Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Pamiętam, kiedy pierwszy raz Hiroya wystawił mnie do walki w


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Pamiętam, kiedy pierwszy raz Hiroya wystawił mnie do walki w Ringu... Zamknięty krąg, coś jak w pieprzonej powieści Chucka Palahniuka, tyle, że bardziej na serio... Nie chodziło tam o wyżycie się panów z brzuszkiem, którym żony nie dawały wsytarczająco często i wymyślnie... W Ringu jedyną zasadą było to, że przegrywający przeżywał tylko wtedy, kiedy zwycięzca miał taki kaprys... Hiroya wystawił mnie do walki z Sayaki Tutshime... Dajcie Bozi na ofiarę, a księdzu na nowego maybacha, i dziękujcie, że nie mieliście okazji zetknąć się twarzą w twarz z tym skurwysynem... Sayaki cieszył się w Ringu estymą z jednego prostego powodu... Wyrwał byłemu mistrzowi Japonii w judo kręgosłup... gołymi rękami... Te chore pierdolce wypuściły nawet podziemną serię koszulek z ociekającym krwią odcinkiem lędźwiowym kręgosłupa i napisem Sayaki - Spine Buster... Słyszysz to, Vaclav? Czy w Twoim "fantasmagorycznym domu starców" zdarzyło się coś takiego? A Ty, Jupiter? Widziałeś coś takiego na ulicach Dublina? Pana Attitude nie pytam - to oczywiste, że w klimacie "słońce, plaża, palmy i 20 nastolatek z 5-kilowymi cyckami" takie rzeczy nie mają miejsca... Sayaki był zabójcą... Tak jak ja... A w dodatku, tak jak Ty, Chris, lekceważył przeciwnika... I tak jak Ty myślał - "kiedyś z Jupiterem pokonaliśmy Stabbera i LJDM.. łatwo było"... Zapomnij, chłopcze... Nie ma w życiu łatwych wygranych... tak samo, jak nie ma lekkich porażek... Są tylko Ci, którzy powzalają Ci.. ŻYĆ...

 

Witam Państwa, z okolic ulicy Piotrkowskiej rozmawia z Państwem Klaudia Potocka. Właśnie stoimy przed halą, gdzie ma się odbyć najbliższa, trzecia już UnderPressure... Obok mnie, wciąż spocony po treningu, ale niesamowicie przystojny main eventer federacji HVW, the Back Stabber:

BS: Daruj sobie, Klaudio... Nie jestem ani spocony, ani przystojny... ale pewnie tak kazali Ci śpiewać do kamery Twoi zwierzchnicy... Zapamiętaj sobie raz na zawsze: nie będę Waszym merchandise'm, nie będę kukiełką, z którą będziesz się pokazywać w "Gali" czy w "Olivii"... Stabber jest wojownikiem, mordercą, wyrzutkiem społecznym... Czy tak bardzo zależy Ci na wspólnej fotografii z kloszardem???

KP: ...

BS: Nękasz mnie co chwila, przychodzisz, łasisz się, błagasz o wywiad, o fotografię... mało Ci krótkopałych pierwszoroczniaków, którzy są zbyt słabi, aby zaistnieć w HVW, ale zrobią wszystko za 2 minuty w Twoim towarzystwie, za Twój pretensjonalny uśmiech i fotkę w "Vivie"???

KP: ...

BS: Zapomniałaś języka w gębie? Zapomniałaś, że nie wszyscy, którzy przybiegają do Ciebie z wywieszonym językiem, będą chcieli z Tobą rozmawiać??? Że są jeszcze ludzie, dla których ten tani blichtr, wywiad w pierdolonej lokalnej prasie i foto u boku niezłej laski to nie wszystko???

KP: Ekhm... Właściwie to chciałam Cię zapytać, co myślisz o Twoich najbliśzych przeciwnikach?

BS: No proszę, jednak potrafisz mówić... Ale wyskakujesz z takim pytaniem, że najchętniej odesłałbym Cię do wszystkich diabłów...

KP: Dlaczego?

BS: Dla tej Pani chwilka na zastanowienie...

KP: Czyżbyś sugerował, że nie ma o kim rozmawiać?

BS: Sugerował??? Ja nic nie sugeruję - ja po prostu wiem, że pewni ludzie nie podskoczą powyżej poziomu, jaki wyznaczyła im natura... Chris... Jupek... za wysokie progi na Wasze nogi...

KP: Mam wrażenie, że lekceważysz swoich przeciwników...

BS: Ja??? Bynajmniej... jestem tak przerażony konfrontacją z nimi, że nie mogę zasnąc... Budzę się, krzycząc - JUPITER!!! Śnią mi się piękne tsunami, a na ich tle - CHRIS ATTITUDE!!! ... to chciałaś usłyszeć???

KP: Mam wrażenie, że naigrywasz się ze swoich rywali...

BS: Brawo, double D!

KP: ???

BS: No nie mów, że źle oceniłem rozmiar Twgo stanika! Owszem, naigrywam się, drwię, robię sobie jaja, a wiesz dlaczego??? Bo te dwie miernoty nie są w stanie przeciwstawić się niszczycieskiej sile ex-Yakuzy... a co dopiero, kiedy ex-Yakuza będzie miał pomagiera...

KP: Nazywasz TeeRex'a pomagierem?

BS: Blondi... Tuan to dobry chłopak, nieraz pokazał się z dobrej strony, ale... Nie zamierzam mu płacić za ochronę mojej dupy... sam chroniłem swój tyłek i nigdy nie wyszedłem na tym źle... Z tego co wiem, to TX ma porachunki z Surferem... I bardzo dobrze... ja osobiście zamierzam wyprawić jednego emeryta na tamten świat...

KP: Masz na myśli Jupitera?

BS: Tak... Jupitera, Jowisza, Gandalfa, czy jak tam go zechcesz nazwać... Generalnie mówię o gościu, który był zbyt głupi, żeby zauważyć, że go sprzedałem... O gościu, który zamiast trenować przed PPV, składa kwiaty na grobie babci... O gościu, który dał się wychujać własnej lasce... Tak, Juppie, o Tobie nawijam tu i teraz, do HVW kamery... Jak chcesz pokonać swój ringowy koszmar, skoro nie radzisz sobie ze swoimi życiowymi "duszkami"... ???

 

ESTEWU & BIGG - wrzuce reszte jutro... sorki, ale nie mozna pewnych zyciowych spraw obejsc tylko ze wzgledu na RP ;]

 

JUPEK - no offence, to tylko role play ;]

  • Odpowiedzi 0
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • theGrimRipper

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Tak jest
    • KyRenLo
      John Cena ma rywala. Tak jak spodziewała się zdecydowana większość z nas już przed samym turniejem jest to oczywiście Gunther: Wiemy również coś więcej o kolejnych dwóch pojedynkach. Bayley zmierzy się z Sol Rucą: Natomiast Cody Rhodes podejmie mistrza NXT (Kogoś z dwójki Ricky/Oba):      
    • KyRenLo
      Widzę coś o Flo, więc muszę odpowiadać. Zapewne chodzi o zawodniczkę obecnie TNA zwaną Tessa Blanchard.
    • Grins
      Tak jak myślałem Gunta idzie na Cena, ale to co się działo po walce ewidentnie wskazuje że nie tego fani oczekiwali, coś czuje że zbierze przepotężne buczenie za tydzień, po co wgl był ten turniej? Nie można było zorganizować to tak że Gunther atakuje Cena na Survivor Series dusi go, brutalnie go niszczy i rzuca mu wyzwanie że to on będzie jego ostatnim przeciwnikiem? Przecież to byłoby o wiele lepsze rozwiązanie niż bezsensowny turniej z którego i tak nic nie wyszło, moim zdaniem taka decyzja z
    • MattDevitto
      Od jutra turniej wkracza praktycznie w decydującą fazę, więc dla zainteresowanych dodaję bloki:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...