Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

Na początku zobaczyliśmy powtórki z ubiegło tygodniowego Fatal 4 way o prawo walki o ECW Championship na SummerSlam. Po świetnej walce pin zaliczył Matt Hardy i to on zmierzy się z Markiem Henrym.

 

Jak wiadomo Mike Adamle został GMem RAW tak więc potrzebny jest nowy partner do komentowania dla Tazza. Okazał się nim Todd Grisham.

[Todd przez długi czas miał niższą rolę m.in. przeprowadzał wywiady z wrestlerami i moim zdaniem zasłużył na awans. No, gorzej jak poprzednio to juz być nie może :P]

 

Na ring wszedł Matt Hardy. Cieszył się ze swojego przybycia do ECW. Stwierdził że po jego wszystkich extremelnych akcjach w WWE zasługuje żeby być w „land of extreme” [hahahaha ECW extremale hahaha :P]. Zaczął mówić o „największym wyzwaniu w jego karierze”, ale niespodziewanie przerwał mu Mark Henry, który wyszedł na ring z Tony Atlasem. Atlas mówił jaki to Mark jest wspaniały i najlepszy. Aby pokazać siłę mistrza dał mu stalowy pręt, który Henry wygiął. Mark dał zgięty pręt Mattowi, a ten udawał że chce walnąć nim przeciwnika co bardzo przestraszyło Marka. Hardy stwierdził, że martwe przedmioty nie oddają ciosów, ale on na SummerSlam będzie to robił i zdobędzie pas mistrzowski ECW. Po tym Henry odszedł trzymając swój śmieszny plastikowy pas jakby z zestawu małego superbohatera (tylko nieznacznie różni się wyglądem od Divas Championship). Był średnio zasapany, gdyż nie musiał mówić ani słowa (dzięki Bogu).

 

Ricky Ortiz vs. Chavo Guerrero (w/ Bam Neely)

Końcówka: Ortiz pchnął Guerrero z narożnik, a za chwilę wykonał serię clotheslinów i dropkick. Dalej nacierał, ale Chavo podciął go i Ricky walnął głową w narożnik. Meksykanin spróbował pinu pomagając sobie nogami, które położył na linach. Dodatkowo Bam przytrzymał je, ale niestety zauważył to sędzia i od razu zasądził dyskwalifikację [swoją drogą żałosne jest to, że jak w WWE nie mają pomysłu na zakończenie walki to wymyślają DQ za byle gówno]. Neely nie był z tego faktu zadowolony i wykonał Ortizowi Full nelson slam, a za chwilę Chavito dołożył Frog splash. Bam wyszedł na zewnątrz po krzesełko, a w tym czasie na pomoc Ricky’emu przyszedł Evan Bourne. Wykonał dla Chavo Missile dropkick z trzeciej liny i za chwilę to samo dla Bama, po czym uciekł z ringu. Członkowie La Familii nie wyglądali na zadowolonych.

Zwycięzca: Ricky Ortiz przez DQ

 

Na backstage Colin Delaney pytał Henry;ego i Atlasa czemu tydzień temu nie pomogli mu w walce z Dreamerem. Tony odpowiedział, że chcieli żeby młody się pokazał że zasługuje na bycie w drużynie z World's Strongest Man. Nie udało się, więc mistrz dał mu ponowną szansę- walkę z Mattem Hardym.

 

Finlay & Hornswoggle vs. The Miz & John Morrison

Nic specjalnego w walce się nie działo. To ta z typu „cieszmy się i radujmy, że dobry Irlandczyk i jego synek karzełek okładają złych kolesi”. Na koniec, po pełnej dominacji Finlaya, gdy ten wszedł na drugą liną w swoim narożniku Hornswoggle zmienił się z nim i chciał wykonać Morrisonowi huracanrana, ale John skontrował i rzucił nim porządnie o matą, po czym bez problemu odliczył.

Zwycięzcy: The Miz & John Morrison

Po walce Mike Knox zaatakował od tyłu Finlaya. Irlandczyk chciał użyć shillelagh, ale Mike odpowiedział big bootem.

Za sceną Lena Yada pytała Knoxa co to miało znaczyć. Mike odpowiedział, że Finlay już nie kocha walczyć, ale tańczyć z karłami i to czyni o słabym, a więc celem dla Knoxa.

 

Za sceną Hardy’ego zaczepił Braden Walker i życzył szczęścia w walce z Colinem.

 

Matt Hardy vs. Colin Delaney

Colin liczył na pomoc Henry’ego i Atlasa, którzy stali przy wejściu. Początek to dominacja Matta. W środkowej części walki Delaney przejął nawet na chwilę przewagę, ale po chwili Hardy znowu był górą. Wykonał przeciwnikowi swoje signature moves: Diving elbow smash, Side Effect i na koniec Twist of Fate.

Zwycięzca: Mat Hardy

Po walce na ring wszedł Henry i wyrzucił Colina nad górną liną. Potem burkną coś do Hardy’ego i poszedł za sceną, w ringu Matt celebrował swoje zwycięstwo, a ECW zeszło z anteny.

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"

  • Odpowiedzi 0
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • luki

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 81 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 001 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 691 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 556 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 878 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
    • KPWrestling
      Zobacz na YouTube
    • Tomos
      No ale celem nie powinno być generowanie emocji, przez które nie chce się w ogóle oglądać danego produktu. Czy to pozytywnie, czy negatywnie, odczucia widza mają raczej przyciągnąć go przed ekran. Tutaj ten booking jest tak bardzo powtarzalny i idący zupełnie donikąd (Death Riders mieli jakiś zamysł, ale stali się zwykłą stajnią, która wygrywa po interwencjach), że te wygenerowane emocje to niechęć i wkurwienie nie na Moxleya, który trzyma ten pas, ale na bookera, który do tego dopuścił. Moim zdaniem to jest różnica. Jak oglądałem Grę o Tron, to Daenerys denerwowała mnie od samego początku, ale różnica jest taka, że na początku była to dobrze napisana postać (bo jej D&D nie pisali) i chciałem włączać te kolejne odcinki, żeby zobaczyć jak się to dalej rozwinie. Ostatnie 2 sezony były napisane na kolanie i tylko z przyzwyczajenia zmusiłem się, żeby to obejrzeć. A Daenerys dalej mnie denerwowała, ale bynajmniej nie z powodu jakiejś wiarygodnej przemiany.
    • RomanRZYMEK
      Gala ringowo petarda - 3 way Match to perła wśród złota (ringowo kozak), bookingowo również można ją bronić.    Mox dalej z pasem. Jakim jest mistrzem? Niektórzy powiedzą że mizernym, ale ja chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że mimo swojego runu dalej generuje emocje - a to przecież we wrestlingu najważniejsze. Svere miał już swój moment z pasem - uważam że zdobycie przez niego teraz pasa byłoby błędem. Lepiej stworzyć nową gwiazdę Main Eventową - Darby Ali czeka na Mount Everest. Ciekawe czy ten Mount Everest zdobędzie też w AEW i będzie tym który zdetronizuje Moxa?    Ps. gala się obroniła. Ringowo i bookingowo i chuj mnie to obchodzi! 
    • Tomos
      Nadal uważam się za fana AEW. Nadal trudniej ogląda mi się tygodniówki ich, niż te od Nochala (bo tam sobie przeskipuję walki do segmentów, 40 minut i gala obejrzana, a Dynamite muszę całe, bo dostaję wrestling na poziomie PPV). Nadal uważam, że mają materiał na to, żeby być realną alternatywą dla WWE (chociaż nie bezpośrednią konkurencją, target jednak inny). No ale bez jaj z tym głównym tytułem, tak bardzo nie miałem ochoty oglądać tej gali, że obczaiłem sobie na szybko końcówkę w autobusie do pracy - no nie warto było, tak oryginalny booking ostatnio widziałem jak Roman był mistrzem, tyle że tam przynajmniej same walki JAKOŚ się broniły. No i zmarnowali taki piękny moment Hangmana DLA PRZEGRANEJ. Jeśli Khan serio czeka, aż Darby wróci z tego everestu, żeby zrzucić pas na niego, to ma funkcjonujące może pół mózgu. To nie był idealny moment, żeby Swerve wygrał ten pas, ale teraz każdy moment jest dobry, bo ja na przykład chciałbym sobie w końcu zobaczyć najładniejszy pas w dzisiejszym prowrestlingu (nie mówiąc o powiewie świeżości w main eventach). Jeszcze kończą takim gównem całe PPV. 'Aaa, szkoda kurwa gadać, szkoda szszczempić ryja.' A jeszcze jak sobie ten idiota wymyśli, żeby Mercedes wygrała sobie kolejny pas, a nie Hayter, to ja w ogóle nie wiem co zrobię. Chyba nawet napiszę jakiś komentarz na facebooku AEW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...