Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Najbardziej bolesne submission


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  586
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2009
  • Status:  Offline

Niemniej jednak wymienione tu chwyty bolą naprawde :)

20502835285345d49c46e75.jpg

  • Odpowiedzi 190
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    9

  • RR

    9

  • Karpin

    5

  • Euz

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  110
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2009
  • Status:  Offline

Jak dla mnie najbardziej prawdziwy i najbardziej bolesny submission to Flying Armbar AJ Styles'a.
Sesame Street is brought you by [you].

2058179744535955aac7dbf.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  320
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2009
  • Status:  Offline

Testowałem i sam byłem królikiem doświadczalnym. Ja typuję STF, boston crab (walls of Jericho) no i figure four leg. Hell Gates jeszcze nie testowane z powodu braku chętnych ; d. Edytowane przez Bałwan

1623504524b1fd2301336b.jpg


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2009
  • Status:  Offline

I nie próbuj. Gogoplata (Hell's Gate) jest wykonywane w mma i jest to poprostu duszenie, tyle że szalenie brutalne i gwałtowne, gdzie noga naciska na krtań a ręce z tyłu głowy uniemożliwiają jakikolwiek manewr. Jeśli nie puściłbyś w odpowiedniej chwili to mógłbyś koledze niechcący zrobić poważną krzywdę więc lepiej nie próbujcie.

 

Co do najboleśniejszych submissionów to myślę że nie warto tutaj dawać duszeń itp. typu wspomnianej gogoplaty czy sleeper hold bo brak tlenu od bólu trzeba odróżnić :D

 

Za najboleśniejszy z tych które miałem okazje przyjmować uważam STF. Figure four leg lock jakoś udało mi się wytrzymać, a boston crab był chyba źle wykonywany, bo mimo iż powinien szalenie boleć nie bolał wcale.


  • Posty:  190
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2010
  • Status:  Offline

Moim zdaniem to Anaconada Vise CM Punka jest najbardziej bolesna,ponieważ założył mi ją brat i pózniej wogóle ręką nie mogłem ruszyć :P Bolało jak cholera :D

Zapraszam!

Wrestling World Center

by Filipoo666

1971926294c2af3f2757db.jpg


  • Posty:  63
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2010
  • Status:  Offline

Napewno Walls of Jericho bardzo boli kręgosłup po tym submissonie, gdy zrobił mi kuzyn to leżałem w łóżku z 3 dni.

 

STFU jest bardzo bolesnym subissionem doznałem te odczucie na koledze:D

9026147804b6c2f2fcb752.jpg


  • Posty:  728
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.11.2008
  • Status:  Offline

Piszę po raz kolejny że mandible claw jest jednym z najbardziej bolesnych :)

 

http://www.youtube.com/watch?v=OGzEE7kwKxI

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w żadnym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów,bez podawania przyczyny.

15526227894b75c90031222.gif


  • Posty:  79
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.03.2009
  • Status:  Offline

Piszę po raz kolejny że mandible claw jest jednym z najbardziej bolesnych :)

 

No i po co to piszesz? Myślisz, że kogoś Twoje zdanie obchodzi? Tak Cię jara MC to sobie to oglądaj, naprawdę nie musisz się powtarzać.

 

Co by nie offtopować zbytnio to napiszę, że do bolesnych należą : Figure 4 leg lock, Gogoplata, STF, zwykły armbar i gilotyna.


  • Posty:  31
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.01.2010
  • Status:  Offline

Moim zdaniem, najboleśniejszym submission'em jest gogoplata.

Undertaker kiedy to robi to jego przeciwnik niemal nigdy tego nie może przerwać (przez liny). I prawie za każdym razem po tym submission'ie przeciwnikowi leci krew. Więc to musi być bolesne :-) .

 

A drugim najboleśniejszym submission'em moim zdaniem jest STFU, które jest John'a Ceny. Ten submission jest prawie zawsze akcją kończącą całej walki. Choć przyznam, że Umaga naprawdę długooo wytrzymał tego submission'a i do tego Cena robił to z pomocą liny. Ale ostatecznie John wygrał.

15032492994bc875282e46f.jpg


  • Posty:  192
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2009
  • Status:  Offline

Jak bla mnie najboleśniejsze to Walls Of Jericho,Hell's Gate,STF,Armbar i Figure Four Leg Lock

[you] oceniaj moją galerię

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=25333&start

zapraszam!!

Włocłavia & ŁKS!!!

nie patrzcie na nick-stare czasy :P

13587427054c062a7d5c8ec.jpg


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

JohnCenation, odnoszę wrażenie, że nie rozumiesz, że w WWE akcje wykonują w sposób bezpieczny, tzn. zadając jak najmniejszy ból. Wiadomo, przy niektórych akcjach jakaś dawka bólu będzie, ale i tak nie jest to specjalnie wielka rzecz. A co do przerywania submissionów - w WWE to nie zależy od wytrzymałości i sprytu, tylko od tego jak zaplanowano przebieg walki. Zaczyna mi się wydawać, że ten temat się wyczerpuje. 50% postów to powtarzanie powiedzianych już wcześniej rzeczy bez żadnego uzasadnienia.

Mnie wydaje się być dość bolesny Walls of Jericho w starej wersji (tej z uciskiem bardziej na kark), co do Anaconda Vise to CM Punk w którymś z wywiadów twierdził, że to bardzo realistyczna akcja i odpowiednio wykonana może nawet zabić. Sharpshooter też wydaje się być bolesny - najpierw związanie nóg w supeł, a potem jeszcze nacisk na kręgosłup. Nie testowałem żadnego submission więc mogę opierać się tylko na domysłach :)


  • Posty:  586
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2009
  • Status:  Offline

Co do sharpshootera - testowaliśmy kiedys z kumplami submissiony i wniosek nasuwa mi sie jeden znaczący - zdecydowanie skuteczniejszy przeciw wysokim i szczupłym przeciwnikom. Dłuższe nogi są łatwiejsze do utrzymania w odpowiedniej pozycji, a dłuższy kręgosłup musi sie bardziej wygiąć = bardziej boli. Nie żebyśmy sie tam łamali do upadłego, gdy kogoś coś poważnie zabolało odrazu przewywaliśmy - to nie testy zderzeniowe wkońcu :D Dodam jeszcze że świetną i łatwiejszą wariacją Sharpshootera jest Edgecator

20502835285345d49c46e75.jpg


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2009
  • Status:  Offline

Dobrze gadasz ;) Podobnie jest z STF, gdy robiłem kumplowi wyższemu od siebie to trzymał się z bólu za bok przez długi czas, a dźwignie wykonywałem bardzo krótko. Zaś niższy kolega nie odczuł jej prawie wcale mimo że po czasie starałem się wykonywać ją najlepiej jak potrafię. Przypuszczam że jest tak z większością dźwigni mających spowodować ból kręgosłupa i ewentualnie mającymi doczynienia również z nogami, choć to tylko moje domysły.

  • Posty:  190
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2010
  • Status:  Offline

Chciałbym dodać też,że SCORPION HOLD powszechnie znany jako Sharpshooter to bardzo bolesna akcja.Testowałem ją wczoraj z bratem i tak mnie bolało że chyba kupe zrobiłem :D

Zapraszam!

Wrestling World Center

by Filipoo666

1971926294c2af3f2757db.jpg


  • Posty:  290
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2008
  • Status:  Offline

Według mnie najbardziej bolesne są Scorpion Death Lock(zwane tez Sharpshooterem), Angle Lock oraz Walls of Jericho.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Lukasz_Kukas_Tm
      Po tym powrocie R Truth powinien dostać walkę o pas wwe na konieć kariery i ją wygrać
    • -Raven-
      1. Alexa Bliss vs. Roxanne Perez vs. Rhea Ripley vs. Giulia vs. Naomi vs. Stephanie Vaquer - walki spod znaku MITB trudno zjebać, bo to samograj. Bywały lepsze i gorsze, ale nigdy nie schodzą one poniżej pewnego poziomu i ta tutaj także mogła się podobać. Cały czas coś się działo, było kilka fajnych bumpów i mocno postawili na "młodą krew", bo bardzo często było widać Stefkę, gJulkę czy Roxi w akcji. Walizka dla Naomi to nienajgorszy wybór (choć wolałbym ją dla którejś z młodych). Zdecydowanie lepszy niż np. wygrana Ripleyki czy Alki, bo one nie potrzebują neseserka żeby je wrzucić do walk o Złoto. Fajnie mi się to oglądało. Jestem na "tak". 2. Dominic Mysterio vs. Octagon - tygodniówkowe gówno, wrzucone tu chyba tylko po to, żeby liczba walk na tym PPV nie zakrawała na kpinę. Szkoda strzępić ryja. 3. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - bardzo dobra walka, dynamiczna, z mnóstwem zmian przewag i świetnym rozpisaniem jednej i drugiej zawodniczki. Vala tanio skóry nie sprzedała na tle tak mocno wypromowanej rywalki, plus na koniec postawiła jeszcze swoją kropkę nad "i". P.S. Dziwne miny robi Lira, kiedy gra wkurwioną. -100 do urody kiedy tak dziamga tą dolną półą. P.S.2 Nie wiem, czy to było celowe zagranie, ale totalnie dekoncentrowały mnie gacie Vali. Nie wiem, kto wpadł na pomysł żeby ciemne galoty obszyć jasną, cielistą oblamówką, co wyglądało jakby nieopalone dupsko wychodziło jej spod majtasów 4. Solo Sikoa vs. LA Knight vs. Penta vs. Seth Rollins vs. Andrade vs. El Grande Americano - tak jak pisałem w przypadku kobiecego MITB, tego gimmick matchu niemal nie da się spieprzyć i tutaj Panowie także dowieźli. Sporo się działo, a zwłaszcza w końcówce. Dostaliśmy w końcu odwrócenie się Jakuba Wędrowycza od Sikacza, tylko wyszło to w dość mocno heelowym stylu, tak że publika najpierw propsująca Tłuszczaka, finalnie dała całej tej sytuacji dość mieszaną reakcję.  Totalnie spierdolony finisz i zwycięzca. Tam aż się prosiło, żeby Punk lub Piękny uniemożliwili Setnemu zdobycie walizki. Po co Rollkowi neseserek przy jego pozycji i obecnym pushu? Zjebali możliwość wypromowania jakiegoś nowego nazwiska. Samą jednak walkę dość przyjemnie mi się oglądało, chociaż momentami WWE przeginało z tym, że w ringu walczyły tylko dwie osoby (u kobiet rzadziej odwalali takie myki i nie waliło to tak po oczach). 5. Cody Rhodes and Jey Uso vs. John Cena and Logan Paul - gówniany main event, gdzie heele przez 80% walki pastwili się nad Yeeti, nie dając mu zrobić taga z Kodeuszem. Końcówka trochę nabrała rozpędu i koloru, ale byłem już tak zniechęcony tym starciem, że tylko odliczałem do końca. Poza tym, wkurwił mnie ten zgrzyt pomiędzy Jachem a Paulinkiem, który był tak mocno z dupy, że najlepszy proktolog by się nie dogrzebał przyczyny Serio topowi face'owie musieli dostać pomoc ze strony Killingsa, żeby to wygrać? Kto to kurwa bookował??? Reasumując - dwie dobre walki MITB i mocne starcie babek vs. słaby zapychacz i zjebany main event. Moja ocena: 3/6  
    • Psychol
      Jak Noami wchodziła na ring przez myśl przeszło mi to, że ona przecież tyle lat jest w WWE i nic konkretnego nie osiągneła. Walizka dla niej to chyba jakieś jej last dance, bo ponoć chcę zaciążyć i zająć się dzieckiem.  Seth był pewniakiem jeśli chodzi o Walizkę, spoiler był już na poprzednich tygodniówkach. Nie wiem, kto musiałby mu przeszkodzić by to było wiarygodne. Stowrzyli Bloodline 3.0 i jakoś muszą to poprowadzić by miało to odpowiedni Power. Głosy, że Seth i tak by prędzej czy później zdobył pas bez walizki są słuszne, ale show must go on...  Patrząc na skłąd samego MITB nie było tam nikogo, komu walizka by coś dała.  LA - robi tyle błędów, że mam wrażenie, że z niego zrezygnowano. Sam w tej chwili przewijam jego proma bo są nudne w tej chwili. A wcześniej się w jakimś stopniu jarałem. Trzeba zaznaczyć, że typ jest koło 40stki, więc coś jest na rzeczy. Penta - za króto jest w WWE by aż tak go wyróźnić.  Chad /Americano - Typowa komediowa postać.. Solo - program z Jacobem Ex Flairówny - kurdę sam nie wiem...    Nie mogę patrzeć na Becky po powrocie, ale trzeba przyznać, że jeszcze bardziej nie mogłem patrzeć na Val jako IC Champion bo była nijaka. Ale teraz Becky spełnia swoje zadanie i ładnie podpromowała swoją koleżankę. Run "Sethówny" nie potrwa długo co też jest spoko.  Fajny powrót Ron'a, jeżeli teraz na prawdę będzie grał kogoś poważnego to jestem za. Bo info o jego zwolnieniu było też dla mnie jakimś szokiem. Jeżeli to nie było zaplanowane wcześniej to wybrneli. Jeżeli zaplanowane, to dobrze się bawią z Markami.    Sama gala średnia. Szczerze, myślałem, że jest jakoś później... Przez ostatni czas jest jakiś natłok PPV wliczając te z NXT.   
    • Grins
      Oglądałem na żywo i tak nie mogłem spać więc odpaliłem i ogólnie gala średniak ale końcówka gali mi to wynagrodziła   R-Truth powraca Nie! Ron Cena Nie! Powraca Ron Killings!  Ale to miało pierdolnięcie chłop ma już 53 lata na karku a nadal wygląda jak młody bóg, w ringu tak samo młody bóg, no kurwa jak oni teraz w niego nie zainwestują i nie pozwolą mu na " Last Dance " to się chyba wkurwię, taki potencjał się marnował tyle lat już 2011 roku Vince mi ciśnienie podniósł jak z niego zrezygnował później była tylko jobberka a gość tylko się marnował i nawet jako jobber wpierdalał pół rosteru na śniadanie jeśli chodzi o rozrywkę... Nie no teraz niech kują żelazo póki gorące i wierze że sami fani to wymuszą bo chłop ma wsparcie fanów i to duże a zasłużył na push... Serio czy ktoś by pomyślał rok temu że R-Truth będzie jeszcze na takiej pozycji? Największą przeszkodą jest Cody bo tak można byłoby z organizować potężny program na SummerSlam z dojebanym Main Eventem, ale tak czy siak Ron Killings będzie tym co będzie dźwigał SmackDown teraz na plecach.    Rollins z walizką... Na co mu to? Na co mu ta walizka? Przecież on bez walizki może przejąć pas, mija kolejny rok a walizka trafia tam gdzie nie powinna trafić, Triple H to chyba nie lubi zbytnio tej stypulacji i walizek bo później nie wie co z danym zawodnikiem ma zrobić, a było tutaj tyle potencjalnych zawodników których można było wypromować Solo, Knight, Penta, Andrade ale nie trzeba dać walizkę gościowi który już posiadał walizkę i dzięki niej się wypromował w 2015 roku... Za to u kobiet już to wygląda całkowicie inaczej, Naomi zasłużyła na walizkę i w jakiś sposób pomoże jej się to odbudować... Ogólnie jeśli chodzi o obie walki to uważam że walka kobiet w zeszłym roku była lepsza, walka mężczyzn w tym roku też była lepsza bo więcej ciekawszych spotów było   Co do Rollinsa jeszcze to się nie zdziwię jak w dupi walizkę przez Punka albo Romana i zaś walizka pójdzie się jebać chociaż mam nadzieje że tego nie zrobią, co do Romana to już pewne że wróci na SummerSlam w nowym gmmicku i za pewnie nie jako Trible Cheef zupełnie jako nowa postać, w nowym gmmicku w którym pozostanie już Baby Face'm do samego końca, rozdział The Bloodline przeszedł do historii na WM 41 czas na coś nowego.  Jacob Fatu robi rozpierduchę na Solo  W końcu! To chyba już oficjalny face turn Jacoba który zbiera mocny pop i ogólnie jest tak mocarnie pompowany że nawet nie pozwolili mu na konfrontacje z Bronem! Ogólnie taki mały news Limp Bizkit zrobił niby nowy theme song dla Brona! Jedynym zawodnikiem dla którego zrobili theme song był Undertaker! Serio muszą widzieć w nim ogromną przyszłość że już nawet tak przepotężny zespół zrobił mu theme song, niby ma zadebiutować już w tym tygodniu na RAW  Ale wracając Solo w nowej wersji jest przekozacki, w końcu idzie go oglądać, chłop czuje luz w obecnej postaci i nie pasuje mu postać takiego poważniaka i gbura bo teraz gdy zaczął być luzakiem czuć w końcu jakąś aurę od niego i oby tego nie zmienili, co do Jacoba poskłada Solo na SummerSlam lub przegra po jakieś interwencji i tutaj w miejsce Jacoba mógłby wlecieć w końcu Zilla Fatu z przepotężnym debiutem na SummerSlam.  Becky wygrywa pas IC, w sumie wolę takie coś niż miałaby się kręcić przy głównym tytule tutaj chociaż tytuł podpromuje i ogólnie Larya została porządnie podpromowana... Ale na SummerSlam niech dadzą wygrać Laryi żeby jeszcze bardziej ją przyboostować jako mocną mid-carderkę. 
    • Attitude
      Nazwa gali: RevPro Live In Southampton 36 Data: 08.06.2025 Federacja: Revolution Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Southampton, Hampshire, England, UK Arena: The 1865 Format: Live Platforma: revproondemand.com Komentarz: Dave Bradshaw & Gideon Grey Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...