Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Obejrzałem ostatni TNA Impact - jestem w szoku...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  11
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.12.2006
  • Status:  Offline

Jestem właśnie na wakacjach w USA i dzięki temu mam możliwość obejrzenia kilku gal w normalnych warunkach. Ściągnięcie i obejrzenie czegoś na kompie i z opóźnieniem to nie to samo co siąść przed dużym tv i delektować się jakością, oraz tym, żerzecz leci na żywo, co chyba najbardziej podkręca klimat i pozwala pomarkować jak za najlepszych lat :)

Nastał czwartek, wybiła godzina 21:00, przyszedł czas na TNA Impact. Może od razu zaznaczę, że gale TNA oglądam bardzo rzadko, raz na kilka miesięcy, żeby zobaczyć co się zmienia, czy federacja się rozwija i nie przegapić momentu w którym warto będzie zacząć oglądać ją regularnie. Ostatnio widziałem PPV Victory Road i podobało mi się bardzo, tym bardziej wiele obiecywałem sobie po czwartkowym wieczorze.

 

Ludzie! Kto to pisze? Mam wrażenie, że każdy z nas na Attitude byłby lepszym writerem. Zaczęło się od tego, że poczułem się jakby mnie wsadzono do maszyny czasu i przeniesiono w najgorsze czasy WCW. I to nawet nie na Nitro, ale na coś w rodzaju WorldWide. Scenografia, efekty pirotechniczne i cała oprawa były tak tandetne i trąciły taką taniochą, że już na wejściu wrestlerzy mają ciężej niż Ci z WWE czy ROH, bo startują jakby na minusie, jeżeli chodzi o ogólne wrażenia z całego show. Entrance theme'y przemilczę, bo i nie ma o czym pisać, a i milczenie chyba by się lepiej sprawdziło w tej roli, bo przynajmniej niczego by nie psuło. Gdzie oni wykopali te melodyjki sprzed dwudziestu lat? Tyle tytułem oprawy i entertainment'u, bo przecież ważniejsi są sami zawodnicy. Więc może gimmick'i... Curry Man? Shark Boy? Ja rozumiem, że to segment komediowy, ale cipanowie odgrywają chyba zbyt dużą rolę. Impact to za dużo nonsensu i żenady, a za mało logiki i psychologii. Integralną częścią gimmick'u zawodnika jest jego ubiór, a tam połowa lata w świecących szlafrokach czy majtach jak w WWF dwadzieścia lat temu. Wywiady czy promosy są straszne. Jak zobaczyłem ten z Rock 'n Rave Infection to uderzyło mnie od razu ponownie uczucie, że oglądam coś niezbyt dobrego z 94 czy 95 roku. Poziom przywołujący najgorsze wrestlingowe upiory sprzed czasów ECW i ery attitude. Ale przecież najważniejsze jest to co dzieje się w ringu. Więc wyobraźcie sobie, że nikt nie wpadł nawet na pomysł zabookowania jakiegoś konkretnego main eventu żeby utrzymać mnie przed przy spike tv! A przecież chętnie zobaczyłbym Kurta Angle'a, Samoa Joe czy AJ Styles'a, przed moimi oczami powinna śmigać co parę minut reklama jakiejś wypasionej walki, która sprawiłaby, że zostanę przy programie do końca, nawet jeśli przez chwilę byłoby słabo. (Co do AJ'a, jeszcze w temacie gimmicków - jakim dzbanem trzeba być, żeby robić z takim talentem to, co robiono z nim do niedawna.) Poddałem sie po około godzinie, kiedy zaczął się talk show Karen Angle. Podziękowałem i zmieniłem kanał. W takiej roli zniosę jeszcze Chrisa Jericho, ale coś takiego to już za wiele. W ogóle zatęskniłem za WWE oglądając ten twór :) Wolę już w kółko oglądać Triple H'a z jego dżinami, motorhead i niezłymi promosami :) (A myślałem, że go nie lubię i mam przesyt - dziekuję Ci TNA). Jak oni chcą podnieść ratingi z takim produktem? Jak chcą zacząć w końcu zarabiać? Budują halę na 20000 osób gdzie będą kręcić to wrestlingowe arcydzieło. Powodzenia, moim zdaniem są na drodze donikąd. Jedno zastanawia mnie najbardziej, co wyobrażają sobie ludzie pociągający za sznurki w TNA? Przecież z takim rosterem TNA mogłoby naprawdę zarządzić. To co sie dzieje na ringu traci na znaczeniu kiedy wokół odchodzi żenada utrudniająca skupienie się na tym co w wrestlingu najważniejsze i czerpaniu z tego przyjemności. A co najciekawsze redaktorzy i czytelnicy ważnych witryn internetowych cały czas jadą po WWE i chwalą TNA. Czy może mi to ktoś wytłumaczyć? Zapraszam do dyskusji.

  • Odpowiedzi 24
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    3

  • KIL

    3

  • t296

    3

  • Simson

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2006
  • Status:  Offline

Musze przynac Ci racje na temat scenografii i lokalizacji gali, ale juz przez 2 lata przyzwyczailem sie i nie zaskakuje to mnie ze iMPACTy odbywaja sie w kurniku z WCW Worldwide.

http://www.lastfm.pl/user/OaklandRaider

n W o 4 4 4 4 life

........new world order

 

.

512981594483bee67eb9e5.jpg


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

No ja równiez muszę się z tobą zgodzić. Cudaki jak Super Eric, Shark Boy czy Curry Man biegają non stop za kulisami i nikt nie wie dlaczego, żona Kurta nie chce się uczyć walczyć więc dali jej do prowadzenia talk show (żałosne, zamiast jakiejś walki siedzi gościu i pierdoli jak to on ma ciężko), super mistrz Joe przez kilka tygodni nie może zabrać od Bookera swojego pasa i w main evencie knockout. Dodajmy do tego Abyssa który boi się krzesła i za chwilę ściągnie maskę żeby pokazać jaki on jest ludzki, odzielne wejścia dla face'ów i heeli (bo przecież cross the line) i scenografię za kilka dolców (do której po jakimś czasie można się przyzwyczaić, ale pierwszy raz to szok) i mamy najlepsze telewizyjne show wrestlingowe.

Jedyne co obecnie ratuje tą federację to X-division i Knockout. Teraz nawet main eventy są nudne, bo i tak wiadomo że Joe wygra. Nie powiem że wolę WWE bo to co tam się wyprawia to też potrafi wkur*** ale produkt TNA się stacza.

Zaczołem tą federację oglądać w grudniu zeszłego roku i trafiłem na chyba najgorszy okres. Potem było Destination X, Lockdown i Sacrifice w trakcie których coś się działo i aż czekałem na kolejnego iMPACTa (no przed Sacrifice już było gorzej, ale jeszcze nienajgorzej). Teraz już włączam tylko z czystej ciekawości czy będzie gorzej niż tydzień temu.

 

Ale żeby nie było że zgadzam się całkowicie mnie entrance themy w TNA bardzo się podobają.

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"


  • Posty:  411
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.05.2006
  • Status:  Offline

Obecny poziom TNA? Żenada, syf i nuda. I mówię to jako niedawny zagorzały fan tej federacji. Jeżeli ktoś jeszcze sądzi, że TNA ma na względzie fanów wrestlingu, którzy mają nadzieję zobaczyć ciekawy produkt, to niestety grubo się myli. TNA nastawione jest na przyciąganie uwagi niedzielnego widza, który włączając Impact ma nadzieję zobaczyć prezentującą swe walory Angelinę Love, a o istnieniu kogoś takiego jak Christopher Daniels nie ma pojęcia, za to śmieszy go fajny żółty facio z talerzem curry na głowie... Smutne lecz prawdziwe, zważywszy na to, jaki poziom niegdyś prezentowała ta federacja, teraz będąca karykaturą samej siebie... pozostaje mi ROH...
DGUSA Freedom Fight Highlights http://www.youtube.com/watch?v=qekttdFCC20

1120776568498aade65c5a3.jpg


  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Trzeba niestety przyznać wam racje. Od końca roku 06 coś zaczęło się psuć w TNA. Pojawienie się Kurta, następnie sprowadzanie coraz to większej ilości odpadków z WWE zrobiło swoje. Fed postawił na dywizję Heavyweight, spychając na dalszy plan X Division, która była rozpoznawalnym znakiem TNA. Ale samo w sobie postawienie na taką, a nie inną dywizje nie jest jeszcze złe. Najgorszy w TNA jest sam booking. Zrobienie z zawodników dywizji X "błaznów" (inaczej tego nazwać nie można), do tego dochodzi jeszcze sprawa (wielokrotnie krytykowana) gimmick match'y. TNA przyzwyczaiło nas do tego, ze praktycznie co każde PPV pojawia się jakiś gimmick match. Czy nie są one stworzone poto, żeby kończyć feudy? albo żeby nabrały większego rozpędu?

Wracając do bookingu, ile razy na galach czy tygodniówkach słyszymy krzyki niezadowolonych fanów: "fire Russo!"

Dlaczego, federacja sprowadza "gwiazdy" z dawnych lat, a nie może wykreować jakiejś własnej, która będzie utożsamiana właśnie z TNA? W federacji jest wielu młodych, utalentowanych takich jak AJ (niewątpliwie gwiazda TNA ale na pewno mniej znany w ogólnym świecie wrestlingu), Jay Lethal (obecny gimmick strasznie go ogranicza) czy wielu innych. TNA pakuje kasę w takich jak Booker, Nash (który lepiej wygląda u boku Joe niż na ringu), Sting (niewątpliwie staruszek), którzy niewątpliwie lata chwały mają juz za sobą. Wprowadzenie 2h programu miało na nowo ożywić dywizję X ale co widzimy? Dalej te same, stare twarze, odgrzewane feudy, które i tak kończą się po 2-3 PPV i nie zapadają w pamięć. Ratingi miały rosnąć, a zostały na tym samym poziomie, jak kiedyś.

 

Reasumując. TNA zrezygnowało z dobrych, solidnych i trzymających poziom walk i postawiło na entertainment. Miejmy nadzieje, że TNA w końcu przejrzy na oczy i zrozumie, że idzie w kierunku do nikąd.

 

Jestem fanem tej federacji ale porównując poziom sprzed 3-4 lat do obecnego, to aż nie chce się wierzyć jak nisko można upaść.


  • Posty:  1 274
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.10.2007
  • Status:  Offline

Rzeczywiście zgadzam się ze wszystkimi przedmówcami. TNA w chwili obecnej to nie jest to co było kiedyś. Tego wogule nie da się porównywać. Stary poziom TNA stał na bardzo wysokim poziomie. (teraz oglądam wszystkie PPV tak od środka ;] to trochę łapię już)

  • Posty:  10 276
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

TNA - syf, żenada, nuda... :shock: Tylko jak tu wyjaśnić fakt, że prawie każde (a w każdym bądź razie - większość) PPV made in TNA jest lepsze od tych wydawanych przez Vince'a??? Wkurwia mnie takie pitolenie, że kiepska scenografia, kiepskie efekty, denna muza na wejściu, scenografia z dupy... Noż kurwa, ludzie!!! Albo akceptujecie taką oprawę (kiedyś podobnie było z ECW, kiedy wszyscy jechali po tym, że gale organizowane są w "kurnikach", czyli małych salkach gimnastycznych) tej Federacji (bo jakoś nie przypominam sobie, by pogorszyła się ona znacznie w ostatnim czasie), albo przełączacie kanał - proste. Rozumiem jeszcze zarzuty odnośnie feudów, gimmicków itp., ale do ogólnej otoczki??? Przecież taka była od zawsze. Jeżeli ktoś chce pyro, muze jak na koncercie, efekty wielkich hal itp. to pozostaje wyłącznie MacMachonlandia, ale wydawało mi się, że to już jest od dawna wiadome. RoH także swoje pierwsze gale montowało w maleńkich salkach gimnastycznych (oprawa TNA w porównaniu do tamtych gal RoH to normalnie jak 5-cio gwiazdkowy hotel w porównaniu do noclegu w schronisku), z oprawą muzyczną puszczaną chyba z "dwukaseciaka" ustawionego na krześle;))) a dawało taki ringowy show, że człowiek rysował półą o podłogę (np. pamiętna walka Low Ki vs. American Dragon vs. Christopher Daniels) i zapominał o wszelkich "wizualnych niedogodnościach" gali...

 

Lukibarca - main eventy TNA są nudne bo i tak wiadomo, że Joe wygra??? Hmmmm... za to prawdziwą zagadką i tajemnicą znajdującą się poza możliwością pojmowania zwykłego fana jest to, czy Trypel obroni na SS tytuł w walce z Khali'm;))) Sorry, ale takie argumenty są po prostu mega-z dupy. Wiadmomo, że w KAŻDEJ federacji są walki z wynikami łatwiejszymi i trudniejszymi do przewidzenia i TNA nie jest w tej kwestii jakimś wyjątkiem.

 

Beholder - wytykasz TNA Angelinę Love (że niby Fed usiłuje przyciągać odbiorcę jej walorami), kiedy np. w WWE 90% dywizji kobiet to plastikowo-silikonowe piękności, które po prostu nie potrafią walczyć a mają utrzymać przy odbiorniku widza obfitymi biustami i zgrabnymi tyłkami??? Boże, Ty słyszysz i nie grzmisz??!! :twisted: Akurat dywizji kobiecej w TNA bym się nie czepiał, bo jest ona po prostu wyjebana w kosmos w porównaniu z paniami od Vince'a.

 

Zabawiłem się tutaj trochę w adwokata diabła, bo od zawsze byłem fanem WWF/WWE na którym się wychowałem, ale po prostu uważam, że należy zachować chociaż jakieś pozory obiektywizmu, bo TNA pomimo tego, że (w porównaniu do zeszłych lat) opuściło loty - nadal wydaje niezły (podkreślam: NIEZŁY, nie - rewelacyjny czy idealny) produkt, w którym każdy może znaleźć coś dla siebie i nie wszystko jest u Dixie C. takie beee, jak niektórzy usiłują tu kreślić.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  11
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.12.2006
  • Status:  Offline

Raven, trochę źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że jeżeli już robić tego typu otoczkę, to na poziomie WWE, a jeżeli ich na to nie stać, to niech się nie ośmieszają i postawią na surowość dawnego ECW czy ROH - to się lepiej sprawdza.

Chodziło mi też trochę o obronę WWE, które wszędzie w sieci dostaje po tyłku, podaczas gdy okazuje się, że TNA to jeszcze większe !@#$%, a jakoś nikt się tak nie napina. Zwłaszcza teraz kiedy pasy dostali CM Punk i Kofi Kingston, a niedługo dostanie pewnie niejaki Evan Bourne :) uważam, że WWE idzie w dobrą stronę. Na tym się wychowałem, zawsze to lubiłem i czasem trochę irytująca jest ta totalna krytyka WWE, która nie dostrzega dobrych rzeczy, a tych jest naprawdę sporo.


  • Posty:  68
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.03.2006
  • Status:  Offline

TNA jakie jest każdy widzi i nie mogę pojąć dlaczego knockout jest bardziej wyróżniane niż X-division, co się porobiło! Gdzie to dawne TNA z przed 4 lat. Co tydzień nowa scena jak to Sting pomaga Bookerowi (główny feud TNA) i na PPV coś tam wyjaśnią (i pewnie będę zawiedziony) Co to jest wogóle! Kupa reklam, marnowany czas na knockouts nie było to potrzebne jak mieli 40 minut na antenie to się streszczali i nie mieli czasu na bzdety. Jak jakiś feud mnie zaciekawi to nagle wskakuje reklama knockouts i całkowicie mnie to wytrąca. Nie mają nawet czasu żeby troche i tak marny feud Sonjay'a poboostować. Wymieniałbym tutaj tonami co mi sie nie podoba ale po co...

Śmieszne rozwiązanie walki Joe z Bookerem właśnie się zastanawiałem jak to rozwiążą bo Booker heel i we własnym mieście walczy ale bach rozwiązali. Nie wyliczył Joe ale pas zabrał i go nosi jakby wygrał i Joe na to sie godzi omg..

 

Od momentu odejścia Jerryta zaczeło sie wszystko jak powiedział "pora zejśc ze sceny" po przegranej ze Stingiem na Bound for Glory.

 

Mam tylko nadzieję, że się pukną w te łepetyny i zaczną robić wrestling jaki robili! Na początek won z knockouts.

 

PS-WWE wcale nie lepsze kolejny tag-team na main event - flaki z olejem. Nie maja pomysłów czy są ograniczeni do Batisty i Ceny.


  • Posty:  5 909
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hell's Guardian, dywizji kobiecej TNA się nie pozbędzie na 100% bo na Impact'ach segmenty/walki z Knockouts mają największą widownię. Dodatkowo dywizja kobiet w TNA naprawdę jest ciekawa i dobrze prowadzona.. a jak już -Raven- wspomniał kopie dupsko lalką z WWE.

 

http://www.youtube.com/watch?v=d6zXoJqcHJc

 

No divas here i tyle w temacie :)

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg


  • Posty:  10 276
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  t296 napisał(a):
Raven, trochę źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że jeżeli już robić tego typu otoczkę, to na poziomie WWE, a jeżeli ich na to nie stać, to niech się nie ośmieszają i postawią na surowość dawnego ECW czy ROH - to się lepiej sprawdza.

 

Widzisz, TNA z pewnością nie stać na otoczkę rodem z WWE - po prostu nie ta kasa. Nie uważam żeby się ośmieszali, postanowili pójść swoją drogą i zrobili coś zdecydowanie mniej surowego niż Indys i dla wielu fanów jest to zdecydowanie na plus, bo salki gimnastyczne kojarzą się im (nie mówię tu o sobie. Mi to nigdy nie przeszkadzało jeżeli sam wrestling był wysokich lotów) z prowizorką i amatorszczyzną. A że komuś może nie pasować taka otoczka? Cóż takie życie, wówczas się przrzuca na WWE i po kłopocie. Powiem szczerze, że otoczka TNA - chociaż nie uważam jej za powalającą - nigdy jakoś nie stanowiła dla mnie problemu i nie kuła mnie po oczach. Otoczka ta jest właśnie czymś pomiędzy Indys (nie dla każdego strawnym) i WWE, dlatego też ma swoich fanów.

 

  t296 napisał(a):
Chodziło mi też trochę o obronę WWE, które wszędzie w sieci dostaje po tyłku, podaczas gdy okazuje się, że TNA to jeszcze większe !@#$%, a jakoś nikt się tak nie napina. Zwłaszcza teraz kiedy pasy dostali CM Punk i Kofi Kingston

 

Tak jak napisałem wcześniej - tak w TNA zdarzają się knoty jak i w WWE. Po WWE więcej ludzi jeździ z prostej przyczyny - bo więcej ludzi ogląda ten Fed i więcej osób ma coś na ten temat do powiedzenia. A odnośnie pomysłu dania pasa Punkowi (totalnie z dupy, bez wcześniejszego logicznego wypromowania) i Kingstonowi (to samo co u Punka, tylko jescze mniejsze wypromowanie, bo ECW to przecież śmietnik Vince'a) to nie będę się tutaj wypowiadał. Powiem tylko, że nie uważam, by dzięki temu WWE zmierzało w lepszą stronę.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  68
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.03.2006
  • Status:  Offline

  Przemk0 napisał(a):
Hell's Guardian, dywizji kobiecej TNA się nie pozbędzie na 100% bo na Impact'ach segmenty/walki z Knockouts mają największą widownię. Dodatkowo dywizja kobiet w TNA naprawdę jest ciekawa i dobrze prowadzona.. a jak już -Raven- wspomniał kopie dupsko lalką z WWE.

 

No tu sie zgodze divy TNA sa o wiele lepsze od WWE przynajmniej walczą fajnie. :)


  • Posty:  1 679
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2006
  • Status:  Offline

  Hell napisał(a):
  Przemk0 napisał(a):
Hell's Guardian, dywizji kobiecej TNA się nie pozbędzie na 100% bo na Impact'ach segmenty/walki z Knockouts mają największą widownię. Dodatkowo dywizja kobiet w TNA naprawdę jest ciekawa i dobrze prowadzona.. a jak już -Raven- wspomniał kopie dupsko lalką z WWE.

 

No tu sie zgodze divy TNA sa o wiele lepsze od WWE przynajmniej walczą fajnie. :)

 

Ja również zgadzam się z przedmówcami, poziom div w WWE jest zdecydowanie niższy niż w TNA. A i jeszcze jedno - teraźniejszy poziom TNA jest gorszy niż wcześinej, aczkolwiek lepiej mi się ogląda gale TNA niż WWE :]


  • Posty:  11
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.12.2006
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
A odnośnie pomysłu dania pasa Punkowi (totalnie z dupy, bez wcześniejszego logicznego wypromowania) i Kingstonowi (to samo co u Punka, tylko jescze mniejsze wypromowanie, bo ECW to przecież śmietnik Vince'a) to nie będę się tutaj wypowiadał.

 

Rzeczywiście, zgadzam się z Tobą w 100%. Można to było przeprowadzić dużo lepiej i odpowiednio podbudować napięcie, ale myślę, że taki, a nie inny sposób wprowadzenia zmian wynika z tego, że WWE miało nóż na gardle. W internecie szum, że w kółko ci sami starzy koksiarze, ratingi leciały na łeb, na szyję. Plan był prosty: draft, szybkie zmiany i zaczynamy od zera - nowa twarz WWE. Chociaż czy tak było naprawdę, to się okaże dopiero po SummerSlam...

  • 4 tygodnie później...

  • Posty:  119
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.06.2008
  • Status:  Offline

W tna jest kilku genialnych wrestlerów ale nienawidzę tej tandety tego ringu takiego kiczowatego.
"Nowy CM Punk forum Attitude :lol: :lol: :lol: " <- Vercyn :D

133993431648594d104228d.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Nie zrobiłem żadnych predykcji ani nic, ale brak czasu zrobił swoje i zwyczajnie zapomniałem też przez większość dnia xD, ale no zobaczmy jak wyszło to Saturday Night's Main Event!   1.Seth Rollins & Bron Breakker vs CM Punk & Sami Zayn, Tag Team Match Kurde no zaczynamy mocno z grubej rury, chyba walka na którą najbardziej czekam i jest ona w openerze, mówiąc wprost ciężko tutaj mi przewidzieć kto to wygra, bo może trochę rzeczy się wydarzyć, Seth i Bron raczej nie powinni przegrywać swojego pojedynku, a z drugiej strony Punk też nie powinien teraz przegrywać, ale no jest tutaj Sami Zayn do przypięcia, a może Sami tutaj turnie? Nie chciałbym, ale też słyszałem takie spekulacje, niemniej jednak liczę na bardzo dobry pojedynek, tacy zawodnicy powinni mi to zapewnić, przed walką oficjalną jeszcze mamy lekki brawl. Lekko ponad 13 minut pięknego pojedynku i świetnego openeru, dodać pół minuty brawlu z przed oficjalnego rozpoczęcia to ponad 13,5 minuty świetnego pojedynku i na sam koniec dostajemy powrót Bronsona Reeda, który pomaga Sethowi i Breakkerowi! Dzięki czemu stajnia Rollinsa odnosi pierwsze zwycięstwo! Oj tak tego to się nie spodziewałem mówiąc wprost, kompletnie zapomniałem o nim, ale też nie myślałem, że po tym co zrobił Sethowi przed kontuzją to nagle do niego dołączy, niemniej jednak stajnia się buduję i wygląda mocno! Mega dobry pojedynek, nie było żadnej przerwy w walce, cały czas akcja, to mi się podoba!   2.Zelina Vega vs Chelsea Green, Women's United States Championship Singles Match Meh walka, która nigdy już nie powinna się odbyć, ale niech będzie, zobaczmy co Panie wykręcą. Zelina botch 619 xDDD. No i walka dostała dokładnie tyle ile powinna lekko ponad 5 minut, nie widziałem sensu umieszczania tutaj tej walki, nawet nie ma co się rozpisywać można spokojnie skipnąć, nie była to bardzo zła walka czy coś, ale totalnie zbędna.   Ulala zapowiedź walki na Worlds Collide Gigachad vs El Hijo Del Vikingo to będzie świetna walka, trzeba obejrzeć. Ulala zapowiedź kolejnego Saturday Night's Main Event oraz Evolution! Kolejno 12 i 13 Lipca, będzie co oglądać!   3.John Cena vs R-Truth, Singles Match Oj tak kolejny pojedynek, który może być ciekawy, to comedy match raczej będzie, chętnie go zobaczę! Truth wchodzi przy Theme Songu Ceny i w jego koszulce, ogólnie w jego gearze xDDD, no tak jak myślałem, leci pod komedie i o to chodzi, tak to miało od początku wyglądać, to mi się podoba, Cena wkurzony atakuję Trutha jeszcze przed walką! Ale tak jak się spodziewałem kiedy ujawnili plakat tej gali to będzie starcie dwóch twarzy Johna i faktycznie nam to dali xDDD. Prawie 4,5 minuty pojedynku comedy matchu no co tu dużo mówić, spodziewałem się takiej walki i nie jest to wielki minus, chociaż można było z tego więcej śmiechu wycisnąć, fajna końcówka, spodziewałem się, że Cena po oddaniu pasa zarąbie Low Blowa xD, a po walce cyk jeszcze to uderzenie tytułem czyli jego nowy finisher, ja się dobrze bawiłem na tej walce i wiedziałem, że tak to może wyglądać.   Cena i Jey na backu no nieee, Oni naprawdę idą w to, oni idą w ten Six Man Tag Team Match na Money In The Bank xDDD Cena, Travis i Logan vs Cody i The Usos ewidentnie xDDDD.   4.Drew McIntyre vs Damian Priest, Steel Cage Match Dobra została nam niecała godzina gali i dwie walki, a to może być showstealer, zobaczmy jak wyjdzie, ale liczę, że dobrze i ciekawi mnie czy to ostatnia walka czy dostaniemy jeszcze starcie tej dwójki na np. Money In The Bank lub Night Of Champions, w sumie ja bym już zakończył ten feud i posłał Drew na główny tytuł, chociaż nie zdziwię się jak czekają z tym dopiero do SummerSlam i tak może być, ale walka powinna oddać. Tutaj też jeszcze przed walką mamy atak i to Drew na Priesta. Prawie 12,5 minuty walki no z tym atakiem przed walką to prawie 13 minut walki i to bardzo dobrej walki kurde, aż nie wiem, który pojedynek mi bardziej pasował, zarówno opener jak i ten Steel Cage to były bardzo dobre pojedynki, ale mówiąc wprost chyba opener u mnie lekko wygrał, ogólnie Street Fight z WM mi się bardziej podobał, ale ten Steel Cage też był super, Priest wygrywa po Con Chair To po którym Drew leżał jakby był martwy, pięknie to wyglądało, a Priest spokojnie sobie wyszedł z klatki, dobra czyli to raczej jeszcze nie koniec tej rywalizacji raczej, czuję Priesta w Ladder Matchu o walizkę i powracającego Drew, który zrzuca go z drabiny oj tak, ale zobaczymy, pojedynek bardzo dobry.   5.Jey Uso vs Logan Paul, World Heavyweight Championship Singles Match No i pora na ostatni pojedynek dzisiejszego wieczoru! Walka o tytuł Wagi Ciężkiej pomiędzy Jeyem i Loganem, to powinna być naprawdę dobra walka, więc lecimy z tym! Jey raczej na spokojnie tutaj obroni. No oficjalnie walka trwała prawie 10 minut i była też bardzo dobra, ale jak dla mnie za krótka, w sensie main event i walka o główny tytuł powinna trwać raczej dłużej, a tutaj no dostaliśmy jak dla mnie dość krótki pojedynek, ale no jest jak jest pojedynek też był bardzo fajny i przyjemny, ale dalej chyba zostaję przy tym, że opener był najlepszym pojedynkiem, chociaż zarówno opener jak i Steel Cage i main event były na bardzo zbliżonym poziomie, ale coś wybrać trzeba, pod koniec walki Cena wyciągnął sędziego z ringu i zaatakował Jeya, ale CODY RHODES IS BACK! Oj tak Cody uratuj nas przed rujnowaniem wrestlingu! No i po cały zamieszaniu Jey wygrywa pojedynek, ciekawy zamysł, myślałem, że nie zdecydują się tutaj na powrót Kodeusza, ale jednak i dobrze to wyszło, czy po walce Cody zapowiedział Tag Team Match na Money In The Bank? Czyli jednak zwykły Tag Team i nie Six Man? No to już lepiej brzmi, ale przez te 2 tygodnie może się jeszcze trochę zmienić, chociaż liczę, że jednak zostaną przy zwykłym Tag Team Matchu.   Match Of The Night: 1.Seth Rollins & Bron Breakker vs CM Punk & Sami Zayn, Tag Team Match   Plusy: Opener i powrót Bronsona Reeda John Cena vs R-Truth Steel Cage Match Main event i powrót Cody'ego Rhodesa!   Neutral: Women's United States Championship Match   Podsumowanie: Mówiąc wprost to większych minusów tej gali nie widziałem, chyba, że walkę o tytuł Women's United States zaliczy do minusów co by mnie nie zdziwiło, dla mnie to zła walka nie była, jednak po prostu zbędna na takim evencie, dodana na szybko i widać, że rozpisana też na szybko, aby coś było, na reszcie pojedynków bawiłem się bardzo dobrze, poziom typowy dla Saturday Night's Main Event, nawet trochę wyżej, bo dostaliśmy powroty Bronsona i Rhodesa, ja jestem zadowolony z gali i jak ktoś chcę obejrzeć samą akcję ringową to może ograniczyć się do openera, Steel Cage Matchu i main eventu, ale ja jestem zadowolony z całego eventu, spoko wyszedł.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #75 Data: 23.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Savannah, Georgia, USA Arena: Enmarket Arena Publiczność: 6.792 Format: Taped Data emisji: 28.05.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold Shine Forever ~A Glorious Celebration~ Data: 24.05.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Pay Per View Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Yoyogi National Gymnasium #2 Publiczność: 2.450 Format: Live Platforma: Wrestle Universe Komentarz: Haruo Murata, Miki Motoi, Michiko Omukai, NOSAWA Rongai, Chigusa Nagayo & Rossy Ogawa Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Saturday Night's Main Event #39 Data: 24.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Tampa, Florida, USA Arena: Yuengling Center Format: Live Platforma: NBC Komentarz: Michael Cole & Pat McAfee Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kejrol
      1. Anna Jay and Harley Cameron 2. Jamie Hayter 3. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) 4. "Timeless" Toni Storm  5. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) 6. Ricochet  7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata)  8. Kazuchika Okada 9. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander)  10. Will Ospreay  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...