Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

WEC 44: Brown vs Aldo + wyniki


SaigeY

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

http://www.mmarocks.pl/wp-content/uploads/2009/09/wecbrownaldo.jpg

Walka wieczoru:

 

Pojedynek o pas mistrza wagi piórkowej WEC

145 lbs.: Mike Brown (145 lbs) vs. Jose Aldo (145 lbs)

 

Główna karta:

 

145 lbs.: Leonard Garcia (146 lbs) vs. Manny Gamburyan (146 lbs)

155 lbs.: Rob McCullough (155 lbs) vs. Karen Darabedyan (156 lbs)

155 lbs.: Danny Castillo (156 lbs) vs. Shane Roller (156 lbs)

 

Pozostałe:

 

155 lbs.: Kamal Shalorus (156 lbs) vs. Will Kerr (155 lbs)

145 lbs.: Diego Nunes (146 lbs) vs. L.C. Davis (146 lbs)

145 lbs.: John Franchi (145 lbs) vs. Cub Swanson (146 lbs)

135 lbs.: Antonio Banuelos (136 lbs) vs. Kenji Osawa (136 lbs)

155 lbs.: Ricardo Lamas (155 lbs) vs. James Krause (156 lbs)

135 lbs.: Frank Gomez (136 lbs) vs. Seth Dikun (136 lbs)

 

Ważenie się odbyło, nikt nie miał problemów by zmieścić się w limicie.

 

Dziwi, że jeszcze nikt nie dodał... Świetna walka się szykuje, najlepszy piórkowy na świecie kontra rewelacyjny, młody, brazylijski talent. Faworytem z pewnością jest Brown ale Aldo, jak każdy wie jest nieobliczalny, na pewno będzie świetna walka.

Edytowane przez SaigeY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SaigeY

    4

  • -Raven-

    3

  • theGrimRipper

    2

  • Longer

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

Jeżeli chodzi o Brazylijczyka to wydaje mi się, że jeszcze coś z niego będzie, gdyż jego dotychczasowy bilans jest na prawdę zadowalający. Co do Browna to się z tobą zgodzę SaigeY, ponieważ ten fighter jak dla mnie jest najlepszy, ale nie bądźmy pewni siebie, że to Mike wygra, ponieważ wszyscy muszą od czegoś zacząć, a Jose Aldo jak dla mnie ma pewne szanse w tej walce. Pamiętam pierwszą walkę pomiędzy Brownem, a Urijahem Faberem to muszę przyznać, że miło oglądało się obu dwóch w akcji, lecz i tak to Brown z zawsze wychodził zwycięsko ze starć z Faberem. Jeżeli jednak to Aldo wygra to się sporo namiesza, bo wtedy to właśnie On będzie miał pas i powoli będzie pobijał bilans Browna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 090
  • Reputacja:   141
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Walka - kocur! Faworytem jest oczywiście Brown, ale Aldo spokojnie może sprawić niespodziankę.

To jest własnie chujowe w sportach walki... Gdyby taka walka była w dywizji ciężkiej (porównałbym ją do starcia np. Fedor vs. Velasquez) wszyscy spuszczaliby się nad nią od miesięcy. Prawdę powiedział Brown (prawdziwy kozak w P4P) w wywiadzie, że dopiero od niedawna (sic!) może sobie pozwolić, by utrzymywać się wyłącznie z MMA. Gdyby był cięzkim (na takim poziomie umiejętności na jakim jest teraz) - byłby milionerem. Smutne, ale prawdziwe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline

Coś w tym jest, że ludzie wolą oglądać pojedynki ciężkich zawodników. Ja osobiście raczej nie zaglądam do kategorii wagowych "poniżej GSP". Może to niezbyt fair, ale dla mnie taka kategoria (do 145 funtów) to waga lekkopółśmieszna ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 090
  • Reputacja:   141
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Coś w tym jest, że ludzie wolą oglądać pojedynki ciężkich zawodników. Ja osobiście raczej nie zaglądam do kategorii wagowych "poniżej GSP". Może to niezbyt fair, ale dla mnie taka kategoria (do 145 funtów) to waga lekkopółśmieszna ;)

 

Spróbuj Grim zatem obejrzeć ten main event a może się przekonasz. Mniejsi goście nadrabiają szybkością i masakrycznymi wymianami w stójce. Poza tym - większość kulanek po glebie jest niesamowicie dynamiczna z nagłymi próbami submissionów. Na prawdę czasami nie warto się ograniczać. To tak jakby w boksie nie oglądać PacMana, bo to mały pierdas :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline

Jesli tylko ME będzie na YT czy jakimś mma videos, to na pewno rzucę okiem, skoro tak zachwalasz :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 273
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Myślę, że to tak jak we wrestlingu. Pamiętam, jak kiedyś zrodził się konflikt na temat tego, czy ŚP Eddie Guerrero zasługuje na najważniejszy pas czy też nie.

Jedni lubią oglądać potężne ciosy potężnych gości, inni nadto stawiają efektowność, umiejętności i tempo toczenia walk. Problem w tym, że ci mali goście są lekceważeni i gorzej im się płaci, choć z reguły więcej potrafią. Mam nadzieję, że kiedyś to się zmieni a takie talenty jak Brown, Aldo, Faber czy Miguel Torres będziemy mogli oglądać w UFC w ich koronnych dywizjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Myślę, że we Wrestlingu ludzie też wolą oglądać walki mniejszych, szybszych wrestlerów, niż gigantów typu Big Show czy Batista (ja wole...). Moim zdaniem to nie chodzi o to, że ludzie wolą tych 'większych' ale o to, że wyższe kategorie wagowe są lepiej promowane, czytałem kiedyś, że w tym roku WEC miało zniknąć i zasilić UFC, wtedy na pewno niższe kategorie byłyby bardziej znane, bo nie oszukujmy się, większość fanów MMA ogranicza się do UFC, nie każdy wie o organizacjach w Japoni (Dream, Sengoku czy Shooto), bo UFC jest lepiej promowane, lepiej dostępne...

 

Co do walki to ja stawiam na Aldo, mówi się, że Brown będzie szukał szansy w parterze, a tak na prawdę nie wiadomo na co stać Aldo w parterze, a sam mówi, że czuje się tam lepiej niż w stójce, a wszystkie swoje walki w WEC wygrywał przez TKO... Moim zdaniem Aldo by tko runda druga...

 

A tak w temacie WEC, to nie mogę się doczekać kiedy będzie rewanż Torresa z Bowlesem, teraz liczę ze strony Torresa, na to, że spokojnie wypunktuje Bowlesa a nie wda się w ostrą wymianę w stójce. Nigdzie nie widziałem, by mówiło się o tym rewanżu, ani nawet o następnych walkach, jedynie pamiętam jakiś news, że któryś z nich ma jakąś kontuzje... Mógłby ktoś kto wie coś napisać o tym?

Kurde, jednak nie będzie rewanżu tylko na Wec 47 Bowles vs Cruz ;/

Edytowane przez SaigeY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

ja na przyklad jestem na czyms pomiedzy, a czyms takim pomiedzy jest nasilniejsza obecnie dywizja swiata czyli do 93kg

 

porownywac do wrestlingu tez nie ma za bardzo co. Bo widzac kiedys w ringu takiego gabarytowo poteznego Mike`a Awesoma(i jemu podobnych: Vader, Bigelow itd ) a innych jego postury sztywniakow, nie mozna sie oprzec refleksji ze jednak walki ciezkiej moga byc efektywne jak komus bardzo zalezy.

 

Natomiast waga ciezka MMA to przede wszystkim, jak w kazdym sporcie uderzanym, lapanym itd... sila uderzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Wyniki z gali.

 

 

Pojedynek o pas mistrza wagi piórkowej WEC

145 lbs.: Jose Aldo pok. Mike’a Browna przez TKO (uderzenia w parterze), 1:20 runda 2

 

Główna karta:

 

145 lbs.: Manny Gamburyan pok. Leonarda Garcię przez jednogłośną decyzję, 30-27, 2 x 29-28

155 lbs.: Karen Darabedyan pok. Roba McCullougha przez niejednogłośną decyzję, 30-27; 27-30; 29-28

155 lbs.: Shane Roller pok. Danny’ego Castillo przez poddanie ( duszenie zza pleców ), 3:32 runda 3

 

Pozostałe:

 

155 lbs.: Kamal Shalorus pok. Willa Kerra przez TKO (uderzenia), 1:26 runda 1

145 lbs.: L.C. Davis pok. Diego Nunesa przez jednogłośną decyzję, 3 x 30-26

145 lbs.: Cub Swanson pok. Johna Franchi przez poddanie ( gilotyna ), 4:50 runda 3

135 lbs.: Antonio Banuelos pok. Kenji Osawę przez jednogłośną decyzję, 3 x 29-28

155 lbs.: Ricardo Lamas pok. Jamesa Krause przez jednogłośną decyzję, 3 x 30-27

135 lbs.: Frank Gomez pok. Setha Dikuna przez jednogłośną decyzję, 30-27, 30-27, 29-28

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

No i mamy niespodziankę, której można się było spodziewać, bo jak już wcześniej pisałem Jose Aldo jest bardzo dobry i tym razem nas nie zawiódł. Aldo wygrał przez techniczny nokaut, ale to dobrze, bo osobiście bardziej markuje temu fighterowi. Co do Browna to sam nie wiem co teraz będzie. Może będzie chciał się zemścić i ponownie zawalczyć z Aldo, ale to na pewno nie stanie się od razu, a za jakiś czas. Jestem ciekaw ile Jose potrzyma pas i mam nadzieję, że nie straci go w następnej walce, bo trochę by głupio było. Obecnie pobieram sam Main Event mam nadzieję, że warto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Aldo vs Brown - pierwsza runda zdecydowanie dla Aldo, nie dawał się obalać i zdecydowanie częściej i celniej uderzał, druga runda to również ostry początek Aldo, obalenie i dokończenie sprawy przez gnp, co można więcej napisać? Popis Aldo, pokazał jak zajebistym jest fighterem... nowy król piórkowej i stawiam, że już niedługo (jak nie już) czołowy zawodnik p4p ... BRAWO !

 

Garcia vs Gamburyan - pierwsza runda wyrównana, jednak nieudane obalenia ze strony Gamby i więcej celnych ciosów Garcii spowodowały, że 1. runda dla Leonardo, jednak druga już zdecydowanie dla Mannyego, głównie za sprawą ostatniej minuty kiedy przeprowadził mocne gnp, ale wcześniej również dobrze obalał. W 3 rundzie dobre kombinacje Mannyego zrobiły wrażenie na Garci, bo bez gardy wystawił się na czysty strzał po to by pokazać, że nic mu nie jest po tych ciosach, po czym wyprowadził dwa super hiper cepy... Bez sensu... Później obalenie i praktycznie do końca walki kontrola Gamburyana. Zdaję mi się, że po walce Aldo - Faber, Manny jest kolejnym pretendentem do walki o pas :)

 

Karen Darabedyan vs Roba McCullougha - w tej walce Karen spokojnie wypunktował, wydawałoby się z lepszą stójką, rywala. Nieporozumieniem moim zdaniem jest to, że jeden sędzia dał zwycięstwo Robowi i to jeszcze we wszystkich trzech rundach... porażka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 090
  • Reputacja:   141
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Niezły main event i świetna forma pretendenta (Mike walczył bardzo nerwowo, Jose - bardzo skupiony, ale też z dużym luzem), który może i był w odwrocie (to Brown cały czas parł do przodu), ale jego kopnięcia w bardzo widoczny sposób "nadwątlały" mistrza. Pierwsza runda w miarę wyrównana, chociaż i tak na luzie zapunktowałbym ją dla Juniora (choć obaj trafiali, po Braunie było widać, że bardziej odczuwa uderzenia). Druga runda to już popisy Aldo i głupi błąd Brauna (kto to widział, żeby będąc na plecach i mając oponanta na sobie - przekręcać się na brzuch? Mike chyba nie oglądał walk Sakuraby z Wandem i co może wyniknąć z takiej "pozycji na żółwia"), który kosztował go tytuł.

Co by nie mówić - zasłużone zwycięstwo Aldo i niezły (szkoda, że nie potrwał dłużej) main event gali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Problem polega na tym że poprzednimi mistrzami byli Melo i Ilja, Ci zawodnicy to Top topów w NXT, postawili poprzeczkę tak wysoko, że ciężko będzie temu chociażby dorównać, a Trick bez Melo i Dragunova u boku może wyglądać dość blado, ja przy jego promach mam wrażenie że gość się mega stresuje i wygląda jakby czytał tekst zapamiętany z kartki, za szybko wcisnęli go do topu, powinien dostać jakiś feud, gdzie przeciwnicy nie będą wykonywać większości pracy w feudzie, a Melo i Ilja to tacy zawodnicy, że to robili przez swoją gigantyczną charyzmę i naturalność, ale oby dowiózł, bo talent ma, jedynie mam obawy że trochę za szybko został rzucony na zbyt głęboką wodę, ale zobaczymy.
    • MattDevitto
      Miałem dokładnie takie same odczucia - poczekałbym nawet z dawaniem mu pasa do lata, żeby jeszcze bardziej nakręcić na niego hype. Cieszę się jednak, że dano mu szansę, pytanie tylko czy ją wykorzysta.
    • Kaczy316
      Nie widzę sensu robić osobnego tematu, więc tutaj zapodam ten temacik co sądzicie o Drafcie 2024 w WWE? To już jutro w sumie, więc wypadałoby coś napisać, macie jakieś predykcję? Fantasy? Podoba wam się promocja tego draftu? Coś on zmieni czy tak samo jak w zeszłym roku będzie znaczył tyle co zeszłoroczny śnieg? Ja osobiście podzielę się swoim odczuciem odnośnie zbliżającego się draftu, więc zaczynamy.   Co do samej promocji to bardzo mi się to podoba, wszystkie brandy są zamieszane, Raw, SD, NXT, GM'owie się przygotowują do tego, patrzą na talenty z NXT, same materiały promocyjne są wykonane starannie i widać że nie robili tego na odjeb się, bo naprawdę ładnie to się prezentuję, te proma i nawet logo WWE Draft 2024 wygląda jakoś przyjemnie i inaczej, także promocja imo na wysokim poziomie, sama droga też dobra, co tu jeszcze mogę napisać, jedyne czego mi w sumie brakuję to jakichś mistrzowskich walk zapowiedzianych na Raw i SD, bo poza zapowiedzianymi draftami to same gale bardzo biednie wyglądają pod względem innych atrakcji, jakaś walka o tytuł IC/US czy nawet Cody broniący swojego pasa z potencjalnym członkiem Raw, brakuję mi trochę tego, żeby to jakoś urozmaicić i jeszcze bardziej czekać na ten draft i żeby była ta nieprzewidywalność, także tutaj trochę minus dla WWE według mnie, co do moich predykcji to nie ma co pisać o wszystkich osobach, ale napisałbym kluczowe osoby jakie chciałbym w rosterach, wiemy że mistrzowie brandów nie zmienią, więc oni zostają.   Raw: Priest, Lashley, Bloodline, Jey, Sami, Styles, Punk, Rollins SD: Cody, reszta JD, Knight, Orton, KO, McIntyre, Gunther, Logan Paul Do tego jakieś call upy z NXT, ale nie mam pojęcia do których rosterów bym ich przydzielił, jednak jeśli o takie rzeczy chodzi to uwzględniam tutaj tak: Ilja Dragunov, Carmelo Hayes, Chase U, The Family, Joe Gacy, Joe Coffey(lub całe Gallus, ale Marka i Wolfganga to ja w ogóle bym z WWE wyjebał), w sumie sporo napisałem, ale dla mnie te osoby już niezbyt mają co robić w NXT, z czego Ilja i Melo to raczej dwa pewniaczki, co do kobiet uważam że jest kilka potencjalnych typów i uważam że są to Lyra Valkyria(niestety), Blair Davenport i Kiana James, reszty raczej bym pod uwagę nie brał, chociaż może miło się zaskoczę. Raczej mało prawdopodobne, żeby wszystko się sprawdziło, ale może niektóre się sprawdzą, zobaczymy, mimo wszystko mam nadzieję, że ten draft będzie coś znaczył, a nie tyle co zeszłoroczny, w tym roku już większość spraw jest pozałatwiana i Triple H ma praktycznie pełną władzę kreatywną, a nie że Vince dalej czasem potrafił dorzucić swoje 3 grosze, bo MA UDZIAŁY.
    • Kaczy316
      NXT Spring Breakin i z samego rana natrafiłem na spoiler chyba ME....kurwa.   Początek mamy zapowiedź tego, że Pearce jak i Aldis będą bacznie się przyglądać talentom z NXT przed zbliżającym się draftem no i świetnie, draft mega jest promowany, podoba mi się to.   Zaczynamy od walki kobiet, moim zdaniem bardzo dobry wybór, walka powinna oddać, raczej nie liczę tu na zmianę, chyba że Roxanne leci do MR, ale według plotek to na to się raczej nie zanosi, a szkoda. Powiem tak świetna 12 minutowa walka, cały czas coś się działo, praktycznie w ogóle nie było rest holdów, no genialny opener, lepszej walki z dzisiejszej karty wybrać się nie dało na otwarcie gali, bardzo podobała mi się ta walka i brawa dla pań, to chyba oznacza, że Perez raczej zostanie w NXT, ale może Tatum albo Lyra polecą do MR, znając WWE to zainwestują w tą nudziarę, ale oby nie, niemniej jednak walka do obejrzenia w całości jak dla mnie.   W szatni kobiet jak zwykle jakieś problemy i zaraz to doprowadzi do ustalenia walki, standard w NXT.   The Family vs No Quarter Catch Crew, tutaj w sumie każdy może wygrać, ale wydaję mi się że jedna z tych stajni zostanie uwzględniona w drafcie i bardziej stawiam tutaj na The Family, bo jednak No Quarter Catch Crew mają Heritage Cup, a sama walka no może nie wyjść źle. Całkiem ładna 11 minutowa walka, panowie dali fajne show, jak na Six Man to naprawdę dobry pojedynek, taki kontrolowany chaos miałem wrażenie, Family wygrało i imo lecą do MR w drafcie, ale zobaczymy.   Fallon vs Jaida, raczej Henley tu powinna wygrać. Kurde, a jednak Jaida to wygrała, ciekawie chociaż szkoda, bo jednak zdecydowanie wolę Fallon, ale no cóż jest jak jest, Parker nie jest taka zła mimo wszystko, 6,5 minuty przyjemnego pojedynku i to wszystko, takie zawodniczki mogłyby walczyć właśnie o NXT NA Women's Championship, trochę słuch zaginął o tym mistrzostwie zaprezentowanym na S&D.   Podpisanie kontraktu na walkę Nattie vs Lola w NXT Underground za tydzień, ogólnie ta Natalya to zmienia przyjaciółki jak rękawiczki xd. Oooo bardzo fajny i pasujący tutaj powrót do NXT Shayna, jeszcze jakby jej stary Theme oddali, cudowne by to było, takie powroty pasujące to ja lubię. No i wszystko zakończyło się brawlem, który wygrały Nattie i Karmen, taki sobie segment, ale powrót Shayny na plus.   No i pora na Blair vs Sol Beach Brawl, zapowiada się bardzo dobrze moim zdaniem. 10,5 minuty walki ogólnie bardzo fajnej walki, ale ten motyw meh, myślałem że lepiej będzie to wyglądało, a mieliśmy piankowe deski, piłeczki i koła ratunkowe, strasznie delikatnie to wszystko wyglądało tym nie dało się zrobić krzywdy, a wykrzywiały się po tym jakby dostały kijem baseballowym no cóż motyw do wyjebania i nie wracania dla mnie, lepszy by był tu zwykły No DQ match, ale sama walka ringowo naprawdę dobra i dobrze że pojawił się też stół i krzesło chociaż i Sol wygrywa, Blair imo leci do MR.   Lexis vs Baron, nie wyczuwam tu dobrej walki. Lekko ponad 5 minut takiej zwykłej walki, nie było tu nic wartego uwagi, ale wartego zmieszania z błotem też nic nie było, przeciętny poziom i jedyny plus to wygrana Lexisa.   Next Week: Jacy Jayne vs Thea Hail, to może być całkiem ciekawa walka, ja czekam na ten pojedynek. Natalya vs Lola Vice w NXT Underground meh, jeszcze niech Nattie wygra, w sumie widząc jak HBK lubi widzieć przegrywającą Lole to całkiem prawdopodobne, dla mnie do skipa to będzie. Oba Femi vs Ivar o tytuł NXT NA, wiadomo że Ivar przegra, ale walka ringowo oj to może być świetny pojedynek. Nathan i Axiom vs Authors Of Pain ehh kolejni członkowie MR, raczej bez szans na pasy, chociaż nie do końca ich skreślam akurat, dywizja Tagowa w NXT na razie przeżywa kryzys mam wrażenie, więc może AoP zdobędą pasy, niemniej jednak sam pojedynek to powinien być świetny połączenie szybkości z siłą, często to wychodzi.    No i co pora na Main Event Ilja vs Trick o tytuł NXT, widziałem spoiler niestety, więc wiem kto wygra, ale obejrzmy walkę. Bardzo dobra 12 minutowa walka, nie wiem czy przebili tę z Vengeance Day, moim zdaniem niekoniecznie, tamta walka była dłuższa i można było złapać oddech, tutaj mieliśmy akcja za akcją, finisher za finisherem, ogólnie Trick jest większym terminatorem niż Cody zdecydowanie, odkopanie po 2 H Bombach z narożnika to trochę przesada jak dla mnie, ale walce trzeba oddać że była bardzo przyjemna i bardzo szybka, boje się jedynie, że w przypadku Tricka będzie tak, że pogoń za pasem była ciekawsza niż będzie sam run, cały czas uważam, że Trick to 1-2 półki niżej od Ilji oraz Melo, gość będzie miał mega ciężkie zadanie, ale long term booking genialny 2x Trick przejebał z Dragunovem, żeby za 3 razem po chyba 8 miesiącach od pierwszego ich starcia w końcu wygrać z nim tytuł tutaj trzeba to oddać, że historia została przepięknie opowiedziana.   Plusy: Triple Threat o tytuł kobiet NXT Six Man Tag Team Match Jaida vs Fallon Sensowny powrót Baszler do NXT Mimo wszystko Beach Brawl Match Lexis wygrywa Main Event   Podsumowanie: Bardzo fajny odcinek NXT Spring Breakin, opener świetny, Six Man bardzo dobry, środek gali też dawał radę no i bardzo dobry Main Event, ja jestem usatysfakcjonowany, druga część nie zapowiada się tak dobrze niestety, ale może nie będzie tak źle, niemniej jednak super show.
    • MattDevitto
      WWE Speed jest mierne tak jak to wyglądało w teorii, ale zaraz ktoś będzie mógł pochwalić się nowym mistrzostwem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...