Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Tak niewiele, tak blisko


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  57
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.03.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

12.IV.2008 – Gala Under Pressure II, Toruń.

Moment po zakończeniu pojedynku o Pro Pain Title.

 

Widzimy obraz jakiegoś korytarza(Kamera swobodnie leży na ziemi), nad kamerą przechodzi mężczyzna, gdy odchodzi dalej możemy się domyślić, że jest to Itchytude. W tym momencie na chwile obraz przysłania but, z łatwością na nim logo Jackass, oraz inicjały D.F. Dev Podąża za Itchy’m w wiadomym celu – zemszczenia się za porażkę. Nagle z bocznego korytarza pomiędzy Devrona a Itchytude wychodzi kolejny mężczyzna trzymający w dłoni potężny kostur, Ference nie chcąc być zauważonym, co więcej nie chcąc oberwać potężnym narzędziem, szybko skręca. Stoi na rogu korytarza co jakiś czas wyglądając. Gdy spojrzał co się dzieje po raz trzeci zobaczył leżącego w kałuży krwi mistrza i mężczyznę w kapeluszu, który oddalał się spokojnie, jak gdyby nigdy nic się nie stało.

 

Devron : Przeklęty, uprzedził mnie. Ale… Wyręczył mnie, nie musiałem brudzić sobie rąk kimś takim jak Itchytude. Obydwoje są siebie warci, obydwoje mają coś co należy do mnie… Itchytude… Nazywają go mistrzem. Nie jest nim bez czegoś, co właśnie przywłaszczył sobie Oleśnicki – bez swojego pasa mistrzowskiego, który notabene należeć powinien do mnie. Itchy wygrał, fakt, ale chłopak miał bardzo dużo szczęścia, tak naprawdę wygrać powinienem ja, pierwszy pretendent… Najlepszy, najwspanialszy jakiego federacja miała. Itchy pokazał swoim postępowaniem podczas walki jedno – Strach. Facet po prostu boi się zaryzykować, bez tego wiele nie osiągnie, za to ja? Ja jestem przyszłością i nikt mi w tym nie zaszkodzi… I odbiorę kiedyś ten cholerny tytuł mistrza, oraz ten pieprzony pas, którego on teraz nie ma…. Bo nie zasługuje? Nie, bo po prostu jest słaby i nie potrafi obronić swojej własności.

 

Devron zauważa, że Itchytude zaczyna się poruszać szybko idzie w jego kierunku i kiedy Mr.87 otwiera oczy, Ference stoi już nad nim z deskorolką w dłoni. Dev rzuca jeszcze szybko – Jestem Devron Ference, czuje się wspaniale, upokarzając Cię – Po co on to zrobił, skierował oskarżenia na siebie, czy jego zamiarem było pociągniecie rywalizacji z mistrzem? Według Devrona, niezasłużonym i słabym mistrzem. Ference powoli znika w ciemnym korytarzu, a obraz bardzo powoli zanika.

25.IV.2008 – Dzień ogłoszenia karty na nadchodzącę Under Pressure III

Siedziba główna High Voltage Wrestling

 

Devron przejeżdża na swojej deskorolce przez korytarz w kierunku biura prezesa Balickiego, Ference mija kolejne drzwi i w końcu dociera do końca długiego korytarza, zeskakuje ze swojego skateboardu, i swoim zwyczajem otwiera drzwi bez pukania i wchodzi do środka gabinetu, Balicki spogląda w tym czasie spogląda na swoją twierdzę przez wielkie okno.

- Siemasz, szefuncio – powiedział Devron siadając w skórzanym fotelu, za biurkiem Prezesa Piotra Balickiego.

- Aff, Ference, mam już dość twoich wybryków, mimo wszystko jednak mam dla Ciebie zadanie, myślę, że będziesz odpowiednią osobą… Zapewniłem Ci pojedynek, z miejscowym młodym zawodnikiem w pewnej Łódzkiej niezależnej federacji wrestlingowej… Twoim zadaniem po tej walce, będzie wygłosić przemówienie promujące naszą nadchodzącą gale. Nie przejmuj się, odbędzie się odpowiednio szybko, abyś mógł zregenerować siły na Under Pressure III , na którym zmierzysz się z Konradem Oleśnickim. – Po tym wywodzie Balickiego, Ference wstaje, staje naprzeciwko prezesa, spogląda mu głęboko w oczy i ze swoim aroganckim uśmiechem stwierdza – Masz to jak w banku, szefuncio. – Devron opuszcza biuro prezesa Balickiego, a obraz znika wraz z trzaśnięciem drzwi.

 

5 Dni przed galą Under Pressure III, Łódź

Gala ŁNFW.

 

Konferansjer (Czyta kartkę, którą przed galą wręczył mu Ference) : A teraz przed państwem… Gwiazda największej Polskiej federacji wrestlingowej, HVW! Człowiek jakich mało, wspaniały zawodnik, szalony mężczyzna… bożyszcze kobiet! Przyszły, najlepszy i najodpowiedniejszy mistrz jakiego świat kiedykolwiek widział…. Oto on… DEVROON…. FERENCEE!

 

Z magnetofonu odtworzony zostaje theme Devrona, a on sam pojawia się przy wejściu, dochodzi do ringu i wślizguje się pod trzecią liną. W ringu jest już młody, miejscowy wrestler. Sędzia nakazuję uderzyć w gong.

 

Miejscowy wrestler szybko naciera na Ference’a, zaczyna okładać go punchami, obydwaj są już przy narożniku, Devron jest lekko zamroczony, miejscowy wrestler chcę to wykorzystać i sadza Devrona na narożniku, przygotowując się do Superplexu, lecz to Ference wykorzystuję taki układ i wykonuje Tornado DDT! Szybko przechodzi do pinu… 1…2…. Miejscowy wrestler jakimś cudem odrywa łopatkę… Ference nie wierzy… Dev wstaje, rozpędza się, wykonuje lioonsault… pin, 1…2… młodzian znowu się podrywa. Devron zbiera się, czeka aż miejscowy wrestler wstanie, gdy ten już wstał, bierze rozbieg, lecz wrestler z ŁNFW robi unik i powala Ferenca clotheslinem, podnosi go i próbuje wykonać Powerbomb, lecz Devron kontruje… Podnosi rywala i trzyma go do D.F Drivera… I o to nadchodzi… pin, 1…2…3…!! To już koniec, Devron sprytnie wykorzystał nadarzającą się okazję, po czym chwyta za mikrofon i krążąc po ringu zaczyna swoją mowę. Młody zawodnik leży w jednym z narożników.

 

Devron : Widzieliście to? Tak oto pokazałem wam, kto jest tutaj największą gwiazdą… Wiecie co? Miałem was dzisiaj zachęcić do przybycia na nadchodzącą galę Under Pressure III, która ma odbyć się w Hali Łódzkiego MOSiR… Ale najszczerzej na świecie, mam głęboko w dupie to, czy pojawicie się tam, czy też nie… Ja swoją kasę za ten występ i tak dostane… Ale… Skoro już tu przybyłem powiem wam co nieco o czekającej mnie walki… Konrad Oleśnicki… Inkwizytor, człowiek, który…człowiek, który nie powinien żyć w naszych czasach. Inkwizycja… instytucja powołana aby ścigać heretyków… Czy tacy są w dzisiejszym świecie? NIE, NIE MA!... Słyszysz Konradzie? Jesteś nie potrzebny, poproś swojego Boga… abyś mógł żyć w czasach, kiedy zapotrzebowanie na takich jak ty jest troszkę większe niż zerowe… buahsuahsuah. Na Under Pressure, zobaczysz na co tak naprawdę stać Devrona Ference’a, najlepszego z najlepszych, wspaniałego… i przede wszystkim… Człowieka, który jest w stanie zrobić wszystko, aby osiągnąć wyznaczony sobie wcześniej cel… Celem tym, aktulanie jest coś co posiadasz Ty…. Chociaż nie jesteś właścicielem tej rzeczy… wiesz o co mi chodzi Konradzie? Wiesz? Pas mistrzowski… Pro Pain… Pas, którego przeznaczeniem jest, spoczywać na moim ramieniu… nie twoim, czy też Mr’a. 87… Jedyna, prawdziwe miejsce dla tego świecidełka to moje ramie. Tak więc, inkwizytorze… zostaniesz niebawem pokonany, nie pomorze Ci ani twój kostur, ani twój wierny sługa… jak go tam zwiesz? A, Faust… nieudacznik taki jak Ty… Wiesz co, nie chciałem Ci tego pokazywać, ale… chcę zwiększyć twoje szanse…. Nie, nie na zwycięstwo… hubahsuhauhsuah…. Tylko na to, żebyś mógł tego uniknąć, chociaż i tak nie masz większych szans…. Przygotowałem coś, trenowałem… I teraz Ty, jak i każdy następny zawodnik, z którym będę musiał się zmierzyć… poznajcie moją nową broń…

 

Devron ustawia się przy narożniku, zaś przy przeciwległym narożniku podnosi się miejscowy zawodnik… Ference rozpędza się i wykonuje potężny Spear!!!! Młody zawodnik, spada z ringu… Devron zaś po raz kolejny chwyta za mikrofon…

 

Devron : Tak więc poznaliście, zobaczyliście… najsilniejszy spear, jaki świat widział kiedykolwiek… szczerzcie się wszyscy i zapamiętajcie sobie dobrze… Zaprakło tak niewiele, byłem już tak blisko, zdobycia swojego celu.. nie udało mi się to, ale… przy następnej okazji, która mi na to pozwoli wykorzystam swoją szanse…. Bo…. I’m Devron Ference , and I’m a complete fucking idiot!!

 

 

 

ps. Brak jakiegokolwiek lepszego pomysłu zaowocował nie najlepszym erpem (jak moje każde zresztą ;P), proszę o komentarze i konstruktywną krytykę ;)

  • Odpowiedzi 3
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • estevez

    1

  • pitbulljames

    1

  • Fedor124

    1

  • Domenech

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  332
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.05.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Najbardziej z całego RP podobały mi sie speeche. Ogolnie poprzednie były lepsze

30647399048b9a5c265ace.jpg


  • Posty:  312
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.02.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

DLugo czekalem na twoj RP, jako na RP przeciwnika. Speech bardzo fajny, ale co po za nim ? Chwila u Balickiego, krociotka walka z Jobberem, troche tego za malo, przez co ocena tego eRPa spada, co nie oznacza ze jest zly, bo mimo wszystko fajnie sie czytalo :D
Nie bierzcie ze mnie przykładu.

  • Posty:  1 692
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Ciemny

Tutaj również widać progres, ciekawy RP, lekko się czytało, dobre speeche.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Myślę że warto wrzucić tą wypowiedź, szkoda Johna tak po ludzku dał całe serducho z siebie w tym biznesie poświęcił swoje zdrowie dla tej fedki a tutaj taki klops i syf na sam koniec cały run mu spierdolili, mam wrażenie że on jest tego świadomy że wszyscy o nim zapomną po tej gali i pozostaną tylko po nim wspomnienia w świecie wrestlingu, że nikt będzie pamiętał o tej walce  bo szykują gówno o którym wszyscy szybko zapomną albo będą chcieli zapomnieć... Coś czuje że po odejściu powie coś więcej
    • Jeffrey Nero
      Wcześniej już straciła pas NJPW Strong i nie traciła kolejnych pasów a nawet dokładała kolejne tak tylko napiszę 😛
    • MattDevitto
      Mnie bardziej zastanawia co będzie z innymi pasami - przecież nagle nie podłożą jej x razy
    • MattDevitto
    • Mr_Hardy
      Podczas oglądania cofałem kilku krotnie bo nie wierzyłem, że to się wydarzyło. Z resztą nadal do mnie w 100% nie dotarło.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...