Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Euro 2008


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  516
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.04.2007
  • Status:  Offline

presji udźwignąć nie potrafią, bo nie mają ogrania w meczach o stawkę. Mało który z nich gra regularnie za granicą. Taka jest niestety szczera prawda i musimy się pogodzić z tym, że choćbyśmy mieli cały sztab szkoleniowy złożony z Leo Benhakkerów, to z zawodników grających w polskiej lidze i grzejących ławe za granicą nic nie zrobimy. Patrząc na skład na Niemcy - Boruc, Wasilewski, Bąk, Golański, Żewłakow, Lewandowski. To nasi zawodnicy grający dosyć regularnie w zagranicznych ligach. Pierwsza sprawa - to są zawodnicy tylko defensywni. Druga - nie ma ich kim zastąpić. Leo musi dokonywać trudnych wyborów - czy postawić na zawodnika grającego regularnie w polskiej, słabej lidze, czy może na zawodnika grającego rzadziej, ale w mocniejszej lidze. W innych reprezentacjach nie ma takiego problemu. Trener ma do dyspozycji 23 równych sobie zawodników. Dlatego też myślę, że powinniśmy się cieszyć że w ogóle na tym Euro jesteśmy, a nie wyzywać za kolejne porażki.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10112-euro-2008/page/10/#findComment-97966
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 230
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • AiBqu

    26

  • rocket

    23

  • KENTA

    14

  • Alacer

    13

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  516
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.04.2007
  • Status:  Offline

dlatego przecież nie napisałem, że każdy z nich nie gra regularnie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10112-euro-2008/page/10/#findComment-97968
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  392
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.04.2008
  • Status:  Offline

Polska 0 Chorwacja 1 to już oznaczało, że jedziemy do domu. Gdy się dowiedziałem, że w 43 min w Wiedniu padł GOL! Od razu wiedziałem, że to już koniec. Nasi piłkarze zagrali katastrofalnie. Smolarek raz ładnie uderzył ale obok słupka. Krzynówek jak zawsze klapa te jego dośrodkowania to tragedia. Roger też nic nie pokazał poza jednego groźnego strzału.

Zahorski i Lewandowski totalna Lipa. Obrona także grała tragicznie ciągle pozwalali Chorwatom na akcie sam na sam. Boruc brawo!! Wczoraj także pokazał klasę światową mimo, że puścił jedną od Klasnicia, ale za to nie puścił 5 od Chorwatów bo tyle razy mieli akcje sam na sam. Leo zapowiadzał, że wyjdziemy z grupy możemy nawet walczyć o medal,

ponieważ zbudował domek z Portugalią i Czechami to na Euro też dadzą radę, ale tych domków nie budowali Polacy, ponieważ są ostatni w grupie z dorobkiem 1pkt :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10112-euro-2008/page/10/#findComment-97989
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

DonCarlos nie wiem czy ty interesowałeś się ligą szkocką wcześniej, ale każdy Ci to powie, że Zurawski od jakiś 2 lat grzał poprostu miejsce w Celticu.

Rzeczywiście z tym niedawno przesadziłem :razz:

 

Nie irytują Was niektóre dowcipy "ekspertów" ze studia Polsatu

Odrobinkę, ale to i tak lepsze niż Jacek Gmoch i jego magiczny ołówek... :)

 

Nasz wczorajszy mecz był kwintesencją polskości... chłopaki pokazali wszystko co w futbolu najlepsze. Ileż pięknych strat zanotowali, te Ich bajeczne rajdy od bramki Boruca aż do linii środkowej... Mówi się o tym że na boisko wyszła Chorwacja B, to Nasi(z małymi wyjątkami) nadawali by się co najwyżej do Chorwacji T... Można jeszcze się kłócić że sędzia popełnił błąd gdy Krzynówek wychodził 1 on 1 z bramkarzem, spalonego w tej sytuacji nie było... ale powiedzmy sobie szczerze czy w obecnej chwili Jacek trafił by w bramkę? No właśnie... Dziwi mnie tylko że bardzo mało osób widzi prawdziwych winowajców tej sytuacji. Czytając dzisiejsze relacje, słuchając wczoraj Borka & Kołtonia odniosłem wrażenie że wszyscy zganiają winę na trenera... Powiedzmy sobie wprost - winni są piłkarze! Komentatorzy byli zdziwieni że Smolarek rozpoczął mecz na ławce. To było dziwne? Po pierwszych dwóch meczach, ja osobiście odprowadziłbym go na lotnisko. Ok, trzeba przyznać że te 30 min. które wczoraj dostał wykorzystał dobrze. Patrząc na te trzy mecze pochwalić można tylko i wyłącznie Boruca. Mały plusik dałbym też Saganowi(niezłe występy z Austrią i Chorwacją) oraz Rogerowi(również nieźle z Austria + dobrze z Niemcami). Reszta z wyjątkiem Kokoszki i Zachorskiego którzy grali za krótko aby Ich ocenić, powinna wracać do Polski pieszo. Oczywiście Leo też się dołożył do porażki. Dziwiło mnie to że nonstop graliśmy 4-2-3-1... My nie jesteśmy Czechami, którzy mając takie gwiazdy jak Koller czy Baros mogą sobie pozwolić na jednego napastnika. W domu został Wichniarek który był w tym sezonie najskuteczniejszym Polakiem, Sagan też miał formę, ale z powodu niezrozumiałej taktyki musiał grać na skrzydle... Ogólnie cała kadra była najsłabsza z wszystkich turniejowych powołań. Zabrakło piłkarzy którzy umieli by zrobić coś w pojedynkę nie oglądając się na partnerów. Na pewno materiałem na takiego zawodnika jest Roger, ale jeszcze sporo mu brakuje.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10112-euro-2008/page/10/#findComment-98027
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  392
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.04.2008
  • Status:  Offline

Rosja ogra Szwedów i będzie git. Rumunia z Holandią gdy zremisują będą musieli liczyć na Remis Francji i Włochów co jest bardzo możliwe.

 

Grupa A-Tak jak chciałem

1.Portugalia

2.Turcja

3.Czechy

4.Szwajcaria

 

Grupa B-totalna porażka

1.Chorwacja

2.Niemcy

3.Austria

4.Polska

 

Grupa C-Holandia jest git i zasługuje na 1poz.

 

1.Holandia

2.-

3.-

4.-

 

Grupa D-Hiszpania wygrała 2 mecz jak na razie i będzie na 1poz

1.Hiszpania

2.-

3.-

4.-

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10112-euro-2008/page/10/#findComment-98065
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2007
  • Status:  Offline

Ja mam tylko nadzieje że Leo nie wydupcą...powienien zostać bo to świetny fachowiec... niech popracuje z reprą do mundialu.

A swoją drogą fajnie jakby super-estra-hiper eksper Janek Tomaszewski wziąłby się za trenerke :lol: Jeśli byłby w tym tak samo dobry jak w krytykowaniu to "za 4 lata będziemy mistrzami świata" :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10112-euro-2008/page/10/#findComment-98075
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  392
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.04.2008
  • Status:  Offline

Hehe. Ale i tak Listkiewicz powiedział, że przedłuży z nim kontrakt
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10112-euro-2008/page/10/#findComment-98078
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

AiB, Listkiewicz powiedzial, ze nie zdymisjonuje Leo, a nie ze przedluzy z nim kontrakt, bo ten zostal przedluzony w marcu bodajze, do 2010..

 

Czytając dzisiejsze relacje, słuchając wczoraj Borka & Kołtonia odniosłem wrażenie że wszyscy zganiają winę na trenera... Powiedzmy sobie wprost - winni są piłkarze!

 

Bo wine za wyniki ponosi trener, ktory powolal takich pilkarzy, a nie innych. Na poczatku swojej pracy w reprezentacji zaznaczyl, ze bedzie powolywal pilkarzy, ktorzy graja regularnie w swoich klubach, ktorzy maja forme, a w przypadku awansu nie bedzie powolan za zaslugi. Ja czuje sie oszukany, bo juz na poczatku tego posta pisalem o tych, ktorzy powinni zostac powolani, a jednak cos stanelo na przeszkodzie.

 

Leo jest trenerem, ktory nie potrafi przyznac sie do bledu. Nie potrafi powiedziec, ze wybral nie tych pilkarzy, nie potrafi przyznac sie, ze ten caly ekspert od przygotowania fizycznego z NASA caly chuj dal, bo Polacy przy innych druzynach poruszali sie zolwim tempem.

 

I jeszcze jedna sprawa. Przy okazji ktoregos ostatniego wywiadu zapytany zostal o to, dlaczego zamiast takiego Jopa nie pojechal Glowacki, ktory mial najlepszy sezon w karierze. Wiesz co Leo powiedzial? Ze Glowa jest wolniejszy od Jopa.. Tak w glowie, jak i fizycznie. Temu trenerowi chcialbym juz podziekowac, bo nie ma honoru przyznac sie do wielu bledow, ktore popelnil..

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10112-euro-2008/page/10/#findComment-98086
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  516
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.04.2007
  • Status:  Offline

Luk, po części się z Tobą zgadzam, ale spójrz na to z innej strony. Gdzie my znajdziemy drugiego takiego trenera ? Czy jest w Polsce trener (oprócz Maćka Skorży :P ), który ma jakiekolwiek pojęcie o większej trenerce ? Nie ma. I nie ma co się oszukiwać, ze z Polskim trenerem będzie to samo co w Korei i Niemczech. Ja jestem zdania, że chociażbyśmy wystawili zawodników innych niż Leo, to i tak marnie wypadlibyśmy na tle zawodników światowej klasy z innych reprezentacji. Przegraliśmy z rezerwowym składem Chorwacji. Ale powiedzcie szczerze - kto z tego rezerwowego składu nie miał by podstawowego składu u nas ? Dla mnie Leo jest najlepszym trenerem jakiego mamy od lat i nie chciałbym, aby to się zmieniło.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10112-euro-2008/page/10/#findComment-98088
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Luk, po części się z Tobą zgadzam, ale spójrz na to z innej strony. Gdzie my znajdziemy drugiego takiego trenera ? Czy jest w Polsce trener (oprócz Maćka Skorży :P ), który ma jakiekolwiek pojęcie o większej trenerce ?

 

Henryk Kasperczak. Czas najwyzszy, by dac wreszcie jemu szanse. Tylko tutaj pojawia sie problem, bo dopoki Listkiewicz jest prezesem PZPN, dopoty Kasperczak nie bedzie selekcjonerem reprezentacji.

 

Ponadto, jesli jestesmy w stanie wydac 600 tys. euro rocznie na takiego Beenhakkera, to mysle, ze za te pieniadze spokojnie przyjdzie do nas selekcjoner podobnej klasy, a jesli nie, to wedlug mnie pojawia sie sponsorzy, ktorzy mogliby ewentualnie doplacic do kontraktu innego zagranicznego trenera..

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10112-euro-2008/page/10/#findComment-98092
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bez przesadyLuk. Trener oczywiście dołożył swoją cegiełkę do porażki, ale On na boisko nie wychodzi. On mógł im przekazać wszystko, mógł Ich przygotować lepiej niż ktokolwiek inny a to i tak nic nie dało. Chyba nie powiesz mi że winę za blamaż ze strony Smolarka, Krzynówka czy Żurawia ponosi Leo. Naszych mógłby trenować Murinho razem z Fergusonem to i tak by nic nie zmieniło...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10112-euro-2008/page/10/#findComment-98095
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2007
  • Status:  Offline

Trenert to jednak trener...cudów czynić nie będzie.(chociaż wprowadzenie takiego Trynidadu na mundial to prawie że cud). Także wytykanie pojedynczych błędów kadrowych nie ma sensu...Leo powinien zostać.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10112-euro-2008/page/10/#findComment-98097
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dziwiło mnie to że nonstop graliśmy 4-2-3-1... My nie jesteśmy Czechami, którzy mając takie gwiazdy jak Koller czy Baros mogą sobie pozwolić na jednego napastnika
gra tym systemem, przy wykonywaniu zalozen taktycznych pozwalac ma na posiadanie ruchomego rombu ( ustawienie pilkarzy podczas przemieszczania sie pilki po skrzydlach) , co prowadzi do tego ze w ataku zawsze jest dwoch "napastnikow". Dwaj boczni skrzydlowi maja schodzic do srodka i zwiekszac ilosc pikarzy w polu karnym. W mojej opini taka taktyka, przy szybkich skrzydlowych, do tego obdarzonych techniką strzalu pozwala na wiecej niz stare 4-4-2, ktore bywa dziurawe jak sito.

 

Leo jest trenerem, ktory nie potrafi przyznac sie do bledu. Nie potrafi powiedziec, ze wybral nie tych pilkarzy, nie potrafi przyznac sie, ze ten caly ekspert od przygotowania fizycznego z NASA caly chuj dal, bo Polacy przy innych druzynach poruszali sie zolwim tempem.
Leo nie zrobi dla Ciebie spowiedzi, ani dla nikogo innego, przed kamerami gdzie teatralnie sie rozplacze. On bedzie musial napisac specjalny raport dla PZPN, w ktorym ma rzetelnie przedstawic swoja opinie o tym turnieju. Zreszta nawet przy pierwszych wywiadach dal juz do zrozumienia ze czuje sie winny - wiec nie wiem skad ten komentarz.

 

mielismy swietnego trenera - Engela, z ktorego po mistrzostwach w Korei smieja sie wszyscy teraz ( Ekspert co mocny jest w gębie i w studiu przy komentowaniu innych trenerów), dobrego, acz zatwardzialego taktycznie Janasa, a teraz widze ze szuka sie nastepnego kozla ofiarnego.

 

Leo dobrze stwierdzil, co nie kazdy zauwaza jak widze, ze winą tego stanu rzeczy jaki mamy na ostatnich czempionatach z udzialem Polski jest brak dobrego szkolenia od podstaw. ja widze tez inne problemy - coraz wieksza ilosc obcokrajowców, ktorzy powoduja ze dla narybku jest coraz mniej miejsca.

 

pozdrawiam wszystkich ktorzy są swiecie przekonani ze POlacy poradzili by sobie lepiej gdyby zawodnik X pojechal zamiast Y. :shock:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10112-euro-2008/page/10/#findComment-98104
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

On mógł im przekazać wszystko, mógł Ich przygotować lepiej niż ktokolwiek inny a to i tak nic nie dało. Chyba nie powiesz mi że winę za blamaż ze strony Smolarka, Krzynówka czy Żurawia ponosi Leo.

 

Nie dalo, bo tego nie zrobil. Nie przygotowal ich wystarczajaco na tak wielki turniej, jakim sa Mistrzostwa Europy. Jezeli widzial, ze ci pilkarze nie sa w najwyzszej formie to raz: nie powinien ich powolywac (bo przeciez za same zaslugi mial ich nie wlaczac do kadry!) i dwa: jak juz ich powolal, to powinni siedziec na lawce, skoro ich forma nie byla wystarczajaca, by grac w pierwszym skladzie. Na poczatku tego tematu wyrazilem swoje niezadowolenie z braku powolan dla kilku pilkarzy i ciagle sie tego trzymam.

 

Dziwna sprawa, ze krol strzelcow rodzimej ekstraklasy nie dostal szansy wyjazdu na kolejna wielka impreze, a na szpicy zagral nominalny prawy pomocnik.. A gdy juz okazalo sie, ze tam sie nie sprawdza i nie jest to jego najlepsza pozycja to wystawia sie goscia, ktory do kadry zalapal sie podczas ostatecznej selekcji, prawie, ze z listy rezerwowej..

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/10112-euro-2008/page/10/#findComment-98105
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      I tak i nie. Nie - nie jest to prawidłowa odpowiedź. Tak - zdecydowanie jest to film dla Ciebie, amigo
    • Kaczy316
      1.Zgadzam się w 100% taki teatr/serial, ale wrestling nigdy nie był sportem   2.Przez prawie pół dekady ciężko nie powtarzać schematów, nawet w filmach obecnie to widać czy serialach, ciężko stworzyć coś oryginalnego, bo "wszystko już było".   3.100% Prawdy   4.Znaczą, ale niestety o wiele mniej niż kiedyś, w sensie uważam, że obecnie więcej niż w latach 17-22, ale mniej niż w latach przed PG Erą chociażby.(A i btw pominąłeś nr. 4 xD)   5.Wszystko się dostosowuję do swoich czasów dobrym porównaniem są filmy i seriale, bo do tego można porównać wrestling, jakie filmy wychodziły w latach 90-00? I ogólnie jakie rozrywki wtedy preferowano? Brutalność była mega pożądana przez ludzi, walki, coś dla tego typu grup odbiorców, a właściwie wtedy to były nawet masy, bo większości wmawiano, że to jest rozrywka, teraz wszystko jest tworzone pod masy i dzieci, jakie czasy takie widowiska.   6.A tutaj się nie wypowiem, bo ciężko mi coś powiedzieć, może coś w tym jest.   Teraz tematy bieżące:   1.Dość subiektywna opinia, ja uważam, że dzięki temu mieliśmy naprawdę mega WM 40, gdyby Cody zdobył tytuł rok wcześniej nie mielibyśmy tak dobrego odłączenia się Jeya według mnie od Romana, sytuacji z Bloodline całej, kozackiego feudu z Rockiem, świetnego momentu z wybraniem zemsty na Rollinsie przez Romana, no ja powiem tak, gdyby patrzeć świeżo po WM 39 to można by to tak uznać, ale patrząc ile świetnych momentów dało to, że właśnie Rhodes wygrał dopiero rok później to jestem zdania, że była to najlepsza możliwa decyzja.   2.Z Tym też się zgadzam w 100% Bloodline zaczyna nudzić, ale głównie dlatego, że znowu wracamy do punktu gdzie umiera sporo storyline'ów, po prostu boją się pociągnąć za spust, dlaczego Solo nie wygrał z Romanem? Dlaczego nawet po wygranej Romka nie dostaliśmy Rock Bottom dla Romualda? Czemu Heyman się nie mógł odwrócić od Romana? Dlaczego Reigns nie mógł zwerbować sobie drużyny na WG tylko to Drużyna się do niego kleiła pomimo tego co im robił? To story zyskało na innowacyjności i ryzyku, a teraz traci mega dużo na pójściu po najmniejszej i najbardziej przewidywalnej linii oporu.   3.Też w 100% się zgadzam i mówię to od dłuższego czasu, Sami od 2022 odwala taką robotę, a jedyne co miał to pas IC, gdzie stracił go w drugim feudzie meh, chociaż ME WM nie da się mu odebrać i genialnego momentu, tak dalej to nie jest pas WWE/WH i ścisły ME tygodniówek, PLE, po prostu jak jest potrzebny to go wyciągają z kieszeni, żeby jobbnął, to samo jest z KO, smutne, ale niestety prawdziwe.   4.Też nie jestem tego fanem, jak ma ktoś zdobyć pas to niech będzie Full Time, przyzwyczaiłem się, że pasy World potrafią trafiać w ręce part timerów, no zdarza się, trzeba "promować" federację nazwiskami, ale żeby nawet mid cardowe? To już dla mnie przesada, jeszcze ten run był mega kiepski i zabił tylko tytuł US jeszcze bardziej.   5.Tutaj uważam, że zawodzą przecieki i internet, jest cała masa spekulacji, plotek i fake newsów, najświeższy przykład? The Rock, zapowiedział, że będzie na Raw i to wszystko, zjawił się? Zjawił, ale w tym przypadku to było takie 50/50, bo WWE zaczęło pompowanie balonika na Bad Blood kiedy The Rock zakończył gale, ale potem wszystko dopowiadali sobie fani, jakieś pojawienie się na SvS, potem ataki na Raw na Netflixie, nieważne, że byłoby to świetne pod kątem story, ale WWE nigdy wprost nie powiedziało, że Rock naznaczy Solo na nowego Tribal Chiefa i zrobi go z niego i że to Rock za tym wszystkim stoi, to wszystko fani sobie ustalali, więc z jednej strony się zgadzam, a z drugiej fani mają mega wysokie oczekiwania, a czasem WWE chcę po prostu, żeby legenda się pokazała i pogadała i to wszystko, ale to też już się robi mega nudne, bo ile można słuchać o tym jak świetnie być w danym mieście i jaka ta publika nie jest genialna i jak to wrestler X nie tęsknił za miastem Y czy za samym WWE xD, kontrowersyjny temat bardzo, ale ciekawy.   6.Ciężko zrobić coś z niczego, jak mają zrobić Panie na równi z facetami kiedy......Wrestling i walki to stricte męska rozrywka? Zawsze tak było i zawsze tak będzie i w większości to faceci oglądają takie rzeczy i chcą oglądać utalentowanych zawodników, 3/4 babek botchuje najprostsze akcję, nawet jak dali ME WM to z tego co pamiętam finish był zbotchowany, a przecież były tam dwie zawodniczki, które tu wymieniłeś, to tak jakbyś chciał zrobić z facetów cheerleaderów, w sensie nie jestem pewny, ale chyba są faceci cheerleaderzy, jednak nie zmieni to faktu, że jest to dyscyplina, która nie dość, że lepiej wychodzi kobietom to jeszcze ludzie po prostu chętniej je oglądają, bo z nimi to zostało utożsamione, kwestia tego na czym/kim dana dyscyplina powstała i która płeć jest w tym lepsza, zdarzają się wyjątki oczywiście, ale nie zmienia to reguły i faktów, porównanie może kiepskie wybrałem, nie jestem pewny, ale takie jedynie mi do głowy przyszło.  
    • Jeffrey Nero
      Może przed Tv ludzi przyciągnie bo po sprzedaży biletów wygląda to mizernie.
    • HeymanGuy
      1. Wrestling to bardziej teatr niż sport Oczywiście, że w wrestlingu są elementy sportowe, ale jest to przede wszystkim teatr. Przykład? Chociażby feud Lesnara z Romanem m.in. na WM 34, gdzie wielu fanów czuło, że walka była "ustawiona", ale nie pod względem wyniku, a pod kątem większego marketingu, a nie autentycznego rywalizowania dwóch zawodników. Historia i scenariusz były bardziej widoczne niż sama walka w ringu. Nawet w WWE, jednym z głównych atutów są właśnie postacie i opowiadanie historii, które przyciągają widza, a nie czyste umiejętności sportowe. 2. "WWE stało się mega komercyjne i przewidywalne" Pamiętacie, jak Vince McMahon wykreował najpierw SCSA, potem Jasia Cenę i tak powtarzał ten schemat z coraz to nowymi "twarzami" federacji> Zaczęło to być przewidywalne. Przykład: kiedy Cena zdobył 16. tytuł mistrza WWE w 2017 roku, fani odczuli to jako kolejną próbę wykreowania historycznego momentu, który nie miał większego związku z rzeczywistą rywalizacją. WWE stało się maszyną do zarabiania pieniędzy na nazwiskach i powtarzalnych formułach. Kolejnym dowodem może być dominacja The Undertakera przez lata – jego seria na WrestleManii była traktowana jak wydarzenie, ale z roku na rok traciła na świeżości. Schematy, schematy i jeszcze raz schematy. 3. "AEW to jeszcze nie jest prawdziwy konkurent dla WWE" Owszem, AEW zyskało wielu wiernych fanów, ale wciąż nie może dorównać WWE pod względem globalnego zasięgu. Jednym z najbardziej mówiących o tym momentów była reakcja na "All In" w 2018 roku, kiedy AEW ogłosiło ogromne plany i zmiany w wrestlingu, a potem okazało się, że ich plany są w dużej mierze oparte na tym, co już robiło WWE, tylko z deka gorszym wykonem elitarnym to wychodzi. AEW wciąż nie potrafi zbudować takiej samej bazy subskrybentów w WWE Network, tudzież od kilku dni fani WWE na Netfliksie, czy dotrzeć do tak szerokiej grupy odbiorców na całym świecie. 5. "Znaczenie mistrzostw w WWE i nie tylko. Czy one coś jeszcze znaczą?" Czy pas mistrza WWE ma jeszcze jakiekolwiek prawdziwe znaczenie? W wielu przypadkach pasy są bardziej elementem marketingowym niż oznaczeniem najlepszego zawodnika. Przykład? Cała masa, Jinder Mahal przejmujący pas aby trafić na indyjski rynek. Walki o pasy stały się bardziej oparte na scenariuszach ,,po coś" niż na faktycznej rywalizacji, co było widoczne w wielu storyline'ach. Oczywiście przykład Jindera to jeden z wielu, ale ten najbardziej przychodzi mi do głowy, kiedy w rosterze mieliśmy przecież masę lepszych workerów. 6. "Wrestling w latach 90-tych miał ten ‘dziki’ klimat, teraz za bardzo się tego boją, a nie powinni" Lata 90-te w wrestlingu to czas, kiedy granice były przekraczane. Z jednej strony mieliśmy erę Attitude WWE, z Austinem, Rockiem i Triple H, a z drugiej – ECW, które promowało brutalność, kontrowersyjne tematy i awangardowe podejście do tego, co można zrobić w ringu. W tym czasie wrestlerzy tacy jak Mick Foley (Cactus Jack) czy Terry Funk wprowadzali brutalność, która nie miała miejsca w dzisiejszym, bardziej ułożonym wrestlingu, przynajmniej tym mainstreamowym na dłuższą metę. Wiadomo jest GCW i inne CZW itp., ale to nie to samo. To były czasy, gdy nawet McMahon robił coś szalonego w ringu. Dziś już tego nie ma, a powinno się do tego od czasu do czasu wracać, ale na poważnie, a nie na odwal się. Kiedyś takie gale jak Extreme Rules i TLC zwiastowały naprawdę coś niespotykanego. Wiadomo, kiedyś formuła się wyczerpuje, ale aż tak szybko? 7. "Kontrowersyjni wrestlerzy na siłę wciskani audiencji" Patrząc na p sytuację np. z Joeyem Ryanem, który został oskarżony o molestowanie, ale mimo to próbował powrócić na ring, widać, że promotorzy wrestlingu często ignoruje kontrowersje. WWE przez wiele lat trzymało się "herosów", ale kiedy te osoby wpadły w skandale, organizacja po prostu je ignorowała i nie rozliczała się z nimi do końca. To samo dotyczy sytuacji z Hulk Hoganem, który po skandalu z nagraniem rasistowskim wrócił do WWE po kilku latach, co wywołało falę kontrowersji. Z jednej strony wrestling jest show, ale z drugiej, niektóre decyzje są bardziej biznesowe niż moralne, choć nie wiem co miało na celu pojawienie się Hogana na ostatnim RAW, bo ani biznesowo, ani moralnie się to nie spina imo. To było tak ogólnikowo, teraz bardziej na bieżąco. 1. "Cody Rhodes i jego droga do tytułu mistrza WWE" Historia Cody'ego Rhodesa, który wrócił do WWE po latach nieobecności, była jedną z najgorętszych story 2023 roku. Jednak ja jestem zdania, że WWE niepotrzebnie "zatrzymało" jego zwycięstwo nad Romanem Reignsem na WrestleManii 39, co było dla mnie sztuczne i przeładowane marketingiem. WWE zbudowało sobie historię wokół tego, że Cody musi "doprowadzić historię rodziny Rhodesów do końca", ale czy to naprawdę miało sens w kontekście jego rzeczywistego rozwoju w WWE i federacji? Przecież to było przewidywalne, Cody zasługiwał na pas mistrza wcześniej, zamiast rok panowania Reignsa prawie, że w hibernacji. Co teraz z tego wielkiego reignu Romana? Wspomnienie, ale czy dobre? 2. "Roman Reigns i jego dominacja nad WWE – ile można?" Roman Reigns stał się niemalże niepokonanym mistrzem w WWE, a storyline wokół jego dominacji trwa już od kilku lat. Mnie już szczerze nudzi tą idea Reignsa, bo choć jest dobrze napisany, to powtarzalność tego, jak Reigns "niszczy" kolejnych rywali, staje się przewidywalna. Całe "Bloodline" i jego rozwój w tej sytuacji miały ogromny potencjał, ale powtarzalność tej dominacji sprawia, że m. in. ja oczekujemy, spodziewamy się czegoś nowego, innowacyjnego. Co więcej, sytuacja z bliźniakami sprawiała wrażenie, że saga Bloodline idzie w stronę bardziej "personalnego" konfliktu niż rzeczywistej rywalizacji sportowej. Czasem sobie tak myśle, kiedy ta historia w końcu osiągnie swój "koniec" i jak WWE zrealizuje tę "dominację" na dłuższą metę, bo który to już ME WM będziemy mieć oparty w jakimś stopniu na kimś z Bloodline? Nawet nie chcę wiedzieć. 3. "Sami Zayn i knebel Triple H'a na jego twarzy. Jak WWE hamuje Samiego Zayna? Dlaczego?" Zaczynając od najpierw "lojalnego członka" Bloodline, Zayn stał się jednym z najgorętszych nazwisk w WWE dzięki świetnej pracy nad swoim charakterem. Jednak po jego "odwróceniu się" od Reignsa i staniu się bohaterem, zaczęły się pojawiać kontrowersje dotyczące tego, czy WWE naprawdę pozwoli Zaynowi zbudować "autentyczną" postać bez polegania na "momentach" z przeszłości. Wyraźnie widać, że Zayn często wpasowywał się w role, które były tylko "przeplatanką" starych smaczków storyline'owych, co niekoniecznie pasuje do jego talentu i potencjału, bo to i to ma ogromne. Męczy mnie to, że mają Samiego na wyraźnym hamulcu, zamiast spuścić go ze smyczy i pokazać co potrafi z pasem załóżmy WHC, albo WWE. Wszystko po to, żeby aktorzyny miały co robić, albo ktoś kończył historię przez 2-3 lata, SZ spokojnie dźwignąłby główny pas w WWE i to jest kryminał, że jeszcze tego nie zobaczyliśmy patrząc na to jaką robotę robi w ostatnich miesiącach. 4. "Logan Paul jako mistrz – czy to naprawdę dobra droga?" Pojawienie się Logana Paula w WWE wywołało mieszane uczucia u mnie. Jego status super gwiazdy w mediach społecznościowych i ogromny zasięg sprawiły, że WWE postanowiło dać mu pas US. Jednak ja totalnie nie widzę żadnego sensu w tym, by celebryta, który nigdy wcześniej nie był profesjonalnym wrestlerem, zdobywał tytuł nawet w midcardzie. Może to być świetny ruch marketingowy, ale pod względem storyline'owym wydaje się to kontrowersyjne, bo można to traktować jako "spalanie" mistrzowskich pasów w imię szerszego zainteresowania mediów. Czy to dobry kierunek, by tytuł mistrza był traktowany jako coś, co można "sprzedać", a nie zasłużyć na niego w ringu? Przypominam, że w rosterze mamy takie tuzy jak Theory, Knight, Waller, no cholera moge wymieniać przez pare minut na jednym wdechu. Ale traktujmy pasy jak zabawki dalej, gawiedź i tak łyknie. 5. "(nie)Udane powroty legend do WWE – nostalgia czy wypalenie?" Powroty legend takich jak Edge i Christian (zwłaszcza po zakończeniu kariery Edge'a w 2011 roku) są zarówno ekscytujące, jak i kontrowersyjne, z uwagi na to że wychodzą inaczej niż sobie wyobrażamy. Na ogół cieszę się z ich występów, ale z drugiej strony – czy nie zaczyna to być po prostu używanie nostalgii zamiast rozwijania nowych gwiazd? WWE kontynuuje wciąganie starych, lubianych postaci do głównych storyline'ów, co wywołuje pytanie, czy to nie blokuje możliwości stworzenia nowych legend. Z jednej strony, te powroty dodają wielkiego efektu wow, ale z drugiej, mogą sprawiać, że nowe talenty nie dostają odpowiedniej przestrzeni. Moje zdanie jest takie, że WWE ostatnio nie potrafi za bardzo w wielkie powroty. Jedynie powrót Punka zasługuje na uwagę, ale reszta? Bez większego echa i polotu według mnie. Kiedyś bardziej w to potrafili. 6. "Wrestling kobiet – czy WWE robi wystarczająco, by promować je na równi z mężczyznami?" W ostatnich latach kobiety w WWE, takie jak Becky Lynch, Charlotte Flair czy Rhea Ripley, zyskały ogromną popularność, ale wciąż pojawiają się pytania o to, czy WWE naprawdę traktuje je na równi z mężczyznami. Storyline’y z udziałem kobiet są coraz bardziej złożone i emocjonalne, ale wciąż można zauważyć, że są one traktowane jako "dodatkowe" story w porównaniu do głównych fabuł z mężczyznami. Np. walka Becky Lynch z Trish Stratus na SummerSlam 2023 była świetnie zrealizowana, ale była to zaledwie jedna z kilku równolegle toczących się historii, niekoniecznie traktowanych na równi z głównymi pasami męskimi. W skrócie według mnie WWE nie robi nic, abym przestał traktować kobiety jako przerwa na siku.  
    • MattDevitto
      Wraca Omega, więc to powinno ludzi zainteresować
×
×
  • Dodaj nową pozycję...