Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

WWE PPV - Backlash 2018 (dyskusja, zapowiedź, spoilery)


Pavlos

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

WWE PPV - Backlash

 

6 maja 2018

 

Prudential Center

Newark, New Jersey

 

BackLASH%282k18%29.jpg

 

 

 

Oficjalny utwór gali:

 

 

 

 

Karta:

 

 

 

http://s2.ifotos.pl/img/20180503B_qnaqnhx.jpg

 

WWE Championship:

 

No Disqualification match

AJ Styles © vs Shinsuke Nakamura

 

 

 

http://s6.ifotos.pl/img/20180503B_qnaqnhw.jpg

 

Single match

Roman Reigns vs Samoa Joe

 

 

 

http://s5.ifotos.pl/img/20180503B_qnaqnrh.jpg

 

Intercontinental Championship:

 

Single match

Seth Rollins © vs The Miz

 

 

 

http://s5.ifotos.pl/img/20180503B_qnaqnhs.jpg

 

US Championship:

 

Single match

Jeff Hardy © vs Randy Orton

 

 

 

http://s5.ifotos.pl/img/20180503B_qnaqnha.jpg

 

RAW Women's Championship:

 

Single match

Nia Jax © vs Alexa Bliss

 

 

 

http://s6.ifotos.pl/img/20180503B_qnaqnrx.jpg

 

SmackDown! Women's Championship:

 

Single match

Carmella © vs Charlotte Flair

 

 

 

http://s5.ifotos.pl/img/20180503B_qnaqnhq.jpg

 

Tag Team match

Bobby Lashley & Braun Strowman vs Kevin Owens & Sami Zayn

 

 

 

http://s2.ifotos.pl/img/20180503B_qnaqnrr.jpg

 

Single match

Daniel Bryan vs Big Cass

 

 

 

http://s5.ifotos.pl/img/20180504B_qnqppns.jpg

 

 

Kickoff:

 

Single match

Bayley vs Ruby Riott

Edytowane przez Pavlos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 27
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • CzaQ

    3

  • Kcramsib

    3

  • -Raven-

    2

  • Pavlos

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2004
  • Status:  Offline

Na ten moment karta taka sobie - bez rewelacji. Po iloscie postow w tym temacie mozna wnioskowac ze narazie gala nie wzbudza zainteresowania. Najciekawszy pojedynek to oczywiscie Mahal vs Orton, ale nie sadze zeby Mahal stracil tak szybko pas.

Wracajac do historii gal Backlash to najlepsze byly - rok 99 ( z main eventem Austin vs Rock ) oraz

2002 ( z main eventemTriple H vs Hogan ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  143
  • Reputacja:   15
  • Dołączył:  06.02.2014
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przecież Mahal stracił pas na RAW podczas Superstar Shake-Up w walce z Jeffem Hardym, który dzień później trafił na SmackDown.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  23
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2018
  • Status:  Offline

Właśnie, nie zaktualizowano w karcie. Teraz zamiast Mahal vs. Orton mamy Orton vs. Hardy, więc grzegorz i tak troszkę się cofniesz w czasie - tak jak lubisz :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2004
  • Status:  Offline

To troche nieladnie ze karta nie zostala zaktualizowana. Nie ogladalem gali Superstar shake up.

Jeff mistrzem U.S. - to jest dla mnie zaskoczenie. Ostatnio ogladalem historyczne gale ppv federacji WWF i troszke zaniedbalem aktualny wrestling po Wrestlemanii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  23
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2018
  • Status:  Offline

To polecam chociaż trochę poczytać, pooglądać zanim się wypowiesz w temacie "aktualnego wrestlingu"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  3 100
  • Reputacja:   375
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

PPV dziś w nocy, a w temacie pustka - taki hajp :D

 

Coś skrobne na szybko i nie będzie to płód :D

 

Kick off to walka dwóch najbrzydszych lasek w WWE (Shayny nie liczę, bo to facet).

Przebieg walki jak i sam preshow mam gdzieś, chyba, że coś wcisną na ostatniej prostej w trakcie trwania.

Obstawiam nietypowe wygranie heelowy w kick-offie co rzadko się zdarza, ale jednak więcej jest opcji przeciw bejli - interwencja Saszetki czy Riott Squad.

 

TYP : RUBY

 

1. Daniel Bryan vs Big Cass

Boże dopomóż - jeden z njalepszych ringowo musi się zmagać z jednym z najgorszych ringowo, więc powinno być to maks średnie.. znając życie Cass będzie dominował całą walkę co będzie nudne, aby potem przegrać po ostatnim drygu koziołka. Ewentualna wygrana DBryana przez DQ też wchodzi w grę.

 

TYP : DANIEL BRYAN (OBY)

 

2. Lashley i Strwoman vs KOSZ

Niby bez problemu powinni wygrać ci pierwsi, ale możliwe są też zgrzyty między panami i zaskakująca wygrana duetu kumpli z sd wyklętych. Pytanie czy panowie Bobik i Braun zagoszczą w tagach na dłużej czy może szybko zaczną feud ze sobą? Obstawiam na to drugie, a sama walka raczej będzie przeciętna.

 

TYP : LASHLEY I STROWMAN

 

3. SD WOMEN CHAMPIONSHIP : Carmella vs Charlotte

Karmelek nie powinien pierdnąć przy Szarlotce, ale ta pierwsza wygra przy pomocy kogoś w rodzaju absolution czy z kim ona tam ostatnio się bujała - nie wiem przewijam SD, bo nic tam nie ma :D

 

TYP : CARMELLA

 

4. RAW WOMEN CHAMPIONSHIP : Nia Jax vs Alexa Bliss

Bliss mi się nawet dzisiaj śniła, ale nie były to prorocze sny :lol: Wygrana Nii jest raczej pewna, a sam przebieg mam gdzieś, bo to divy.

 

TYP : NIA JAX

 

5. US CHamp - Jeff Hardy vs Orton

Jeff ma już swoje lata i nie te loty, ale wciąż daje rade, a Orton jeśli mu się zachce (a się nie zachce) to może pokazać się z dobrej strony. Miejmy nadzieję, że jednak oldschoolowa chemia oraz booking face vs face zadziała, bo może wyjść zaskakująco dobre starcie. Pytanie czy dodadzą tu Sheltona na trzeciego czy może przeszkodzi w walce? Jedyne co wiem to to, że Orton na bank nie wygra, bo pas US mu nie potrzebny, a sam gnoił Jeffa na tygodniówkach, szczególnie tej ostatniej, więc albo Jeff albo sesacyjnie Benjamin.

 

TYP : JEFF HARDY

 

6. IC CHamp - Seth Rollins vs Miz

Na SD jest już pas US, więc nie ma szans, żeby IC też tam zawędrował - Miz kolejny już raz przegra i albo dostanie nowy feud albo w końcu kontynuuje program z Bryanem jeśli ten pozbędzie się już Cassa. Chyba, że zajmie się kimś innym za ten czas ex-GM SD.

 

TYP : SETH ROLLINS

 

7. ROMAN REIGNS VS SAMOA JOE

Może być nieźle, ale może też być bez fajerwerków. Obu ta wygrana się przyda - Romanowi, bo przegranych z Lesnarem, a Joe po to aby znowu stał się wiarygodny, po ciągłym niedotrzymywaniu słowa, a to że stanie się IC Champem, a to, że pokona Lesnara itp.

 

TYP : ROMAN REIGNS

 

8. WWE Championship no dq match - AJ Styles vs Nakamura

Ostatnia szansa Nakamury, ciężko przewidzieć co się stanie po tym jak sensacyjnie przegrał na WM, a potem nonstop coś przeszkadzało w byciu mistrzem. Tym razem postawię na AJa i obronę, bo role się odwrócą - Nakamura wykona Kinsashe, a mistrz skontruje ją na low blow po czym wykona Styles Clash lub Calf Crushera i wygra. Przeszkodą może być też heelturn Clubu, ale w to wątpię.

Sama walka będzie tylko niezła, bo panowie notorycznie zawodzą, gdzie ta chemia z NJPW?

Co dalej? Myślę, że AJ zawalczy z Joe o pas jeśli obroni co zwiastowało SD w ostatnich tygodniach, a Bryan jeśli nie będzie kontynuować wątku z Cassem, bądź nie wróci do Miza to będzie walczył z właśnie Nakamurą, bo już testowali ich na live eventach.

 

TYP : AJ STYLES

 

Wychodzi na to, że żaden pas nie zmieni własciciela choć jest to bardzo możliwe w przypadku main eventu, choć wolałbym żeby tak się nie stało.

 

Szykuje się przeciętne PPV, nie dziwi brak chętnych na wpisyw temacie.

Życzę miłego oglądania i późniejsze recenzowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Forum fanów wrestlingu a większym zainteresowaniem od PPV (zapomniałem w ogóle, że to już dziś) cieszy się Eurowizja, co za czasy :D Ale w sumie co się dziwić, Eurowizja będzie chyba znacznie ciekawsza...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Bayley vs Ruby- Tygodniówkowe. Ruby wygrała, a jej koleżanki nawet nie były zbytnio potrzebne. Sasha nie pojawiła się przy ringu - jeszcze by ruszyła story, o zgrozo ;)

 

-Rollins vs Miz- W wrestlingu ważne są emocje. Oni walczyli ponad 20 minut, tempo nie najgorsze, pewnie ludzie im będą rzucać gwiazdkę za gwiazdką... Ale emocji zero. Skoro o jeden pas midcardowy leją się ludzie z SD, a tu jest SD vs RAW, to Seth musiał wygrać. I nawet drugie SCF Miza nie sprawiło, że zwątpiłem. Nawet na moment. Starali się, to mogła być jedna z najlepszych singlowych walk Miza w karierze, ale otoczka związana z brandami dla mnie to zabiła.

 

-Jax vs Bliss- Nudy. Pchełka stwarzała niemal zerowe zagrożenie. Nia w ringu niestety nie porywa. Łatwa obrona. Promo po niej trochę mnie przeraża. Po czymś takim ona nie powinna przegrać jeszcze długo, bo to źle wypadnie.

 

-Orton vs Hardy- Minęła godzina, a tu dopiero początek trzeciego starcia. Powinni ożywić ludzi, a dostaliśmy tradycyjnego headlock mastera. To było jakieś 10 minut, a czułem, jakby trwało dłużej - zły znak. Doceniam, że na koniec Jeff przyspieszył i po Twist of Fate nie właził godzinę na liny. Końcówka na plus.

 

Elias, New Day, Rusev Day, Hose z Titus Worldwide i Breezango, Roode. Zrobił się pierdolnik. Czasowo (zakładając 3h) została połowa i 5 walk, więc nie bardzo rozumiem tego zapychacza. Nie wniósł kompletnie nic.

 

-Bryan vs Cass- Śmierć monster heela. Daniel go zbeształ. Większość ofensywy należała do niego, do tego wygrał subem. No słabiej się Colina przedstawić nie dało. Atak po walce niewiele daje. Gigant został jeszcze większym lamusem niż był.

 

-Carmella vs Charlotte- Mella jest drugim headlock masterem. To dziwne, bo to nieusprawiedliwione rest holdy. One prawie nic nie robiły przez większość czasu. Pod koniec lekko ruszyło, to znowu zakończyły to marnie. Rollup i nie odkopie, bo noga zabolała? To chyba tak nie działa. Słabizna.

 

-Styles vs Nakamura- Jedyne Złoto na gali i trzecie od końca? Nieporozumienie? No DQ mało używane: do akcji z krzesłem (która nawet nie wyszła dobrze, bo AJ dostał rykoszetem w łeb) i do low blowów (fajnie, że z obu stron, jednak Styles bez ochraniacza - myśli on?). Walka OK, może i najlepsza z ich trzech w WWE, co niewiele mówi. Klasyka raczej nie dożyjemy. I miejsce na gali się wyjaśniło - szkoda takie coś dawać na koniec. Skopali se jajca i nie wstali, count out, dobranoc. Fatalny pomysł. No to teraz zostaje tylko jedno: zrobić specjalnie dla nich Greatest Balls of Fire ;)

 

-Strowman/Lashley vs KO/SZ- Tygodniówkowe. KOSZ niemal jak jobberzy. Koksy niszczą. Sami i Kevin się pokłócili w trakcie. Możliwy rozpad i feud to jedyny powód, który mógłby uzasadnić to coś w karcie. Taki zapychacz, że nawet nie wiedzą, kogo powinni odliczyć.

 

-Reigns vs Joe- Niczym stary Cena, Rzymek wstaje po nieustannym dostawaniu wpierniczu i wygrywa ot tak. Niby jeden Spear nie wystarczył, ale to nie kickout, a noga na linie. Mam flashback z Joe-Lesnar, ten atak przed gongiem, ale tam całość była fajnie skondensowana i mi się podobało. Tu przegięli z długością, a przede wszystkim z rest holdami (które dzisiaj?). Chcieli w ten sposób ściągnąć heat na Joe? Zamiast tego uśpili widzów. Takiego sleepera w ME dawno nie było. Masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bayley vs Ruby Riott – Marne. Choć wystarczy pisać kickoff, który już jest synonimem ringowej biedy. Tyle dobrego, że wygrała ciekawsza. Nie bardzo rozumiem, jak ta końcówka i wpadnięcie na Liv, wstrząsnęło Bayley, ale nie chce mi się drążyć. Uśmiechnięta od początku walki wyglądała słabo. Potem jeszcze sprawiała wrażenia, że naprawdę jej coś się stało.

 

The Miz vs Seth Rollins – Z początku psioczyłem sobie na tą walkę, ale potem podkręcili mocno emocje tym kolanem Rollinsa. Byłem skłonny uwierzyć przy drugim Skull Crushing Finale, że Miz go skroi z pasa. Naprawdę fajne near-falle i wymiany. Tak też w zasadzie wyglądał początek, gdzie jeśli Seth miałby jedną nogę, to byłby na poziomie żmudnego Mizanina.

 

Nia Jax vs Alexa Bliss – Ale ta Nia jest słaba. Nawet ciężko mi sobie wyobrazić, że ona wykręci jakąś naprawdę dobrą walkę. To takie kino gatunkowe, zawsze to samo, horror, gdzie potwór finalnie rzuci jeden ze swoich trzech ruchów i wygra. Trzeba takie rzeczy chyba lubić, bo nie można się stać fanem w trakcie oglądania. Bliss coś tam próbowała wykręcić, ale to zawsze skończy jako kino klasy B (C?). Jaxowa to taki Eli Cottonwood wśród kobiet. U facetów byłaby szybko pognana, a że u kobiet deficyt dużych, to ją wypchnęli nawet na szczyt. Wstyd mi, że narzekałem na Miza przy poprzedniej walce.

 

Randy Orton vs Jeff Hardy – Trzymali niezłe tempo, napawali optymizmem, po czym skończyli „just like that”. Wyszło bardzo tygodniówkowo, nic specjalnego.

 

Daniel Bryan vs Big Cass – Najbardziej mnie martwi atak po walce, bo to może sugerować, że feud będzie kontynuowany, kiedy na to w ogóle nie zasługuje. Walka była bardzo słaba. Daniel miałby większe szanse wykręcić coś dobrego z kijem od szczoty, bo wtedy przynajmniej byłoby odrobinę zabawnie. Bylibyśmy ciekawi, co kij zrobi, żeby zyskać przewagę, podczas gdy tutaj przewaga Cassa, to zestaw podstawowych ruchów, zwanych przeze mnie żmudnym obijaniem.

 

Carmella vs Charlotte Flair – Flair Boot nie mógł bardziej minąć. Na razie obrona tytułu Carmelli była dość pewna, ale na dłuższą metę szczyt dla tej dziewczyny jest chyba niemożliwy. Przy obecnym poziomie kobiecego wrestlingu, ciężko im będzie trzymać z pasem dziewczynę, która będzie tylko ładna. A na razie to Carmella jest tylko ładna i jakaś, w ringu odstając od tej, i pewnie od następnych pretendentek. Finisz, co już tradycją tej gali, beznadziejny.

 

AJ Styles vs Shinsuke Nakamura – ... ... ... Brak słów. Rozumiem chęci przedłużenia tego story, ale już chyba bym wolał, żeby przerzucali gorącego kartofla, którym jest WWE Championship. Takie szarpanie się o dziwne końcówki zostawia publikę zmieszaną. Może w Arabii było spoko, ale Backlash warto było uraczyć czymś konkretniejszym. Ringowo to nie wyglądało źle, wiadomo, ale potem obijali sobie jaja i przez te jaja nie mogli wstać. Ballsshit.

 

Strowman/Lashley vs Owens/Zayn – Tygodniówka, gdzie prym wiodła sprzeczka heeli. Kolejny koniec przyjaźni? Czy sobie wybaczą na RAW, a My będziemy musieli zaakceptować kolejną stratę czasu z PPV? Raczej oczekiwałem, że połączenie Bobby’ego z Braunem idzie w kierunku ich feudu.

 

Roman Reigns vs Samoa Joe - Świetny start Joe. Zniszczenie stołu na start walki, to chyba najlepszy moment tego Backlash. Potem sporo duszonek Maszyny, które na niewiele się zdały. Romek sprzedawany na herosa do porzygu. Pojedynek mocno siadł.

 

To Backlash to był straszny shit. Dawno takiego gówna nie widziałem. Często tutaj jest narzekanie na PPV, które ja sobie staram jakoś tłumaczyć, wyszukuje pozytywy - tu nie jestem w stanie. Sorry, to było gówno. Większość walk to gówno, albo bardzo śmierdzące gówno. Żeby Miz miał najlepszą walkę gali, to myślałem, że nie dożyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Bayley vs. Ruby Riott – Wyszły po premię... Widać było, że nie starały się za bardzo, czego szkoda, bo stać je na fajne starcie, no ale co się dziwić – walka z dupy w pre-showie. Story bardziej poszło do przodu w segmencie z zaplecza między Banks a Bayley niż tutaj. Ocena: ** i 1/4*

 

The Miz vs. Seth Rollins – Wow! Nie spodziewałem się, że ta dwójka dostanie 20 minut :shock: to więcej niż Nakamura i AJ w ich ostatnich walkach :shock: Walka zbudowała we mnie skrajne emocje – niby nie chcę Miza znowu na RAW, w dodatku z ICkiem, no ale z drugiej strony gościu zasłużył na rekord w ilości reignów. Ciężko było mi więc być tak za jednym, jak i za drugim z nich, bo to oznacza bycie przeciwko jednemu z nich, więc po prostu wyjąłem z tego starcia emocje jak podczas walki dwóch bohaterów. Poziom ringowy bez wątpienia pomógł. Dla storyline'ów dobrze, że nie pokusili się o powrót Mike'a na RAW, zwłaszcza po tym jak Miztourage już go nie lubi. Ocena: *** i 3/4*

 

Alexa Bliss vs. Nia Jax – GTS. Gdybym oglądał tę galę w nocy live, a nie nad ranem przed maturą o 5:30, to bym autentycznie już w tym momencie wyłączył... Ocena: * i 1/2*

 

Randy Orton vs. Jeff Hardy – Normalnie chanty w stylu „CM Punk” czy „Rusev Day” mnie trochę irytują, ale tutaj jakoś je zrozumiałem... Hardy to już nie ten sam Jeff co lata temu, a Orton... krótko mówiąc wygląda jakby miał na wszystko wyje*@&e... ta walka po prostu nie miała prawa się udać. Dobrze, że chociaż Hardy broni. Ocena: ** i 1/2*

 

Nawet nie pytam, o czym był ten segment... wiem, że był nawet zabawny, a to czyni go jednym z najlepszych momentów tego badziewnego PPV ;)

 

Big Cass vs. Daniel Bryan – Meh, albo to nie ten Bryan, albo z Cassem po prostu brakło chemii lub czegoś, bo oglądało mi się to tak sobie... Ocena: ** i 3/4*

 

Carmella vs. Charlotte – Najsłabsze PPV pod względem kobiet od czasów... Maryse, Kelly Kelly i Michelle McCool? Chyba tak... Ocena: ** i 1/4*

 

Shinsuke Nakamura vs. AJ Styles – Nie rozumiem... mamy low blowy, to robimy NO DQ, po czym low blow kończy remisem walkę... Last Man Standing czy Three Stages of Hell na MitB? Ja tylko pytam: a komu to potrzebne? Obydwaj mogliby się rozejść, ich walki i tak nikogo nie jarają jak w NJPW. Ocena: *** i 1/4* A, zapomniałbym: NO DQ prawie nie tknięte...

 

Lashey&Strowman vs. Zayn&Owens – Przyznać trzeba było przed walką, że jak na mecz z dupy to fajny skład dali. Szkoda rozpadu Kanadyjczyków... wierzę, że Sami ucieknie przed Kevem do TNA :twisted: Samo starcie było, jakie było... Ocena: ** i 1/2*

 

Samoa Joe vs. Roman Reigns – Jakim cudem taki potworek jest ME? Czy Joe zrobił coś poza submissionem i trzema kickami? Dlaczego pchają nam dalej Reignsa do gardeł? Dlaczego zakopują Joe? #KtoPytaNieBładzi

lujowe zwięczenie PPV... Ocena: ** i 1/2*

 

 

Średnia gali – 2,58

 

 

 

TOP 3 gali:

1. IC Title Match (3,75*)

2. WWE Title Match (3,25*)

3. Cass vs. Bryan (2,75*)...

 

SHAME 3 gali:

1. RAW Womens Title Match (1,5*)

2. Bayley vs. Riott (2,25*)

3. SD Womens Title Match (2,25*)... na fatalnym PPV najgorzej wypadły kobitki...

 

 

 

Ranking gal:

1.NXT Takeover: New Orlean – 3,90*

2.NXT Takeover: Philadelphia – 3,45*

3.WWE WrestleMania – 2,86*

-.WWE SmackDown Fastlane – 2,86*

5.WWE Greatest Royal Rumble – 2,80*

6.WWE Royal Rumble 2018 – 2,77*

7.WWE Backlash – 2,58

7.WWE RAW Elimination Chamber – 2,54*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

The Miz vs Seth Rollins

Świetna walka. Dostali 20 minut i wykorzystali je najlepiej jak mogli. Rollins ma genialny ringowo rok, wychodzi i po prostu kradnie show... jest na fali na jakiej jeszcze nie był od face turnu. W sumie tyle... Miz zostaje na SmackDown, Rollins zostaje mistrzem... ale skradli show w openerze.

 

Nia Jax vs Alexa Bliss

No cóż, na pewno było lepiej niż na Wrestlemanii. Dużo ofensywy Lexie, wykonała parę fajnych akcji, w paru momentach byłem już pewien, że wygra. Nia jednak zostaje mistrzynią... gdyby była heelowym destroyerem to jeszcze bym ją przeżył ale jako face jest miałka... walnęła tak "inspirujące" promo i każdy miał na nią wyjebane.

 

Randy Orton vs Jeff Hardy

Przeciętniaczek ale niczego więcej też od tego pojedynku nie oczekiwałem... no może liczyłem na No More Words i facepaint... ale już w trakcie wejściówki Ortona wiedziałem, że to się nie wydarzy ^^.

 

Segment Eliasa był... okej. Był niepotrzebny ale był fajny... tylko tańczącego Roode'a mogli sobie odpuścić. Czy ten gość w początkowych założeniach gimmicku nie miał być następnym Riciem Flairem? Czy Ric Flair w swoim primie robił takie rzeczy? Nie sądzę... turnujcie tego Bobbika... jako heel ma dużo większą wartość.

 

Daniel Bryan vs Big cAss

Pojedynek był słaby... ale ja go akceptuje. Widać, że bardziej niż o poziom ringowy chodziło tu o przeciągnięcie historii. Nie zwaliłbym też tej chujowizny na Dragona, który większość czasu spędził w defensywie. Mam nadzieje, że na Extreme Rules dostaną trochę lepiej zabookowaną walkę i Daniel dostanie więcej okazji do wyciągnięcia z Cassadiego czegoś dobrego.

 

Carmella vs Charlotte

Beznadziejna końcówka dla słabego pojedynku... wynudziły mnie tak, że zachciało mi się spać. Mella pokonująca Flairówne czysto to dla mnie nieporozumienie... już wolałbym by pomogły jej Australijki. Lubię mistrzynie... ale nie ma takiego starpoweru co Charlotte, na dobrą sprawę ta powinna ją zjeść na śniadanie.

 

Shinsuke Nakamura vs AJ Styles

Kolejna marna końcówka... ale teraz przynajmniej dla dobrego pojedynku. Znów tylko dobrego ale co tam, chyba moje wymagania są już o sporo zaniżone po tym czego oczekiwałem na Wrestlemanii.

Vince oczywiście znowu błysnął... nie ma pasa Universal, jest za to drugi mistrz, który wreszcie może dostać swój zasłużony Main Event na co-brandowym PPV... chwila... Co?... C-co mówisz?... Roman Reigns?... Jak to Roman Reigns!?...

 

Owens&Zayn vs Lashley&Strowman

Kolejny przykład chujowego bookingu... tym razem tak chujowego, że wytykają go już nawet komentatorzy. Zayn był legalny... przypięty Owens... naprawdę żaden z writerów czytając ten skrypt nie widział tego, że coś jest nie halo? Jeszcze finish po VERTICAL SUPLEXIE... mam swoją odpowiedź na pytanie co będzie finisherem Bobbiego... i nie bardzo mnie to satysfakcjonuje. Już nie mówiąc o tym, że nie wiem czy ta akcja jest dla Lashleya odpowiednia... na GRR skompresował Big Cassa, teraz prawie opuścił Owensa... jak tak dalej pójdzie to gość kogoś zabije.

Dalsze sprzeczki na linii Zayn-Owens...nie wiem już sam do czego to zmierza. Na pewno relacja między tą dwójką jest jakaś i cieszy mnie to, że WWE udało się zrobić coś by nie była ona taka sama jak angle JeriKO... tylko czy zmierza to do rozpadu? Czy może po prostu będą wałkować tą "toksyczną przyjaźń" do końca świata?

 

Roman Reigns vs Samoa Joe

Ależ oni krzywdzą tego Reignsa... kolejny Main Event tylko dlatego, że on w nim jest, znów overbooking. O ile podłożenie Joe było przewidywalne tak to w jaki sposób to zrobili jest po prostu przykry. Vince... czy Ty naprawdę nie widzisz, że tylko krzywdzisz tego Romana? Jestem w stanie stwierdzić, że byłby on o wiele bardziej over gdyby dostawał bardziej zrównoważony booking... bo wrestlerem jest dobrym ale nie da się go oglądać bez wszechobecnego wkurwienia. Tak jest zawsze, gdy Roman robi się już akceptowalny, Vince wciska go do Main Event'ów i znów zaczyna go na siłę promować... a fani wychodzą w trakcie walki wieczoru. Coś takiego jest niedopuszczalne.

A jakby to nie wystarczyło, wybił gong po ostatnim Spearze, ujęcie na publiczność, która co robi?... Wychodzi! Naprawdę... ja wiem i pamiętam, że John Cena również jako posterboy był nienawidzony przez fanbase ale nigdy na taką skalę. Po prostu w pewnym momencie upartość zamienia się w szaleństwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Miz wykręcił najlepszą walkę gali :twisted: Mecz z Rollinsem przyjemnie się mi oglądało i tylko ten jeden, jedyny spośród całej karty.

 

Nakamurze nie udało się trzykrotnie zdobyć pasa, a feud nadal będzie trwał :? Już pora na zmianę pretendenta. A co dalej z Japońcem? Mnie to nie interesuje. #PushJoe

 

Jax, Ćpun powinni być zmienieni na kogoś innego. Idealne porównanie kolegi Krzysia do Cottonwooda :twisted: Odpowiednio: #PushJakakolwiek & #PushRusev

 

Niby w meczu z Cassem brał udział D-Bryan, ale ten pojedynek był tak chujowy, że nawet na superstars nie powinien się odbyć. Cass do odstrzału. Dalsze próby jego promocji są bezsensowne. #PushKtokolwiek

 

Zapowiada się feud pomiędzy Eliasem a Roodem i mam nadzieję, że wygra go ten pierwszy. Drugi z wymienionych w moim mniemaniu jest Nuuuuu.... dny. #PushElias

Edytowane przez 8693
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  708
  • Reputacja:   151
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Regins to już stracony typ, taki bookingem go tylko zniszczyli totalnie...

Myślałem że się opamiętają i nie wcisną go do Main Eventu, jednakże się myliłem...

Z tego co zauważyłem, to nawet goście od " highlight " na Youtube zaoszczędzają fanom nerwów i nie pokazują już walki wieczoru...

Nie dziwię się że większość po prostu już ma na to wyjebane, po prostu w końcu publiczność się wkurwiła, trącą na tym fanów, jak sytuacja nie ulegnie zmianie to większość, będzie opuszczać galę co Pay-Per-View'ów i oczywiście tutaj nie obwiniam Romana, bo to nie jego wina że jego postać jest tak rozpisywana...

 

Czy Vince nie uczy się na błędach?

Co Pay-Per-View'u mamy to samo...

Na WrestleManii fani się wkurwili i to też tak konkretnie, pewnie też większość opuściła Event, ale oczywiście nie którzy zostali, Brock musiał to wygrać bo inaczej, to ta sala by wybuchła totalnym BOOO! Z drugiej strony nie dziwię się Lesnar'owi że tak gwałtownie zareagował...

Bo ogólnie jego wizerunek też na tym traci, postać na tym cierpi a zarazem fani po prostu mają też w niego wyjebane, bo w głowie mają tylko jedno " Regins to wygra, zaś nudna walka "

 

Jeśli oni nie zrobią w tym roku we wakacje jakiegoś " OMG Moment " typu Heel Turn Romana, to Vince może co najwyżej głęboki dół kopać dla swojego pupilka i tam go zakopać i już nigdy nie odkopać...

 

Śmiało Roman zapisał się jako największy znienawidzony zawodnik w Historii WWE, ogólnie za jakieś 15 lat tak go będą wspominać w swoich programach...

 

A i Era Terminatorów już się skończyła, fani mają na to wyjebane, Cenation się skończyło, skończyła się ta Era, Roman może rozwalić cały roster to i tak czy siak, będzie nienawidzony...

 

Ewentualnie Strowman jest wyjątkiem, bo tutaj akurat inaczej nie idzie go rozpisać, bo gościu po prostu jest przekozacki w takiej roli, a teraz musi się bujać z takim Lashely'm..

 

AJ nie źle oberwał tym krzesłem, ale cóż taka praca...

Ale walka była całkiem znośna chyba lepsza niż ta na tym Royal Rumble i WrestleManii...

Mam nadzieje że ich ustawią w jakieś solidnej stypulacji typu walka z drabinami, czy tam nawet jakiś Steel Cage Match, oby tylko zaś nie zakończyli tego po przez low blow, wtedy niech ich jasny chuj strzeli...

 

Show skradli Miz i Rollins, co tu dużo mówić, Rollins to taki Shawn Micheals dzisiejszej ery, kiedyś widzieliśmy w nim nowego Triple H'a ale to wielka pomyłka, to taki HBK dzisiejszych czasów, odpierdala dobrą robotę i po prostu zasługuje żeby trzymać jakikolwiek pas...

 

Randy Orton vs Jeff Hardy...

To nie to samo co w 2008 podajże RR...

Ale cóż, mam nadzieje że ich programik nie będzie się ciągnął aż do SummerSlam, ewentualnie jeśli któryś z nich przejdzie Turn, fajnie byłoby widzieć Heel'owego Jeff'a ale wiem że WWE to nie możliwe.

 

Gala taka sobie, od jebali nie złą jazdę z tym Main Event'em co tu dużo pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  190
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2013
  • Status:  Offline

Jeśli oni nie zrobią w tym roku we wakacje jakiegoś " OMG Moment " typu Heel Turn Romana, to Vince może co najwyżej głęboki dół kopać dla swojego pupilka i tam go zakopać i już nigdy nie odkopać...

 

Szczerze? Jemu już nic nie pomoże. WWE doprowadziło to wszystko do takiego stadium, że słyszysz jego muzyke, widzisz go, czy nawet jak ktoś o nim wspomni to po prostu zwracasz to co przed chwilą jadłeś.

Umówmy się, wszyscy srali, srają i będą srać na tego Romka, bo już pomiając jak on bardzo jest nieoglądalny i asłuchalny to jeszcze robią z niego od 4 lat Boga, który przezwycięży wszystko. Jeszcze żeby on jakkolwiek się bronił samym sobą jako wrestler, a to jest ciele, na które nikt od tych 4 lat nie chce patrzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Dobra odpowiedź. Ja widziałem w poniedziałek.   Możesz zadawać.   
    • Attitude
      Ace Austin w czwartek w rozmowie z Denise Salcedo potwierdził, że podpisał nowy kontrakt z TNA. Jego dotychczasowy wygasł w lutym. Z organizacją jest związany już od 2019 roku. Jak stwierdził - decyzja była dość prosta, bo docenia współpracę i warunki panujące w TNA. I to, że federacja nie zamyka mu możliwości występowania właściwie na całym świecie. Tymczasem "Fightful Select" podało więcej informacji o aktualnym statusie kontraktowym Mustafy Aliego. Choć jest obecnie X-Division Championem i jedną z głównych postaci w TNA, to... nie jest związany stałą umową z organizacją. Taki układ co prawda otwiera mu możliwość występowania dla innych federacji, ale nie jest wykluczone, iż koniec końców ktoś będzie chciał naciskać na ściślejszą współpracę.Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • Jeffrey Nero
      Tak jakoś dzisiaj mi się skojarzyło, że ten nowy theme song Young Bucksów to podobny jest do nuty z serialu Sukcesja  zresztą zajebisty serial.
    • PTW
      Czwarty odcinek Grubego Tematu za nami! Dominacja genetyczna wypełniła nasze studio po sam sufit! Gościliśmy bowiem mistrza Prime Time Wrestling - Dawida “Punchera” Seńko! Dawid Puncher Seńko Z okazji zbliżających się świąt wielkanocnych wraz z naszym gościem postanowiliśmy przygotować dla was pisanki i laurkę! 🐣 Chcielibyśmy także wspólnie podziękować wszystkim za obecność, a ci którzy jeszcze nie widzieli tego widowiska niech jak najprędzej je nadrobią zaglądając na nasz kanał YouTube! Już niedługo kolejne nowości, a tymczasem życzymy Wam spokojnych i wesołych świąt! – Weź udział w Loterii PTW i wygraj jedynego w swoim rodzaju Nissana GTR: https://loteriaptw.pl Kup bilety na gale Prime Time Wrestling! https://ptw.kupbilecik.pl Dołącz do grona wspierających kanał PTW na YouTube i obejrzyj powtórkę PTW #5: GOLD RUSH: https://www.youtube.com/channel/UCEvsN9_I37-aDKi8bI9fmnw/join Oficjalni partnerzy: Środowisko Miejskie & Grupa WOLF Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • CzaQ
      Argylle?  Akurat jestem w połowie oglądania Dua Lipa   moja koleżanka nawet podobna do niej jest  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...