Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ile federacji planujesz oglądać w 2017 roku?


Ile federacji planujesz oglądać w 2017 roku?  

204 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ile federacji planujesz oglądać w 2017 roku?

    • 1
      75
    • 2-3
      59
    • 4-5
      18
    • 6 i więcej
      20
    • Tylko pojedyncze walki i gale
      21
    • Nie będę oglądał wrestlingu
      11


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Już po raz trzeci pytam się was jakie są wasze wrestlingowe plany na zbliżający się rok. Poprzednie sondy pokazały, że większość skupia się na jednej federacji, ewentualnie 2-3. Czy w tym roku zostanie pobity rekord 8% maniaków? W temacie napiszcie jakie federacje i jak dokładnie je będzie śledzić.

 

Jako, że to już trzecia edycja to warto przeczytać posty z zeszłych lat i zobaczyć co wyszło z waszych planów. Pewnie część osób co wypisała dużo federacji nie napisze tutaj, bo przestało wchodzić na forum, oglądać wrestling albo dostało bana. Poprzednie sondy w linkach poniżej.

2016 - http://forum.wrestling.pl/viewtopic.php?t=48722&start=0

2015 - http://forum.wrestling.pl/viewtopic.php?t=45525&start=0

Edytowane przez Maxi4

1575893877482df76acc17a.jpg

  • Odpowiedzi 29
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Maxi4

    2

  • Carrik

    2

  • TheVillain

    1

  • Johnny Ryper

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  597
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2009
  • Status:  Offline

WWE, TNA, ROH (PPV), NJPW (PPV), EVOLVE, CZW i IWĘ (okazjonalnie), SHINE, Shimmer, WSU, Queens of Combat i pewnie jeszcze jakieś mniejsze badziewka. PGW i Srucza Underground pominięte celowo :D Edytowane przez Carrik

6774900356019a1789f59a.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Patrząc na zeszły rok to przewidziałem tak pół na pół. Z ROH to oglądałem te tygodniówki, ale nie wiem, czy w 2017 będę dalej to ciągnął. Chyba tylko zostanę przy PPV. PWG i LU to oczywiście wszystko obejrzałem, ale ciężko w sumie nie było, zwłaszcza w przypadku federacji z Resedy. Dalej, Progress też miałem wszystko oglądać, ale ENDVRów i PTNLTów w ogóle nie wrzucali na torrenty. Beyond poza jedną galą też olałem. Z tych większych to chyba tylko NJPW dobrze przewidziałem. A więc moje przewidywania na następny, oby lepszy rok:

- NJPW - PPV i ważniejsze Road To

- Progress - Główne chaptery

- ROH - tylko PPV

- WWE - PPV, jeśli mnie nie załamią kompletnie. I looknę na tą potencjalną tygodniówkę z UK.

- PWG i LU - wszystko

- Dragon Gate - większe gale i powiedzmy, że niektóre gale z Korakuen

Znowu zaznaczę 6 i więcej, a życie znowu zweryfikuje plany.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Niewiele zmieni się względem roku poprzedniego.

 

WWE - Każde RAW, każde SmackDown! i każde PPV. NXT na przewijaku, TakeOvery w całości.

TNA - Broken Hardys, Decay, DCC, reszta do przewinięcia.

Lucha Undeground - Każda sekunda.

NJPW - Wszystkie gale, oprócz tych z cyklu "Road to". Raczej znów podaruję sobie turnieje, oczywiście z wyjątkiem Climaxa.

PWG - Wszystko co trafi na XWT.

PROGRESS - Wszystkie gale z cyklu "Chapter".

ROH - Tylko gale PPV.

 

Do tego inne indyki. W ramach ciekawostki, przewijając, HOH, niektóre eventy RPW, na pewno Tournament of Death od CZW, zapewne inne turnieje UV. Generalnie codziennie wchodzę na XWT i jak widzę coś ciekawego to pobieram.

Edytowane przez Rogos
I Miejsce - Typer NXT 2017

  • Posty:  1 386
  • Reputacja:   30
  • Dołączył:  25.04.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Tak jak zawsze WWE, NXT (może razem z tygodniówkami) oraz NJPW. Może nawet znajdzie się czas okazjonalnie dla TNA i ROH :)

Redaktor Roku 2015

One Half of Wrestling Polska User of the Year Tag Team Champions 2017 :)


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Na początek co nieco o realizacji planów na 2016:

 

WWE - RAW, SmackDown, Main Event, SuperStars, NXT, TakeOver, PPV - takie moje postanowienie, żeby oglądać wszystko od Vince'a. Oczywiście połowa zostanie przewinięta ;)

ROH - w tym roku oglądałem tylko PPV. Od 1 stycznia miałem zamiar oglądać wszystko - i tego się trzymam

Lucha Underground - wszystko, co tylko wypuszczą <3

NJPW - czas przekonać się do Japońców, dlatego będę lukał ich główne gale

Shine - trochę kobiet nie zaszkodzi, a wręcz pobu... znaczy walki pocieszą oko. Serio pocieszą oko ich walki - ładnych tam zbyt wiele nie ma :)

PWG - oczywiście każdą walkę, jaka tylko wyjdzie :D

 

 

Ponadto, skuszę się na zobaczenie gal KPW i MZW, jeśli jakieś wyjdą choćby na YT, pewnie znowu będę oglądał AAA TripleManię i turniej trójek, może ten z Chikary też. Jeśli czas pozwoli chciałbym rzucić okiem na Preston City Wrestling i PROGRESS, czyli dwie fedki z UK, ale jak będzie to sie przekonamy. Edit: Zapomniałem o House of Hardcore Tommy'ego Dreamera - ich też mam zamiar oglądać.

 

WWE - cel prawie osiągnięty; patrzyłem na karty Superstars i Main Event i oglądałem tylko kilka walk w roku, wiec odpaliłem może 1/3 tych gal

ROH - nie licząc przerwy między lutym a majem, udało się

LU - może bez tego "wow", ale dalej oglądam - cel zrealizowany w 100%

NJPW - nie tylko główne gale, ale wszystkie gale! - cel zrealizowany w 100% + nadwyżka :D

SHINE - kilka gal... 2-3 w roku

PWG - było tylko BOLA...

 

Poza tym, oglądałem też część gal PROGRESU i RPW oraz "szopkę" z braćmi hardy <3. To chyba byłoby na tyle

 

 

 

 

 

Plany na 2017:

WWE - wszystko, poza Main Event

ROH - wszystko

LU - wszystko

NJPW - wszystko

PROGRES, RPW, TNA - tylko gale z bardzo ciekawymi kartami/opiniami innych

PWG - zapewne 3. rok z rzędu zobaczę tylko BOLA - styl PWG nie jest dla mnie, raz na rok turniej zobaczę i czuję, że więcej nie dałbym rady (aczkolwiek nie rzygam produktem, po prostu czuję się syty, najedzony na cały rok)

 

Poza tym pewnie raz na miesiąc trafi się jakaś gala innej fedki z kartą tam świetną, że aż rzucę okiem - i może jeszcze GFW w końcu wystartuje :twisted:


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

4 czyli

 

USA

 

WWE - 4 najwazniejsze ppv, także ppv od NXT i niektore pojedyncze matche

 

Meksyk

 

CMLL -ppv, turnieje, ciekawe pojedyncze matche

 

 

Japan

 

NJPW- ppv i finały turniejów

Dragon Gate -ppv

 

 

AAA najwazniejsze gale i tez nie wszystkie matche, wiec nie zaliczam

Lucha Undergorund - od 4 sezonu, juz tylko jakies pojedyńcze matche

Reszta gal innych fed. to tylko pojedyńcze matche ciekawe

Edytowane przez Streetovs
Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

WWE - Z Raw i NXT dałem sobie dawno spokój, 205 jest cholernie nudne więc z nimi to samo, a więc zostaje Smackdown i galę PPV.

 

ROH, RevPro, PROGRESS, EVOLVE - tylko ciekawsze gale, tudzież rekomendowane walki

 

PWG - mają galę co drugi miesiąc więc tu nie powinno być problemu

 

CMLL i LU - tylko te walki które dostają bardzo dobre recenzje

 

NJPW i DG - tradycyjnie wszystkie duże gale i te z Korakuen które wyglądają ciekawie

 

BJW, AJPW, DDT, NOAH - jedynie te walki które zostaną mi polecone

 

 

Czyli na dobrą sprawę jedyne 4 federacje które planuje na stałe śledzić to WWE, NJPW, Dragon Gate i PWG. Co do reszty to zobaczymy, dużo będzie zależeć od tego jaka będzie o nich powszechna opinia bo przecież nie będę tracić 4 godzin na galę NOAH skoro mówi się o nich że strasznie ssą.

2036019559a718103ce0a.png


  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline

Jak zwykle - WWE (często na podglądzie)

 

Od święta zobaczy czy TNA nie zdechło, obejrzę WrestleKingdom i czasami coś z meksyku (pewno LU).

 

Damn, I;m getting old...

 

A no i oczywiście retro z WCW na czele. Zapewne głównie to...

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg


  • Posty:  2 305
  • Reputacja:   50
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jak road to wm nie będzie udana a Hardasi nie ponowią czegoś z pod znaku delete, to chyba ...nic

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rok temu pisałem że chcę oglądać 2-3 fedki i gówno z tego wyszło :D

W tym nawet się nie oszukuję - jedna, a mówiąc precyzyjniej to pół :D bo WWE ale też raczej skrótowo, przez YT albo na przewijaku. No chyba, że WWE da mi powód do sięgania w całości po ich produkt. Ale raczej się nie zapowiada ;)


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

2015 - Cóż na pewno w moim kalendarzu będzie RAW i NXT od WWE, a po za tym TNA. Ponadto Lucha Underground i chyba na stałe zacznę oglądać ROH, bo nadchodzący rok zapowiada się fajnie dla tej organizacji. Od czasu do czasu może jakieś ważniejsze gale NJPW. Zaznaczyłem odpowiedź 4-5 ;)

 

 

2016 - W sumie zrealizowałem swoje plany. WWE. TNA, Lucha Underground, trochę częściej zacząłem lukać ROH no i udało się przebić przez WK, Climaxa i King of Pro Wrestling. Już wychodzi pięć federacji, a do tego Triplemania od AAA i BOLA od PWG. Myślę, że w 2016 roku będzie podobnie, a do tego w końcu (być może) dojdzie GFW. Jednak jeżeli chodzi o regularne oglądanie, to u mnie zostanie 4-5 federacji :)

 

Nadal regularnie WWE, TNA i LU. + najważniejsze PPV ROH i NJPW. Drugi rok z rzędu ogarnąłem całego Climaxa ;) Ponadto BOLA od PWG. Czyli stale trzy fedki regularnie + pozostałe najważniejsze gale.


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2016
  • Status:  Offline

2/3 federacje czyli

 

WWE PPV, Raw, Smackdown na pewno. 205 Live, Main Event i NXT wtedy kiedy będę miał wystarczająco dużo czasu i ochoty, czyli pewnie co jakieś 2/3 tygodnie

 

NJPW Większość PPV i Climax

 

ROH PPV

Edytowane przez Emcz

  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

RAW i Smackdown standardowo na przewijaniu + PPV (które też przynajmniej w połowie przewinę) oraz NXT. Czyli jedna federacja. Nic się nie zmienia w stosunku do zeszłego roku :)

1047920915357ecfbacc6b.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

2016 - "Z każdym rokiem myślę, że czasu na wrestling mam coraz mniej, że muszę ograniczyć ilość federacji, a jak przychodzi czas takiej sondy, to i tak wychodzi mi, że będę śledził z 6. Nienawidzę Cię Maxi."'

 

W tym roku mi wyszło z 7, więc nienawidzę Cię Maxi, jeszcze bardziej niż rok temu. Zakładaj te sondy dalej...

50608915156a3743c1fa34.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 83 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 693 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 560 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 880 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Champion Carnival 2025 - Dzień 1 Data: 09.04.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Korakuen Hall Publiczność: 1.105 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #288 Data: 09.04.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Baltimore, Maryland, USA Arena: Chesapeake Employers Insurance Arena Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Taz, Tony Schiavone & Toni Storm Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • -Raven-
      1. Will Ospreay vs. Kevin Knight - wrzucanie Ospreaya do openera to zabieg tak skuteczny, jak i ryzykowny. Skuteczny, bo na 100% opener spełni swoje zadanie i zadziała na fanów niczym przedtreningówka przed siłką. Ryzykowny - bo następnym walkom z reguły ciężko będzie przebić pojedynek, który zmontował Anglik. Tutaj także były fajerwerki, bo Knight pokazał że "umi we wrestling" i Panowie stworzyli świetne widowisko, pełne akcji i kozackich near falli. Jedyny mały minus za finisz, który był "just like that" i bookerzy olali tu jakąkolwiek finezję. Jednak cała reszta to wynagradzała, bo oglądało się to starcie bardzo dobrze. Will, zgodnie z przewidywaniami, wygrywa i przechodzi dalej, ale Rycerz pozostawił po sobie bdb wrażenie i niczym Pudzian - tanio skóry nie sprzedał. 2. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP) vs. The Learning Tree (Big Bill and Bryan Keith) - tygodniówkowe gówno, które niczym nie porwało. Hurtownicy odbębniają standardową obronę i tyle. Pomoc MJF-a była kompletnie zbędna, ale jakoś musieli pchnąć dalej ten angle (z Maxem i Ekipą MVP). Zapomniałem o tej walce 5 minut po jej obejrzeniu. 3. Mercedes Moné vs. Julia Hart - solidne starcie, które pomimo kilku kiksów, spokojnie mogło się podobać. Rozpisali Julkę bardzo mocno i niespodzianka co chwilę wisiała w powietrzu. Płynne zmiany przewag, niezłe kontry i solidny finisz. Aż szkoda, że tak na chama pchają Moneciarę, bo tutaj aż się prosiło żeby ujebała chociażby po jakiejś zaskakującej rolce, tym bardziej, że pas nie był na szali. No, ale oczywiście nadal muszą bez mydła wchodzić Samochodowej w dupsko. Mam nadzieję, że jebną się w łeb i nie rozpiszą jej wygranej w tym turnieju. 4. Death Riders (Claudio Castagnoli, Pac, and Wheeler Yuta) (c) vs. Rated FTR (Cope, Cash Wheeler, and Dax Harwood) - taka tam średniawka, bez większego pazura. Fajnie było pokazane że członkowie Death Rider współpracują ze sobą jak dobrze naoliwiona maszyna, a ich rywale to jednak tylko zlepek "triosów". Na plus to, że stawiają na Yutę i to on zgarnia zwycięstwo w tak ważnym starciu, pomimo, że w tym towarzystwie, to Skos był jednak stosunkowo najsłabszym ogniwem. Na koniec dostajemy turn FTR i bardzo dobrze, bo jako face'owy tag byli kompletnie nijacy. 5. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Megan Bayne - uwielbiam takie "wypromowane na kolanie" rywalki, gdzie ta cała Bayne pojawiła się z dupy, dali jej przez pare tygodni podemolować kilka ogórzyc, podłożyli jej Sztormiakową w tagu (co jest niemal instant-spoilerem, że polegnie później w singlu), a "fani-idioci" mieli mieć zagwozdkę, czy Antośka obroni Sama walka też w takim stylu, czyli dali pretendentce podemolować, żeby finalnie i tak ujebała, po debilnym finiszu (kocham kiedy bookują, że ta słabsza roluje i siłowo przytrzymuje tą silnieszą). Swoją drogą, jakby Bayne oddała Storm połowę swoich cycków, to dostalibyśmy dwie fajne dojary, a może i nawet na jakieś figlarne "C" by stykło dla Szafirowej 6. Kyle Fletcher vs. Mark Briscoe - solidne, intensywne starcie. Sporo się działo i czasowo było w sam raz. Fajnie, że cały czas promują młodego, bo Fleczek to niezły prospekt i warto w niego inwestować. Briscoe zrobił swoje, ładnie posprzedawał akcje rywala, miał swoje momenty i sprawił, że Kyle wyszedł na kozaka. Ogólnie niby nic takiego, a bardzo przyjemnie mi się tą walkę oglądało. 7. Chris Jericho (title) vs. Bandido (mask) - ciężko się ostatnio ogląda walki Jerychońskiego. Rusza się jak wóz z węglem i nie nadąża za młodszymi rywalami. Tutaj było nie inaczej. Krzychu prowadził większość walki i wyglądało to jak w slo-mo. Jeśli dodać do tego botche, to jedyny pozytyw tej walki, to zmiana posiadacza pasa. Finisz kuriozalny. Jakby ta żeńska wizualizacja Marilyn Mansona znalazła pod ringiem krzesło, to też by założyła, że Jericho go użył, bo ktoś z widowni tak pierdoli? 8. Daniel Garcia (c) vs. Adam Cole - jak spierdolić samograja, mającego papiery na jedną z najlepszych walk na karcie? Odpierdolić sztampowy booking - zabójcę emocji, bazujący na "kontuzjowanej kończynie" i pozwolić jednemu z zawodników niemal squashować przez większość walki rywala. Typa, który to rozpisał powinni pozwać za działanie na szkodę firmy. Nie wiem, kto mógł uwierzyć w triumf młodego, skoro przez 90% czasu robił on Kapuściarza miękkim chujem? Noż kurwa, genialne! 9. Kenny Omega (c) vs. Ricochet vs. "Speedball" Mike Bailey - z takim składem, ta walka nie mogła "nie wyjść" i faktycznie zawodnicy zmontowali nam baardzo dobre widowisko, pełne świetnych spotów i akcji podwyższonego ryzyka. Dlaczego tylko "bardzo dobre", a nie kapitalne? Ponieważ mocno był wyczuwalny smród a'la WWE i przez większość czasu w ringu walczyła tylko dwójka zawodników, a trzeci kimał poza nim. Jest to o tyle irytujące, że najciekawsze akcje i spoty odchodzą, kiedy w ringu znajduje się komplet uczestników, a tutaj był to nieczęsty widok. Bardzo dobrze sprawdził się Bailey, który momentami kradł tutaj widowisko (co - jeśli ktoś go zna z TNA - nie było zaskoczeniem). Szkoda, że nie rozpisali więcej akcji dla całej trójki w ringu, bo kiedy faktycznie do tego dochodziło, dopiero wtedy zaczynała się prawdziwa "magia". 10. Jon Moxley (c) vs. Swerve Strickland - booker walki Cole'a i Garcii uderza ponownie, fundując nam spierdolony main event. Jednostronne rozpisanie, gdzie przez większość czasu Mox wyciera sobie buty Strickiem, a na koniec jeszcze wygrywa. Genialne! Na dodatek dostajemy zjebany finisz. Sam powrót Bucksów był ok, ale powinni uderzyć w zaskoczenie po której się finalnie opowiedzieli stronie. Ploty były, że Jacksony po powrocie mają być przeciwwagą dla Death Riders, tak więc powinni wbić do ringu i finalnie, z zaskoczenia (po ściemach, że idą po Moxa) dojebać Swerve, a tutaj po włączeniu światła od razu poszedł spoiler, bo braciaki już się brały za Stricka. Ogólnie chujowo i z irytacją mi się to oglądało. Skoro Swerve miał to ujebać, to powinni go mocniej tutaj rozpisać, bo finalnie wyszedł na kogoś, niebędącego na poziomie Jona. Reasumując - tak jak darzę AEW sporym sentymentem, tak tutaj się nie popisali. Zwłaszcza pod kątem bookerskim. Za zjebanie takich walk jak te o pasy mistrzowskie chłopów, to powinien ktoś polecieć z roboty. Ogólnie naprawdę dobrych walk było 4 (opener, Julka i Moneciara, Fleczek i Briscoe oraz triple threat). Cała reszta to mniejsze lub większe rozczarowania oraz zjebane potencjały. Sorki Tony, ale tym razem daliście dupy. Moja ocena: 2,5/6  
    • Grins
      Tak jak miałem nadzieje że program Cena z Cody'm będzie na prawdę czymś fajnym że dostaniemy nowego Cena z całkowicie nowym charakterem, tak teraz uważam ten jego turn za bez sensowny, Cena wchodzi marudzi że nikt go nie docenia stwierdził że nie będzie się zmieniał dla fanów że nie będzie nowy theme songu, że nie będzie nic, Cena pozostaje przy swoje postaci ale kładzie lache na fanów... Okej fajnie, ale czy to było potrzebne? Sam Turn był zajebistym zaskoczeniem, pierwszy segment też bardzo fajny ale później czar prysł, jeśli rzeczywiście na WM nie wydarzy się nic istotnego to uważam że ta cała otoczka włoku Johna była bezsensowna a sama ostatnia droga do zakończenia kariery przez Cena będzie po prostu przeciętna, dalej mam nadzieje że jednak szykują coś dużego na WM a to co się dzieje na tygodniówkach to jest typowe przeczekanie przed czymś większym bo jeśli nie to cała ta otoczka włoku Johna będzie kompletnie średnia i nie będę jakoś tego pozytywnie wspominał.  Druga sprawa to, to że z tych wszystkich zawodników którzy sobie teraz part-timerują to Punk robi największą robotę, wrócił chłop po kontuzji i zapierdala prawie co tydzień na RAW czy SmackDown i Hunter będzie kutasem jak mu nie da pas w tym roku bo co jak co zasłużył sobie za taką harówkę na pas, robi na prawdę konkretną robotę udany program z Drew'm, teraz kolejny udany program z Rollinsem do tego Roman w tle, no kurwa trzeba być kutasem aby tego nie widzieć że chłop się stara i ciągnie RAW i SD jak się da  Będę szczery Cody mimo że ma pas to do Punka jest cienki i póki co Punk robi największą robotę podczas RTWM, liczę na Summer of Punk i to że zdobędzie mistrzostwo w tym roku zasłużył.   
    • MattDevitto
      +1 - miałem podobną reakcję jak zobaczyłem tego newsa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...