So , You Want to See ? (Scorp RP)

[IOOT_DZIKO]

...Jeszcze Raz Lublin, "Jego" Miasto. Mamy 2008 Rok. Lipiec.

 

(Ekran jest szary , obraz cały czas jest czarnobiały , kamera ukazuje nam po kolei sytuacje - narrator mówi)

...Znasz to miasto ? Jestem pewien , że znasz. Teraz zna je już każdy. L jak Lucjan , U jak....nieważne. Ważne jest że teraz jest to jedno z około 20 miast w Polsce , gdzie mieszkańcy wariują w dosłownym tego słowa znaczeniu. Ludzie odczuli nagle potrzebę walki zbiorowej , pojedynkowania się między sobą. ...I nie chodzi tu o pojedynki na pistolety , broń białą czy pięści....Wojna toczy się wg. stypulacji Idol vs. Idol. W Polsce krazy euforia. Nikt normalny i przy zdrowych zmysłach nie dał by złamanego grosza na to , że High Voltage Wrestling wywoła coś takiego w państwie Białego Orła lub jak kto woli Dwóch Kaczek i jednego Kaczora. To co działo się między miastami było nie do pomyślenia. Zarządy miast wydawały setki , tysiące miliony na jakieś billboard'y , transparenty. Hajnówka nie ma już za co wyremntować dzieciom szkoły i załatać dziur w drogach. Wszystkie pieniądze poszły na setki transparentów z napisem "Witamy w miejscu , gdzie urodził się The BackStabber". Nikt nie wie czemu jadac główną przelotową billboard stoi co 3 km , ale to nie był wyjątek. W Zielonej górze , latają śmigłowce ciągnące wielki napis "Witam w miejście , gdzie Mieszka Natural born Champion". A na ostatnich pokazach lotniczych , samoloty "dymem" robiły na niebie napisy "Damage - our champion" ...Nikt nawet nie zdaje sobie sprawy że na te pokazy przyszło chyba 110 % mieszkańców tego miasta.

Tak się działo w całej Polsce. Ludzie z jednych miast znienawidzili inne miasta i na odwrót. Ludzie w legnicy , wydali połowe miejskiego budżetu na koszulki z napisem "Fuck The Nintendo" ...cokolwiek to znaczy Policja miejsca wlepia mandaty jesli w niedziele nie masz owej koszulki przy sobie. A winę za Wszystko ponosi nie kto inny jak Balicki i spółka. To tylko i wyłącznie High Voltage Wrestling , dawniej nie pozorne , dzisiaj prężące sie - jest przyczyną cholernego poruszenia , które przewyższało nawet wojny klubów piłkarskich i kiboli. Tamto było takie ... bez poziomu. Natomiast tu mamy do czynienia z wojną psychologiczną - trudną do pojęcia...

 

...nie zwykłą ...

 

W Lublinie było najgorzej ..o Ile Jupiter , czy Attitude , byli dostrzegani w swych miastach i ludzie mieli z nimi kontakt , o tyle Mistrz Polski , rzekoma chluba narodu - Alex "The IOOT" Scorp - nigdy nie pokazywał się ot tak. Człowiek , który podrywał tłumy , Człowiek na widok którego w hali HVW odzywa się stado krzyków , masa , euforia. Człowiek , który nawet tych w śpiączce podrywa do dopingu - Ten niezwykły , inny od wszystkich - Ten HVW Polish Champion. Lublin był wysmiewany przez Inne miasta. "Gdzie wasz mistrz?" , "Niech odda tytuł" - krzyczeli. Elita Lubelska wiedziała , że Scorp to nie maskotka na wystawie. Wiedziali że tego człowieka nie postawią za szybą , które paluchami oblepiać bedą całe tłumy. Ale masa tych "którzy wyprzedzają przez linię ciągłą" - ciemna masa - trzeba dodać - chciałą za wszelką Cene pokazywać się ze swym idolem , tak jak to dziecinnie czyniły inne miasta.

Under Pressure V , o czym każdy wiedział odbywało się w Zakopanym. Ludzie wiedzieli , że prędzej czy później , puste ulice nocą wypełni dźwięk odpalanej maszyny , zalśni Scorpion na bocznej stronie baku , błysną światła - i Red Eye uda się czerwoną ścieżką do Zakopanego.

-Musimy go dostać !! - rzucił ktoś z tłumu

-Checmy Scorp'a !! - rzuciła 30-osobowa grupka na placu Zamkowym.

-Dawać go nam , inni mają , czemu nie my ?!! - Rzucił jakieś przedstawiciel handlowy , który już od dawna szykował sie by Alex reklamował jego systemy produkujące stoły z nożami i widelcami gratis.

Władze miasta - miały dość ciągłych pikiet - wiedzieli , że Bad Ass , sam nie przyjdzie dla tej ciemnej masy. On nie był taki , nie interesowała go ta chmara pijawek , które chciałyby pożyć czyjąś sławą i pokazać się szerszej publice. ...to nie był dobry punkt zaczepu.

...Alex Scorp nie znosił głupoty tłumu. Cenił inteligencje oraz siły psychiki -> ludzkiego umysłu...

Na granicy miasta , blokady policyjne miały zatrzymać Mistrza Polski....

 

Biuro Vlad'a BiggMaczyńskiego, 20 Lipca 2008.

 

..Vlad siedział nerwowo przed monitorem. Lewy przycisk myszy naciskał z takim impetem , jak gdyby bił kolege który przezywał go w podstawówce. Patrzył z widoczną irytacją na ekran , jego wyraz twarzy miał niespotykany grymas. Trudno powiedzieć , czy w lewej rece pod stołem nie zgniatał właśnie.....

....jarzeniówki , gotowy , by kogoś przejechać nią po głowie.

 

Vlad (pod nosem) - Usuń , Usuń , Usuń , kurwa...usuń, usuń.

 

Rozległo się pukanie do drzwi.

 

Vlad- Wejść !

 

Do biura powoli wtoczyli się Zbigniew Wierzchowski i Klaudia Potocka

 

Vlad - Ten Lublin to jakies popierd*** miasto. Jak mozna wysłać 4367 e-maili w ciągu 5 dni ? Przecież ja tego nawet do 25 Rocznicy PPV HVW nie usunę... kurwa.... A Wy tu czego ?!!

Wierzchowski - no bo pan...

Vlad - ...cicho , już wiem. Sam was tu kazałem przysłać. Jebany Lublin - przez nich musze was oglądać , i przez nich musze zcierpieć jak brudzicie mi posadzke.

Klaudia (poprawiając włosy , z wypięta piersią) - Ale właściwie po co Pan nas chciał widzieć ?

Vlad - Lalka , to że machasz wielkimi cyckami , nie oznacza , że oddałem Ci głos. Tutaj w tym biurze niepytany mówie tylko Ja - a jarzeniówka na głowie kobiety też rozbija się całkiem efektownie - ta twoja szopa pięknie pomieści szklane odłamki...

Potocka stanęła jak wryta

Vlad - A więc , powiem wprost , gówno mnie obchodzi jak ..ale te barany Lubelskie zablokują mi komputer , jesli tak dalej pójdzie. Pisza mi że nasza federacja robi wywiady z każdym , i pokazuje w segmentach , a nic nie ma ze Scorp'em - ja pierdole. Czy to jest moja wina , że ma ich w dupie ? Sam bym chętnie miał , ale ten komputer to zabytek , szkoda mi żeby monitor wybuchł mi w twarz od nadmiaru poczty ...

...chociaż to całkiem niezły hardcore by był ...

Wierzchowski(z niepewnością w głosie) - Ale , bo ja dalej nie wiem ...

Vlad(wyrwany z zamyślenia) - a , no tak .. cicho. Jak już wspomniałem , gówno mnie to obchodzi jak , ale mam mieć tu kurwa na moim biurku , bo te barany ze tej dziury ...jak jej tam było...

Wierzchowski - ..Lublin ?

Vlad - Czy ja cie prosiłem o zdanie ? Przecież wiem. Te barany mnie zamęczą , nie żebym czytał te pierdoły , ale mój palec wskazujący od wciskania "usuń" kazał mi spierdalać...

Wierzchowski - ...Ale co pan chce mieć na biurku ?

Vlad - Mam tu mieć wywiad ze Scorp'em , i nie interesuje mnie które z was i jakim cudem tego dokona ....czy to jest dla was zrozumiałe ?

(Oboje stanęli , z mieszanym wyrazem twarzy , jakby chcieli coś powiedzieć , ale aż ich skręcało)

Klaudia - Pan chyba oszalał ? Z tym świrusem ? Widział Pan kiedyś jego oczy ? Choćbym miała 190 wzrostu i ważyła 140 kilogramów , to i tak nie chciałabym tego oglądac po raz kolejny. To Wariat. Nie zadaje sie z takimi ...(To rzekłszy , poprawiła gabaryty)

Vlad (pod nosem) - Inteligencja sie kurwa odezwała.

Wierzchowski - .eee....no ja podzielam zdanie koleżanki Potockiej ...bo eeeee....może i bym zrobił ale ee.eeee.....

Vlad ...ale trzęsiesz tyłkiem jak pies oblany wodą kiedy sie chce wytrzepać ..z kim ja musze pracować , balony i pierdoły. Gdzie te stare dobre czasy , kiedy ludzie na ulicach legalnie walili jarzeniówkami przez łeb....

(coś pykneło w komputerze - Vlad podszedł i głośno przeczytał)

Vlad -" Masz 329 nieprzeczytanych wiadomości " - nie no ja pieprzne tu za chwilę ..

 

--- To powiedziawszy Biggmaczyński wyszedł na korytarz trzymając jedną ręką drzwi swojego gabinetu i do pierwszego lepszego pracownika z miotłą w ręku rzucił ostro---

 

Vlad - Ty tam , zdejmij te megafony z uszu i podejdź tu ....Tak do Ciebie miotełko mówie. (Chłopak podszedł skruszony z przepełnionymi strachem oczami)

Vlad - Wiesz kto to jest Alex Scorp ?

(Chłopak twierdząco pokiwał głową)

Vlad - świetnie , w takim razie na jutro chce miec obszerny wywiad na moim biurku , bo inaczej nie dosć że pożegnasz się z robotą , to jeszcze wsadze ci głowe między stalowe barierki i bede tłukł drutem kolczastym aż zaczniesz przypominać sito.

(Chłopak przybrał wygląd posągu z oczami wielkość płyty CD - Vlad jakoś specjalnie nie oniemiał z przykrości , cofnął głowe do uchylonych drzwi wyjmująć z kieszeni szczoteczke do zębów)

Vlad - A co do was , wiecie co to jest ?

Zbigniew i Klaudia Razem - Szczoteczka ...

Vlad - Brawo ! A więc nie musze wam dopowiadać , gdzie z nią pójdziecie i co będziecie robić ....(to powiedziawszy, uśmiechnał sie szyderczo - po czym trzasnał drzwiami , wyjał piersiówke zza pazuchy i sięgał po skręta , wział łyka) ..

Vlad - ....mam dość.

 

 

Poszukiwania troche trwały , chłopak chodził po mieście , pytał rozmawiał , bez większych rezultatów , właściwie był już na skraju załamania , że straci prace , dom żone , wział 0,5 gorzkiej żołądkowej i siadł na krawężniku koło Zamku Lubelskiego blisko mostu z czerwonej cegły , nad nim świeciły latarnie...

 

Teren Zamku Lubelskiego 0:47 , 25 Lipiec

 

X - ...i już. Koniec , strace wszystko. Jedyną prace jaką mogłem dostać, na która nie narzekałem. 5 dni szukania i nic , cholera nic. Wszystko przez ciebie Ty ....Ty.... !!

Ktoś - Sukinsynu ?

 

Chłopak zerwał sie na równe nogi , przepełniony obawą rozglądał sie dookoła. Nagle Flaszka wypadła mu z rąk i roztrzaskała się o kostke brukową. Pod mostem ujrzał czarny kontur zbliżającej sie postaci. Szła tylną cześcią buta uderzając głosna o podłoże. Stawiała duże ale wolne kroki , a barkami zataczała prawie kąt prosty. Latarnie zasłoniły wszystko. Postać była cała czarna - chłopak oświetlony stał cały sparaliżowany - nie mógł wykonać żadnego ruchu ...wódka zaczęła wpływać mu pod buty , postać podchodziła bliżej. Widział już kontur zawiewającej do góry grzywki na czole , oraz mimo iż serce waliło mu nie dając zebrać mysli , słyszał jak szeleści długi płaszcz idącego...

 

X - Sss...Sss..Scooo ....Scorp ?

Alex - We własnej szalonej osobie.

 

Alex Stał opierając sie o kant mostu , światło zdąrzyło oświetlić go od pasa w doł , założył buta na buta , twarz pozostawała w ciemności.

 

X - Gulp (Przełknął śline)

Alex - Nie będe Ci mówił , żebyś sie nie zbliżał , bo i tak nie jesteś w stanie tego zrobić. Ale nie jesteś pierwszy , i zapewne nieostatni. To mi prawi że ludzi drętwieją na mój widok , nawet jesli nie widzą mnie dokładnie.

 

Chłopak ,zmusił się by włożyć drżąca reke do kieszeni i pstryknać "Rec" na dyktafonie.

 

Alex - Czy to nie piękne ? W obliczu złowieszczo uśmiechającego się do Ciebie księżyca i szudzących z Ciebie gwiazd , twoje cierpienie , ból pokonują strach by mimo wszystko włączyć coś co masz w kieszeni ..

X - Ale....ale...

Alex - Milcz..I am a True Polish Bad Ass. Trzymam to miasto w garści chodź ta masa nawet o tym nie wie. Za to Ja - wiem wszystko. Więc chca Scorp'a ? Tak bardzo ? Ty też musisz mnie dostać , co ? Zabawimy się w święta - Scorp da wam to czego chcecie , i mimo iż większość z was nędzne robaki , nie zrozumie słów które rzucę w przestrzeń , Alex "The IOOT" Scorp , powie co jest do powiedzenia.

X - ...Cccco , p ...po ..powiesz na tttemat tych , blo blok ...

Alex - blokady ? Hym , Ta jak śmie siebie nazywać "Policja" - umie spisać 3 50-letnich dziadków który piją sobie po piwie na ławeczce w parku , a prawdziwi złodzieje , mordercy , gwałcieiele biegają sobie ulicami i to w południe. To coś , ma niby mnie zatrzymać ? świsną im te blokady jak tylko 20 km od nich da sie słyszeć moja maszyna. Są śmieszni i żałośni na raz. I jeszcze nędzne robaki dziwą się czemu , ludzie tacy jak ja , spacerują pod osłoną nocy..

Noc daje nam siłę , z niej mozna wyniesc mądrość przodków. Ciemne niebo daje duszy ukojenie , zabierając ją do Siebie....byś ty stał sie nie czuły jak głaz , odporny na ból , zimny jak skała , True jak ja ..Na chwilę obecną to nawet patrioci wyjeżdzają z kraju. Oni chcą prowadzić wojnę umysłów ? W takim razie muszę oddać im chołd , bo nawet ja w mojej porąbanej głowie , nie wiem jak prowadzić można wojnę umysłów , nie posiadając umysłów. Z resztą kiedy patrze na Ciebie , mógłbym rzec , że mam przed sobą przykład. A ty nawet nie pórbujesz mi udowodnić że jest inaczej. Inni przynajmniej potrafili wydukać , że jesteś wariatem , świrem , czy coś takiego. Ty za to stoisz ...i tylko tyle. Staniem nic nie uzyskasz. Wojna intelektów trwa.

 

(Tutaj Scorp wyraźnie podnisół twarz jakgdyby patrzył w niebo wciąz trzymający twarz w objęciach nocy)

 

...Prawda ..Izzy ? Ten tak zwany Upadły Anioł , Czarne skrzydła ? Mrok , Groza ? Izzy Nielsen - The Only One da Ci rade , jaką sugerowałbym zapamiętac do końca życia - pamiętaj co , do kogo kierujesz. Jesteś w posiadaniu , czegoś , co twoim zdaniem mi zagraża. Jesteś pewny , że Skorpion to tylko insekt - pajęczak , którego przygniecie twoje skrzydło. Jesteś pewny , że Symbol który nosze na biodrach , będzie już wkrótce twój. Jesteś pewny.....NIC nie jest pewne , gdy w gre wchodzi Red Eye - The IOOT. Bo moja aura , zjadła twą groze już dawno , bo to moja otoczka , pożarła mrok jaki wytwarzasz. I w końcu to strach , jaki JA generuje u ludzi , zacznie ścigać teraz Ciebie Izzy. I choćby nie wiem jak czarne twoje skrzydłą były - czerwień którą każdy dobrze zna , która paraliżuje nawet już nieruchome słupy. - zawsze będzie działała mocniej , szybciej , potężniej od Ciebie. Wiem...że nie pojmiesz tego Nielsen , to dla ciebie zbyt trudne. Takie istoty jak ty nie są w stanie pojąc obcej potęgi , przewagi innego niż one organizmu. Prawda Izzy ? Wydaje Ci się to wręcz absurdalne , niemożliwe , nie realne. Ale Czerwona Ścieżka biegnie przez Realia , a odpowiedź która zna jest tylko jedna , i wyłącznie prawdziwa - a w niej doszukasz sie słów "Only One True Polish Bad Ass - The IOOT". A kiedy to pojmiesz , co nie nastąpi prędko będzie już za późno , gdyż przed oczami obraz będzie rozmazny - w koło jeden wieli szum ...a kilka kroków od Ciebie ten inny pokaże uniesiony w góre symbol tego nie wartego zachodu narodu. Spróbowali już Damage , Husar , Venomus ....czy BackStabber - ten grożny , ten szanowany , ten potęzny poległ pod żądłem ...nie przeszedł testu wytrzymałości na ból - bo i nie był w stanie. I żaden książe nie mógł na to wpłynąć. Nikt nie mógł...

Ale nie martw się drogi książe. Scorpion raz nadepnięty nie będzie jadł ....nie będzie pił....nie będzie spał ...doputy nie ukąsi, nie zatopi kolca zemsty w twoim ciele , nie ważne jak arystokratyczne jest twoje dupsko. Uchybienia retoryki Wojny ... hmm...interesujące ...ale ja wolę Uchybienia jakie poniesie twoja osoba , kiedy będzie miała okazje poczuć , że coś przeszkadza. Czyjś oddech na plecach , czyjas obecność wszedzie , czyjaś dusza w twojej duszy, Czyjeś Oczy w twoich oczach ...czerwono...książe Konoe....czerwono...

 

(Zwracając się do chłopaka który wciąż trzymał kuroczow reke w kieszeni)

 

....czerwono...piekny kolor , symbol , krwi , życia , pogardy , mocy , zemsty , siły rażenia , potęgi ...Scorpiona. Mógłbym teraz przeciągnąć cie za głowe po całym krakowskim przedmieściu czerpiąc z tego przyjemność i dając ja także tym - do mnie podobnym - ale nie ...nie tędy droga. To nie byłoby wyzwanie , nawet najmniejsze ....czerwono....

 

Scorp ewidentnie poruszył się i stawiał powoli kroki na przód...chłopak cofnął sie gorączkowo - wtem Scorp ukazał się pod światło ...błysneły czerwone ślepia a szyderczy uśmiech pojawił sie na twarzy - chłopak zaczał krzyczęć i uciekać w popłochu...w ręku kurczowo ściskał dyktafon

 

Alex (śmiejąc sie złowieszczo) - ....czerwono....hahahaha...

 

...i zalśnił scorpion z boku baku...i błysły światła na czerwono...wrrrrr

 

======================================================

 

 

WIADOMOŚCI Z OSTATNIEJ CHWILI - Policja bezradna , blokada na południa miasta przekroczona....czerwona ścieżka , biegnie do zakopanego.

(oceny , krytyka , komentarze mile widziane)

[estevez]

Vaclav i King of Kings dali kozackie RPy... tyle, że w zupełnie innym, trudniejszym w odbiorze stylu. Twój jest również świetny, ale lżejszy w odbiorze (co nie znaczy, że gorszy) dzięki czemu powinien dostać więcej komentarzy:] Krótko mówiąc podtrzymałeś dobrą passe świetnej roboty, a co najważniejsze w każdym Twoim RPie widać ten sam klimat Twardego Sukinsyna Scorpa, dobry klimat.

 

Co mi się bardzo podobało:

-kolejne nawiązanie do HVW-Manii w Polsce. Masz na to fajny pomysł, musze to w końcu na gali wykorzystać, aby pokazać, że niszowość minęła już dawno i bezpowrotnie

-Fragment z Vladem... jesteś póki co pierwszą osobą, której moge pozwolić go użyć nie pytając w jaki sposób, bo wiem, że zrobisz to nawet lepiej niż ja my bookerzy:) Na prawde, cały Vlad, kozak fragment!

[JPP]

Dość mocny RP szczególnie ta część z BiggMaczynskim jarzeniówką w łeb Potockiej!

Zarąbiste speeche kurcze ... ostatnio wszyscy uwzięli się na Izzy'ego

W skrócie RP godne Polish Champa

[Ja Myung Agissi]

Ajj...bardzo mi się Twój RP spodobał...

 

1. Świetny tekst i tak jak Estewu powiada potrafisz genialnie wykorzystać postać Vlada

 

2. I to jest dla mnie ważniejsze Twój speach - świetny zwłaszcza ostatni duży akapit plus mniejsze odniesienie do Konoe - znakomita praca

[damiandziki]

One word bro - Awsome No nie wiem czemu sie uwzieli Hmmm chyba jestem duuzym zagrozeniem:P

[pablo modjo]

ale mój palec wskazujący od wciskania "usuń" kazał mi spierdalać... 

Inteligencja sie kurwa odezwała. 

Dwa najlepsze teksty

RP wymiatający, godny polish championa. Jest się na kim wzorować. Zajebiście przedstawiłeś zarówno Vlada, Klaudię jak i Wierzchowskiego.

 

Przed DD ciężkie wyzwanie

[Venomus]

Nie no...człowieku zagiołeś mnie. teraz nawet cieszę się, że ie muszę walczy ze Scorpem. Dałeś czadu w Vlad jest wielki!

[The Icon]

Brawo IOOT , chyba na razie najlepsze RP jakie czytalem. Mam nadzieje ze niewejde Tobie w droge