Strażnik teksasu

[baddayy]

Dziś w strazniku teksaksu temat wrestlingowy. Zastanwiam się czy insiracja była tragedia Owena. nie wiem z którego roku ten odcinek ale nie moze nie kojarzyć się z wiadomym gdy się to oglada (powtorka w poniedzialek rano jakby ktos nie obejrzal dzisiaj)

[rey023]

Ja widzialem to przed chwila.

Tez o Owenie pomyslalem.

Dla przecietnego czlowieka film jak film a wrestling ich smieszy ,dla nas to wiadomo ze taka scena cos niemilego przypomina

 

R.I.P Owen

[Wee Man]

Si,Rest In Peace (zbieżność z catchphrase'm Takera przypadkowy).

BTW:nie lubie tego filmu bo Norris zawsze wygrywa i wszystkim kopie ryje.Nigdy nikt mu nie dokopie.Normalnie mocniejszy niz Superman...Tamten przynajmniej miał słabość kryptonit a ten niezniszczalny

[Sowa]

musze ogladnac powtorke bo nie ogladnalem dzisiaj w pon rano

[Viruss]

trza bedzie polowac na powtorke i obczajic

[DX-Pac]

Nie oglądałem więc nie wiem o co chodzi ....może ktoś przybliży mniej więcej co tam było ????????????

[Wee Man]

Miała się odbyć ważna walka przed którą jeden Rasslor ,,Anioł" spadł z góry i zabił się na ringu.I tutaj wkracza Norris ze śledztwem.

Dlatego przypomina to tragedię Owena Harta.

[baddayy]

  Wee Man napisał(a):

Miała się odbyć ważna walka przed którą jeden Rasslor ,,Anioł" spadł z góry i zabił się na ringu.I tutaj wkracza Norris ze śledztwem.

Dlatego przypomina to tragedię Owena Harta.

 

a dokładnie miał entrance takie że "leciał" nad ringiem na linie która pękła