dobrymi wrestlerami.

Jeśli chodzi o zawodników z Japonii (takich co walczą w deathmatchach) to też bym z chęcią widział choćby w pojedynczych deathmatchach takie gwiazyd jak:Masato Tanaka,Kintaro Kanemura,Shadow WX,Honma,Yamakawa.Fajnie by było jakby Jun Kasai znowu sie pojawił w CZW - nie obraziłbym sie.Na Nakamakiego bym nie liczył gdyż on już w zasadzie zakonczył kariere jedynie walczy jak już to w pojedyńczych walkach okazyjnie (mimo to na jakąś pojedyńczą walkie mógłby go Zanding ściągnąć tak samo jak Matsunage jednak będąc realistą nie liczyłbym na to raczej :roll: ).


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

No zobaczymy jak będzie! :)

 

A jak myślisz, czy gwiazdy hardcoru takie jak Mitch Page, Rollin Hard, Steve Stone miałyby szanse przebicia się w CZW, bo jak twierdze, że i to spore.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Pewnie ! Największe szanse moim zdaniem mieliby Mean "Mitch"Page I Rolling Hard co do Stone'a to raczej nie jestem aż tak bardzoprzekonany.Mitch Page mógłby sie zjawic w CZW chciałbym tego i to bardzo.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 61 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 951 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 690 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 174 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 545 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 873 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • PTW
      Pod koniec wywiadu dla Fansportu.pl pomiędzy Prezesami zrobiło się bardzo niezręcznie... Dziś o 20:00 na naszym kanale YouTube wywiad z Prezesem Okonskim, w którym ma wyjawić prawdę na temat Arkadiusz Pan Pawłowski, cokolwiek to oznacza. Atmosfera robi się coraz bardziej napięta, a już w sobotę gala - bądźcie z nami! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #284 Data: 12.03.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Fresno, California, USA Arena: Save Mart Center at Fresno State Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Taz & Tony Schiavone Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • Attitude
      Nazwa gali: wXw We Love Wrestling #65 Data: 09.03.2025 Federacja: Westside Xtreme Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Oberhausen, Nordrhein-Westfalen, Niemcy Arena: Turbinenhalle 1 Format: Live Platforma: wXwNOW.de Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • -Raven-
      1. MJF vs. "Hangman" Adam Page - solidny, intensywny opener, z kilkoma mocnymi spotami i dobrze, wyrównanie rozpisanymi zawodnikami. Wisielec ostatnio przegrywał najważniejsze walki i myślałem, że tutaj też umoczy (np. po interwencji i turnie Danielsa), tak więc mocno zaskoczył mnie finisz i czyste podłożenie MJF-a. Prawda jest taka, że Page potrzebował mocnej wygranej jeżeli teraz mają go promować i ma coś znaczyć w angle'u ze stajnią Moxa, tak więc booking był tutaj logiczny. MJF-owi za wiele i tak przez to nie ubyło. Sama walka wciągająca. Bardzo dobrze mi wjechała jako opener. 2. Mercedes Moné (c) vs. Momo Watanabe - nie kupiła mnie ta walka. I to już nawet nie to, że nie trawię Moneciary i podkładania jej kolejnego tabuna rywalek. Po prostu jak dla mnie to nie było chemii ringowej pomiędzy tą dwójką, przez co walka się ciągnęła i byłem kompletnie "obok niej". Męczące starcie. Musiałem kilka razy cofać, bo łeb mi poleciał. 3. Swerve Strickland vs. Ricochet - no i ta waleczka rozbudziła mnie na dobre. Świetnie rozpisany jeden i drugi, liczne zmiany przewag, kontry i kick outy po najcięższych działach. Do tego, do końca nie było wiadome, kto to ugra, bo tak tu rozpisali Nanę, że mógł się on przyczynić do przegranej swojego podopiecznego. O takie walki właśnie nic nie robiłem! 4. Kazuchika Okada (c) vs. Brody King - źle rozpisana walka, której booking był jednym wielkim spoilerem. Nie żeby się to źle oglądało, bo dla mnie demolki Brodatego Kinga - są zawsze na propsie, ale kiedy słabiej wypromowany pretendent, przez większość czasu tak poniewiera Mistrzem, to wiadome, że wygrana tym bardziej nie jest mu tu pisana. Szkoda, bo przy bardziej przemyślanym bookingu, szło sporo więcej z tej walki wyciągnąć. 5. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP) vs. The Outrunners (Turbo Floyd and Truth Magnum) - tygodniówkowe starcie, gdzie pretendenci byli bez szans, a Mistrzowie mieli wypaść mega-mocno. Szkoda czasu z czymś takim na PPV. 6. "Timeless" Toni Storm (c) vs. Mariah May - o, kurwa! Babeczki zrobiły pierwszej klasy rzeźnię, montując krwawy spektakl. Świetnie odgrywały tą nienawiść, wręcz się czuło, że pragną się tam pozabijać. Chemii więcej niż w McDonald'sie. Szkoda, że pas nie wrócił do Majki (przewidywałem zdradę Lexa Luthera). Uważam, że nie dali jej w pełni wykorzystać potencjału jako Mistrzyni. Sztormiaczka przed ich feudem, wymiotła większość poważnych rywalek i dawanie jej ponownie pasa jest dla mnie trochę dziwnym zagraniem. Co do samej walki - sztos. Wjechała jak zimny browar w gorący, letni dzień. 7. Konosuke Takeshita (c) (with Don Callis) vs. Kenny Omega - podchodząc do tej walki chyba jednak nie wziąłem pod uwagę tego, po jak ciężkich problemach zdrowotnych wraca Kenny. Widać po nim było, że wydolnościowo to nie jest już to samo co kiedyś i miało to przełożenie na tempo walki, które momentami mocno zwalniało. Pomimo tego, pojedynek i tak był dobry, ponieważ taka dwójka nigdy nie zejdzie poniżej pewnego poziomu. Były niezłe kontry, solidne spoty i ogólnie było widowiskowo, tylko to tempo... No, Omega przyzwyczaił nas do większych fajerwerków pod tym kątem. Konus przegrywa przez rolkę, tak więc jakiejś wielkiej ujmy mu to nie przynosi. Cholera, rozumiem skąd taka a nie inna forma Omegi, ale skłamałbym mówiąc, że nie spodziewałem się więcej po tym zestawieniu (chociaż ogólnie walka i tak mi się podobała). 8. Will Ospreay vs. Kyle Fletcher - ta dwójka już udowadniała, że potrafi zrobić zajebistą walkę i tutaj także stanęli na wysokości zadania. Było sporo szaleństwa, popierdolone spoty, konkretny hardcore i stiff'owe akcje. Obaj zostali rozpisani prze-kozacko i Ospraey świetnie wypromował Fleczka, który z mało znanego tagowego zawodnika, wyrósł na mocnego singla, zajebiście odgrywającego heela. Podobał mi się finisz, gdzie Angol pokonuje Młodego, ale go nie potrafi finalnie "złamać" (ten do samego końca go przeklina i mu złorzeczy). Tiger Driver był tu wręcz konieczny, żeby ta historia dostała odpowiednią kropkę nad "i". Świetna walka, z zajebistą chemią ringową pomiędzy tą dwójką. 9. Jon Moxley (c) vs. Cope - serio w walce wieczoru odjebali takie gówno, po tak kozackim co-main evencie? Było wolno, nudno i bez czegokolwiek, co na dłużej potrafiłoby mnie wkręcić w to starcie. Serio wrzucili Yutę, jako to "zaskoczenie" po której stronie opowie się Skos? Próbowali zaskoczyć też finiszem (spierdolili kontrakt Cage'a chyba tylko po to, żeby Edge nie musiał jobnąć bezpośrednio Mox'owi), a wyszło kuriozalnie. Mox jest po 3 Spearach, a Chrystek atakuje Copelanda, zamiast wyjebać go z ringu i pinować Jona? Jedyny plus, że Mox obronił pas, bo z tytułu powinien go skroić ktoś młody i perspektywiczny, kogo by to wyjebało na orbitę pushu (vide: Ospraey), a nie stare dziady, pokroju Edge'a czy Chrześcijanina. Chujowy main event, kompletnie zjebany pod kątem bookingu (nudny i ciągnący się jak wóz z węglem) i tym bardziej wkurwiający, że ta dwójka potrafi zmontować dobry pojedynek. Reasumując - mocno nierówne PPV, gdzie 5 wartych obejrzenia walk, przeplatało się z 4 słabiakami. Arytmetycznie wychodzi mi 3,5/6, ale wyjebane walki takie jak Antośki i Majki oraz Willa i Fleczka (oraz pozostałe trzy z tamtej piątki, które mi mocno wjechały), powodują, że daje naciągane 4=/6. Na więcej nie jestem w stanie naciągnąć. Zjebany main event, po którym sporo sobie obiecywałem, skutecznie mi to uniemożliwia.   Niestety amigo, jak gala nie wypada w weekend (z soboty na niedzielę), to w tygodniu słabo u mnie z czasem, żeby móc ciurem poświęcić ponad 4h. Wieczorami jestem za bardzo dojebany i często wyłapuje KO podczas oglądania
    • Grins
      Nic tak bardziej nie wkurwia niż mistrz który ma wszystkich w dupie i się nie pojawia xD zawsze może wygłosić promo w którym powie że ma już w dupie fanów bo oni wiecznie wykrzykiwali " Cena Sucks " i będzie się pojawiał kiedy będzie miał na to ochotę  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...