Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

RICKSON GRACIE


pablobjj

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2009
  • Status:  Offline

http://www.youtube.com/watch?v=Da0hNWx1dFs

http://www.youtube.com/watch?v=xHwVQmZVZL4

 

WALKA FUNAKI vs RICKSON

http://www.youtube.com/watch?v=Pl2ZckZrynI

http://www.youtube.com/watch?v=FrcfhvEZ5mE

 

 

 

 

ImageWzrost: 178cm.

Waga: 85kg.

Data urodzenia: 21.11.1959

Rodzina: Rickson jest synem Helio, jego braćmi są Rorion, Royce, Royler, Relson, Rolker, Robin.

 

Rickson syn Helio Graciego, urodził sie w sali Gracie ju-jitsu. Kiedy miał 6 lat zaczął pobirać nauki ju-jitsu, gfy miał 15 sam nauczał tej pieknej sztuki, a gdy miał 18 otrzymał swój najwyzszy czarny pas. Jako 20 latek Rickson wygrał po raz pierwszy walke ze sławnym 230 funtowym Brazylijczykiem Zulu który miał do tej pory w rekordzie ponad 140 walk I żadnej porazki. Po tym zwyciestwie, Rickson zyskał sławę naklepszego brazylijkiego freestylowego fightera, odcisnął swoje pietno na historii Gracie Jiu-Jitsu i walkom braci Gracie. Pięć lat potem Zulu zażądał rewanżu I ponownie przegrał z Ricksonem w Maracanazinho przed oczami 20,000 ludzi.

 

 

Rickson jest posiadaczem siódmego stopnia mistrzowskiego Czarnego Pasa, którego technikę mozna uznać za najpiekniejszą ekspresje stylu Gracie ju-jitsu na swiecie. Jego wielki talent pozwolił mu zostac mistrzem w bardzo młodym wieku. Jest jak sam mówi niepokonany. Stoczył ponad 400 walk na różnych zawodach min.: Jiu-Jitsu tournaments, free-style wrestling, Sambo, open weight free-style competitions, I no holds barred challenge matches. Rickson jest dwukrotnym mistrzem Brazylii w free-style wrestling, Złotm medalistą mistrzostw w Sambo. I na ponad dwie dekady był mistrzem swiata Ju-jitsu w wadze sredniej i w kategorii OPEN. Konkurował w japońskim elitarnym Japan Open Vale Tudo, Wygrywał go w latach 94i 95 japończycy dostrzegli że drzemie w nim duch Samuraja.

 

W roku 1997 podczas Pride 1 Vale Tudo meczu w Tokyo Dome (47,860 widzów I to JAPOŃCZYKÓW), pokonał nr jeden w Japonii Nobuhiko Takada, w 4:47 pierwszej rundy. Rok później podczas Pride 4 Vale Tudo meczu, Rickson obronił swój tytuł. W najbardziej oczekiwanym rewanzu w historii MMA ponad 50,000 ludzi w Tokyo Dome oglądało jak Rickson pokonuje Takada po raz drugi. W Colosseum w roku 2000, w Tokyo Dome komplet, przed telewizorami blisko 30 million widzów, Rickson walczył z japońskim nr 1 Masakatsu Funaki. Gracie pokonał swojego przeciwnika przez RNC w 11:46 pierwszej rundy

 

Oto pełny rekord Ricksona w MMA(9-0-0)

 

Result Opponent Method Event Date Round Time

Win Masakatsu Funaki Technical Submission (rear naked choke) C2K Colosseum May 26 2000 1 12:49

Win Nobuhiko Takada Submission (armbar) PRIDE 4 October 11, 1998 1 9:30

Win Nobuhiko Takada Submission (armbar) PRIDE 1 October 11, 1997 1 4:47

Win Yuki Nakai Submission (rear naked choke) Vale Tudo Japan 1995 April 20, 1995 1 6:22

Win Koichiro Kimura Submission (rear naked choke) Vale Tudo Japan 1995 April 20, 1995 1 2:07

Win Yoshihisa Yamamoto Submission (rear naked choke) Vale Tudo Japan 1995 April 20, 1995 3 3:49

Win Bud Smith Submission (punches) Vale Tudo Japan 1994 July 29, 1994 1 0:39

Win Dave Levicki Submission (punches) Vale Tudo Japan 1994 July 29, 1994 1 2:40

Win Yoshinori Nishi Submission (rear naked choke) Vale Tudo Japan 1994 July 29, 1994 1 2:52

 

 

 

Rickson udowadniał zawsze ze jest najlepszym nauczycielem sztuk walki jakiego nosiła nasza matka ziemia. U niego szkolili się i szkola po dzień dzisiejszy agency FBI, a także CIA, drużyny S.W.A.T. komandosi, zawodnicy MMA reprezentujący różne style, sportowcy i aktorzy. Jego praktyczność w samoobronie jest bardzo rozpoznawalny przez fanów MMA i przydatny w życiowych sytuacjach.

Rickson Gracie ufundował Rickson Gracie International Jiu-Jitsu Association w 1996 czyli po Polsku MIĘDZY NARODOWY ZWIĄZEK JU-JITSU POD PATRONATEM RICKSONA GRACIE, po to by dostarczyc kompletny system Ju-jitsu młodym zawodnikom którzy jeszcze nie mieli przyjemnosci spotkać sie z tym pieknym sportem, wprowadza ona jasne zasady rankingowania pasów I testów na ich otrzymanie oraz ustala standarty bjj. Związek ten więc podkreśla, techniczny i filozoficzny aspekt ju-jitsu I ściąga uczniów z całego swiata.

 

 

Rickson prezentował swoje mozliwosci na róznych turniejach oraz uczył ju-jitsu przy okazji seminariów I specjalnych spotkań przede wszystkim w centrali Rickson Gracie International Jiu-Jitsu w zachodnim Los Angeles. Ucznoiowie Ricksona ucza się przede wszystkim samo zaufania, odporności psychicznej, zachowywania spokoju.

Możliwe ze jeszcze zobaczymy Ricksona w akcji. W wywiadzie dla Sherdoga powiedział że bardzo ciągnie go do walk i że w następnym roku być może powróci. Mimo prawie 50 lat na karku myslę że niejednemu młodzikowi by pokazał(naprzykład Big Nogowi którego BJJ nie jest zbyt wybitne). Kiedyś nawet powiedział o Fedorze ze jego umiejętności są ,,nawet, nawet" ale nie wytrzymałby nawet minuty z nim w ringu. Powiedział tez że zbyt luksusowe życie wiodą Big Nog i Axe Murder, a umiejetności przeciez nie maja wiekszych niż on sam.

Na dzień dzisiejszy legenda Ricksona Gracie ma międzynarodowy rozgłos. No I słusznie bo jest wzorem do naśladowania I największym wojownikiem na świecie. Jest żywym przykładem sztuki jaka jest filozofia Gracie Jiu-Jitsu. Z rodziną łaczy go silna więź i prowadzi zdrowy tryb zycia. Jest przykładem dyscypliny, zaangażowania I relacji sportowych. Mieszka w Rio de Janeiro i tam wraz z rodziną uczy bjj. Wystąpił także w filmie anatomia sztuk walki w którym mistrzowie TKD, muay thai, boksu, karate i kung fu na manekinach mogli sprawdziś jak silnie, jak szybko i jak śmiercionośnie zadają ciosy lub dźwignie.

Podsumowując Rickson Gracie jest jedną z moich ulubionych postaci sportów walki a na pewno ulubionym zawodnikiem BJJ. Jest najlepszym zawodnikiem MMA na świecie tego akurat nikt nie może zaprzeczyć. Jest legenda która musi pozostac jak najdłuzej w naszej pamieci.

 

 

 

Te cytaty określają w pełni kim jest Rickson Gracie

"Są wielcy wojownicy i jest Rickson Gracie"

Renzo Gracie

 

"Rickson jest jedynym człowiekiem, do którego mam szacunek na macie"

David "Tank" Abbot, najbrutalniejszy zawodnik vale tudo.

 

 

ART robiony dosyć dawno i nie uaktualniłem go ale polecam przeczytać

 

 

 

 

http://www.pridefc.com/pride2005/images/fighter/72_l.jpg

Rickson z PRIDE

 

 

http://thegarv.com/wp-content/uploads/2009/04/ricksonbeach9fw.jpg

Rickson na plaży

 

http://www.warriorscove.com/rickson-dwa-lrg.jpg

http://www.mmapredictions.com/images/rickson-gracie-fight-quest.jpg

Podczas programu FIGHT QUEST dla DISCAVERY

 

http://www.warriorscove.com/ricksoncolloseum.jpg

http://foty.ifd.pl/sb.asp?w=520&p=1/images2003/20030706193529.

http://www.gracieacademy.com/images/callouts/bio-rickson.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    3

  • pablobjj

    2

  • mnih

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 086
  • Reputacja:   134
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

Kiedyś nawet powiedział o Fedorze ze jego umiejętności są ,,nawet, nawet" ale nie wytrzymałby nawet minuty z nim w ringu.

 

Członkowie rodziny Gracie, pomimo że darzę ich olbrzymim szacunkiem, to dość zadufane w sobie persony, które ciągle myślą, że czas stanął w miejscu i MMA to nadal starcia "barowych zabijaków" (a'la Tank) z kolesiami dla których parter nie ma tajemnic (Gracie).

Czas nie stoi w miejscu i brutalnie przekonał się o tym Royce Gracie, który stanął w oktagonie z Mattem Hueghes'em (który przecież najlepsze lata ma i tak już za sobą) i został wręcz ośmieszony (Matt wyciągnął Royce'owi balachę a ten nie chciał odklepać. Gdyby Matt pociągnął ją bardziej - Royce miałby łapę do gipsowania. Hueghes, który podszedł do walki z Gracie z wielkim szacunkiem, bardzo wyraźnie odpuścił sobie chwyt, bo nie chciał kontuzjować legendy). W tej walce po prostu nie było Royce'a.

Myślę, że podobnie byłoby gdyby Rickson stanął na przeciwko Fedora. To nie turniej BJJ, ale MMA - a dzisiejsi fighterzy to nie Tank i kumple z baru (których swojego czasu demolował Royce) ale mega przekrojowo wyszkolone "maszyny do zabijania" (a Fedor jest ich "królem"). Sądzę, że Rickson w swym zadufaniu zapomina ile ma już wiosen na karku oraz, że walka nie toczyłaby się na zasadach BJJ, ale MMA.

Szczerze? Nie postawiłbym dzisiaj na Ricksona 5 złotych, gdyby okazał się na tyle... niefrasobliwy i postanowił stanąć na przeciw Fedora w ringu czy klatce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 273
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Czas nie stoi w miejscu i brutalnie przekonał się o tym Royce Gracie, który stanął w oktagonie z Mattem Hueghes'em (który przecież najlepsze lata ma i tak już za sobą)=

Matt w tamtym czasie był mistrzem dywizji półśredniej. Po walce z Royce'em pokonał jeszcze B.J. Penna zanim stracił tytuł na rzecz GSP.

 

Ta pewność siebie i duma Graciech pozwoliła właśnie na zestawienie tej walki i zgarnięcie przez Royce'a okrągłego miliona dolarów, choć wszyscy wiedzieli jak to się skończy. Na te teksty członków rodziny Gracie należy patrzeć z przymrużeniem oka - to taki marketing. Nie chodzi tu tyle co o walki a seminaria i ogólnie prowadzenie sekcji. To jest ich sposób na zarabianie pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 086
  • Reputacja:   134
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

Matt w tamtym czasie był mistrzem dywizji półśredniej. Po walce z Royce'em pokonał jeszcze B.J. Penna zanim stracił tytuł na rzecz GSP.

 

Wiem Mnih'u, z tym że "czas" dominacji Matt'a (który był w swojej dywizji niczym Fedor w ciężkiej) powoli się kończył i coraz większymi krokami zbiżała się "zmiana warty" i GSP...

 

Ta pewność siebie i duma Graciech pozwoliła właśnie na zestawienie tej walki i zgarnięcie przez Royce'a okrągłego miliona dolarów, choć wszyscy wiedzieli jak to się skończy. Na te teksty członków rodziny Gracie należy patrzeć z przymrużeniem oka - to taki marketing. Nie chodzi tu tyle co o walki a seminaria i ogólnie prowadzenie sekcji. To jest ich sposób na zarabianie pieniędzy.

 

To też wiem :D , ale zawsze mnie wkurzał taki brak skromności u fighterów (dlatego też nigdy nie kibicowałem kolesiom pokroju Wand'a) a zwłaszcza, że chodzi tu o tak "kultową" rodzinę, która w tej sferze powinna wręcz dawać dobry przykład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2009
  • Status:  Offline

Art z czasó gdy zaczynałem interesić się BJJ a o MMA nawet nie słyszałem więc wybaczcie taki ,,opinie" bo trochę ich zawarłem

 

Myslę że w bookmacherce to w walce z Fiedzią byłby kurs na Ricksona

2 zeta postawisz wyciągasz minimum 200

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

  • Posty:  10 086
  • Reputacja:   134
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

News ze strony www.mmarocks.pl:

 

"Pięćdziesięcioletni Rickson, czarny pas bjj ósmego stopnia, w udzielonych ostatnio wywiadach poruszył temat najlepszego ciężkiego na świecie Fedora Emelianenki i mistrza UFC wagi ciężkiej Brocka Lesnara.

 

Pierwsza wypowiedź wywołała dość ostrą reakcję w komentarzach- Rickson podczas rozmowy z “Tokyo Sports” stwierdził, że umiejętności techniczne Fedora są “takie sobie”.

 

Następnie w “Rio de Janeiro Times” dał wyraz swojej pewności, że wyszedłby zwycięsko z pojedynków z Fedorem i Brockiem Lesnarem, mimo wieku, różnicy wagi i dziewięcioletniej przerwy w walkach. Przyznaje jednak, że pokonanie Rosjanina byłoby trudniejszym zadaniem i zajęłoby mu trochę więcej czasu.

 

” Brock Lesnar jest imponującym atletą, ale ma braki techniczne, jak wszyscy. Technicznie nie jest tak dobry jak Fedor. Poddanie Fedora zajęłoby mi więcej czasu niz poddanie Brocka ” – stwierdził Rickson- “Nie boję się jego (Fedora ) umiejętności. Niezależnie czy próbowałby uderzyć mnie w stójce czy parterze, to byłaby tylko kwestia czasu. Właściwie to lepiej gdyby próbował uderzyć mnie w stójce, łatwiej byłoby go wtedy sprowadzić do parteru. Na koniec balacha lub duszenie. “

 

 

Rickson po raz kolejny się błaźni (gdzie ta "skromność samuraja" Panie Gracie?) i pitoli farmazony. Szkoda, bo przykro patrzeć do jakich tanich chwytów zniża się tak wielka ikona sportów walki jak Rickson Gracie, byle tylko znowu zrobił się o nim szum w mediach:(

Najlepiej skomentował to jeden gość na forum strony mmarocks (odnośnie bezproblemowego pokonania Lesnara przez Ricksona): "Jeżeli Gracie zagra w UFC 2009, to ma spore szanse!":)))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
    • Mr_Hardy
      Jak już jesteśmy przy HOF. GCW stworzyło jeszcze Indie Wrestling Hall of Fame. 2022 Dave Prazak Jerry Lynn Homicide LuFisto Ruckus Tracy Smothers 2023 Cheerleader Melissa Christopher Daniels Excalibur Jimmy Jacobs Michael Modest Paul London 2024 Kevin Hogan Mercedes Martinez Sabu Steve Corino The Briscoes (Jay Briscoe & Mark Briscoe) Trent Acid
    • Mr_Hardy
      1 czerwca kolejne już Deathmatch Hall of Fame. Pierwszą osobą wprowadzą w tym roku będzie:   Poprzednie lata wyglądają następująco: 2019 Danny Havoc Mad Man Pondo Matt Tremont Nate Hatred 2021 Eugene Nick Mondo Supreme 2022 Dewey Donovan JC Bailey Toby Klein Wifebeater 2023 Brain Damage Lowlife Louie Mike Bieszck Zandig
    • PpW
      FANATYCY, NA GALI EWENEMENT HAZE NIE ZMARŹNIECIE... PONIEWAŻ PRZENOSIMY IMPREZE DO ŚRODKA 🔥🌤😎 A to nie koniec ważnych informacji dotyczących naszej nowej areny więc prosimy o jeszcze chwilę skupienia: - Cały plener, który jest w pełni zadaszony zostaje do waszej dyspozycji, żebyście mogli sobie swobodnie odetchnąć świeżym powietrzem czy tam zapalić peta czy co tam jeszcze na 4/20 się pali 🤙🍃 - W Pradze Centrum NIE MA SYSTEMU OPASKOWEGO ❌, co oznacza że jak już wejdziecie, to nie można wychodzić, bo najzwyczajniej w świecie już nie wrócicie. Ale nie ma tego złego, w środku macie palarnie, PIWO i driny, toalety no i oczywiście NAJLEPSZY WRESTLING 🔥, więc na zewnątrz i tak nie ma czego szukać (a zapominalskim, ochrona będzie przypominać, że mamy one-way ticket, żeby nikt się przypadkiem nie wyoutował z eventu) 🤝🍺🍹 🎟️ Jutro wrzucimy dokładny rozkład jazdy, a jak ktoś jeszcze jakimś cudem nie ma biletów, to została ostatnia najmniejsza pula (link w kom/bio) 🎟️ Przeczytaj na fanpage.
    • CzaQ
      Dynamit, 18 kwietnia :    - Rewelacyjny początek - mój ulubiony zawodnik, czyli Mox wbija z pasem IWGP. Nie wiem czy komentatorzy nie przesadzają, że to najbardziej prestiżowy pas w Japonii - nie znam się najbliżej do japońszczyzny mi do sushi  Googlnąłem i ludzie się kłócą jakie pasy mają największy prestiż, więc co ja wiem? Oczywiście potem świetna przemowa, jak zwykle. Można lubić lub nie lubić Deana, ale ma X factor, jedne z najlepszych wejść, ma ten feeling ważnego gracza oraz mic skilla, któremu tylko kilku może zagrozić. Do walki wyzywa... Hobbsa. I wyzywa Don Callisa... chyba wiem do czego to zmierza, ale o tym później.   - Mercedes przemawia na backu. Obwinia Julie, więc - tak jak każdy zakłada - to nie ona. Chyba Jeffo ma rację i Paige wraca.   -....szczególnie, że Willow także jest zaatakowana. Hm. Adaś sam w mixed tagu przeciw Brodie Kingowi oraz Żulii. Walka jako tako, ale Nightingale wraca jednak jak to w zwyczaju bywa, ale... face'owie jednak nie wygrywają. No nieudane to zeszłotygodniowe wyzwanie do walki dobrych   Niezły obrazek Jak Edge oraz Sasha - jedne z największych gwiazd swoich dywizji w WWE razem u konkurencji.    - Samoa Joe wywiad na backu z Renee. Dobra gadka. Uwłaszczanie Stricklandowi celne jako heel. Narracja ironicznie zwiększa szanse Swerve'a.   - EVP na backu wraz z Okadą przy Tonym - trochę go traktują z góry  Gimmick udany. Szkoda, że wejściówka zmieniona na gorszą. Za to Kazuchika z tą monetą strzał w dziesiątkę. Przeciwnicy to Daniel Garcia, Penta oraz PAC w 6 man tagu. Doooobra walka, ale taki skład nie mógł zawieść.  AEW na tygodniówkach robi lepsze walki niż WWE na WMce xDDDD   - Dziwne jest to story między Jericho, a ubranym jak bezdomny co mi się nie podoba Hookiem. Do tego wkroczył do feudu Taz.  Niedługo Krzychu będzie latał z pasem FTW.   - Tym razem Strickland daje wywiad z Renee na backu. Słabiej niż Joe, ale też krócej i jako face miał trudniej.   - Mariah May  vs Deonna  Szkoda tylko, że dywizja kobiet kompletnie mnie nie jara (co zresztą mogę też powiedzieć o tej z WWE) - dziwne gimmicki, nie potrafią mnie prócz swoimi ciałami zainteresować ani też feudami.    - Bang Bang Gang na backu. Mogę śmiało powiedzieć, że nie przepadam za nimi. Jay jakoś nigdy nie umiał mnie do siebie przekonać. Po przeciwnej stronie Acclaimed, których bardzo lubię. Jednak na Dynasty ci źli wygrają na 90%.    - Orange Cassidy vs Shane Taylor. Było okej. Oczywiście stajnia musiała wbić. A z drugiej strony barykady Christopher Daniels oraz Matt Sydal biegną na pomoc Pomarańczowemu, ale zostają zaatakowani przez zakapturzoną postać... Trent Barretta, który ostatnio się turnował na przyjacielu.    - Ospreay! Ooo karny kutas za urwanie jego wejściówki - w końcu jedna z najlepszych w biznesie. Walczymy z Kladiuszem. Ciekawa walka... i znowu to zrobił! Will daje kolejnego bangera! Gość jest niesamowity, a niektóre sekwencje w tej walce były świetne.  AEW na tygodniówkach robi lepsze walki niż WWE na WMce x2 xDDDDD Jedyne do czego można się przyczepić to finish - kompletnie nie kupuje finishera Puszka. Po walce Don Callis Family atakuje Szwajcara. Will umywa ręce, a na ratunek przychodzi Mox. Udaje się. Dziwnie się patrzy jak Will jest osobno ze 'swoją' stajnią - na pewno prędzej czy później pofeuduje na poważnie z nimi (a nie jak do tej pory po przyjacielsku), ale wydaję mi się, że wiem do czego to wszystko prowadzi - niebawem... może na Wembley otrzymamy Jon Moxley vs Will Ospreay o IWGP Heavyweight Championship - co wy na to? Co sądzicie o takiej walce?   - Swerve Strickland przemawia na koniec. Joe wyskakuje z ochroną..... i piękna akcja kasująca wszystkich ochroniarzy. Jebany jak Spiderman wyleciał  Joe górą na koniec. To zwiększa kapitalnie szanse Swerve'a. I bardzo kurwa dobrze.     Publika dzisiaj dopisała - już od samego początku skandowali i mocno skończyli. Nie podoba mi się za to jak AEW bookuje niektórych zawodników - w niedzielę wielka, ważna gala PPV, a oni niektórych swoich zawodników wystawiają na Collision w sobotę żeby walczyli na drugorzędnej tygodniówce, a jak wiemy AEW to nie WWE - tutaj się starają na tygodniówkach i wykręcają walki, więc o kontuzje nietrudno, a wtedy dobre walki idą się jebać i potrzebne są zmiany na ostatnią chwilę co zaburza rytm feudów.  Ale nie ważne - chyba nie są na tyle głupi żeby tak się narażać w danych walkach przed PPV.  Ważne za to, że tygodniówka dobra. 7,5/10.  A Dynasty niebawem. Już mam swoje podejrzenia i typy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...