Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

UFC 223: Ferguson vs. Nurmagomedov


-Raven-

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 086
  • Reputacja:   134
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

UFC 223: Ferguson vs. Nurmagomedov

 

Data: 7 kwietnia 2018 (noc z soboty na niedzielę)

Lokalizacja: Brooklyn, Stany Zjednoczone

Hala: Barclays Center (poj. 19 tys.)

 

Transmisja:

 

00:15 – karta UFC Fight Pass (FightPass)

02:00 – karta wstępna (FightPass)

04:00 – karta główna (Polsat Sport / FightPass)

 

Walka wieczoru

 

155 lbs: Tony Ferguson (23-3) vs. Khabib Nurmagomedov (25-0) – o (tymczasowy) pas mistrzowski

 

Co-main event

 

115 lbs: Rose Namajunas (7-3) vs. Joanna Jędrzejczyk (14-1) – o pas mistrzowski (ok. 5:30)

 

Karta główna

 

145 lbs: Calvin Kattar (18-2) vs. Renato Moicano (11-1-1)

155 lbs: Anthony Pettis (20-7) vs. Michael Chiesa (13-3)

155 lbs: Paul Felder (15-3) vs. Al Iaquinta (13-3-1)

Karta wstępna

 

115 lbs: Karolina Kowalkiewicz (11-2) vs. Felice Herrig (14-6) (ok. 3:30)

125 lbs: Ray Borg (11-3) vs. Brandon Moreno (14-4)

155 lbs: Joe Lauzon (27-14) vs. Chris Gruetzemacher (13-3)

155 lbs: Evan Dunham (18-6-1) vs. Olivier Aubin-Mercier (10-2)

 

Karta UFC Fight Pass

 

145 lbs: Artem Lobov (14-14-1) vs. Alex Caceres (13-11)

125 lbs: Ashlee Evans-Smith (5-3) vs. Bec Rawlings (7-7)

205 lbs: Mike Rodriguez (9-2) vs. Devin Clark (8-2)

145 lbs: Zabit Magomedsharipov (14-1) vs. Kyle Bochniak (8-2)

 

- Nurma vs. Ferguson. Powiem tak, po tym co widziałem w walce z Barbosą (podszlifowana stójka Orła, który od drugiej rundy także na nogach potrafił garować Brazylijczyka) i z Lee (Tony lądujący na plecach), nie bardzo to widzę na rzecz Amerykanina. Poza tym, jeżeli jest choć ziarno prawdy w wypowiedziach sztabu Ferga, że El Cucuy nie ma zamiaru na siłę bronić obaleń, tylko z pleców porozbijać łokciami lub poddać Dagestańczyka, tak jak było w przypadku walki z Lee – to taki… game plan będzie dla niego gwoździem do trumny, bo Nurma z góry, to nie jakiś spompowany po pierwszej rundzie Kevin Lee. Jeżeli Ferguson nie doceni Ruska, to pas zmieni właściciela. Jeżeli go doceni – najprawdopodobniej też, bo stawiam, że Nurma narzuci tu swoją zapaśniczą grę i El Cucuy będzie lądował na plerach. Jasne, że Ferg ma skillsy żeby na nogach rozbić Dagestańczyka, ale kluczem będzie tu TTD, a skoro obalał go Lee, to Khabib zrobi to tym bardziej.

 

- Jędrzejczyk vs. Namajunas. Nie jestem jakimś wielkim fanem Róży, ale jestem fanem ucierania nosa krzykaczom, pyskolom i ludziom wkurwiającym mnie swoimi głupimi mądrościami. W tym zestawieniu pierdolę patriotyzm i chciałbym żeby Namajunas ponownie utemperowała Panią „Nigdy Nie Odklepałam”, bo Aśka irytuje mnie swoimi ostatnimi wypowiedziami jak mało kto.

Jeżeli jednak chodzi o obiektywne podejście, to wszystko będzie się rozbijało o to jak Polka poradziła sobie psychicznie z porażką (a wywiady pokazują, że nadal sobie z tym chyba nie radzi) i czy wejdzie do oktagonu z chłodną głową, bo skillsowo to dla mnie Jędrzejczyk nadal jest dużo lepsza od Namajunas i jeżeli nie zaszwankuje jej głowa, to pas powinien wrócić do Polski. Tylko tyle i AŻ tyle, bo obstawiam, że fizycznie może i Aśka będzie do tego starcia przygotowana tip-top, ale psychicznie nadal nie pogodziła się z tamtą porażką i może ją tu dopaść syndrom Rondy.

 

- Pettis vs. Chiesa. Albo zapasy Chiesy zrobią robotę i będzie tyrał na ziemi mającego średnie obrony przed obaleniami Antka, albo Pettis utrzyma to na nogach i zdemoluje w stójce Michała. Powiem tak, Z pewnością Pettis ze swoim BJJ będzie czuł się bardziej komfortowo nawet z pleców, niż Chiesa w stójce z takim strikerem jak Antek. Stawiam tu na Pettisa, który jest koszmarnym stylistycznie zestawieniem dla Chiesy (przynajmniej na papierze), ponieważ na glebie nie powinien sobie dać zrobić większej krzywdy, a w stójce będzie o dwie klasy lepszy od rywala.

 

- Felder vs. Iaquinta. Paul ze swoim strikingiem jest zawsze groźny, ale jeżeli Al nie przyrdzewiał przez ten rozbrat z oktagonem, to jego wszechstronność powinna tutaj zrobić robotę, ponieważ na nogach nie powinien dać sobie zrobić większej krzywdy, a jak zacznie przenosić walkę na glebę, to jego przewaga powinna się zarysowywać coraz mocniej. Najciekawiej jednak będzie wyglądało ich starcie na nogach, bo tak jeden jak i drugi potrafi w tej materii zapewnić fajerwerki.

 

- Kowalkiewicz vs. Herrig. Lubię Felkę za jej serducho do walki i Karolę lubię za to samo (+ za skromność i to, że jest „nasza” :wink: ), tak więc będę tu trochę rozdarty. Analizując to na chłodno, na nogach karty powinna rozdawać Karola, na glebie Herrig, z tym, że defensywne zapasy Polki mogą się okazać dla Felki nie do przejścia i będzie musiała zagrać w grę Kowalkiewicz, a na nogach w tym zestawieniu nie bardzo ją widzę.

 

- Magomedsharipov vs. Bochniak. Jak dla mnie zestawienie z dupy, bo dla utalentowanego Dagestańczyka powinni już dać jakieś bardziej wymagające wyzwanie. Zabit to prawdziwy prze-chuj i myślę, że w przyszłości będzie topowym zawodnikiem swojej dywizji. Po takim Bochniaku powinien się przejechać jak walec, ale plusem jest to, że przynajmniej będzie można popatrzeć sobie na niego w akcji, bo to co gościu wyczynia w oktagonie i na jakim robi to luzie, to prawdziwa poezja MMA. Czekam na jakiegoś rywala, który Zabita porządniej zweryfikuje, stawiając mu większe wymagania niż dotychczasowi przeciwnicy. Raczej nie będzie to Bochniak, który pewnie będzie u buków największym underdogiem tej gali.

 

Mocna karta. Z pozostałych walk ewentualnie warto zwrócić uwagę na starcie o pozostanie w Danalandzie, czyli Przydupas Conora (Lobov) vs. Caceres, oraz na występ Kattara (ta jego bokserska praca prostymi to klasa sama w sobie) z Moicano (który do momentu poddania wygrywał na punkty walkę z Ortegą). Reszta jest raczej dla hardkorów, albo ludzi dysponujących bardzo dużą ilością wolnego czasu (bo walk z gatunku „koniecznie” jest tu i tak bardzo dużo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    9

  • N!KO

    7

  • DonCarlos

    5

  • Morison

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Weekend WM mamy bardzo obfity :wink:

 

Niby jestem fanem Fergusona, ale ciężko mi sobie wyobrazić, że może on pokonać Nurmagomedova. Khabib nie będzie miał problemu z narzuceniem swojego stylu gry. TakeDown i rozbijanie.

 

Jestem dziwnie spokojny, że Asia odbierze złoto. Rose nie jest fighterką jej kalibru. Dziewczyna ciągle się rozwija, fajnie, ale jak Jędrzejczyk podejdzie do walki na chłodno, czując respekt do rywalki, a nie olewając jak ostatnio, to da jej srogą lekcję w stójce. Jeśli jednak się mylę, jeśli pas zostanie u Namajunas, to spokojnie, nic straconego, następna pretendentka może być wyłoniona parę godzin wcześniej...

 

... bo jak Karola pokona Felice, a jest to wielce prawdopodobne, to jako ostatnia pogromczyni mistrzyni, która jest wysoko notowana, otrzyma swojego shota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

 

Nieźle się bawio w tym USA, prima aprilis już dawno skończone a kolano Fergusona nadal się nie naprawiło

 

 

Miałem wieczorem rozpisać się na temat gali, ale właśnie zupełnie straciłem na to ochotę, chyba po prostu są zestawienia ktore nigdy nie dojdą do skutku, jedne z powodów osobistych, drugie z marketingowych, a jeszcze inne przez piętnastą kontuzje któregoś z zawodników.

 

Podobno Holloway jest gotowy do wejścia do oktagonu w sobotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W 2015 wycofał się Khabib. W 2016 Ferguson. W 2017 Khabib. W 2018 Ferguson.

 

Czyli co? Staramy się ponownie za rok i czekamy kiedy Nurma dozna jakiejś kontuzji? :D

 

Podobno Holloway jest gotowy do wejścia do oktagonu w sobotę.

To już oficjalnie. Max mówił że nie będzie gotowy do walki szybciej niż w czerwcu, ale widać kiedy na horyzoncie pojawia się szansa na drugi pas i nie trzeba się martwić tak bardzo o wagę można się przygotować szybciej.

 

Interesująca decyzja ze strony mistrza piórkowej, nie wróżę mu zbytnich sukcesów w starciu z Khabibem, ale nawet jeśli przegra to nic się nie dzieje. Porażka z niepokonanym mistrzem wyższej kategorii, kiedy ma się tydzień na przygotowania w żaden sposób nie zaszkodzi Hawajczykowi. A gdyby się udało... Pierwsze w historii Champ Champ vs. Champ Champ - Max vs Conor II pod koniec roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 086
  • Reputacja:   134
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Interesująca decyzja ze strony mistrza piórkowej, nie wróżę mu zbytnich sukcesów w starciu z Khabibem, ale nawet jeśli przegra to nic się nie dzieje. Porażka z niepokonanym mistrzem wyższej kategorii, kiedy ma się tydzień na przygotowania w żaden sposób nie zaszkodzi Hawajczykowi. A gdyby się udało... Pierwsze w historii Champ Champ vs. Champ Champ - Max vs Conor II pod koniec roku?

 

Z jednej strony Max ma jaja jak arbuzy, ale z drugiej - kompletnie nic do stracenia, a wszystko do zyskania (coś jak Bisping wskakujący na zastępstwo i wychodzący do Rockholda), więc trudno się dziwić jego decyzji. Dla mnie, wychodzi po kontuzji, bez obozu przygotowawczego i kompletnie nieprzygotowany pod takiego zapasiora jak Nurma. Jak do tego dodamy fakt, że Holly nie jest "one punch KO strikerem" (tak więc trudno liczyć, że jakimś jednym lujem uśpi Ruska) i że wcześniej obalali go tacy "zapaśnicy" jak Conor (4 razy) czy Fili (3 razy) - zapowiadają się tutaj odleżyny na plecach Hawajczyka. Szkoda, bo chętnie obejrzałbym to starcie, ale z Hollym przygotowanym na 200% (a i tak wtedy dawałbym mu niewielkie szanse). W tym wypadku, fajerwerki są tylko na papierze. W praktyce będzie squash na rzecz Nurmy.

 

P.S. Ponoć propozycję tej walki dostał też Ortega i zgodził się na nią, ale Łysy wybrał Maxa. Rozumiem Białego, bo medialnie i marketingowo lepiej wygląda starcie Holly'ego z Nurmą, ale w praktyce, Ortega miałby większe szanse zafundować tutaj jakieś szokujące zaskoczenie (i z pleców wyczarować jakiegoś suba) niż Max to ugrać.

 

P.S.2 Nurma w wywiadzie powiedział, że gdyby Holly się nie zgodził, to walki z Ortegą by nie wziął. Rusek nie jest głupi. Nie zaryzykowałby swojego streaku walcząc z biegu, z gościem, który stylistycznie jest dla niego w chuj niewygodny (obalanie takiego magika BJJ jak Brian to jak igranie z ogniem).

Edytowane przez -Raven-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Najgorsze jest to, że zestawienie Ferguson - Nurmagomedov jeszcze będzie na ustach wszystkich. I znów promocja, i znów wyczekiwanie, i znów kontuzja. Szkoda tej walki. Holloway mnie nie grzeje. Teraz już jestem w 100% za Khabibem, a potem za jego walką z Conorem w Rosji.

 

A teraz najważniejsze pytanie - niedziela rano, TakeOver czy UFC? Co ma pierwszeństwo? :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

To już oficjalnie. Max mówił że nie będzie gotowy do walki szybciej niż w czerwcu, ale widać kiedy na horyzoncie pojawia się szansa na drugi pas i nie trzeba się martwić tak bardzo o wagę można się przygotować szybciej.

 

Na taki smakołyk niejeden mistrz by się pokusił, oddsmakerzy dają Maxowi max. 20% szans na wygraną, on sam sobie pewnie tyle samo, najwyżej zamiast "serii wygranych" od teraz będzie używał zwrotu "serii wygranych w FTW", trzeba przyznać, że ten Holloway faktycznie Błogosłąwiony, bo uratował nam PPV, chociaż nie będzie tam tego ładunku emocjonalnego, który zapewniał Tony, to sportowo powinni trzymać poziom. Za Habibem nie przepadam, więc nawet iluzoryczna opcja porażki z gościem z niższej dywizji dodaje smaczku.

 

O Jędrzejczyk jestem wyjątkowo spokojny, fizycznie wygląda jak milion dolarów, przerzuciłem też sporo materiałów z przygotowań i wywiadów w ostatnich dniach (nie tylko typowo "promocyjnych", ale też i z neutralnych źródeł) i nie widzę przesłanek ku temu, że miałaby się nie pozbierać psychicznie po poprzedniej porażce, widzę równie pewną siebie Aśkę, co pół roku temu, nie wiem na czym polega ten paradoks, że po pierwszej sensacyjnej wygranej, w rewanżu, czy kolejnej walce, ten zaskakujący zwycięzca jest już znacznie lepszym zawodnikiem (doskonały jest tu przykład Dillashawa, który poskładał Barao raz, a potem poskładał Barao ponownie, w jeszcze lepszym stylu, Weidman z Silvą też dobrze się prezentował w rewanżu), ale gdybym miał porównywać Jędrzejczyk vs Namajunas 1 i przewidywać, jak potoczy się rewanż, to zamiast TJ vs Barao, przywołałbym przykład Materli po niespodziewanym łomocie od Silvy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 086
  • Reputacja:   134
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

nie wiem na czym polega ten paradoks, że po pierwszej sensacyjnej wygranej, w rewanżu, czy kolejnej walce, ten zaskakujący zwycięzca jest już znacznie lepszym zawodnikiem (doskonały jest tu przykład Dillashawa, który poskładał Barao raz, a potem poskładał Barao ponownie, w jeszcze lepszym stylu, Weidman z Silvą też dobrze się prezentował w rewanżu)

 

To żaden paradoks. Taki Spider czy Barao, rządzący swoimi dywizjami, wychodzili do walki niemal pro-forma, czując się niemal Bogami, a przeciwnicy sami do końca nie wierzyli w swoje szanse, mając na względzie streaki Mistrzów (psychika robi jednak swoje. Jakkolwiek nie nadrabiałoby się miną). Po pierwszym wpierdolu (zwłaszcza w tak jednostronnych walkach jak zrobili to Rose, T.J., czy Weidman) ex-Mistrz przestaje się czuć kuloodporny (a więc nie wjeżdża już w rywala jak dzik w żołędzie), a jego przeciwnik nie ma go już za kogoś "nieśmiertelnego", tak więc poczyna sobie też dużo śmielej i bez blokad psychicznych. Dla mnie to naturalne mechanizmy, a nie żaden paradoks. Zobacz na Wanderleia Silvę w PrIde. Do czasu KO z rąk Hendo i z nóg CroCopa, zawodnicy przegrywali z nim zanim jeszcze weszli do ringu.

Aśka być może odzyska tytuł (choć w jej chłodną głowę jakoś nie do końca wierzę, bo jest zbyt emocjonalną osobą), ale nie wydaje mi się że rozniesie tu Różę, fundując jej mecz do jednej bramki. Jakbym miał obstawiać, to pewnie postawiłbym mimo wszystko na Polkę, ale rozkład sił oceniłbym na 55-45 lub max 60-40. To nie będzie dla Jędrzejczyk spacerek, o ile w ogóle to wygra (a tego wcale nie jestem taki pewny).

 

[ Dodano: 2018-04-04, 00:00 ]

"Podczas wczorajszego wywiadu w The MMA Hour była mistrzyni kategorii słomkowej Joanna Jędrzejczyk konsekwentnie powtarzała to, o czym mówi od miesięcy – że jej porażka z Rose Namajunas w listopadzie zeszłego roku podczas nowojorskiej gali UFC 217 była wyłącznie wynikiem katorżniczego ścinania wagi i błędu, jaki w tym obszarze popełniły osoby trzecie, czyli ekipa dietetyczna z Perfecting Athletes."

 

Jak widać Aśka nadal nie ma chłodnej głowy i nie wzięła na klatę tamtej porażki. Im więcej pierdoli "to nie moja wina", tym bardziej żenująco wypada. Przegrała nie ze swojej winy, nie klepała po uderzeniach... Coś czuję, że presja udowodnienia tego teraz fanom, a być może przede wszystkim - sobie, spowoduje, że Rose może ją ujebać ponownie. Mam zresztą nadzieję, że tak się stanie, bo ta zakłamana postawa Jędrzejczyk, to coś, co niesamowicie działa mi na nerwy (może kolejna porażka podziałałaby na nią jak kubeł zimnej wody i ustawiła ją do pionu?).

Edytowane przez -Raven-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

155 lbs: Anthony Pettis (20-7) vs. Michael Chiesa (13-3)
125 lbs: Ray Borg (11-3) vs. Brandon Moreno (14-4)
145 lbs: Artem Lobov (14-14-1) vs. Alex Caceres (13-11)

 

3 walki odwołane. Chiesa oraz Borg nie zostali dopuszczeni do walki przez komisję, obaj odnieśli obrażenia po ataku McGregora. Michael ma poharataną twarz, a Ray doznał jakiejś niesprecyzowanej kontuzji oka. Tymczasem Lobov został odsunięty, ze względu na udział w ataku na autobus.

 

Cyrk na kółkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 523
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Osobiście nie uważam tego ataku za aż tak kontrowersyjny jak sprzedają to media, ale Conor i każdy kto doprowadził do uszczerbku na zdrowiu pracowników UFC powinien zostać wyjebany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Osobiście nie uważam tego ataku za aż tak kontrowersyjny jak sprzedają to media, ale Conor i każdy kto doprowadził do uszczerbku na zdrowiu pracowników UFC powinien zostać wyjebany.

 

No ten atak był brutalny, bo skoro kilka osób jest rannych i dwóch zawodników niezdolnych do walki, to nie były to zwykłe przepychanki.

Conor nie tylko powinien być natychmiastowo zwolniony, ale i przykładnie ukarany najlepiej karą więzienia bez żadnego zawieszenia i porządną karą finansową. Nie mówiąc już o dożywotnim zakazie profesjonalnych walk.

 

Przecież to się mogło skończyć dużo gorzej, ale na szczęście nikt chyba poważnie nie ucierpiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mnie tylko ciekawi, co Khabib powiedział o McGregorze Artemowi, że Irlandczyk złapał taką pianę. Krew gorączka wjechała i już nie było przeproś. Po części rozumiem te emocje, więc oburzony tym nie jestem wcale. Wdarło się mimo to trochę pajacowania Conora, bo przy takim stanie emocjonalnym, powinien raczej się przepychać do autobusu, do Rosjanina, a nie go obrzucać czym popadnie (Khabib swoje racje ma w reakcji którą napisał na mediach społecznościowych).

 

Zwolnienia nie będzie. Tylko Lobov poleci.

 

Na razie też nie ma żadnych pozwów z tego co wiem, ale UFC jakiś tam grunt pod taką ewentualność robi. Teraz pracownicy UFC opisują, że myśleli, że ICH ZABIJĄ, bo... mają rozcięte ręce. Następny etap - wizyty u licznych psychologów. Też trochę szopka.

 

Szkoda 2 pojedynków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 523
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mnie najbardziej ciekawi czy w takiej arenie jak Barclays nie było ochrony? Śmierdzi coś ze w chuj ludzi weszło se z ulicy i zrobiło rozpierdol, a potem wyszli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mnie najbardziej ciekawi czy w takiej arenie jak Barclays nie było ochrony? Śmierdzi coś ze w chuj ludzi weszło se z ulicy i zrobiło rozpierdol, a potem wyszli.

 

Wiem, że na pewno w ruch poszła akredytacja MacLife. A dalej nie wiem :wink: Ochrona była, bo w końcu coś tam zatrzymali Conora i spółkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  72
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.07.2012
  • Status:  Offline

Czekam na zdjęcie Conora z aresztu. W końcu po 2 latach znowu zobaczymy go w klatce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Jak już jesteśmy przy HOF. GCW stworzyło jeszcze Indie Wrestling Hall of Fame. 2022 Dave Prazak Jerry Lynn Homicide LuFisto Ruckus Tracy Smothers 2023 Cheerleader Melissa Christopher Daniels Excalibur Jimmy Jacobs Michael Modest Paul London 2024 Kevin Hogan Mercedes Martinez Sabu Steve Corino The Briscoes (Jay Briscoe & Mark Briscoe) Trent Acid
    • Mr_Hardy
      1 czerwca kolejne już Deathmatch Hall of Fame. Pierwszą osobą wprowadzą w tym roku będzie:   Poprzednie lata wyglądają następująco: 2019 Danny Havoc Mad Man Pondo Matt Tremont Nate Hatred 2021 Eugene Nick Mondo Supreme 2022 Dewey Donovan JC Bailey Toby Klein Wifebeater 2023 Brain Damage Lowlife Louie Mike Bieszck Zandig
    • CzaQ
      Dynamit, 18 kwietnia :    - Rewelacyjny początek - mój ulubiony zawodnik, czyli Mox wbija z pasem IWGP. Nie wiem czy komentatorzy nie przesadzają, że to najbardziej prestiżowy pas w Japonii - nie znam się najbliżej do japońszczyzny mi do sushi  Googlnąłem i ludzie się kłócą jakie pasy mają największy prestiż, więc co ja wiem? Oczywiście potem świetna przemowa, jak zwykle. Można lubić lub nie lubić Deana, ale ma X factor, jedne z najlepszych wejść, ma ten feeling ważnego gracza oraz mic skilla, któremu tylko kilku może zagrozić. Do walki wyzywa... Hobbsa. I wyzywa Don Callisa... chyba wiem do czego to zmierza, ale o tym później.   - Mercedes przemawia na backu. Obwinia Julie, więc - tak jak każdy zakłada - to nie ona. Chyba Jeffo ma rację i Paige wraca.   -....szczególnie, że Willow także jest zaatakowana. Hm. Adaś sam w mixed tagu przeciw Brodie Kingowi oraz Żulii. Walka jako tako, ale Nightingale wraca jednak jak to w zwyczaju bywa, ale... face'owie jednak nie wygrywają. No nieudane to zeszłotygodniowe wyzwanie do walki dobrych   Niezły obrazek Jak Edge oraz Sasha - jedne z największych gwiazd swoich dywizji w WWE razem u konkurencji.    - Samoa Joe wywiad na backu z Renee. Dobra gadka. Uwłaszczanie Stricklandowi celne jako heel. Narracja ironicznie zwiększa szanse Swerve'a.   - EVP na backu wraz z Okadą przy Tonym - trochę go traktują z góry  Gimmick udany. Szkoda, że wejściówka zmieniona na gorszą. Za to Kazuchika z tą monetą strzał w dziesiątkę. Przeciwnicy to Daniel Garcia, Penta oraz PAC w 6 man tagu. Doooobra walka, ale taki skład nie mógł zawieść.  AEW na tygodniówkach robi lepsze walki niż WWE na WMce xDDDD   - Dziwne jest to story między Jericho, a ubranym jak bezdomny co mi się nie podoba Hookiem. Do tego wkroczył do feudu Taz.  Niedługo Krzychu będzie latał z pasem FTW.   - Tym razem Strickland daje wywiad z Renee na backu. Słabiej niż Joe, ale też krócej i jako face miał trudniej.   - Mariah May  vs Deonna  Szkoda tylko, że dywizja kobiet kompletnie mnie nie jara (co zresztą mogę też powiedzieć o tej z WWE) - dziwne gimmicki, nie potrafią mnie prócz swoimi ciałami zainteresować ani też feudami.    - Bang Bang Gang na backu. Mogę śmiało powiedzieć, że nie przepadam za nimi. Jay jakoś nigdy nie umiał mnie do siebie przekonać. Po przeciwnej stronie Acclaimed, których bardzo lubię. Jednak na Dynasty ci źli wygrają na 90%.    - Orange Cassidy vs Shane Taylor. Było okej. Oczywiście stajnia musiała wbić. A z drugiej strony barykady Christopher Daniels oraz Matt Sydal biegną na pomoc Pomarańczowemu, ale zostają zaatakowani przez zakapturzoną postać... Trent Barretta, który ostatnio się turnował na przyjacielu.    - Ospreay! Ooo karny kutas za urwanie jego wejściówki - w końcu jedna z najlepszych w biznesie. Walczymy z Kladiuszem. Ciekawa walka... i znowu to zrobił! Will daje kolejnego bangera! Gość jest niesamowity, a niektóre sekwencje w tej walce były świetne.  AEW na tygodniówkach robi lepsze walki niż WWE na WMce x2 xDDDDD Jedyne do czego można się przyczepić to finish - kompletnie nie kupuje finishera Puszka. Po walce Don Callis Family atakuje Szwajcara. Will umywa ręce, a na ratunek przychodzi Mox. Udaje się. Dziwnie się patrzy jak Will jest osobno ze 'swoją' stajnią - na pewno prędzej czy później pofeuduje na poważnie z nimi (a nie jak do tej pory po przyjacielsku), ale wydaję mi się, że wiem do czego to wszystko prowadzi - niebawem... może na Wembley otrzymamy Jon Moxley vs Will Ospreay o IWGP Heavyweight Championship - co wy na to? Co sądzicie o takiej walce?   - Swerve Strickland przemawia na koniec. Joe wyskakuje z ochroną..... i piękna akcja kasująca wszystkich ochroniarzy. Jebany jak Spiderman wyleciał  Joe górą na koniec. To zwiększa kapitalnie szanse Swerve'a. I bardzo kurwa dobrze.     Publika dzisiaj dopisała - już od samego początku skandowali i mocno skończyli. Nie podoba mi się za to jak AEW bookuje niektórych zawodników - w niedzielę wielka, ważna gala PPV, a oni niektórych swoich zawodników wystawiają na Collision w sobotę żeby walczyli na drugorzędnej tygodniówce, a jak wiemy AEW to nie WWE - tutaj się starają na tygodniówkach i wykręcają walki, więc o kontuzje nietrudno, a wtedy dobre walki idą się jebać i potrzebne są zmiany na ostatnią chwilę co zaburza rytm feudów.  Ale nie ważne - chyba nie są na tyle głupi żeby tak się narażać w danych walkach przed PPV.  Ważne za to, że tygodniówka dobra. 7,5/10.  A Dynasty niebawem. Już mam swoje podejrzenia i typy.
    • Attitude
      Przedstawiamy podsumowanie wydarzeń z najnowszego epizodu AEW Dynamite. Ostatniego przed niedzielnym PPV - Dynasty. Zgodnie z zapowiedziami tygodniówkę otworzył nowy IWGP World Heavyweight Champion i jednocześnie powracający do AEW, Jon Moxley. Jon odniósł się do samego zdobycia pasa, przypominając jak lata temu ludzie podpowiadali mu różne rzeczy i mówili, co powinien robić, a co nie. On tymczasem wchodzi na kolejne szczyty. I zarówno wtedy, jak i teraz wobec wątpiących może powiedzieć jedno: "pocałujcie mnie w tyłek". Po tym przeszedł do aktualnych biznesów, zwracając uwagę na Don Callis Familly, którzy zatarli z jego przyjacielem - Bryanem Danielsonem i rzucił im wyzwanie. Link do filmu Mercedes Mone następnie odniosła się do ostatniego ataku znienacka. I szybko domyśliła się, że to Julia Hart. Zapowiedziała zemstę. Po tym zwinnie przeszliśmy do Mixed Tag Team matchu, w którym udział mieli wziąć Adam Copeland i Nightingale, a rywalami byli Brody King i Julia Hart. Jednak i tutaj Willow przed pojedynkiem padła ofiarą ataku, prawdpodobnie właśnie Julii. Copeland długi czas musiał sobie sam radzić. Willow pojawiła się na sam koniec, ale Julia ponownie ją przechytrzyła i House of Black wygrali. TBS Champion planowała jeszcze zaatakować Willow, lecz z odsieczą przybyła Mercedes Mone z krzesełkiem w rękach. Link do filmu Renee Paquette przeprowadziła wywiady zarówno z mistrzem AEW, Samoa Joe, jak i pretendentem - Swervem Stricklandem. Link do filmu Link do filmu Elite pokonali team złożony z Daniela Garcii, Penty El Zero Miedo i PACa. Przy okazji wysłali ostrzeżenie FTR. Link do filmu Niezbyt po myśli Chrisowi Jericho poszło jego spotkanie z Hookiem. Najpierw Jericho niepotrzebnie odepchnął Taaza, po czym Hook odrzucił pomoc proponowaną przez Y2J'a. Link do filmu Deonna Purrazzo pokonała Mariah May Link do filmu Orange Cassidy pokonał Shane'a Taylora, ale po ostatnim gongu zaatakowali go Lee Moriarty i Anthony Ogogo. Z pomocą chcieli mu przyjść Christopher Daniels i Matt Sydal... lecz tych z kolei zaatakował Trenet Beretta. Link do filmu W walce wieczoru Will Ospreay pokonał Claudio Castagnoliego. Ospreay'owi jednak nie spodobało się, że reszta Don Callis Familly zaatakowała Claudio. Castagnoliemu z pomocą przyszedł Jon Moxley. Link do filmu Na koniec dostaliśmy konfrontację Samoa Joe ze Swervem Stricklandem przed ich walką na Dynasty. Link do filmu Aktualna karta AEW Dynasty: * AEW World Championship Match: Samoa Joe vs. Swerve Strickland * AEW Women's World Championship Match: Toni Storm vs. Thunder Rosa * AEW TBS Championship Match: Julia Hart vs. Willow Nightingale * AEW World Tag Team Championship Ladder Match: The Young Bucks vs. FTR * AEW Continental Championship Match: Kazuchika Okada vs. PAC * AEW International Championship Match: Roderick Strong vs. Kyle O'Reilly * ROH & AEW Trios Tag Team Championship Match: The Acclaimed vs. Bullet Club Gold * Will Ospreay vs. Bryan Danielson * Adam Copeland, Eddie Kingston & Mark Briscoe vs. The House of BlackPrzeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • HeymanGuy
      W Polsce taki ruch byłby chyba science-fiction. Choć pamietam ze na Orange Sport chodziło TNA swego czasu, Kurt Angli na zawsze będę pamiętał 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...