Fantasy War #4 Hulk Hogan vs. John Cena

[nasjazz]

Zapewne wielu uzna mnie za idiotę ponieważ wrestlerzy, których umieściłem w tym Fantasy War nie świecą umiejętnościami ringowymi, ale za to mają bardzo wiele wspólnego. Zacznę od krótkiej charakterystyki Hogana, który jest niepodważalną legendą wrestlingu i to głównie dzięki niemu ten biznes stał się tak niezwykle popularny na świecie. Poza tym Hulk miał najdłużej w historii WCW był posiadaczem World Title i to właśnie tu zaczynają się podobieństwa obu panów. Często narzekamy, że 380 dniowy run Ceny z pasem to wielka nuda. Owszem zbyt atrakcyjne to nie było, ale Hogan przebił swojego kolegę po fachu trzymając WT najpierw ponad półtora roku (lata 94-95) a następnie już podczas panowania nWo Hogan trzymał tytuł prawie rok. Nie tylko w tym można upatrywać podobieństwa.Pamiętacie może rok 2007( a może i wcześniej) jak Jan był przyjmowany przez publiczność?(odważyłbym się nawet powiedzieć, że fani mieli pełne majty na jego widok ) Ta euforia wyglądała podobnie jak czas w którym panowała Hulkamania. Każdy marzył aby zbić pionę ze swym idolem. Na ringu już było o wiele gorzej. Mimo, że fani nadal podniecali się umiejętnościami ich idoli to było to raczej okazywanie sympatii, bo obaj zawodnicy mają w swoim arsenale niezbyt efektowną liczbę ciosów.

 

Nie chce mi się za bardzo pisać, bo podobieństw między zawodnikami jest wiele, więc pragnę was zaprosić do oddawania głosów i obszernego uzasadniania swych wypowiedzi

[Przemek_1991]

Hmm dwaj wrestlerzy właściwie przypushowani na maxa , maszyny do wygrywania , naprawdę trudno wybrać. Stawiam jednak na Cene , wydaje mi się że ma większy repertuar ciosów niż Hogan . Ale naprawdę wrestlerzy pasujący do siebie idealnie (niesamowicie wykreowani) , można więc dyskutować.

[theGrimRipper]

Mówię "Hogan", myślę: ok, zero ringowych umiejętności, na micu też były całe stada lepszych, ale... ale z drugiej strony Hulkamania, nWo, promocja wrestlingu i "Grom w Raju"

 

Mówię "Cena", myślę: najbardziej przepushowany zawodnik w historii (push Goldiego to przy tym małe piwo, Bill nie trzymał pasa przed ponad rok, poza tym przynajmniej swoje trademark moves wykonywał poprawnie)... a potem już nie myślę, bo jak słyszę "Cena" to się wk...

 

Słowem, z tej dwójki - tylko Hogan. A Jasiowi do niego tyle, co 'junakowi' do 'harleya' - niby też "legenda", ale...

[domino]

A ja to podobnie sprecyzuje theGrimRipper, :

 

Mówię Cena myślę Shady

 

Mówię Hogan myślę większość fanów wretling'u

 

Nie wiem czemu ale głos na Hogana może i ma mniejszy repertuar,a le jego push wg. mnie byłby większy od tego push'u który miał Jasiu

[Tomek]

Jednak Hulk.Malutko umiejętności ringowych, ale publika szaleje gdy go zobaczy. Gdy Hogan szykował się na Leg drop to prawie wszyscy ,,sikali'' z podniecenia. Czasy Hulkamanii były zdecydowanie lepsze od ,,marineterminatorocenomanii''. Głos na Hogana.

[JPP]

hehe

 

Głos na Hogana, z jednego powodu. Ten koleś przyciągną mnie do wrestlingu... istna ikona. Cena może się starać , ale takiej sławy jak Hulk nie zdobędzie.

[maly619]

Nie lubie obu panów, ale głos na Hogana. Mysle, ze gdyby sie spotkali na najbliższej gali John nie mialby szans. Hogan to wielka legenda i raczej malo kto mógłby go pokonać z aktualnego rosteru WWE (chyba tylko Taker, no i może HHH). Dobrze jednak, że taka walka nie bedzie miala miejsca, bo moglaby byc wybrana najgorszą walką roku

[ajfan]

a ja postawię na Johna . Już spieszę z wyjaśnieniem, a więc tak: Myślicie że Hogan by jobbnął np. JBLowi ??! bo ja uważam że przy odrobinie szczęście Hogan pozwolił by mu na jeden cios a sama walka skończyła się po2 minutach. Właściwie tylko dlatego że Hogan nie chciałby teraz jobbować (oprócz kilku z WWE), myślę że może by jobbnął jakby na WM30 walczył z Takerem, którego Winning Streak miałby już 22-0, może wtedy by jobbnął . Nie no z tym ostatnim lekko przegiąłem, aczkolwiek głos na Cene.

[luki]

Jezeli mieliby walczyc teraz to mozna by sie zastanawiac ktory by wygral, ale bierzemy przecież najlepsze lata ich kariery i tutaj Jasiu jest bez szans.

Gdyby nie ogólna niechęć do Hogana na forum pewnie byl go bardzo lubił, a Cene znienawidziłem oglądając go w ringu, niezależnie od opinii innych.

Głos zdecydowanie na Hulka.

[RR]

Głos na Cena, gdyż nie powiedział wszystkiego we wrestlingu, daje mu szanse na nauke w ringu, zmiane czapeczki i adidasów na coś poważniejszego, może będzie miał w końcu flow (kurde, co ja sobie wmawiam ) Jasiek ma jeszcze czas i to od niego zależy, czy go wykorzysta.

[Triple B]

Glos na Hulka, patrzec na najlepsze czasy, to Cena nie ma szans. Gdy jeszcze nie interesowalem sie wrestingiem, jedynym wrestlerem jakiego dobrze znalem byl Hulk Hogan.

[Zaku1234]

Głos na Hogan myślę że za czasów Hulk-a-mania był bardziej promowany niż jakiś tam Jasiek( i tu przypominam że Jaśka lubie neutralnie czyli tak jak nauczycieli w szkole niektórych a Hogana nie wiem za co bardzo lubie może za to jego promowanie wrestlingu, po prostu on jest świetny). Hulk by wygrał jeszcze z jednego powodu: on za bardzo nie chciał workować podczas Hulkomanii.

RR czy ty wiesz o co chodzi w Fantasy War?

Chodzi o lata ich "największej" świetności!!

Jeśli ktoś zna kogoś kto dostawał większego pusha niz Hogan niech poda będę wdzięczny

@ RR: ale chodzi o lata świetności które były lub są a nie które będą... bo tak można by było gdybać że Great Khali może się czegoś nauczy

Edytowane 25 Lipca 2008 przez Zaku1234

[RR]

  Zaku1234 napisał(a):

RR czy ty wiesz o co chodzi w Fantasy War?

Chodzi o lata ich "największej" świetności!!

EEee, bro, Cena ma 31 lat i nikt nie wie, kiedy będą jego lata totalnej świetności. Zagłosowałem na niego, bo mogłem:)

[zduna2610]

W sumie to chyba powiem że mój głos leci na Cene i to głównie z niewiedzy.WIdziałem bodajże 2-3 walki hogana i nie powiem że był one lepsze od walk CEny.

 

I pewnie dlatego mój głos idzie na jasia.

[Lil Abyss]

Hogan za to że dzięki niemu polubiłem wrestling, no i przede wszystkim za nWo. Cena ma większe umiejętności ringowe, ale Hulk zaczynał w takich czasach że większość zawodników miała jeszcze mniejsze, a najważniejsze były gmimicki, więc Hulkster przy nich wyglądał nieźle. Poza tylko to dzięki Hulkowi wrestling jest znany i wypromowany na całym świecie. Cena co prawda ... nie wymyśle chyba pozytywu Jaś nie jest walczy w połowie lat 80' więc ciężko go usprawiedliwić. Poza tym Cenuś jest nienaturalny ze ból go oglądać.

 

  RR napisał(a):

Głos na Cena, gdyż nie powiedział wszystkiego we wrestlingu, daje mu szanse na nauke w ringu

na to niestety nie ma szans. Jasio spoczął na laurach i tak długo jak jarają się nim marki tak długo niczego nie będzie w sobie zmieniał.