Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

The Undertaker


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ten streak Takera też budził we mnie kiedyś emocje, ale coroczna promocja tego wydarzenia sprawiła, że zupełnie mi się przejadł. Osobiście nie wierze w to, że Mark może kiedykolwiek przegrać i wszystkie newsy, które czytam z roku na roku po prostu mnie śmieszą(DiBiase to już konkretnie hehe). Jeżeli ktoś miałby przerwać ten streak to chciałbym, żeby to było przemyślane, żeby dany zawodnik był promowany bardzo długo i systematycznie(tak jak kiedyś Orton, potem Edge, a ostatnio Hardy) i muszę przyznać, że kupiłbym taką walkę. Wielu marków traktuje Takera na WM jako gościa z nadprzyrodzonymi umiejętnościami, ale tak przecież nie jest i śmiało można coś z tym zrobić. Callaway jest już legendą od dawna i tak naprawdę sam chyba ma gdzieś to czy w końcu przegra i to głównie WWE się na chama tego trzyma, bo co rok niezła kasa musi wpływać w związku z tym. Podsumowując chciałbym żeby ktoś kiedyś dzięki wygranej z Takerem stał się stałym main eventerem, ale też nie wierze, że kiedyś to nastąpi.

15974308365193fac7b7921.jpg

  • Odpowiedzi 37
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    4

  • AX

    4

  • Paul

    3

  • Cok

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.10.2009
  • Status:  Offline

W sumie myśląc w ten sposób nie ma sensu trzymania tego streaku no bo popatrzmy, co roku patrzymy tylko na wycieki, plotki i czy przegra czy nie. A każda plotka powoduje że każdy myśli a może on jednak przegra, może już nie da rady więc to jest jakby nie patrzeć ciągnięcie tego nie realistycznie tylko na chama. Z resztą nie podoba mi się jakby miał rzadko występować, trzymać pas wygrać na WM odejść na 2-3 miesiące czy więcej wrócić i znowu zgrywać mistrza nad mistrzami który rzadko jest. Jest mistrzem oczywiście, jest legendą ale nie ma sensu tak tego ciągnąć.

  • Posty:  10 279
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wg mnie - skoro nie ma obecnie nikogo z "młodych", kto zasługiwałby na taką promocję (i byłaby mu ona niezbędna) jak przerwanie streak'u Takera, to streak nie powinien zostać przerwany. Bez sensu robić to na siłę i zabijać legendę WrestleManii ot, tak - sztuka dla sztuki.

Taker, przy okrojonym grafiku, spokojnie może jeszcze powalczyć 2-3 lata. Nie przesadzajmy z tą jego formą, bo i tak ma ją lepszą niż niejeden z młodych (mówie tu o formie, jako umiejętności robienia widowiska a nie formie stricte fizycznej). Może nie jest ona taka jak kilka lat wstecz (kontuzje dają o sobie znać), ale Grabarz to nadal solidna firma i potrafi zrobić dobry (a czasem nawet bardzo dobry) pojedynek, zwłaszcza z konkretnymi rywalami. Oczywiście Callaway nie powinien już blokować pasa, bo nie jest mu on potrzebny (Takera nie da się już chyba bardziej wypromować) a z pewnością bardziej przydałby się wrestlerom o mniej ugruntowanej pozycji (vide: CM Punk).

Uważam, że DeadMan nie powinien odejść na emeryturkę dopóki nie zmierzy się z Ceną (najlepiej na WrestleManii oczywiście). Po pierwsze - każda walka w wykonaniu tych Panów wychodziła świetnie (fakt, że Jan Niezbędny miał wówczas ciekawszy gimmick rapera), po drugie - Cenaminator ma taką pozycję, że nie można by było tu być do końca pewnym, że Vince nie podłoży legendy swojemu najbardziej lojalnemu ulubieńcowi, po trzecie - czysta walka face vs. face na WrestleManii byłaby na pewno ciekawie zabookowana jako walka "równego z równym", jak miało to miejsce z HBK'em czy Batistą, a po czwarte - fajnie byłoby popatrzeć jak BezCenny czysto jobuje Callawey'owi (stawiam jednak na rozsądek McMahona i to, że jeszcze długo komentatorzy będą się w przyszłości pałować tym, że był kiedyś taki Undertaker, co nigdy w karierze nie przegrał na WrestleManii:)

 

Reasumując - na chwilę obecną, Vince - łapy precz od streaku (zero rozsądnych kandydatów do jego przełamania) a my - nie odsyłajmy jeszcze Grabarza na emeryturę, bo sądzę, że jeszcze nie raz będzie w stanie nas pozytywnie zaskoczyć (w końcu jak na swój wiek, to i tak facet spisuje się bardzo dobrze, często zawstydzając młodsze gwiazdy umiejętnością zrobienia solidnej walki).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  798
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.12.2006
  • Status:  Offline

1. Czy jest sens przewywania passy zwycięstw Takera ?

 

2. Kto jeżeli wogóle mógłby to zrobić ?

 

3. Ile walk jeszcze Taker według was powinien stoczyć na WM'ce ?

 

4. Czy bylibyście w stanie "kupić" porażkę Takera?

 

1. Nie, to czesc jego legendy, bez sensu byloby ja budowac przez xx lat zeby pod koniec kariery rpzegrywal.

 

2. Na chwile obecna zdecydowanie nikt na to nie zasluzyl.

 

3. Nie wiem od kogo 90% to podlapalo, ze Taker jest stary, ma zle kolana i nie powinien walczyc. OK, na chwile obecna nie jest moze w super formie, ale i tak w lepszej niz Orton, Batista i Cena, wiec nie wiem o co to placze.

Imo z przerwami przez 3 lata spokojnie jeszcze moze powalczyc.

 

4. Jak juz mowilem na chwile obecna nie ma takije opcji, chociaz jezeli w ciagy tego roku ktos dostal by ogromny push i dawal rade to za rok kto wie...


  • Posty:  23
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2010
  • Status:  Offline

Wydaje Mi się, że dobije do 20 a przy 21 przegra :D

  • Posty:  209
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2006
  • Status:  Offline

Reasumując - na chwilę obecną, Vince - łapy precz od streaku

I kur*a amen!

 

Generalnie jesli chodzi o cały "motyw streaku" jest on sam w sobie świetną promocją- i nie chodzi tu o samego Takera, a o Wrestlemanie, jednej z jej walk no i przeciwnika Dedmena. Sam fakt, że ktoś staje w ringu naprzeciw "niepokonanego" już go czyni kimś- co w jakis sposób go promuje.

Przerwanie passy byłoby na prawde niepotrzebne, głupie wręcz. Tak jak napisałem powyżej- streak Takera to promocja sama w sobie i moim zdaniem promowanie przez jego przerwanie jakiegokolwiek wrestlera byłoby co najmniej niewspółmierne do tego co niesie ze sobą streak. Bo- przynajmniej ja to tak rozumiem- to jest tak, jakby coś dającego cały czas jakieś korzyści zmienić na coś jednorazowego. Bo wypushować można na miliard innych sposobów, każdego. Z tym jednak wyjątkiem, że bez łatki "przerywacza streaku".

15192108424405e31546cee.jpg


  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

Tak sobie myślę, że mecz Cena vs Undertaker mógłby być niezłym początkiem heel turnu Ceny :) Na razie jest to odległa wizja, ale wyobrażam sobie jak John wygrywa poprzez nieczyste zagranie i wtedy mielibyśmy idealną sytuację na zrobienie z niego wielkiego heela - publiczność wściekła, bo przerwał streak i na dodatek zrobił to faulując. Mogłoby być zabawnie.

 

Jeśli chodzi o ten rok - streak powinien osiągnąć pełnoletność. Szkoda, że nie ma nowego przeciwnika dla Phenoma, bo odgrzewane kotlety w stylu rewanż za WM 25 mi się osobiście nie podobają. Ale to jest najbardziej przewidywalny scenariusz, bo i tak jest za mało już czasu, by stworzyć jakiś feud dla Grabarza.


  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

@up

 

Ja wiem czy za mało czasu? W zeszłym roku feud z HBK rozgrywał się w ciągu 3 tygodni i fajnie to wyszło - "HBK na biało" 8-)

 

Streak nie powinien nigdy być przerwany, ale...

Bret Hart nie powinien: wracać do Vince'a, który załatwił go w Montreału, do organizacji, w której zginął jego brat i zgadzać się na uwłaczający jego i jego rodziny angle... A jednak!

Moim zdaniem Grabarz jest bezpieczny w tym roku, bo nie ma TAKIEGO MŁODEGO kozaka, który miałby na to widoki. Starzy ME przerywający streak - to bezsens!

Na WM26 przewiduję HBK i może jeszcze ktoś w Triple Threat match.

I'm the Nonsense Connoisseur 4 LIFE

 

DRINK UNTIL YOU SINK!

 

Facel Vega 62' - Real Gangsta Ride

3072429474c657d5bdd659.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Bron Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali:
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej oficjalnej ceremonii otwarcia, fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił, mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable’owi. Skrót gali:
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
    • GGGGG9707
      Na drabinie też...   Gala słaba dla mnie, ciężko się WWE ostatnio ogląda patrząc co się dzieje i biorąc pod uwagę ich decyzje. W skrócie : 1) MITB kobiet : świetna walka, bardzo mi się podobała ale nie przepadam za Naomi także nie jestem tylko zadowolony z wyniku (chciałem każdego oprócz Naomi i Ripley) ale walka była bardzo dobra 2) Dom : nie potrzebna walka, dobrze że Dom obronił 3) Lyra : Nie chcę Becky z pasem bo robi się z niej druga Charlotte i nie mogę się do niej przekonać od czasu powrotu. Walka piękna ale jak pisałem wcześniej dla mnie to było Backlash 2.0, pewnie będzie rewanż który też będzie świetny ringowo ale przydałoby się jakieś 2 out of a 3 falls czy coś 4) MITB : poza śmieszkowaniem (nie lubię jak się z ważnej walki parodie robi bo to zabija całą wiarygodność) na początku, czy Solo przez całą walkę czy Penta i Almas na drabinie (co mi się bardzo nie podobało bo to psuło walkę) to walka była bardzo fajna aż do końcówki... Jak weszła ekipa Rollinsa to już wiedziałem że zdemolują wszystkich i Rollins wygra (chyba że Punk i Zayn przyjdą) i zdziwiłem się że tak nie było. Brawo dla Fatu za zdemolowanie Solo, to było dobre. Za to to co dla mnie zabiło całą walkę i sprawiło że uważam ją za jedną z najgorszych MITB matchy to końcówka... Gable dostaje Spear od Breakker'a i leży prawie 10 min i już nie wstaje ??? Tak samo inni uczestnicy!!! Martwi po jednym finisherze ale ściema, przecież to nie ma żadnego sensu. Jedynie local hero się przebudził choć Americano przed nim oberwał. Myślałem że wszyscy wrócą do walki i jakoś sprytem Rollins wygra a nie tu każdy po 1 finisherze drużyny Rollinsa leży martwy do końca. Zwycięzca najgorszy z możliwych (razem z Andrade), nie lubię jak ME i byli mistrzowie zdobywają walizkę. Przecież Rollins równie dobrze może sobie KOTR wygrać i walczyć o pas na SummerSlam bądź tak po prostu TS dostać. Przecież on już zaczął feud z Jey'em (który mam wrażenie ma 5 feudów jednocześnie) 5) ME sobie darowałem. Po tym co widziałem wcześniej na tej gali + skład tej walki (Cody i Cena ok ale Jey nie na swoim miejscu a ten ostatni intruz w tej federacji) to wyłączyłem 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...