Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Night of the Champions


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  84
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.01.2008
  • Status:  Offline

Mi już Dibiase jr. "przypadł do gustu" (nie jestem gejem :P) chodzi oczywiście o prezentowanie się przed publiką i ogólne zachowanie... wydziałem jakieś tam urywki jego walk i nie jest źle :) pozatym jego kończącą akcją(chyba) jest cobra clutch (coś ala sgt. slaughter) :) a więc myśle że będzie ciekawa walka ale nie przewiduje jakoś czystego zakończenia... wydaje mi się że Cody kopnie w zad Holly'ego i z Tedem połączą siły... DH Smith odszedł na Smackdown! a więc napewno nie on będzie partnerem DiBiase... ;] tak sobie myślę że może Killings albo Helms?(czy on wogóle jeszcze wróci?) WWE musi czymś zaskoczyć wkońcu :)

 

Niechce mi się rozpisywać na temat każdej walki ale ogólnie NoC zapowiada się wręcz genialnie jak na ostatnie PPV, i już nie moge sie doczekać poniedziałkowego ściągania :D

 

może tak po krótce:

 

Punk nie wykorzysta walizki, Triple oraz Edge obronią pasy (ewentualnie pas straci Triple H) i w zależności od wyniku walki Triple H vs Cena, pas zachowuje/traci Kane, Jericho zapewne w walce z Michaelsem broni tytuł (przy pomocy super ekstra mega mocnego Cade'a) Matt broni pas bez problemu, Mickie również broni tytuł, Natalya zdobywa :) Tag Team (SD!) oby nie karzełek! OBY!, stawiam na M&M's :D

 

Nie polecam zbytnio oglądania gali na żywo... lepiej poczekać pare godzin i ściągnąć chociażby wersję NSV :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10486-night-of-the-champions/page/8/#findComment-99341
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 151
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • miszcz_94

    16

  • nttn

    8

  • weedhead

    8

  • -Raven-

    7

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline

pozatym jego kończącą akcją(chyba) jest cobra clutch (coś ala sgt. slaughter)

 

E? Chodzi chyba o cammel clutch? Czyli Steiner Recliner dla fanów WCW :D

Edytowane przez Venomus
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10486-night-of-the-champions/page/8/#findComment-99342
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  84
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.01.2008
  • Status:  Offline

http://en.wikipedia.org/wiki/Ted_DiBiase%2C_Jr.#World_Wrestling_Entertainment_.282008-Present.29

 

spójrz na jego akcje :) chociaż niewiem czy wiki to wiarygodny informator :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10486-night-of-the-champions/page/8/#findComment-99343
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  914
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.08.2005
  • Status:  Offline

To jeden i ten sam cios po prostu pod innymi nazwami :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10486-night-of-the-champions/page/8/#findComment-99375
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2008
  • Status:  Offline

WHC - myślę że Edge straci pas na rzecz Batisty i nastąpi wymiana pasów między rosterami.

 

WWE champ - Trypel obroni pas. Tak jak napisałem wyżej może nastąpić zmiana pasów w rosterach.

 

WWE TT - Mam nadzieję że Miz i Morrison obronią pasy. Może Finlay zasługuje na pas ale nie z partnerem karłem.

 

World TT - Dibiase jr. i nie wadomy partner zdobędą pasy. Cody i Holly nie pasują do tego tytyłu. Chyba że Holly i Cody obronią pasy, a potem Cody odejdzie od Hardcora i przyłączy się do Dibiase'ego i wtedy zdobędą pasy.

 

Women's Title - Mickie obroni.

 

Diva's Title - pas nie potrzebny, jakby divy z wszystkich rosterów nie mogły walczyć o jeden pas. Ale i tak stawiam na Natalie.

 

ECW Title - Kane mógł by obronić pas, tylko że jest w Rawie. Pewnie pas zdobędzie Henry.

 

IC Title - Y2J mógłby walczyć z Jeffem Hardym. Jeff by wygrał i wziął pas do SD! a zamiast IC na Rawie byłby Ecw Title. A wszyscy z ECW walczyli by o US Title, jeden pas starczy jak na tak mały roster.

 

US Title - Liczę na wygraną Matta.

 

A przy okazji. Czy ktoś mógłby podać kanał na jakim będzie NoC w SopCast.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10486-night-of-the-champions/page/8/#findComment-99501
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 274
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.10.2007
  • Status:  Offline

Ja na NoC obawiam się jednego. Żeby Y2J nie walczył z Mysterio o pas :/
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10486-night-of-the-champions/page/8/#findComment-99559
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  270
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.05.2006
  • Status:  Offline

Powiem krotko: gala slaba. Podobaly mi sie jedynie walki o WHC i WWE Title. To jedyne pojedynki, gdzie byly jakies emocje. W miare OK byla tez walka o IC, choc dobor przeciwnika dla Y2J wg mnie zupelnie z dupy. O reszcie mozna zapomniec. Kiepscizna.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10486-night-of-the-champions/page/8/#findComment-99639
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2007
  • Status:  Offline

O bez kitu ;) I widzicie :P Mówiłem że Mark Henry zdobędzie pas ECW !

Tylko dziwię się dlaczego przeszedł on z powrotem do ECW :???:

RAW teraz w ogóle nie ma się czym chwalić :P Może chcą zrobić z pasa IC typ pasa WWE lub WHC ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10486-night-of-the-champions/page/8/#findComment-99642
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 336
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

No tak gala nie zachwyciła, najlepszą walką była Y2J vs Kofi naprawde bardo zaskoczyli mnie Kingstonem jako contenderem do IC no i wygrana po tak dobrym matchu. Bardzo emocjonujące były też walki o WHC i WWE. Zdecydowanie najgorszą walka była o US Title Matt vs Chavo na ktorej opadały mi ręce. Women's Title to początek roll-upów jednej i drugiej a potem było jak było. Diva's Title poszedł się je**ć. W World Tag Team Championship bez zadnych niespodzianek bylo to do przewidzenia. ECW Title tak samo do przewidzenia jestem ciekaw jak Henry bedzie spisywal sie jako mistrz.

 

Ocena: 5/10 - i nawet CM Punka nie dali :/

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10486-night-of-the-champions/page/8/#findComment-99647
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 692
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Pytanie do tych co już oglądali: co z pasem Div? Bo z tego co czytałem raport, to walka się nie odbyła. Wie ktoś?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10486-night-of-the-champions/page/8/#findComment-99648
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 336
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Tak walka się nie odbyła i najprawdopodobniej odbędzie się na którymś z tapingów SmackDowna moze w tym tygodniu.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10486-night-of-the-champions/page/8/#findComment-99649
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  86
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2008
  • Status:  Offline

Gala jak na razie taka sobie bo tylko widziałem zdjęcia na wwe.com, jednak już ściągam galę więc zobaczę pełne walki. Wyniki było do przewidzenia, jednak 4 sprawy:

1. Skoro HHH wygrał to wwe pas zostaje na smacku?

2. Skoro Edge obronił pas to też zostaje na smacku?

3. Trzeci punkt nawiązuje do 1, 2. Nie mogą być WWE i WHC na Smacku jednocześnie więc pewnie HHH przejdzie poraz kolejny na RAW?

4. Po jaką cholerę dali Marka Henrego na ECW...

 

 

#edit

xd HHH na RAW, srr

Edytowane przez avenged
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10486-night-of-the-champions/page/8/#findComment-99650
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 336
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

1. Skoro jest na SD! i obronił swój pas to tytuł zostaje na SmackDownie.

2. j/w

3. EEE On już jest na Smacku.

4. No co komuś należy się puush od czasu do czasu a nie tylko Jobber i "Ju Kant sii miii" albo "Tajm tu pleii de gejm"

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10486-night-of-the-champions/page/8/#findComment-99652
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.06.2008
  • Status:  Offline

Pomijając wszystkie kwestie formalne związane z Draft'em, jedyne co mnie boli to sposób w jaki zorganizowano walkę między Edge'em a Batistą. Konkretnie fakt że walce tej sędziował Chavo, którego obiektywizm można porównać do obiektywizmu Edge'a gdy sędziował podczas walki między Chavo a Batistą.

A pamiętacie tą walkę między Batistą a Umagą z 27 czerwca ? Gdy tylko Batista zaczął wygrywać, od razu rzucili się na niego Edge, Hawkins, Ryder i Chavo. Razem z Umagą, w pięciu, o mało go nie wykończyli. Na szczęście Triple H przybył z pomocą.

Undertaker'a zgubiło to, że w przeciwieństwie do Batisty, zawsze działał sam i nie mógł się spodziewać od nikogo pomocy. Sam sobie był winny. Batista i Triple H wspólnie mają pewne szanse w konfrontacji z La Familia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10486-night-of-the-champions/page/8/#findComment-99656
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  85
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.12.2004
  • Status:  Offline

Mam pytanie są gdzieś na stronie wyniki tej gali?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10486-night-of-the-champions/page/8/#findComment-99666
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      1.Zgadzam się w 100% taki teatr/serial, ale wrestling nigdy nie był sportem   2.Przez prawie pół dekady ciężko nie powtarzać schematów, nawet w filmach obecnie to widać czy serialach, ciężko stworzyć coś oryginalnego, bo "wszystko już było".   3.100% Prawdy   4.Znaczą, ale niestety o wiele mniej niż kiedyś, w sensie uważam, że obecnie więcej niż w latach 17-22, ale mniej niż w latach przed PG Erą chociażby.(A i btw pominąłeś nr. 4 xD)   5.Wszystko się dostosowuję do swoich czasów dobrym porównaniem są filmy i seriale, bo do tego można porównać wrestling, jakie filmy wychodziły w latach 90-00? I ogólnie jakie rozrywki wtedy preferowano? Brutalność była mega pożądana przez ludzi, walki, coś dla tego typu grup odbiorców, a właściwie wtedy to były nawet masy, bo większości wmawiano, że to jest rozrywka, teraz wszystko jest tworzone pod masy i dzieci, jakie czasy takie widowiska.   6.A tutaj się nie wypowiem, bo ciężko mi coś powiedzieć, może coś w tym jest.   Teraz tematy bieżące:   1.Dość subiektywna opinia, ja uważam, że dzięki temu mieliśmy naprawdę mega WM 40, gdyby Cody zdobył tytuł rok wcześniej nie mielibyśmy tak dobrego odłączenia się Jeya według mnie od Romana, sytuacji z Bloodline całej, kozackiego feudu z Rockiem, świetnego momentu z wybraniem zemsty na Rollinsie przez Romana, no ja powiem tak, gdyby patrzeć świeżo po WM 39 to można by to tak uznać, ale patrząc ile świetnych momentów dało to, że właśnie Rhodes wygrał dopiero rok później to jestem zdania, że była to najlepsza możliwa decyzja.   2.Z Tym też się zgadzam w 100% Bloodline zaczyna nudzić, ale głównie dlatego, że znowu wracamy do punktu gdzie umiera sporo storyline'ów, po prostu boją się pociągnąć za spust, dlaczego Solo nie wygrał z Romanem? Dlaczego nawet po wygranej Romka nie dostaliśmy Rock Bottom dla Romualda? Czemu Heyman się nie mógł odwrócić od Romana? Dlaczego Reigns nie mógł zwerbować sobie drużyny na WG tylko to Drużyna się do niego kleiła pomimo tego co im robił? To story zyskało na innowacyjności i ryzyku, a teraz traci mega dużo na pójściu po najmniejszej i najbardziej przewidywalnej linii oporu.   3.Też w 100% się zgadzam i mówię to od dłuższego czasu, Sami od 2022 odwala taką robotę, a jedyne co miał to pas IC, gdzie stracił go w drugim feudzie meh, chociaż ME WM nie da się mu odebrać i genialnego momentu, tak dalej to nie jest pas WWE/WH i ścisły ME tygodniówek, PLE, po prostu jak jest potrzebny to go wyciągają z kieszeni, żeby jobbnął, to samo jest z KO, smutne, ale niestety prawdziwe.   4.Też nie jestem tego fanem, jak ma ktoś zdobyć pas to niech będzie Full Time, przyzwyczaiłem się, że pasy World potrafią trafiać w ręce part timerów, no zdarza się, trzeba "promować" federację nazwiskami, ale żeby nawet mid cardowe? To już dla mnie przesada, jeszcze ten run był mega kiepski i zabił tylko tytuł US jeszcze bardziej.   5.Tutaj uważam, że zawodzą przecieki i internet, jest cała masa spekulacji, plotek i fake newsów, najświeższy przykład? The Rock, zapowiedział, że będzie na Raw i to wszystko, zjawił się? Zjawił, ale w tym przypadku to było takie 50/50, bo WWE zaczęło pompowanie balonika na Bad Blood kiedy The Rock zakończył gale, ale potem wszystko dopowiadali sobie fani, jakieś pojawienie się na SvS, potem ataki na Raw na Netflixie, nieważne, że byłoby to świetne pod kątem story, ale WWE nigdy wprost nie powiedziało, że Rock naznaczy Solo na nowego Tribal Chiefa i zrobi go z niego i że to Rock za tym wszystkim stoi, to wszystko fani sobie ustalali, więc z jednej strony się zgadzam, a z drugiej fani mają mega wysokie oczekiwania, a czasem WWE chcę po prostu, żeby legenda się pokazała i pogadała i to wszystko, ale to też już się robi mega nudne, bo ile można słuchać o tym jak świetnie być w danym mieście i jaka ta publika nie jest genialna i jak to wrestler X nie tęsknił za miastem Y czy za samym WWE xD, kontrowersyjny temat bardzo, ale ciekawy.   6.Ciężko zrobić coś z niczego, jak mają zrobić Panie na równi z facetami kiedy......Wrestling i walki to stricte męska rozrywka? Zawsze tak było i zawsze tak będzie i w większości to faceci oglądają takie rzeczy i chcą oglądać utalentowanych zawodników, 3/4 babek botchuje najprostsze akcję, nawet jak dali ME WM to z tego co pamiętam finish był zbotchowany, a przecież były tam dwie zawodniczki, które tu wymieniłeś, to tak jakbyś chciał zrobić z facetów cheerleaderów, w sensie nie jestem pewny, ale chyba są faceci cheerleaderzy, jednak nie zmieni to faktu, że jest to dyscyplina, która nie dość, że lepiej wychodzi kobietom to jeszcze ludzie po prostu chętniej je oglądają, bo z nimi to zostało utożsamione, kwestia tego na czym/kim dana dyscyplina powstała i która płeć jest w tym lepsza, zdarzają się wyjątki oczywiście, ale nie zmienia to reguły i faktów, porównanie może kiepskie wybrałem, nie jestem pewny, ale takie jedynie mi do głowy przyszło.  
    • Jeffrey Nero
      Może przed Tv ludzi przyciągnie bo po sprzedaży biletów wygląda to mizernie.
    • HeymanGuy
      1. Wrestling to bardziej teatr niż sport Oczywiście, że w wrestlingu są elementy sportowe, ale jest to przede wszystkim teatr. Przykład? Chociażby feud Lesnara z Romanem m.in. na WM 34, gdzie wielu fanów czuło, że walka była "ustawiona", ale nie pod względem wyniku, a pod kątem większego marketingu, a nie autentycznego rywalizowania dwóch zawodników. Historia i scenariusz były bardziej widoczne niż sama walka w ringu. Nawet w WWE, jednym z głównych atutów są właśnie postacie i opowiadanie historii, które przyciągają widza, a nie czyste umiejętności sportowe. 2. "WWE stało się mega komercyjne i przewidywalne" Pamiętacie, jak Vince McMahon wykreował najpierw SCSA, potem Jasia Cenę i tak powtarzał ten schemat z coraz to nowymi "twarzami" federacji> Zaczęło to być przewidywalne. Przykład: kiedy Cena zdobył 16. tytuł mistrza WWE w 2017 roku, fani odczuli to jako kolejną próbę wykreowania historycznego momentu, który nie miał większego związku z rzeczywistą rywalizacją. WWE stało się maszyną do zarabiania pieniędzy na nazwiskach i powtarzalnych formułach. Kolejnym dowodem może być dominacja The Undertakera przez lata – jego seria na WrestleManii była traktowana jak wydarzenie, ale z roku na rok traciła na świeżości. Schematy, schematy i jeszcze raz schematy. 3. "AEW to jeszcze nie jest prawdziwy konkurent dla WWE" Owszem, AEW zyskało wielu wiernych fanów, ale wciąż nie może dorównać WWE pod względem globalnego zasięgu. Jednym z najbardziej mówiących o tym momentów była reakcja na "All In" w 2018 roku, kiedy AEW ogłosiło ogromne plany i zmiany w wrestlingu, a potem okazało się, że ich plany są w dużej mierze oparte na tym, co już robiło WWE, tylko z deka gorszym wykonem elitarnym to wychodzi. AEW wciąż nie potrafi zbudować takiej samej bazy subskrybentów w WWE Network, tudzież od kilku dni fani WWE na Netfliksie, czy dotrzeć do tak szerokiej grupy odbiorców na całym świecie. 5. "Znaczenie mistrzostw w WWE i nie tylko. Czy one coś jeszcze znaczą?" Czy pas mistrza WWE ma jeszcze jakiekolwiek prawdziwe znaczenie? W wielu przypadkach pasy są bardziej elementem marketingowym niż oznaczeniem najlepszego zawodnika. Przykład? Cała masa, Jinder Mahal przejmujący pas aby trafić na indyjski rynek. Walki o pasy stały się bardziej oparte na scenariuszach ,,po coś" niż na faktycznej rywalizacji, co było widoczne w wielu storyline'ach. Oczywiście przykład Jindera to jeden z wielu, ale ten najbardziej przychodzi mi do głowy, kiedy w rosterze mieliśmy przecież masę lepszych workerów. 6. "Wrestling w latach 90-tych miał ten ‘dziki’ klimat, teraz za bardzo się tego boją, a nie powinni" Lata 90-te w wrestlingu to czas, kiedy granice były przekraczane. Z jednej strony mieliśmy erę Attitude WWE, z Austinem, Rockiem i Triple H, a z drugiej – ECW, które promowało brutalność, kontrowersyjne tematy i awangardowe podejście do tego, co można zrobić w ringu. W tym czasie wrestlerzy tacy jak Mick Foley (Cactus Jack) czy Terry Funk wprowadzali brutalność, która nie miała miejsca w dzisiejszym, bardziej ułożonym wrestlingu, przynajmniej tym mainstreamowym na dłuższą metę. Wiadomo jest GCW i inne CZW itp., ale to nie to samo. To były czasy, gdy nawet McMahon robił coś szalonego w ringu. Dziś już tego nie ma, a powinno się do tego od czasu do czasu wracać, ale na poważnie, a nie na odwal się. Kiedyś takie gale jak Extreme Rules i TLC zwiastowały naprawdę coś niespotykanego. Wiadomo, kiedyś formuła się wyczerpuje, ale aż tak szybko? 7. "Kontrowersyjni wrestlerzy na siłę wciskani audiencji" Patrząc na p sytuację np. z Joeyem Ryanem, który został oskarżony o molestowanie, ale mimo to próbował powrócić na ring, widać, że promotorzy wrestlingu często ignoruje kontrowersje. WWE przez wiele lat trzymało się "herosów", ale kiedy te osoby wpadły w skandale, organizacja po prostu je ignorowała i nie rozliczała się z nimi do końca. To samo dotyczy sytuacji z Hulk Hoganem, który po skandalu z nagraniem rasistowskim wrócił do WWE po kilku latach, co wywołało falę kontrowersji. Z jednej strony wrestling jest show, ale z drugiej, niektóre decyzje są bardziej biznesowe niż moralne, choć nie wiem co miało na celu pojawienie się Hogana na ostatnim RAW, bo ani biznesowo, ani moralnie się to nie spina imo. To było tak ogólnikowo, teraz bardziej na bieżąco. 1. "Cody Rhodes i jego droga do tytułu mistrza WWE" Historia Cody'ego Rhodesa, który wrócił do WWE po latach nieobecności, była jedną z najgorętszych story 2023 roku. Jednak ja jestem zdania, że WWE niepotrzebnie "zatrzymało" jego zwycięstwo nad Romanem Reignsem na WrestleManii 39, co było dla mnie sztuczne i przeładowane marketingiem. WWE zbudowało sobie historię wokół tego, że Cody musi "doprowadzić historię rodziny Rhodesów do końca", ale czy to naprawdę miało sens w kontekście jego rzeczywistego rozwoju w WWE i federacji? Przecież to było przewidywalne, Cody zasługiwał na pas mistrza wcześniej, zamiast rok panowania Reignsa prawie, że w hibernacji. Co teraz z tego wielkiego reignu Romana? Wspomnienie, ale czy dobre? 2. "Roman Reigns i jego dominacja nad WWE – ile można?" Roman Reigns stał się niemalże niepokonanym mistrzem w WWE, a storyline wokół jego dominacji trwa już od kilku lat. Mnie już szczerze nudzi tą idea Reignsa, bo choć jest dobrze napisany, to powtarzalność tego, jak Reigns "niszczy" kolejnych rywali, staje się przewidywalna. Całe "Bloodline" i jego rozwój w tej sytuacji miały ogromny potencjał, ale powtarzalność tej dominacji sprawia, że m. in. ja oczekujemy, spodziewamy się czegoś nowego, innowacyjnego. Co więcej, sytuacja z bliźniakami sprawiała wrażenie, że saga Bloodline idzie w stronę bardziej "personalnego" konfliktu niż rzeczywistej rywalizacji sportowej. Czasem sobie tak myśle, kiedy ta historia w końcu osiągnie swój "koniec" i jak WWE zrealizuje tę "dominację" na dłuższą metę, bo który to już ME WM będziemy mieć oparty w jakimś stopniu na kimś z Bloodline? Nawet nie chcę wiedzieć. 3. "Sami Zayn i knebel Triple H'a na jego twarzy. Jak WWE hamuje Samiego Zayna? Dlaczego?" Zaczynając od najpierw "lojalnego członka" Bloodline, Zayn stał się jednym z najgorętszych nazwisk w WWE dzięki świetnej pracy nad swoim charakterem. Jednak po jego "odwróceniu się" od Reignsa i staniu się bohaterem, zaczęły się pojawiać kontrowersje dotyczące tego, czy WWE naprawdę pozwoli Zaynowi zbudować "autentyczną" postać bez polegania na "momentach" z przeszłości. Wyraźnie widać, że Zayn często wpasowywał się w role, które były tylko "przeplatanką" starych smaczków storyline'owych, co niekoniecznie pasuje do jego talentu i potencjału, bo to i to ma ogromne. Męczy mnie to, że mają Samiego na wyraźnym hamulcu, zamiast spuścić go ze smyczy i pokazać co potrafi z pasem załóżmy WHC, albo WWE. Wszystko po to, żeby aktorzyny miały co robić, albo ktoś kończył historię przez 2-3 lata, SZ spokojnie dźwignąłby główny pas w WWE i to jest kryminał, że jeszcze tego nie zobaczyliśmy patrząc na to jaką robotę robi w ostatnich miesiącach. 4. "Logan Paul jako mistrz – czy to naprawdę dobra droga?" Pojawienie się Logana Paula w WWE wywołało mieszane uczucia u mnie. Jego status super gwiazdy w mediach społecznościowych i ogromny zasięg sprawiły, że WWE postanowiło dać mu pas US. Jednak ja totalnie nie widzę żadnego sensu w tym, by celebryta, który nigdy wcześniej nie był profesjonalnym wrestlerem, zdobywał tytuł nawet w midcardzie. Może to być świetny ruch marketingowy, ale pod względem storyline'owym wydaje się to kontrowersyjne, bo można to traktować jako "spalanie" mistrzowskich pasów w imię szerszego zainteresowania mediów. Czy to dobry kierunek, by tytuł mistrza był traktowany jako coś, co można "sprzedać", a nie zasłużyć na niego w ringu? Przypominam, że w rosterze mamy takie tuzy jak Theory, Knight, Waller, no cholera moge wymieniać przez pare minut na jednym wdechu. Ale traktujmy pasy jak zabawki dalej, gawiedź i tak łyknie. 5. "(nie)Udane powroty legend do WWE – nostalgia czy wypalenie?" Powroty legend takich jak Edge i Christian (zwłaszcza po zakończeniu kariery Edge'a w 2011 roku) są zarówno ekscytujące, jak i kontrowersyjne, z uwagi na to że wychodzą inaczej niż sobie wyobrażamy. Na ogół cieszę się z ich występów, ale z drugiej strony – czy nie zaczyna to być po prostu używanie nostalgii zamiast rozwijania nowych gwiazd? WWE kontynuuje wciąganie starych, lubianych postaci do głównych storyline'ów, co wywołuje pytanie, czy to nie blokuje możliwości stworzenia nowych legend. Z jednej strony, te powroty dodają wielkiego efektu wow, ale z drugiej, mogą sprawiać, że nowe talenty nie dostają odpowiedniej przestrzeni. Moje zdanie jest takie, że WWE ostatnio nie potrafi za bardzo w wielkie powroty. Jedynie powrót Punka zasługuje na uwagę, ale reszta? Bez większego echa i polotu według mnie. Kiedyś bardziej w to potrafili. 6. "Wrestling kobiet – czy WWE robi wystarczająco, by promować je na równi z mężczyznami?" W ostatnich latach kobiety w WWE, takie jak Becky Lynch, Charlotte Flair czy Rhea Ripley, zyskały ogromną popularność, ale wciąż pojawiają się pytania o to, czy WWE naprawdę traktuje je na równi z mężczyznami. Storyline’y z udziałem kobiet są coraz bardziej złożone i emocjonalne, ale wciąż można zauważyć, że są one traktowane jako "dodatkowe" story w porównaniu do głównych fabuł z mężczyznami. Np. walka Becky Lynch z Trish Stratus na SummerSlam 2023 była świetnie zrealizowana, ale była to zaledwie jedna z kilku równolegle toczących się historii, niekoniecznie traktowanych na równi z głównymi pasami męskimi. W skrócie według mnie WWE nie robi nic, abym przestał traktować kobiety jako przerwa na siku.  
    • MattDevitto
      Wraca Omega, więc to powinno ludzi zainteresować
    • HeymanGuy
      Jakieś przecieki mówiły że Rocky’ego wyrzuci. Tylko to by było spoko kilkanaście lat temu, nie teraz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...