Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

TNA PPV: Victory Road 08


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 336
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

TNA Presents Live Pay-Per-View: Victory Road 2008 "Houston We Have A Problem"

 

http://www.tnawrestling.com/images/stories/headers/vr08.jpg

 

Końcowa karta

 

MATCHES:

 

TNA World Heavyweight Championsip: Samoa Joe © vs Booker T

http://www.tnawrestling.com/ppv/victoryroad/images/TNA_VICTORY_ROAD_03.jpg

 

FAN'S REVENGE MATCH FOR THE TNA TAG TEAM CHAMPIONSHIP: The Latin American Xchange © vs. Robert Roode & "Cowboy" James Stormhttp://www.tnawrestling.com/images/stories/headers/vrtag3.jpg

 

THE FINALS OF THE WORLD X CUP TOURNAMENT: Featuring Team TNA, Team Japan, Team Mexico & Team Internationalhttp://www.tnawrestling.com/images/stories/headers/ultimatex.jpg

 

TNA KNOCKOUTS MATCH: Gail Kim vs. Angelina Love

 

FAN'S PICK THE STIP - SIX MAN TAG TEAM WAR: AJ Styles, Christian Cage & Rhino vs. Kurt Angle & Team 3D

http://www.tnawrestling.com/images/stories/headers/vr6man2.jpg

 

GRUDGE MATCH: "Black Machismo" Jay Lethal w/ SoCal Val vs. "The Guru" Sonjay Dutt

 

KNOCKOUTS WOMEN'S CHAMPIONSHIP: Taylor © vs. Awesome Kong w/ Raisha Saeed

Edytowane przez miszcz_94
  • Odpowiedzi 15
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • KIL

    3

  • K-PEL-K

    3

  • Miolli

    1

  • Domenech

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Człowieku to nie jest koncert życzeń...i nie chodzi o to kto pierwszy założy temat jest dopiero jedna walka na karcie...i co Twoim zdaniem inni powinni teraz komentować...może to jak szybki w zakładaniu bzdurnych tematów jesteś albo inaczej może powinniśmy Cię pochwalić za wkład w rozwój forum wrestlingowego...jak dla mnie temat jest na dzień dzisiejszy niepotrzebny...

 

Król

EWF, III Oddział Kancelarii Osobistej Jego Imperatorskiej Mości.

Cultured Society|The Princess of Attitude.

I love the whisper of Attitude <3.

3926129444e3b08a90b45e.jpg


  • Posty:  4 822
  • Reputacja:   862
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Ciemny

Niepotrzebny ? a może ktoś chciałby już zamienić kilka zdań na podstawie spostrzeżeń z tygodniówek i spróbować przewidzieć jakieś walki na ppv ? potwierdzono już trochę walk:

 

 

 

Joe vs. Booker - WHC,

Ultimate X - World X Cup,

Angle, Team 3D vs. AJ, Cage & Rhino,

LAX vs. Storm & Roode - Fan's Revenge, Tag Titles.

 

 


  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Ostatni impact był jednym z najlepszych od dłuższego czasu. Oprócz chyba 2 walk, we wszytkich pozostałych brali udział zawodnicy X Division. Co za tym idzie poziom walk stał na wysokim poziomie. Baardzo podobała mi się walka tagów, Doi & Yashino swietnie współpracują, Doi na swoim koncie ma świetną walke na ostatnim PPV Dragon gate z KENTĄ. Zdziwiła mnie walka o pasy Tagów, Storm i Roode to taki nawet ciekawy tag, złozony z heelów. Walka Aj vs Kurt znowu fajna i ciekawa.

 

Co do walki Booker T vs. Joe - dobrze, że coś zaczyna się dzia nowego, świerzego (wkońcu ktoś inny w ME, tak jak ostatnio to byli tylko: Angle, CC, Sting i Joe) ale nie spodziewam się wiele po tej walce.


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Coś mi pachnie większą walką na VR. Trigg wkurzył się na AJ'a i może dołączy do 3D i Kurta.

Zastanawiam się co znaczyło pojawienie się Abyssa na Impact z 12.06, czy ma feud ze Steinerem, czy przyłączy się do wyżej opisanego przypadku? Myślę, że do Victory Road jeszcze się trochę podzieje na Impactach.


  • Posty:  5 911
  • Reputacja:   25
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Niepotrzebny ? a może ktoś chciałby już zamienić kilka zdań na podstawie spostrzeżeń z tygodniówek i spróbować przewidzieć jakieś walki na ppv ? potwierdzono już trochę walk:

 

Może i potrzebny tylko niech zakładająca temat osoba te kilka zdań wydusi z siebie.. a nie poda jedną walkę i jara się w domu, że założyła temat w którym jest dużo odpowiedzi.

 

Taka rada dla wszystkich na przyszłość.. Jak zakładacie temat to koniecznie sami się na niego wypowiedzcie.. zapoczątkujcie dyskusje.. wyduście z siebie te kilka zdań.. a jeśli nie potraficie.. to nie zakładajcie tematu.. poczekajcie niech zrobi to osoba która ma coś do powiedzenia.. W przeciwnym przypadku spotkacie się z Panem Warnem.

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Świetny ostatni Impact, zaklepana walka 3D, Angle vs. Rhino, CC i AJ, ciekawe wg mnie pokazanie Beer Money, wygrana Taylor, randki Kurta :twisted: i w końcu Sting. W związku z tym ostatnim czuję 3Way Matcha o WH Title. Mam nadzieję, że na VR wykorzystają Abyss'a. Czekam na następny Impact, bo na nim wiele się roztrzygnie.
  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Już tylko kilka dni do PPV, a tutaj temat zamarł juz dawno.

 

KNOCKOUTS WOMEN'S CHAMPIONSHIP

Taylor © vs. Awesome Kong w/ Raisha Saeed

Na dzisiejszym Impact, kong pozbyła się pasa. Walka całkiem niezła ale sądzę, że Kong odbierze pas na PPV.

 

GRUDGE MATCH

"Black Machismo" Jay Lethal w/ SoCal Val vs. "The Guru" Sonjay Dutt

to będzie jeden z lepszych pojedynków na PPV. Coś mi się wydaje, że Val zdradzi Jay'a i pomoże wygrać Guru. Zobaczymy jak rozwiąże to TNA. Walka na pewno będzie obfitowała w high flying.

 

THE FINALS OF THE WORLD X CUP TOURNAMENT

Featuring the return of TNA's innovative Ultimate X Match

Plus, a World X Cup Elimination Match

Team TNA vs. Team Japan vs. Team Mexico vs. Team International

Na tą walkę czekam od samego początku X Cup'u. Specjalnie TNA tak ułożyło wyniki, żeby na PPV rozstrzygnęły się losy każdej z ekip. Ja stawiam na Team Mexico, dlatego, ze TNA dosyć mocno zaczęło współpracować z CMLL, z której pochodzą wszyscy wrestlerzy.

 

FAN'S PICK THE STIP - SIX MAN TAG TEAM WAR:

AJ Styles, Christian Cage & Rhino vs. Kurt Angle & Team 3D

Hymn..., Można powiedzieć walka Team AJ vs. Team Angle. Już na początku podzieli się ona na dwie grupy tj. CC & Rhino vs. 3D i AJ vs. Kurt. Mogli z tego zrobić 2 walki ale cóż mamy to co mamy. Do tego dojdzie jeszcze stypulacja (bankowo full metal myhem) Będzie dużo krwi i mam nadzieje dobrej walki. Kurt spinuje AJ'a, by potem przegrać na Hard Justice, a potem zwyciężyć na BFG :D

 

FAN'S REVENGE MATCH FOR THE TNA TAG TEAM CHAMPIONSHIP

The Latin American Xchange © vs. Robert Roode & "Cowboy" James Storm

L.A.X. vs. Beer Money INC. Walka pewnie nie zachwyci ale spodobało mi sie połączenie Roode'a ze Storm'em. Zobaczymy co to będzie ale osobiście nie wiąże z tą walką wielkich nadziei.

 

TNA WORLD HEAVYWEIGHT CHAMPIONSHIP

SAMOA JOE © vs. BOOKER T

W końcu jakiś powiew świeżości w TNA, nareszcie nie mamy tych samych wrestlerów w ME. Chodzi mi oto, ze nie ma tutaj ani Kurta, ani CC. No może jest Sting, który nieźle zamiesza i będziemy mieli na HJ walkę triple Joe, Booker, Sting ale kiedyś Sting musiał wrócić i wiadomo było, że nie wróci na walkę jakichś mid carderów tylko od razu do ME. Zobaczymy jak TNA to rozwiąże.

 

Ogólnie PPV zapowiada się dosyć ciekawie. Ciekawe stypulacje, walki. Wszystko okaże się za 2 dni.

 

PS.

Będzie dostępny live stream na sopcasta?? Są wakacje więc można zarwać jedną nockę w miesiącu.

 

[ Dodano: 2008-07-14, 05:11 ]

Ogólnie gala przecietna\kiepska. Kilka walk zbędnych, nudnych i wogóle o ME nie wspomnę. Full metal myhem spoko, ciekawe akcje i bumpy, naciągana końcówka jednak. Najbardziej zawiodłem sie na walce dutt vs lethal. Kompletnie nic ciekawego nie pokzali. Jeszcze roll-up na koniec, żal ze stresem normlanie. Bardzo zawiódł mnie Sting, nie wiem po co dali go do ME, na siłe i tyle. Wszedł, wyszedł wszedł i the end.

 

Ogólnie to tak na ciepło, gala mnie potężnie rozczarowała. Zabrakło "tego czegoś"


  • Posty:  355
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.04.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tak jak napisał kil zabrakło "tego czegoś" gal przeciętna , na niektórych walkach można usnąć .Zdecydowanie z dużo walk niektóre np dutt vs lethal bardzo słaba.

Co do ME to wszedł Sting narobił dymu i wygrał walkę dla Bookera t.

3369234304976bdd94af0c.jpg


  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Walka Joe vs. Booker nie rozstrzygnęła się, w wynikach pisze no contest.

  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

ok pora się wypowiedzieć.

 

Taylor vs Kong- Tak czułem że Taylor obroni pas. Walka nawet niezła. Najlepsze to to że wchodzi Abyss i Back hole slam. Chyba Abyssa do końca unormalnią :P i będzie Facem.

 

Lethal vs Sonjay- WG. mnie walka bardzo średnia. I jeszcze roll-up :/ .

 

Matche X cup- Pierwszy mecz (tzn. to 12 man elimination) był naprawde jak dla mnie miodzio. Dużo emocji highfly. Zakończenie nawet spoko.2 zaś to był Ultimate X i tu się zawiodłem. Szczerze to liczyłem na więcej akcji wysokiego ryzyka a były tylko 2: To jak zepchnął tego kola a'al Sabu cz tego słupka. I Leg Drop Kaza. Bo ten moonsault mnie nie przekonał.

 

Fans Revenge: Łudziłem się że może Beer Money zamiesza, ale LAX wygrało przez jakiś zryty Team Work. Kurka co to za akcja?! Zobaczyli by jaki team work mają MCMG a nie . Biggy potrzymał gościa a Smally wszedł skoczył złapał go za łeb w locie i spadł na ziemie.

Wg. mnie to nie było godne uwagi.

 

Team AJ vs Team Kurt- I tu najlepsza walka wieczoru fajne akcje. Ale ja na tego Franka Trigga już nie moge patrzeć. Kurka brat bliźniak Kurta. Nigdy o nim nie słyszałem i jeszcze kończy se mecz. Ehhszkoda gadać. ale ogólnie fajna walka.

A i jedno pytanie: Rhino i CC na stoły wpadli przed Braćmi których wrzucił w stoły AJ. To czemu 3D Wstali pierwsi?! troche żal.

 

ME: Ciągle przewijałem i strasznie sie zawiodłem. I znów Sting przybuega z pomocą niczym Super Hero. Wróci i jeszcze zdobędzie pas TNA. Kurcze panie Sting, pora ustąpić miejsca, młodym wilkom.

 

Ogólnie gala na plus w skali szkolnej: 4+

10136801454e08b07ab2e86.jpg


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Ogólnie PPV wypadło nieźle, choć zabrakło "kropki nad i" w main-evencie...

Pierwsza walka niby niezła, ale jak dla mnie za bardzo przedłużona... można ją było skończyć wcześniej. Najlepiej w walce pokazali się Panowie z Meksyku którzy byli moimi faworytami do zwycięstwa w całym ikskapie. Cieszę się że przynajmniej w tym turnieju MCMG nie robią za jobberków i pokazują na co Ich stać... Bardzo dobrze poza Mexico & MCMG pokazał się Koslov który może zwiąże się na dłużej z TNA, bo ma warunki na jednego z lepszych heelów w fedzie... :)

Walka Gail z tandemem Love & Sky również wypadła dobrze... Nie wiem czemu ktokolwiek chciał ją przewinąć... Panie dały radę Love & Sky świetnie odgrywają swoje role i mam nadzieję że któraś z Nich dostanie szansę na walkę o pas Knockouts Championship... :D

Pojedynek Lethala z Ghandim wypadł moim zdaniem mizernie... żaden z Nich się nie przemęczał... Na sam koniec Val(błagam nie pokazujcie tak często jej twarzy... to nic miłego...) zaczyna mieć rozterki moralne i chcąc nie chcąc przyczynia się do przegranej ukochanego po jakże efektownym roll-upie... brawo Mahatma te roll-upy wychodzą tak świetnie tylko Tobie oraz Masochismo :t_up:

Mecz o pasy TT... Kurde, myślałem że przy tylu czynnikach sprzyjających Latynosom bookerzy zrobia numer i dadzą pasy po jakimś mega przekręcie Beer Money Inc. Walka była całkiem niezła i coś mi się zdaje że to tylko początek większego story... W końcu Storm i Bobbi już nie są teamem z przypadku, dostali nazwę teamu czyli raczej będą pracować wspólnie jeszcze trochę czasu... W sumie spisują się nie najgorzej więc czemu nie... :roll:

Kolejnym pojedynek czyli Tylor vs. Kong... Dano im chyba za mało czasu... Na poprzednim impakcie było widać że Tylor i Kong potrafią skleić kawałek interesującej walki, więc w tym przypadku zwalam winę na brak czasu... Tylor jako czempka prezentuje się nieźle, myślę ze w kolejnych walkach pokaże co potrafi w ringu... A i bym zapomniał... Kong po walce mści się na Tylor i nagle... Abyss... czyżby się Nam feud King-Kong vs. Abyss szykował? Szkoda że BHS zebrała Raisza a nie Kong... :D

Przechodzimy do największego(moim zdaniem) crapu gali - Ultimate X... Nie wiem czy tylko ja to tak odebrałem, ale ledwo się zaczęło a ja już modliłem się o zakończenie... jedyne co warte uwagi to ten ledwo trafiony leg drop Kaza na Diviarego... reszta no comment... Wygrał Team Mexico co odebrałem bardzo dobrze, w końcu to że oglądamy TNA nie oznacza że Team TNA musi wygrywać... :P

Zaraz po największym crapie obejrzeliśmy najlepszą walkę na gali - Full Metal Maychem... Walka była genialna, kolejny raz popisał się Cage który przyjął kilka niezłych akcji i do tego ten cross body z konstrukcji... cud, miód, malina... Chciałbym też zwrócić uwagę na błąd kamerzysty... Brother Rey rozkłada drabinę, wykłada jedną część za najniższą linę i idzie coś kombinować w innej części ringu, w tym czasie AJ wdrapuje się na tą drabinę widzimy ujęcie pleców AJ'a i... dwóch workerów TNA którzy trzymają drabinę aby ta się nie przewróciła, kamerzysta szybko się orientuje że to obraz jego sprzętu jest teraz na antenie i od razu wędruje z obrazem ponad głowy workerów... Pomimo tego walka ta zasłużyła na ME... szkoda tylko że Rhino był bardzo mało widoczny poza tym swoim triple gore.... :|

No i wreszcie ME... Czy Joe can bite Bukka T? Po raz kolejny Joe pokazał że jest paper czepem... nie wysilił się zbytnio w tej walce... do momentu brawlu praktycznie nie zrobił nic aby pokazać się z dobrej strony... a wiadomo że brawl to każdy głupi umie zrobić... Końcówka tez jak dla mnie troszkę nie wyszła... Joe dostał szału i rozwalił wszystko co stanęło mu na drodze... Maltretuje Bukke który ledwo stoi na nogach, Sharmel na kolanach wzywa pomocy... k&*%$a scena jak z taniego kryminału... nagle wchodzi Sting, mówię "Ok, teraz kilka ciosów kijem do tego scorpion dethdrop, Bukka kładzie się na Joe, nagle budzi się jeden z sędziów i mamy nowego mistrza..." a tymczasem Sting podchodzi do Joe chwyta go za głowę jak Rey Mysterio małe dzieci i zaczyna moralizatorską gadkę... zdębiałem... najgorsze co mogli zrobić... W końcu Sting kończy gadać i kieruje się na backstage, Joe idzie za Nim jak syn marnotrawny... Nagle Joe uświadamia sobie że jednak jest zły i leci dobić Bukke... Sting za Nim i ponownie zaczyna go nawracać, Joe tym razem nie daje się przekonać pokazuję Stingowi fucka i dostaje za to dwa ciosy baseballem... dwa ciosy po których leży jak zabity, podczas gdy po takich uderzeniach w 99,9% przypadku ludzie wariowali z bólu i miotali się po całej arenie... Booker kładzie się na Joe i... nie ma kto odliczać... w końcu robi to Sharmell... Na każdym serwisie podane jest no contest, ale na next impact zostanie ogłoszony oficjalny wynik tego pojedynku... mam nadzieję że uznają zwycięstwo Bukki... tak czy tak Sting bedzie bił się o pas... :)

Tak jak mówiłem na początku gala niezła, ale troszkę zrypali końcówkę...


  • Posty:  210
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Taylor © vs. Awesome Kong w/ Raisha Saeed

 

Walka taka sobie ,wsumie wkurza mnie , że Taylor ma pas , bo w federacji jest wiele lepszych zawodnikczek od niej. Dwie wygrane dwa razy przez rolup. Sory ale jak na poziom kobiet w TNA to Taylor powinna jobbować na prawo i na lewo , szkoda mi tylko Raishy Saeed , bo każdy wie , że umiejętności ma duże a jako przydopas kong sie marnuje. Po walce Abyss , no sory koles który jak nic powinien być heelem wpiepszają go wszędzie gdzie "dzieje się coś złego" , był już Super Erick może teraz super Abyss ?

1.5/6

 

Gail vs Angelina

Tak jakies pytania do tego co napisałem powyżej to prosze zobacztć tą walke , może bez fajerwerków ale pożąnie wyglądająca walka. Typowa walka "tego złego" z "tym dobrym".

3/6

 

"Black Machismo" Jay Lethal w/ SoCal Val vs. "The Guru" Sonjay Dutt

Walka zdecydowanie za słaba na Impakt , co dopiero na PPV. Widać i to baardzo , że ich batalia o miłość ( ;) ) SoCal Val maj jeszcze troche potrwać , więc niby wygra Guru , ale taknaprawde znowu rol-up.

1.5/6

 

THE FINALS OF THE WORLD X CUP TOURNAMENT

Featuring the return of TNA's innovative Ultimate X Match

Plus, a World X Cup Elimination Match

Team TNA vs. Team Japan vs. Team Mexico vs. Team International

 

Walka w której walczyli w zespołach trzy osbowych to códo , najlepsza walka tylu osób (zespołó) jaką widziałem od dawna i nie chodzi mi o wspólne akcje MCMG , naprawde dla tej walki można ściągnąć tą gale , oczywiście były pewnie nieudane akcje , zwłaszcza sedziego (od kiedy praktycznie 2 coun to pin fall?)

5/6

Natomiast walka w której walczył tylko jeden z temów , no cóż ciekawa wygrana , nowa współpraca zwycieżyła nad zadowoleniem fanów. Wsumie walka przeciętna jak na TNA , bardzo łładnie wszedł Kazowi tta akcja (leg drop?) oraz wiszenie na linach.

3.5/6

 

FAN'S REVENGE MATCH FOR THE TNA TAG TEAM CHAMPIONSHIP

The Latin American Xchange © vs. Robert Roode & "Cowboy" James Storm

Nie przepadam za LAX a raczej za gównienym rozpisem walk , wszycy wiedzą o co chodzi , myślenie TNA "mały dostanie po pysku , a duży wjedzie i wszystkich zmiecie z ringu" jest troche żenujace. Ale czego oczekiwać od Beer Money tagu który tak napawde nie ma żadnego pushu i jest zrobiony na siłe , bo (uper)midel-carterów nie ma gdzie upuchać , bo są słabo bookowani....

2/6

 

 

FAN'S PICK THE STIP - SIX MAN TAG TEAM WAR:

AJ Styles, Christian Cage & Rhino vs. Kurt Angle & Team 3D

 

Bardzo dobry harcore mecz (wiem wiem ful metal cośtam cośtam , TLC , jak kotś woli)

Do pełni szczęścia zabrakło mi krwi (a jak!).Wsumie nawet nie wiem jak "wyałtowny" został Rihno. Kolejny raz CC pokazał , że należą mu się znowu ME , to co chłopak robi w ringu (oraz to co na siebie przyjmuje) jest naprawde imponujące. Brother Rey zaskoczył mnie z super kickiem , faktycznie aż sie roześmiałem kiedyh wykrzyczał do publiczności , że tego po nim sie nie spodziewali. 3D dbrze działa w takich meczach , dlatego nie widać było tego co zwykle (nie oszukujmy się to już nie jest WWF , panowiem mają sporo mniejszy repertuar ciosów , tylko gadka na mikrofonie im została). Walka fajna jeśli popaczy się na to ile rzeczy zostało użytych i , że tak napisze "z głową" a nie na chybił trafił.

5.5\6

 

TNA WORLD HEAVYWEIGHT CHAMPIONSHIP

SAMOA JOE © vs. BOOKER T

Zaczne może od tego co myślałem przed galą.

Kiedy ponad miesiąc temu miał być mecz Kurt vs Samoa vs Scott Steiner i wypadł Kurt to dodali Kaza , bo jak mogliśmy wyczytać na zapelczu ME z Scotem i Joe mógł nie zadowolić kibiców. A teraz moje pytanie jak ME z Bookerem miał zadowloić kibiów? A więc zaczeło się cudowanie tu zapowidanie , że pojai się Sting (którego ostatnio najlepsza akcja to walnięcie pałką , bo niestety większość niezniszczalny piędziesięciolatek już kaleczy) oraz Nash (spoko , uwilbiam , go , mówie poważnie tylko on to by do WWE pasował jako mentor do nowego NWO , zresztą jak patrze na WWE to Kevin mogłby tam spokojnie powalczyć , nawet w swojej obecnej słabej formie)

Dość ględzenia o samej walce.

Jak booker walnoł sędzego to myślałem , że pierdykne. To ma być "przypadkowe uderzenie". taaa. Walka taka sobie , napewno lepiej wychodzi na papierze (wkońcu to Booker) , zresztą panowie duługo walczyli potem nie wiadomo co sie stało. Booker jak heel , miał z górki bo był w swoim "home twon" , ale ... Co to cholery wymyslili dla Joe ?

Co to ma byc Heel turn ? Jeśli tak to głupi pomysł , bo w TNA ME z pierwszego zdarzenia nie ma cbyt duż (Joe , Kurt , CC , AJ , Booker) z czego przy tym układzieza dużo tam Heelów. A jeśli to nie był Heel turn? To jeszcze gożej dla TNA , owszem wiem , że TNA dąży do tego by niebyło tych dobrych i złych , ale cukierkowy (jeśli chodzi o uwielbienie publiki) Joe dalej będzie zbierał spory pop od publiczności.

nieklasyfikowana/6

 

Srednia 3,14 , jeśli miałbym oceniać gale WWE czego nie robie , bo to wogóle pierwsza gala którą oceniam to powiedziłbym , że bardzo dobra , a tak to taka jak zazwyczaj w TNA , momętami wspaniała , potem zaś nudnawa...

 

wątpie by ktoś to wszystko przeczytał , a i wszystkie błędy zamieszczone w mojej wypowidzi są celowoe.

IT is I, The Bacon in her Eggs. The Man for whom she begs. The Face between her legs.

The Lyrical Miracle,The Sexual Intellectual,The Quintessential Stud Muffin but now...


  • Posty:  57
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.03.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Cóż by tu powiedzieć, gala bardzo dobra, do czasu walki wieczoru, która popsuła nieco wrażenia. Ale o tym później, zacznijmy od początku. Opener był świetny, sporo emocji, bardzo dobre tempo, świetna postawa Latynosów, genialnie zaprezentował się Yoshino, którego bardzo chętnie widział bym w TNA już po zakończeniu turnieju. Wraz z Alexem dostali na koniec sporo czasu i pokazali sporo swoich umiejętności. Na prawdę świetna walka, więcej takich.

Następnie Angelina z Gail, zazwyczaj nie oglądam zmagań pań, ale zrobiłem podczas tej gali mały wyjątek i muszę przyznać, że walka była znośna, panie zaprezentowały się całkiem nieźle.

Podczas kolejnej walki strasznie się zawiodłem, ponieważ liczyłem na dużo, dużo więcej. Sonjay i Jay pokazali nam niegdyś, że są wstanie stworzyć fantastyczną walkę. Tym razem walka wypadła nie najlepiej, w dodatku nieciekawe zakończenie i zwycięstwo poprzez roll up. Liczyłem na więcej, niestety zawiodłem się. Może przy następnym spotkaniu tych panów, jeżeli takowe nastąpi.

Jeżeli chodzi o tagi, było dobrze. Spodziewałem się, walka będzie wyglądać przez większość czasu tak, że fani będą tłuc Beer Money pasami poza ringiem, jednak na szczęście nie było tego aż tak dużo. Obie drużyny zaprezentowały się bardzo dobrze, stworzyli ciekawe widowisko. Logika podpowiadała mi, że LAX obronią pasy, lecz po cichu liczyłem na Beer Money, bo jest to ciekawy team, i ochoczo będę śledził ich dalsze poczynania.

Następnie druga walka pań, tutaj moim zdaniem nic porywającego, starcie tych pań z czwartkowego impacta było ciekawsze. I znowu roll up, po którym Kong chciała zemścić się na Taylor. Ale wpada maszynka do pomagania słabszym i uciśnionym - "The Monster" Abyss, ale obecnie co z niego za monster? :roll:

Ultimate X - liczyłem na nieco więcej, ale mimo wszystko walka wyszła dobra. Najsłabiej zaprezentował Daivari, na pochwałę zasługuje pozostała trójka, panowie się postarali. A leg drop pomimo tego, że ledwo trafiony był ozdobą walki. Oczywiście zasłużona wygrana meksykanów, gdyż przez cały turniej obok Yoshino zaprezentowali się najlepiej.

Full Metal Maychem, świetna walka, najlepsza na gali. Świetna postawa Christiana, przyjął sporo, w dodatku wspaniałe cross body. Brakowało mi w tej walce nieco krwi, ale mimo wszystko nie zawaham się użyć stwierdzenia, że walka ta była ozdobą gali, brawo.

No i walka wieczoru, od początku mi się nie podobała, Joe jako champ prezentuje się słabo, w ringu nie pokazał również za wiele, booker również. Dochodzi do tego, że samoańczyk znęca się nad pretendentem. Damnnn... gdyby chociaż stalowego krzesełka użył :roll: na pewno wyglądało by to lepiej. A tak? beznadzieja. Ale dochodzi do tego, że wpada Sting, miałem nadzieję, że zrobi porządek i odejdzie. Ale nie... bookerzy wymyślili lepiej. Sting tłumaczy Joe, że ten jest niedobry i każe mu przestać. I ten idzie za nim... ale... krótkie zawachanie i wraca pokazać kto tak na prawdę jest debeściak i dalej okłada Bookera... Beznadziejny koniec, dwa uderzenia kijem bejzbolowym i jak już zostało napisane Joe leży jak zabity... brawo TNA, brawo... ta "walka" popsuła na tyle wrażenia, że z dobrej czwóry z plusem, moja ocena spada na dostateczną w skali szkolnej.


  • Posty:  93
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Gala całkiem ciekawa, można powiedzieć, że momentami nawet bardzo dobra.

 

Opener - tak gdzieś do połowy walki było super, potem, mam wrażenie zawiódł trochę czynnik ludzki. Nie wszystko wychodziło tak jak było zaplanowane. Osobiście podobała mi się postawa Milano Collection - szczególnie jego uniki. Sporo akcji, tyle samo emocji, ogólne wrażenie świetne.

 

Angelina Love - Gail Kim - nie przywiązywałem zbytniej uwagi do walki, z tego co zaobserwowałem nic ponad przeciętną walkę z Impactu.

 

Sonjay Dutt - Jay Lethal - oglądając to, wydawało mi się, iż oglądam (i nie chce być tu źle zrozumiany) gimmick match. Pojedynek stworzony przez storyline i coś mi się wydaje, że feud będzie ciągnięty dalej. Średnio, a żeby być sprawiedliwym i bardziej dosłownym - słabo wyglądała ta walka. Wrestlerzy z takim potencjałem mogliby stworzyć zajebistą walkę, a wyszło, może nie dno totalne, a całkiem blisko dna. Walka całkiem mocno zaniżyła potem moją ocenę całej gali.

 

L.A.X. - Beer Money - walka trochę zduszona przez stypulację. Średnio, ale trzeba przyznać, że były jasne punkty (chociażby frog splash Hernandeza, tres amigos Homicida i okrzyki z sali: "Eddie, Eddie"). Jeśli miałoby dojść do rewanżu (który miałby szanse być całkiem przyjemny dla oka), musiałaby to być normalna, czysta walka tag teamów.

 

Finał X Division Cup - owszem, oczekiwania były duże, wrestlerzy ze sporym potencjałem. Wyszło całkiem przyzwoicie, szczególnie ze względu na leg dropa Kaza na Daivarim.

 

Awesome Kong - Taylor Wilde - mam do napisania tylko tyle, że TNA zyskało całkiem niezłą zawodniczkę. Niewykorzystanie jej umiejętności wrestlingowych będzie grzechem.

 

Full Metal Mayhem - na równi z openerem; ta i pierwsza walka gali mocno ciągną to PPV w górę, jeśli chodzi czystą przyjemność oglądania wrestlingu. Obraz pojedynku nieco psuje to, iż widoczne było, iż jest jednak prowadzony wg scenariusza. Ale za to sporo mocnych i ciekawych akcji (że wspomnę tylko cross body Christiana). Duże brawa dla Brother Devona, za kontynuację walki mimo kontuzji.

 

Main event - na początku wyglądało, jak normalny pojedynek z Impactu. Potem nieco się rozkręciło. Ciekawy pomysł z bleedingiem, jeszcze ciekawszy, z może tylko chwilowym, ale jednak heelturnem Samoa Joe (w każdym bądź razie, walczył i zachowywał się niczym rasowy heel). Sting - jak za dawnych lat WCW - Pan Porządkowy. Moja opinia na ten temat - wydaje mi się, że o pas mistrzowski będziemy oglądać, co najmniej trzyosobową walkę.

 

PPV niezłe, kilka spektakularnych akcji, ale też sporo średniactwa (Dutt - Lethal oraz o jedną walkę kobiet za dużo).

 

Ocena: 5-

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Teraz to ja już mam podobnie. Zapowiada się na finał Jey vs. Gunther (Walka numer 100) lub LA Knight vs. Gunther. I o ile lubię LA i chciałbym go kiedyś zobaczyć z głównym pasem to nie pasi mi na finałowego rywala Ceny. Uso nawet nie będę komentował. Rozczarował mnie ten jeszcze nie zakończony turniej.
    • KyRenLo
      AEW: Worlds End 2025 Data: 27/12/2025 NOW Arena Hoffman Estates, Illinois
    • Grins
      To akurat mnie rozśmieszyło   
    • xAttitude
      AEW FULL GEAR 2025 NEWARK • Prudential Center • 22.11.2025 ŚREDNIA OCENA WYDARZENIA 8.40 (242 głosów)   Szczegóły Wydarzenia Data: 22.11.2025 Promocja: All Elite Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Newark, New Jersey, USA
    • vieiraa55
      Boże, jak to jest możliwe że Claudio jeszcze nie był WorldChampionem to ja nie wiem. I ta jego nutka FINAL BOSSA  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...