Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ulubiony cienias


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.05.2008
  • Status:  Offline

Plaski moze masz racje lecz zwykle walki przegrywal np.

z : Flairem , HHH, undertakerem, Mial tez duzo pasow ale chodzilo mi o WWE

16087276548567a501b47b.jpg

  • Odpowiedzi 105
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • RR

    10

  • Przemek_1991

    6

  • -Raven-

    5

  • SixKiller

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  562
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.12.2005
  • Status:  Offline

Barry Horowitz - oj przypominają mi się stare dobre czasy ;).

Hardzona "Hava Nagilla" jako entrance music, gwiazdy dawida na slipach (i niech ktoś powie że WWE nie jest rasistowskie :P) i to klepanie się po plecach ;P.

Gdy pokonał Skipa z Bodydonnas zadziwił świat! (ultymatywna hańba dla Chrisa Candido).

 

Glacier - początkowo niemal monster push. Mortal Kombat musiał się jednak przejeść bookerom i pan Plagiat Sub - Zero spadł do jobberlandu, żeby się już niego nie wyrwać.

 

Super Crazy - żal, że taki utalentowany high flyer musi jobbować na prawo i lewo.


  • Posty:  104
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.11.2005
  • Status:  Offline

MANKIND chyba , bo rzadko wygrywa chociaz nie wiem czemu , poniewaz jest zajebistym wrestrelem

 

Mick Foley jako Mankind zadebiutował WWF w 96 r., czyli 12 lat temu z twojej sygnaturki wynika że właśnie się wtedy rodziłeś i nie wiem na jakiej podstawie stwierdzasz że nie wygrywa a raczej wygrywał :shock:

 

LegendKiller zaznaczył że piszemy o lower mid-carderach, jak można debiutanta radzącego sobie bardzo ale to bardzo dobrze w feudzie z Takerem zaliczyć do tej grupy zapaśników.

 

BTW widzę że Cactus Jack to twój ulubiony wrestler a Mankind to taki inny zapaśnik też fajny ale cieniutki - ahhhhhaaa :twisted:

1724760860440aabdb41ec3.png


  • Posty:  37
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2008
  • Status:  Offline

Shark Boy-lubie jego wytrwalosc w dazeniu do wygranej....No i jest zabawny! ;)

PeeWee-rozowiutki od stop do glow-zabawny i bardzo wnerwiajacy!!

Colin Delaney-Lubie charyzme tego chlopaka-mysle ze zajdzie kiedys wysoko! :smile:

Scotty Too Hotty-fajna fryzura :mrgreen: i ten niezapomniany WORM!!Bomba!

Big Fat Oily Guy-straszne bylo patrzenie na jego cielsko-zwlaszcza na :dupa: ,ale zapamietalam jego walke z Christy Hemmie,w ktorej trzeba bylo obnazyc przeciwnika ze smokingu....Wszyscy modlili sie zeby Christy przegrala... :D ale wygrala-niestety...

Crowbar-facet z orlim nosem z lomem w reku-budzil sympatie,chociaz robil grtozne miny :-)

 

[ Dodano: 2008-06-03, 20:14 ]

Zgadzam sie Mankind to genalny wrestler i legenda hardcore'u-wygral b.wiele walk,a cactus jack jest za mlody by to pamietac!

Misty

1468365774834935289489.jpg


  • Posty:  984
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.08.2007
  • Status:  Offline

1. Santino Marella, również darzę go ogromną sympatią :) Ma dobre mic skillsy i można czasami z niego pośmiać

2. Glacier, chociaż za jego czasów nie oglądałem wrestlingu, to zobaczywszy go pierwszy raz od razu zacząłem oglądać jak najwięcej jego walk na youtube.

3. Gilberg, on poprostu wymiata :D

http://www.lastfm.pl/user/milkSHAKE619

"Bez sensu i celu, podziały i nienawiść. Komercja, moda, pieniądze i zawiść"

5077314944c546db6bd6cc.jpg


  • Posty:  10 279
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jeżeli mowa o cieniasach, to chyba za ich króla :twisted: można uznać Brooklyn Brawlera, kolesia który niczym wytrawna prostytutka - dawał każdemu i wszędzie :twisted: Był to w latach 90 ulubiony jobber wszystkich Superstars, które to w ringu demolowały go bezlitośnie. Wiele osób zastanawia się czy Brooklyn Brawler wygrał jakąkolwiek swoją walkę (bardzo często w wywiadach to pytanie jest zadawane J.R.'owi;), ja osobiście takowej sobie nie przypominam. Brawler był tak niemiłosiernie poniewierany (a kuriozalnie gimmick miał zadziornego zadymiarza z Brooklynu:), że trudno było go nie darzyć jakąś sympatią, chociażby wynikającą ze współczucia :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Ja np. go nie lubiłem jako mark ;P, jego gimmick i twarz sprawiały, że jakoś nie mogłem sie do niego przekonac :P. Kiedyś było mi trudniej polubic wrestlerów, którzy byli mięsem armatnim dla Superstars.

 

Brooklyn wygrał kilka(naście?) walk, na pewno jedną z nich był pojedynek na pierwszym w historii evencie w Wielkiej Brytanii w 1989 roku kiedy to pokonał Paul'a Romę, oprócz tego zwyciężył chyba kilka razy pod sam koniec lat 80., ale nie wiem czy te walki były nawet emitowane w tv czy były to tylko houseshows.


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

Właśnie trzech moich ulubionych wystąpiło w main evencie na smackdown 6/6/08 :lol:

 

Poza tym:

Santino Marela

a z dawnych czasów

Glacier

Vincent

Lodi

213559901458cecbdd39123.jpg


  • Posty:  37
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2008
  • Status:  Offline

Misty chciałbyś avatar?

Nie,kolego-dzieki za dobre checi ale nie chce avatara-ten ktory mam teraz podoba mi sie na tyle,ze nie mam zamiaru go zmieniac!

 

[ Dodano: 2008-06-08, 13:56 ]

A-i jeszcze cos-zwroc uwage na plec,gdy sie do kogos zwracasz... :lol:

Misty

1468365774834935289489.jpg


  • Posty:  312
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.02.2008
  • Status:  Offline

To jest skrypt, każdy tam widzi swój nick ;)
Nie bierzcie ze mnie przykładu.
  • 3 miesiące temu...

  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Curry Man, postać, za którą Danielsa uwielbiam,za to że taką wykreował, tak ją prowadzi i w ogóle. Jak on tańczy, leje ze śmiechu. TAg team z Shark Boyem= :lol: mistrzostwo świata.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  270
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.05.2006
  • Status:  Offline

1. Brooklyn Brawler (co ciekawe, o ile dobrze pamietam, Brawler walczyl kiedys z HBK o WWF Championship po wygraniu jakiejs walki typu battle royal)

2. Tommy Dreamer (w ostatnich latach)


  • Posty:  10 279
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Curry Man, postać, za którą Danielsa uwielbiam,za to że taką wykreował, tak ją prowadzi i w ogóle. Jak on tańczy, leje ze śmiechu. TAg team z Shark Boyem= mistrzostwo świata.

 

Temat traktuje o ulubionych typowych jobberach a Curry Man'a raczej do tej kategorii - pomimo tego, że nie ma winning streaku na miarę Goldberga :D - zaliczyć nie można.

 

2. Tommy Dreamer (w ostatnich latach)

 

Myśl o tym co Vince uczynił z Ikoną prawdziwego ECW po prostu łamie mi serce... :x

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  933
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.06.2005
  • Status:  Offline

Simon Dean ze swoim Systemem Szymona, nie można też zapomnieć o fioletowym dresiku, szpanerskim wehikule na jakim podjeżdzał pod ring, jak i o przebojowej muzyczce ;)
"This liver gave me an excellent additional 8 year run" - Superstar Billy Graham

156748212945e09151e9b78.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Bron Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali:
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej oficjalnej ceremonii otwarcia, fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił, mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable’owi. Skrót gali:
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
    • GGGGG9707
      Na drabinie też...   Gala słaba dla mnie, ciężko się WWE ostatnio ogląda patrząc co się dzieje i biorąc pod uwagę ich decyzje. W skrócie : 1) MITB kobiet : świetna walka, bardzo mi się podobała ale nie przepadam za Naomi także nie jestem tylko zadowolony z wyniku (chciałem każdego oprócz Naomi i Ripley) ale walka była bardzo dobra 2) Dom : nie potrzebna walka, dobrze że Dom obronił 3) Lyra : Nie chcę Becky z pasem bo robi się z niej druga Charlotte i nie mogę się do niej przekonać od czasu powrotu. Walka piękna ale jak pisałem wcześniej dla mnie to było Backlash 2.0, pewnie będzie rewanż który też będzie świetny ringowo ale przydałoby się jakieś 2 out of a 3 falls czy coś 4) MITB : poza śmieszkowaniem (nie lubię jak się z ważnej walki parodie robi bo to zabija całą wiarygodność) na początku, czy Solo przez całą walkę czy Penta i Almas na drabinie (co mi się bardzo nie podobało bo to psuło walkę) to walka była bardzo fajna aż do końcówki... Jak weszła ekipa Rollinsa to już wiedziałem że zdemolują wszystkich i Rollins wygra (chyba że Punk i Zayn przyjdą) i zdziwiłem się że tak nie było. Brawo dla Fatu za zdemolowanie Solo, to było dobre. Za to to co dla mnie zabiło całą walkę i sprawiło że uważam ją za jedną z najgorszych MITB matchy to końcówka... Gable dostaje Spear od Breakker'a i leży prawie 10 min i już nie wstaje ??? Tak samo inni uczestnicy!!! Martwi po jednym finisherze ale ściema, przecież to nie ma żadnego sensu. Jedynie local hero się przebudził choć Americano przed nim oberwał. Myślałem że wszyscy wrócą do walki i jakoś sprytem Rollins wygra a nie tu każdy po 1 finisherze drużyny Rollinsa leży martwy do końca. Zwycięzca najgorszy z możliwych (razem z Andrade), nie lubię jak ME i byli mistrzowie zdobywają walizkę. Przecież Rollins równie dobrze może sobie KOTR wygrać i walczyć o pas na SummerSlam bądź tak po prostu TS dostać. Przecież on już zaczął feud z Jey'em (który mam wrażenie ma 5 feudów jednocześnie) 5) ME sobie darowałem. Po tym co widziałem wcześniej na tej gali + skład tej walki (Cody i Cena ok ale Jey nie na swoim miejscu a ten ostatni intruz w tej federacji) to wyłączyłem 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...