Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

Boks - Ogólna Dyskusja


Arkao

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 523
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tomek Adamek powrócił do ringu. Obecnie bokser ten jest już dość często krytykowany, ale jednak z kazdą walką utwierdzam się w przekonaniu, że czysto technicznie to prawdopodobnie najlepszy polski bokser ostatniej dekady. Gość trzymający pas w wadze półciężkiej przeszedł o dwie kategorie wagowe i jeszcze udało mu się pokonać kilka znaczących nazwisk. Obecnie pewnie już nic wielkiego nie osiągnie, ale zawsze będę chętnie go oglądał.

 

Po drugie to nadal wielkie nazwisko w polskim boksie. Byłem w szoku, że polsat zrobiło PPV z walką Adamek vs Haumono, ale jak widać były mistrz świata jeszcze przyciąga przed telewizory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kownacki - Szpilka

Ależ niespodzianka. Aż żałuję że nie oglądałem live (a nie spałem gdy zaczynała się walka). Nie wiem tylko co myśleć o Kownackim. Widzę go pierwszy raz i wydaje się trochę "klockiem". Dość wolny, sztywny, nie podobało mi się to jak poruszał się w ringu. Z drugiej strony widać że ma mocną szczękę, prze do przodu, a ciosy nie dość że ma silne to bardzo celne.

Szacun dla niego, ale czy zrobi jakąś wielką karierę? Mam wątpliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 523
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Byłem za Kownackim i sie nie zawiodlem. Jasne że jego styl wygląda conajmniej dziwnie, ale jednak jest skuteczny. Gość od miesięcy jest uznawany za największy polski talent i może faktycznie jest to materiał na top dywizji ciężkiej. W rankingu BoxRec chłop jest już w 10. Szpilka właściwie tutaj nie istniał i doszliśmy do momentu, w którym to dla Artura ostatnią deską ratunku jest wyczekiwany pojedynek z Zimnochem (pewnie byłoby to PPV). Co dla Kownackiego? Dwóch-Trzech rywali z pierwszej dwódziestki i można z niego robić pretendenta. Czy ma szanse na pas? Raczej nie patrząc na to kto obecnie trzyma te tytuły.

 

A na BoxRec Kownacki jest klasyfikowany jako zawodnik Amerykański i już teraz jest tam osobą z trzecim miejscem w USA. Za jego plecami są takie nazwiska jak Breazale, Scott, Ruiz Jr oraz Molina.

 

[ Dodano: 2017-07-16, 19:07 ]

Tak przy okazji. Mam nadzieje, że Polsat wykupi prawa do Floyd vs Conor, bo Gmitruk i Kostyra to najlepsi komentatorzy w Polsce :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  4 523
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W ostatnich dniach cholernie głośno o jutrzejszej walce Floyd-Conor, więc trzeba skrobnąć kilka słów. Po pierwsze nie jest to żaden pojedynek to roku. To się nawet nie umywa do Kliczko vs Joshua, Alvarez vs Golovkin, a nawet Golovkin vs Jacobs. Są tutaj jednak wielkie pieniądze, ale tylko pieniądze. Nie wierzę by Floyd mógł tutaj się nawet czuć zagrożony, ale nie wierzę też ze pójdzie na całość i powali rywala. Tak jak w czerwcu obstawiałem 120-108, misiek, 50-0 i kolejna walka Conora z jakimś typowym Jonakiem, tak nadal tak obstawiam.

 

Nie obejrzę live, ale jutro po pracy raczej lukne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 092
  • Reputacja:   142
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Niby wszystko cacy, tylko Floyd sam powiedział publicznie, że jak Rudolf dotrwa do końca, to bez względu na punktację - będzie to jego (FM) porażka...

Dla mnie jeżeli Floyd tego nie skończy przed czasem, to będzie śmierdziało ustawką bardziej niż z rybnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 523
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Floyd mówił też, że nie ma żadnych szans i Conor jest 100% faworytem. To biznesmen, który z dnia na dzień inaczej podgrzewa atmosferę. Liczę na to, że pokona Irlandczyka, bo ciężko już znieść "ekspertów" piszących, że Irlandczyk ma jeszcze większe szanse w walce z Amerykaninem niż kiedyś Pacman, bo Floyd nie wie czego się spodziewać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Po pierwsze nie jest to żaden pojedynek to roku. To się nawet nie umywa do Kliczko vs Joshua, Alvarez vs Golovkin, a nawet Golovkin vs Jacobs. Są tutaj jednak wielkie pieniądze, ale tylko pieniądze.

 

Jest to pojedynek roku. Wlaśnie dlatego, że wszyscy o nim mówią. Już olać pieniądze, bo Kliczko z Joshuą, pewnie też wyciagnęli nie mało, ale obecny boks nie ma już takich gwiazd, które pociągną za sobą tłumy z całego świata. Brutalna prawda. Jeśli Tyson nie postanowi wrócić do boksu, to nie stać ich na tak wielkie zestawienia jak Floyd vs Conor. Mayweather o tym doskonale wie, dlatego wrócił.

 

Kiedy Floyd ostatnio nokautował? 6 lat temu? Obecnie to raczej szybki punktujący, którego ciężko trafić. Nie wiem, czy może liczyć na szybkie (pierwsze 4 rundy) skończenie kilka kilogramów cięższego Conora. Chyba, że McGregor zacznie po swojemu chować ręce za siebie.

 

Wiadomo, że Mayweather ma obowiązek to wygrać, ale mam cichą nadzieję, że Irlandczyk mu urwie głowę :twisted: Oczywiście byłaby to śmierć boksu, a wszystkie kolejne zawody powinny być przeniesione na jakąś prowincje :wink: Mało prawdopodobne, ale pomarzyć dobra rzecz.

 

Oglądamy to dla widowiska. Światła, muzyka, emocje na widowni. W ringu wielki pojedynek jest w sumie niemożliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 092
  • Reputacja:   142
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Floyd mówił też, że nie ma żadnych szans i Conor jest 100% faworytem.

 

Nie no to było konieczne z marketingowego punktu, żeby frajerzy uwierzyli, że Rudolf ma jakiekolwiek szanse, a bukmacherzy nie poszli z torbami.

Floyd jednak nigdy nie mówił, że Rudi jest faworytem. Mówił tylko, że wcale nie jest bez szans, bo jest młodszy, wyższy, więcej będzie ważył i ma większy zasięg.

 

Liczę na to, że pokona Irlandczyka, bo ciężko już znieść "ekspertów" piszących, że Irlandczyk ma jeszcze większe szanse w walce z Amerykaninem niż kiedyś Pacman, bo Floyd nie wie czego się spodziewać...

 

Tu nie ma na co liczyć, tylko dzwonić na psiarnie, bo dzisiaj w nocy dojdzie w tym ringu do gwałtu. W taki czy inny sposób :twisted:

Rozwala mnie powoływanie się na pierdolnięcie Rudego i że może znokautować Floyda. Rudy może i ma pierdolnięcie, ale w rękawiczkach do MMA, a nie w bokserskich. FM walczył już z zawodnikami, którzy bankowo biją mocniej od Grzegorza i jakoś nikt go nie skończył.

 

Jeśli Tyson nie postanowi wrócić do boksu, to nie stać ich na tak wielkie zestawienia jak Floyd vs Conor. Mayweather o tym doskonale wie, dlatego wrócił.

 

Nie. Floyd wrócił na tą walkę bo chce łatwo zarobić siano (a jak wiadomo, sporo podatków ma do zapłacenia) i banalnie prosto pobić rekord należący do Rocky'ego Marciano. Już z mniejszym ryzykiem nie dałoby się tego zrobić i Maywether doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

 

Wiadomo, że Mayweather ma obowiązek to wygrać, ale mam cichą nadzieję, że Irlandczyk mu urwie głowę :twisted:

 

Ja tam osobiście nie lubię ani jednego ani drugiego, tak więc double KO byłoby jak najbardziej na propsie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie. Floyd wrócił na tą walkę bo chce łatwo zarobić siano (a jak wiadomo, sporo podatków ma do zapłacenia) i banalnie prosto pobić rekord należący do Rocky'ego Marciano. Już z mniejszym ryzykiem nie dałoby się tego zrobić i Maywether doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

 

No tak. Wrócił wziąć hajs, którego by nie wziął, jakby wrócił na walkę z jakimś bokserem. Dokładnie o tym mówie. Boks nie ma nazwisk, którym może tworzyć wielkie wydarzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 092
  • Reputacja:   142
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

No tak. Wrócił wziąć hajs, którego by nie wziął, jakby wrócił na walkę z jakimś bokserem.

 

Wziąłby. Powrót Floyda zawsze zrobiłby odpowiedni medialny szum (np. gdyby zrobili mu rewanż z Pac-Manem), a on nie wychodzi do ringu za mniej niż 100 baniek podstawy. Sęk w tym, że forma już nie ta, wiek robi swoje i na chuj ryzykować nieskalanym rekordem, skoro można bez ryzyka zarobić to samo albo i jeszcze więcej, bonusowo ośmieszając w ringu pyskatego Irlandczyka? Dla FM to jak znaleźć tą kasę na ulicy. Dla Conora też, bo za tyle forsy to każdy by się zgodził dostać wpierdol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 523
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No tak. Wrócił wziąć hajs, którego by nie wziął, jakby wrócił na walkę z jakimś bokserem.

 

Największa głupota jaką słyszałem. Tu nie Conor nabija hajs tylko Floyd. Ile tam McGregor wyciągał maksymalnie? 5mln? 10mln? Floyd dostał 400mln za Pacmana, gdyby chcieli zrobiliby to jeszcze raz. Dostał około 200mln za walkę z Alvarezem. Tutaj mogliby to zrobić w miesiąc. Boks wyciąga dużo więcej hajsu niż mma i tak będzie zawsze. Są nowe gwiazdy, z którymi Floyd mógłby dostać więcej niż z Conorem i byłby jeszcze większy szum medialny. Tam czekał GGG, który były faworytem. Czekałby Jacobs, czekałby Eubank Jr albo Brook. Irol jest lepszy, bo nie jest to żadne zagrożenie dla starego Floyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Tu nie Conor nabija hajs tylko Floyd

 

Największa głupota jaką słyszałem

 

Boks wyciąga dużo więcej hajsu niż mma i tak będzie zawsze.

 

A nie, jednak się przebiłeś :D

 

Powrót Floyda przyciągnął każdego fana boksu, który ma możliwość obejrzenia/zainteresowania/zainwestowania w te walkę, dla nich Conor nie jest żadnym aspektem przemawiającym za to, by starcie obejrzeć. Krul natomiast przyciągnął zainteresowanie fanów MMA oraz innych sportów kontaktowych z tym związanych a także fanów niedzielnych, dla których boks jest nijak interesujacy, a w tym przypadku chcą po prostu zobaczyć coś nowego, dwa nazwiska które najbardziej przewijają się podczas ich kontaktów ze sportami walki. I to jest ten dodatkowy czynnik, którego walka dwóch bokserów nie da, prosta matematyka. Powiesz, że jest grono fanow, których obecność McGregoracw tym pojedynku zniechęciła? Zwykłe pierdolenie purystów którzy i tak obejrzą walkę z czystej ciekawości i w zależności od wyniku będą zacierać ręce i mówić "hehe ale go ośmieszył" albo "hehe ale się ośmieszył". Dodatkowo w pierwszej kolejności wymieniasz walki, które już były - rewanże nie zawsze przynoszą takie zainteresowanie jak premierowe zestawienia, zwłaszcza w takich przypadkach jak Floyd vs Pacman, gdzie na przykład ja, który na pierwszej walce zasnąłem, już drugi raz bym po to nie sięgnął, a podobnych komentarzy widziałem sporo

 

A jeśli ktoś się napala na live to http://www.lowking.pl/wiadomo-o-ktorej-godzinie-czasu-polskiego-conor-floyd-wejda-ringu/

Edytowane przez Morison
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

Tu nie Conor nabija hajs tylko Floyd

 

 

Porównaj sobie rozgłos jaki miała walka AJ vs Kliczko z walką Conora. A teraz spytaj się jeszcze, która walka zrobi lepszy PPV buyrate. Odpowiedz znasz, takze pdw.

Edytowane przez RainmakerF7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 523
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Moment. Conor nabijający na swoim podwórku jakies maksymalnie 1.5mln wykupien na podwórku Floyda ściągnie więcej ludzi niz na swoim? Przeciez to debilizm. Floyd sciągał już ponad 4mln osób przed ppv, a o takim wyniku Conor może sobie marzyć w mokrych snach w mma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Floyd sciągał już ponad 4mln osób przed ppv, a o takim wyniku Conor może sobie marzyć w mokrych snach w mma.

Tak i nie.

 

Floyd miał wielką publiczność przy okazji walki z Pacmanem, wyciągał też niezłe wyniki w przeszłości, jednakże jego ostatnia walka z Berto była sporym rozczarowaniem bo tam chyba ledwo dobił do 500tys. Stąd też pewnie obawa czy jakaś "poważna" walka miałaby w sobie wystarczająco życia by zainteresować widzów. Tak jak pisał Raven - to teoretycznie prosta robota dla Floyda, a dodatkowo nazwisko McGregora bankowo przyciągnie więcej widzów niż GGG i Alvarez razem wzięci. Pomimo tego że gwarantowana wypłata to i tak 100mln, to zawsze fajnie przytulić jeszcze większy hajs z ppv i sponsorów niż zadowolić się jakimiś okruszkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Kurcze Bravo to na pewno się kupowało, był też Popcorn? coś mi się kojarzy. Pamiętam, że sam miałem jakieś plakaty z Jennifer Lopez czy Britney Spears w prime Oprócz pierdółek to jeszcze była zawsze strona z dzwonkami do pobrania, granie na czekanie czy tapetki albo już wyższa szkoła jazdy i jakieś gierki +18
    • CzaQ
      No właśnie dla tych pierdoł się kupowało te 'gazetki'  Kupiłem może ze 2 lub 3 numery, ALE co tam się odpierdzielało w listach to była masakracja. Pamiętam jak się znajdowało gazetki dla dorosłych typu 'Twój weekend' z posklejanymi stronami i czytało się o gościu, któremu penis zaklinował się w dziurce od klucza w niedziele, więc musiał zdjąć drzwi z zawiasów i tak pomykać na golasa przez miasto do ślusarza  Ale w Bravo była wyższa szkoła jazdy - laska nie miała doświadczenia,  a miał do niej przyjechać chłopak na pierwszy raz, więc postanowiła zobaczyć jak to jest mieć coś w pochwie, więc chciała wsadzić sobie banana/kiebłabase/whatever - ale nic nie miała w lodówce. Nic prócz kaszanki  Oczywiście urwała jej się w środku i prosiła o pomoc w liście xDDD odpowiedź? Dodaj cebulki      A może to było Bravo Girl?  
    • CzaQ
      Smak  Dauna :  - Yyyy, że co? Mistrzowie nie mogą być przedraftowani? Toż to był zawsze jeden z najlepszych punktów.. łee ten draft nie ma sensu. Zresztą i tak trochę wyjebane.    - Zaczyna Pretendent oraz mistrz i jego pedalskie "ŁOOO". Podpisanie kontraktu. Chwila, co? Nie napierdalają się? Wow.    - Pierwszy pick i wybierają... Biance Kurwa serio  To już przeczy logice. RAW wybiera Jeya... no nie powiem gruby kaliber - SD wybiera laske, której każdy ma dość, a czerwoni gościa, który jest przepromowany na swoją postać. SD 2# Carmelo Hayes - faktycznie priorytety jakieś biorą  Seth zostaje na RAW - ma sens, bo ma niedokończone feudy, ale śmieszy jak midcarder Jey jest ważniejszy od byłego mistrza xD   - Walka meksykańców w różnej kombinacji numer 293 - Rey wygrywa ze swoją ekipą, a Antoś w końcu pokazuje to co każdy przewidywał i co miało stać się na WM, a nie na podrzędnej tygodniówce, czyli Carlito zaatakował Dragona Lee. Dobrze, że W chce konsekwentnie "zaskakiwać"   - Cedric "Sargon" Alexander żyje! I podkłada się w squashu Bronowi. Jest potencjał w tych zawodnikach, ale chyba tylko 1 zostanie pushowany. Chyba. \ - Zarówno Torrie WIlson jak i Michelle McCool dalej do zrobienia     - Radny zostaje na SD, Bron na RAW spoko, Nia Jax idzie opierdalać catering i kontuzjować ludziów w piątki  Livka zostaje na RAW. No jak narazie bardzo wstrząsające te picki.   - Roman withdrew of the draft? To tak można?  Solo dalej się napina, a ja dalej na półpoważnie go biorę. Owens za to bierze go na klate.   - Kontynuując nowe Bloodline brawluje z Kevem, a na pomoc przychodzi Randall. W międzyczasie mamy feud Black vs Yellow. (Pamięta ktoś piosenkę Black and Yellow? )    - Bully Gay i Devon przedstawiają rundę 3 draftu. Rycerz zostaje na SD - zła decyzja - chłop mógłby na RAW o WHC powalczyć, a tak się zgubi. RAW wybiera Rico.. czyli zostaje. Bloodline zostaje na SD. No nie wiem tu przydałby się zamienić. RAW Sheamus.    - Tiffany Stratton Naomi nie sex.    - Dobra - B-Fab to chyba najbardziej biała murzynka jaką widziałem :O    - Teddy Long tag team playa! i JBL! A w międzyczasie Final Testament, które przegrywa wszystko jak leci atakuje New Catch Republic na backu. AJ zostaje na SD. Alpha Academy zostaje na RAW. Andrade SD. Za dużo meksykańców... RAW wybiera za to mądrze mega gwiazdę... Kianę James LOL   - ME : Cody walczy z Hayesem. Szanse takie jak Hobbs z Moxem   Ale przynajmniej budują nowe gwiazdy - szkoda, że nie zawodników, których lubię.. AJ dziwnie bierny w tym z góry przegranym feudzie.    Cóż to był za draft nie zapomnę go nigdy. Debilne wybory, 90% rosteru zostaje na swoim miejscu, a jedynie jednorazowe powroty były fajne. Kiepścizna. 
    • Kaczy316
      Draft 2024 IS HEREEEEEEEEEE! I zaczynamy od? Ogólnego omówienia i odczuć odnośnie draftu, ale przechodzimy do podpisania kontraktu przez Stylesa i Rhodesa, w sumie taki zwyczajny segment, wymiana zdań i to bardzo grzeczna i kulturalna i to tak bardzo, że aż nie ma co o tym napisać, standardowe podpisanie kontraktu bez zgrzytów nawet, jeszcze Hunter wyszedł na stage przy tym jak Cody już opuszczał arenę i ma coś do powiedzenia. No tak pierwsza runda draftu, lecimy. Ja pierdole co za zmarnowany 1 pick, ja się spodziewałem jakiegoś Romana czy Setha, a Ci mi z Piankiem wyjeżdżają meh. Jey Uso pozostaje na Raw, tak czułem, jednak coś się sprawdza z moich przewidywań. MELOOOOOOO OJ TAAAAAAK!!!! MELO IS SMACKDOWN! Drugi pick dla SD świetny, to jest przyszłość. No i Seth też zostaje na Raw tak jak przypuszczałem, poza Piankiem to bardzo fajne picki, Melo wychodzi jeszcze coś powiedzieć i jeszcze skonfrontował się z Codym i ma go na celowniku, Cody odpowiada i CZY TO OZNACZA ŻE DZISIAJ DOSTANIEMY RHODES VS MELO?! KURWA PIĘKNA SPRAWA! Dragon i Rey vs Angel i Berto, sama walka pewnie wyjdzie fajnie, ale jak zwykle totalnie nic nie zmieni w tym feudzie xD. Niecałe 3 minuty walki w TV, to mało widzieliśmy z jedną reklamą to może dostaliśmy z 6 minut, ale i tak kiepsko, nic nie da się ocenić, Dragon i Rey wygrali fajnie, a wszystko przerywa Santosik oooo i jest coś ciekawego w końcu, nagranie jak Carlito atakuję Dragona, trochę dziwnie się robi w tym story, ale no muszą coś wymyślić, mają jeszcze dużo możliwości, w końcu to story trwa tylko od Listopada prawda? xD. Bronik wychodzi, ale dalej ten jego nowy Theme jest gorszy, kurde tęsknie za starym, bez sensu takie zmienianie, a dobra to walka z Cedriciem to w minutę może się z nim.....nawet nie dokończyłem tego zdania pisać i było po walce, Breakker dalej stoi w miejscu. Druga runda draftu, czy Bloodline zostanie wybrane? Chociaż może Heyman coś mówił o Bloodline, ale nie zwracałem na to większej uwagi. Apex Predator na SD i to by się nadawało na pierwszy pick SD ogólnie, kurde na razie wszystko się sprawdza u mnie xD. Bronik na Raw, tego się nie spodziewałem, ale dobrze może tam dostanie coś godnego. Kolejny zmarnowany pick, meh Nia Jax dla SD. Liv na Raw, też niezbyt interesujący. Mamy Solo i Tame przybywających na SD. KO sobie tak o atakuję Tame i Solo xD. Pianek....Co ona tu chcę oooo na Backlash mamy Jade i Pianek vs The Kabuki Warriors o pasy Tagowe kobiet, no to Damage Control traci resztę tytułów. No jakby mamy wywiad i konfrontacje nic ciekawego, skip. Brawl Bloodline z KO przenosi się w stronę ringu i KO dostaje na pizde, ale ratuję go APEX PREDATOR! To chyba oznacza, że dostaniemy Bloodline vs KO i Randy Orton na Backlash lub ewentualnie za tydzień, ale raczej na Backlash. Trzecia Runda Draftu się zbliża i Dudley Boyz wypowiedzą te Picki! Oj tak LA Knight na SD, kolejne się sprawdziło xD, na razie w sumie kluczowe postacie zostają na swoich brandach. Ricochet na Raw ok. No i jednak Bloodline pozostaje na SD, pierwszy niesprawdzony pick, ale Roman chyba wybierany jest osobno. Na Raw pozostaje Sheamus....jakby 3 runda nic nie zmieniła totalnie. It's Tiffy Time! Naomi vs Stratton znowu o pretendentkę do WWE Women's Championship tym razem na Backlash, liczę tutaj na jakieś DQ czy coś, żeby ustalić ten Triple Threat, dobrze to będzie wyglądało. No i niecałe 4 minuty całkiem fajnego pojedynku zostało zakończone przez buldożera.....Ehh najpierw Nia niszczy dywizję na Raw, teraz przyszła to robić na SD, a Tiffy to wykorzystuję i wykonuję drugi tydzień z rzędu swojego świetnego Moonsaulta na Bayley i Naomi na raz, ale co to oznacza? Jakiś Fatal 4 Way? Też byłaby to dobra opcja, chociaż Triple Threat bez Jax chyba lepszy, ale no cóż jest jak jest. The Final Testament zaatakowało New Catch Republic no ok. Przechodzimy do ostatniej rundy draftu dzisiaj, zobaczmy jakie picki pozostaną na swoich tygodniówkach. Styles pozostaje na SD Wooow. Alpha Academy pozostaje na Raw, świetnie. Jeszcze Teddy się jebnął i powiedział że to 3 runda draftu xD, dobra Andrade na SD, jest coś nowego. Kiana James leci na Raw no tak jak przewidywałem, dla mnie to był jeden z picków z kobiet NXT, które powinny być uwzględnione w drafcie, bo nie ma już co robić w NXT, średnia runda kolejna. No jednak Triple Threacik Bayley vs Naomi vs Tiffany Stratton na Backlash o tytuł WWE Women's i tak jak myślałem KO i Orton vs Bloodline tak samo na Backlash, nie wiem no pierwsze 2 walki na Backlash bardzo fajne jeśli chodzi o zapowiedź, natomiast im dalej tym jakoś tak nie wiem....meh?  Next Week: Cody i AJ face to face....to w tym tygodniu tego nie mieli? NCR vs AoP i to jest walka, którą bym chciał obejrzeć na Backlash. Street Profits vs A-Town Down Under, też bardzo fajny pojedynek, który powinien imo być na Backlash. RKO Show za tydzień, może wyjdzie coś ciekawego, przyszły tydzień zapowiada się lepiej niż ten mimo wszystko. A my przechodzimy do Main Eventu! Melo dopiero co na SD przeszedł i jeszcze tego samego dnia walczy w Main Evencie i to z Undisputed WWE Championem, wiadomo nie spodziewam się jego wygranej, ale ta walka powinna dać mu cholernego kopa, lepszego niż dostaje Bron, który se obija jobberów w minutę od około 2 miesięcy. Cody w końcu nosi tytuł tak jak powinien przy jego posturze. No Melo przejebał po około 9 minutowej walce razem z reklamą, ale i tak wyszło im to bardzo dobrze, mogli dać im więcej czasu, ostatnio mam wrażenie że na SD walki strasznie krótko trwają nawet z reklamami, niemniej jednak Cody i Melo dali bardzo dobre show i Melo pokazał się z bardzo dobrej strony, a Cody pokazuję dlaczego jest mistrzem i twarzą federacji, Carmelo jeszcze będzie błyszczał oj będzie, jeszcze na koniec Face Off Stylesa z Codym. Plusy: 1 Runda Draftu Dragon i Rey wygrywają, a story lWo vs LDF ruszyło coś do przodu 2 Runda Draftu Naomi vs Tiffany Stratton Main Event Neutral: Podpisanie kontraktu 3 Runda draftu 4 Runda draftu Minusy: Bron dalej stoi w miejscu Kobiety Podsumowanie: Kurde no ja zawiedziony jestem, draft strasznie nudny, 99% zawodników zostało na swoich rosterach tak naprawdę, totalnie nic się nie zmieniło, fajnie że dwa debiuty z NXT.....ale to wszystko, sama gala też nie porwała, średni segment początkowy, walki trwały po 3-5 minut bez reklam, to ciężko ocenić nawet, Main Event był bardzo dobry i to w sumie jedyna godna uwagi rzecz, reszte można totalnie skipnąć, bardzo nijaka gala, poza Main Eventem to jak dla mnie cała reszta do pominięcia, a szkoda, bo potencjał był na fajne show, jednak skupili się najbardziej na dawaniu legend do wypowiadania draft picków, które totalnie nic nie zmieniły jak na razie w rosterach. 
    • KPWrestling
      Wszystkie 3 pule biletów na galę KPW Arena 25 zostały wyprzedane! W związku ze zwiększonym zainteresowaniem, ponownie dorzucamy czwartą, bonusową pulę biletów. Gala Wrestlingu: KPW Arena 25 (Gdynia) w dn. 17 maja 2024 o godz. 18:00. KPW Arena 25. KPW Arena 25Najlepsi polscy zawodnicy, goście z zagranicy, wielkie emocje, duż...Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...