Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

Siłownia i inne formy treningu


N!KO

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak tam progresy na siłowni? Trenuje tu ktoś jeszcze, czy same leniwe bestie? A generalnie pisze, bo rozkojarzony Martwy ciag robiłem i przy pierwszym powtorzeniu (ciezar 140kg) za nisko poszedlem tłowiem, na zbyt prostych nogach, i mi się poleciało do przodu. Oczywiscie nie padłem na pysk, bo noge dostawiłem przed sobą i wyprowadziłem do góry, ale plecy miałem pewnie tak wygięte, że jak jutro się podniosę z łóżka, to będzie jakiś cud. Gdyby nie pas, to już by była masakra. Na razie adrenalinka jest, to nie czuje za bardzo. Ale puści. Niestety.

 

Tak, piszę, żeby się pożalić, bo każdemu się żale. A i pusto w tym temacie! :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 592
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    107

  • Euz

    101

  • N!KO

    54

  • Blacko

    44

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Trenuje tu ktoś jeszcze, czy same leniwe bestie?

 

Spróbuję dorzucić swoje trzy grosze (ponownie) ;) Stanąłem w lutym na wadze i omal ducha nie wyzionąłem. Panowie - jackpot. 111. Stwierdziłem, że nie ma zmiłuj. Siłownia ruszyła od marca. Otworzyli mi dosłownie 10 minut od domu Smart Gym (karnet za 5 dych pod warunkiem, że sukcesywnie będę go przedłużał), więc dodatkowa motywacja przyszła. Wjechała jakaś dieta. Może nie wyliczałem ilości co do grama, ale na obiadek wjechał kurczak, ograniczyłem pieczywo (i zmieniłem na ciemne), na kolację głównie białko i tłuszcze, 5 posiłków dziennie. No podstawy krótko mówiąc. Siłownia 4 razy w tygodniu (aczkolwiek wciąż próbuję dobić do pięciu), dwa treningi FA na tydzień. No i jest pierwszy raz w życiu pożądany efekt - 3,5 kilo mniej w miesiąc :)

 

Mój cel to zjechać jak najbliżej stówy do końca maja. Łatwo nie będzie, bo po drodze święta, to pewnie trochę się złamię. No i ciepło się robi, więc zaczną się działeczki, plenerki itp. A browar w marcu ograniczyłem (3 piwa w miesiącu wypiłem, to sam w to nie wierzę...). Z największych problemów, na jakie napotykam to głównie "nie wchodzenie" klaty. Poza tym nie robię martwego ani przysiadów ze sztangą (martwy zacznę, z przysiadami niestety mam problemy :/ ). No i cały czas szukam złotego środka na bieganie. Póki co najlepsze efekty dawała bieżnia - 5-6,5 km/h i wznios 15, przez +/- 20 minut. Ale będę się chciał przerzucić na interwały (no i spróbować ruszyć w plener). Efekty są, to i zapał jest! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  10 069
  • Reputacja:   118
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ostatnio robiąc zakupy w Biedronce wyczaiłem że mają obecnie w ofercie napój proteinowy (o nazwie "Fasten"), który zawiera 25g białka w porcji (butelka 250ml), czyli tyle ile w przeciętnym batonie proteinowym (nie mówię o tych, które kosztują powyżej 10 zyla). Różnica jest jednak taka, że najtańszy baton to koszt ok 6-8zł, a napój z Biedry chodzi po 2,49zł.

Jak dla mnie, zajebista cena jak za taką przyzwoitą porcję białka, które można sobie zarzucić chociażby w pracy czy szkole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Jak dla mnie, zajebista cena jak za taką przyzwoitą porcję białka, które można sobie zarzucić chociażby w pracy czy szkole.

Świetne info Raven! Aż się przejdę do lokalnej Biedrony sprawdzić, czy i u mnie zawitała ta opcja. Na siłowni w automatach jest tego typu napój (bodajże z Mlekovity), ale cena jest w granicach 6 złotych (w Kauflandzie jest bodajże za pionę), więc grzechem byłoby nie spróbować tańszej opcji :)

 

Swoją drogą widziałem, że Ghost pisał tu trochę o swoich treningach, walkach, turniejach itp. to i ja dwa zdania od siebie dodam. Po mniej więcej roku i trzech miesiącach trenowania futbolu amerykańskiego nareszcie udało nam się zejść z boiska jako zwycięzcy. W sparingu ósemek udało się nam pokonać Racibórz Raptors 22-12 :) W tę sobotę kolejne wyzwanie, bowiem gramy już typowe 11 vs. 11, a naszym rywalem są Aviatorsi z Mielca. W zeszłym sezonie pokonali nas minimalnie, tj. 6-0. Teraz myślę, że jesteśmy silniejsi, więc może się uda :) No i zostałem przerzucony na nową pozycję. Rok temu byłem Guardem w linii ofensywnej, zaś od miesiąca trenuję już jako Center, więc odpowiedzialność trochę urosła :) Mimo wszystko uważam, że Center to powinien być kawał dzika. Grubaśny, ze 120 kilo wagi i mający pierdolnięcie. Ja zaś przy Centrach rywali wyglądam jak chucherko :roll:

 

Poza tym waga znowu spadła. Ważę aktualnie równiutkie 105 kilo. Bardzo się z tego cieszę, choć z perspektywy futbolisty, każdy spadek wagi dla liniowego to zło :P Chciałbym bardzo zjechać poniżej tej trzycyfrówki, a wtedy skupiać się na utrzymaniu wagi :) Chodząc na Smart Gym mogę skorzystać z pewnej specjalnej wagi, która mierzy mi sporo rzeczy. Fajne gówienko, dzięki któremu wiem ile kg. mięśni i tłuszczu mam w organizmie (np. w przeciągu kwietnia zeszły ze mnie niecałe 2 kg tłuszczu i niestety kilogram mięśni). Notuję sobie wyniki pod koniec każdego miesiąca i porównuję. Fajna sprawa, kiedy coś faktycznie człowiekowi wychodzi i faktycznie jest to gdzieś widoczne :)

Edytowane przez jakub97sc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z tym napojem, to faktycznie dobre info. Z chęcią spróbuje i zaopatrze się w większą ilość. Lepsze to niż ładowanie tauryny Red Bull/Tiger/Black? :twisted:

 

Po mniej więcej roku i trzech miesiącach trenowania futbolu amerykańskiego nareszcie udało nam się zejść z boiska jako zwycięzcy.

 

A jak tam Radomscy Green Ducksi sobie radzą? Bo bawiłem się swego czasu, ale czas mi nie pozwala na takie ekscesy. RB in the making był, ale się nie stworzył.

 

Chodząc na Smart Gym mogę skorzystać z pewnej specjalnej wagi, która mierzy mi sporo rzeczy.

 

Jakaś Tanita? Radziłbym podchodzić z dystansem :wink: Raczej traktować porównawczo do poprzednich wyników, niżeli sztywno utrzymywać, że taki jest stan faktyczny. Kiedyś mi wywaliło, że mam 11% tkanki tłuszczowej. Jakby tak było, to bym już dawno wyrzucił wszystkie koszulki z szafy, bo by nie były do niczego potrzebne :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Jakaś Tanita? Radziłbym podchodzić z dystansem Raczej traktować porównawczo do poprzednich wyników, niżeli sztywno utrzymywać, że taki jest stan faktyczny.

 

Tylko i wyłącznie dla zważenia się i porównania wyników :) Wg. tej wagi mam Fitness Score równy z przyjacielem, który dba o siebie, ćwiczy kilka lat, na dodatek ładnie zjechał z wagi ostatnio. Także waga niech służy tylko do ważenia :)

 

A jak tam Radomscy Green Ducksi sobie radzą? Bo bawiłem się swego czasu, ale czas mi nie pozwala na takie ekscesy. RB in the making był, ale się nie stworzył.

 

Ducksi w zeszłym sezonie byli w innej grupie niż my. W tym jest tak samo, aczkolwiek grupy się nieco zmieniły i Radom zagra z dwójką naszych rywali z zeszłego sezonu - Aviators Mielec i Rockets Rzeszów. Ducks mają szeroki skład (nawet juniorów mają, więc ludzi tam jest najwidoczniej sporo). Mielec powinni puknąć z łatwością, z Rockets może im być ciężej, chyba że Rzeszów pozbył się amerykańskiego rozgrywającego (rok temu puknęli nas bez mydła 56:0...). Podejrzewam, że dojdą do play-offów, ale do PLFA I jeszcze nie zawitają w najbliższych sezonach :) Aczkolwiek wciąż na myśl o Green Ducks przypominam sobie ich wynik z zeszłego sezonu, kiedy przegrali z kimś 0:80 :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 069
  • Reputacja:   118
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Lepsze to niż ładowanie tauryny Red Bull/Tiger/Black? :twisted:

 

Zdecydowanie lepsze, bo energetyki to ogólnie gówno (lepiej sobie zarzucić konkretną przedtreningówkę), a białko to budulec i zawsze będzie na propsie przy robieniu sylwetki :wink:

 

Z chęcią spróbuje i zaopatrze się w większą ilość.

 

Myślę, że to niegłupi pomysł, bo dzisiaj już u mnie w Biedrze po napoju nie było ani widu ani słychu. Mam nadzieję, że go dorzucą i nie była to jakaś chwilowa promocja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zdecydowanie lepsze, bo energetyki to ogólnie gówno (lepiej sobie zarzucić konkretną przedtreningówkę), a białko to budulec i zawsze będzie na propsie przy robieniu sylwetki

 

Ogółem żartowałem :wink: Ale nie ukrywam, że ładowałem troche tej Tauryny. Juz nie wspominajac jakiejs tam gali DDW, gdzie każda walka była opatrzona puszką, a tych było z ... 8? Poblokowały mi się receptory od takiego zabiegu. Przytyć nie przytyjesz, bo to słodzą aspartanem chyba, a nie cukrem, więc prędzej się otrujesz - tak jak szczury, na których to testowali. Jakiś czas temu to odstawiłem totalnie i okazało się, że jednak przedtreningówki działają. Jak byłem w tym ciągu, to zastanawiałem się nad fenomenem przedtreningówek i o jakim swędzeniu oni mówią. Teraz już Napalm czy Redweiler działa jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Dzisiaj zagraliśmy drugi sparing przed sezonem - tym razem w Wojkowicach (na naturalnej murawie), a przeciwnikiem byli Aviators Mielec. W skrócie? 36-6. Nie spodziewałem się, że uda nam się wsadzić aż 5 przyłożeń. W każdym razie jestem w świetnym humorze, bo nareszcie drużyna funkcjonuje, trener ma pomysł na ofensywę i defensywę, a my widzimy efekty. Mój wkład? To samo co w zeszłym spotkaniu. Najsłabszy z piątki liniowych, ale snapy w większości przypadków były solidne, więc znalazłem swoje miejsce na boisku :) Udało się zrobić nawet dwa celne long snapy do field goal! :D Entuzjazm trochę przygasł po meczu, gdyż okazało się, że nasi rywale mają problemy kadrowe - z ekipy z poprzedniego sezonu (która nas pokonała 0-6) nie zostało wielu chłopów. Dołożyliśmy do tego swoją cegiełkę i 4 zawodników musiało zejść z murawy przedwcześnie... Także N!KO ma kolejną odpowiedź na to, jak sobie poradzą Ducksi - Aviators albo dostaną srogie baty albo nie przystąpią nawet do sezonu :/

 

Nam z kolei prawdopodobnie zostanie jeszcze jeden sparing - tym razem z Bielawą Owls. Rywal dużo solidniejszy od dotychczasowych. To będzie prawdziwy sprawdzian tego, co jesteśmy w stanie pokazać w sezonie. Prawdę mówiąc nie liczę na zwycięstwo. Obyśmy się tylko pokazali z dobrej strony pod względem technicznym :)

Edytowane przez jakub97sc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

  • Posty:  174
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.01.2013
  • Status:  Offline

Siema.Mam pytanie co myślicie o kalistenice,czy to dobry wybór jeśli chodzi o taki rodzaj treningu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Zapomniałem, że ja tu jakieś marne wypociny o swojej futbolowej przygodzie pisałem, więc zwieńczę ten sezon jakimś postem ;)

 

Bilans na koniec sezonu to 5 porażek i jedna wygrana. Na papierze wygląda to żenująco, ale emocji w trzech przypadkach było co nie miara. Pierwsze trzy spotkania to gładkie porażki do zera. Drużyna zaczęła się sypać, ludzie zaczęli mieć w dupie albo łapali kontuzje, w skutek czego do Krakowa pojechaliśmy w 18 osób (przynajmniej o 4 za mało). Jakież było nasze zdziwienie, gdy w pierwszej akcji zdobyliśmy przyłożenie, a po czterech kwartach mieliśmy remis. Dopiero po sześciu seriach dogrywek ulegliśmy rywalom. W kolejnym spotkaniu w Rybniku prowadziliśmy do przerwy 10:0, finalnie ulegając rywalowi, który zajął koniec końców drugą lokatę (przegrywając tylko jeden mecz). Na końcu u siebie wygraliśmy 10:8 z Krakowem i w sumie pokazało to nam, że jednak coś tam możemy zdziałać :)

 

A chcąc poruszyć kwestie typowo treningowe na siłowni, to nasz trener dowalił ostatnio tekstem, że w lutym zrobimy testy, na których każdy będzie miał za zadanie wycisnąć na klatę 100% równowartości wagi swojego ciała, w przysiadzie 120%, a w martwym ciągu 140%. Cóż... ważąc 105 kilo wyciskam na klatę ledwo pięć-sześć dych, przysiadów nigdy nie ćwiczyłem (wada postawy i brak kogoś, kto wytłumaczy technikę), a z tym martwym różnie bywało. Jakieś pro tipy, które pozwolą mi przynajmniej zbliżyć się do wymaganych efektów? Powiem Wam, że gość od razu nam podesłał ćwiczenia z uwzględnionym ciężarem i seriami, ale jak widzę pierwszą serię na klatkę z ciężarem wyższym niż mój maks, to motywacja momentalnie mi odchodzi :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 069
  • Reputacja:   118
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jakieś pro tipy, które pozwolą mi przynajmniej zbliżyć się do wymaganych efektów?

 

Jedyne wyjście - trening typowo na siłę.

Jeżeli chodzi o np. klatę to: zajebista rozgrzewka, serie wprowadzające na małych ciężarach i... walisz 3 serie, ciężarem takim żeby na maksa wykonać 6 powtórzeń w pierwsze serii, w drugiej - max 4, a w ostatniej max 2 powtórzenia. W trzecim tygodniu robisz tak samo, z tym, że trzy serie jedziesz po 6,3 i finalnie 1, maksymalne powtórzenie. Czwarty tydzień jest odpoczynkowy dla stawów, a więc robisz każde ćwiczenie po 6 powtórzeń, ale kończysz na ciężarze takim, żebyś mia zapas siły na jeszcze 2 powtórzenia (których nie wykonujesz).

 

Bardzo dobre efekty siłowe dają też serie, które robisz mega dużym ciężarem, który Ty tylko powoli opuszczasz, a dwie osoby stające za tobą, podciągają go Tobie do góry. Oczywiście wszystko po zajebistej rozgrzewce i seriach wprowadzających na małych ciężarach, tak co by kontuzji nie wyłapać.

 

Przy wyciskaniu na klatę siłę robi się też wyciskając sztangę z dodatkowymi łańcuchami na bokach sztangi. Lekko się zaczyna faza wyciskania (bo łańcuch w większości leży na glebie), ale w szczytowej fazie jest już w chuj ciężko, bo łańcuch w całości obciąża sztangę.

 

Ogólna zasada treningu siłowego, to bardzo duże ciężary, mała ilość powtórzeń w serii (finalnie schodzisz do 1-2 powtórzeń) i niewielka liczba serii oraz ćwiczeń na daną partię (ja np. na duże partie typu klata czy plecy robię wówczas max 3 ćwiczenia po 3 konkretne serie, a na małe - typu biceps, triceps - 2 ćwiczenia, po 3 konkretne serie). Oczywiście wcześniej zawsze robisz kilka serii na dane ćwiczenie, mniejszymi ciężarami żeby porządnie rozgrzać stawy i rozruszać mięśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

  • Posty:  174
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.01.2013
  • Status:  Offline

Mam pytanie ,trenuje tu ktoś z was kickboxing?Bo właśnie sie zapisałem ,jakieś rady dla początkującego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Mam pytanie ,trenuje tu ktoś z was kickboxing?Bo właśnie sie zapisałem ,jakieś rady dla początkującego?

 

Dwie rady: nie wstydź się zadawać pytań w klubie, w którym ćwiczysz (zakładam, że twoi trenerzy wiedzą najlepiej) i jazda do roboty! Bez zapierdolu nie ma kołaczy. :twisted:

 

PS Nie trenowałem nigdy kicboxingu, ale trenuję bjj, zapasy i "sezonowo" MMA. I wydaje mi się, że ta złota zasada (czyli "trzeba zapierdalać") dotyczy każdego sportu walki. Jak już będziesz miał jakieś pierwsze doświadczenia, przemyślenia, to napisz. Na razie się zapisałeś i zobaczymy, czy połkniesz bakcyla.

Edytowane przez Ghostwriter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  174
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.01.2013
  • Status:  Offline

Dzięki za rady,zdecydowanie sie do nich zastosuje.Sława.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Casper duch?
    • CzaQ
      W prześwietnym filmie pt. "Doskonały Świat" Kevin Costner porywa dzieciaka. W pewnym momencie mały przebiera się za pewną znaną postać - o kogo chodzi?  
    • KyRenLo
      Dobra odpowiedź. Ja widziałem w poniedziałek.   Możesz zadawać.   
    • Attitude
      Ace Austin w czwartek w rozmowie z Denise Salcedo potwierdził, że podpisał nowy kontrakt z TNA. Jego dotychczasowy wygasł w lutym. Z organizacją jest związany już od 2019 roku. Jak stwierdził - decyzja była dość prosta, bo docenia współpracę i warunki panujące w TNA. I to, że federacja nie zamyka mu możliwości występowania właściwie na całym świecie. Tymczasem "Fightful Select" podało więcej informacji o aktualnym statusie kontraktowym Mustafy Aliego. Choć jest obecnie X-Division Championem i jedną z głównych postaci w TNA, to... nie jest związany stałą umową z organizacją. Taki układ co prawda otwiera mu możliwość występowania dla innych federacji, ale nie jest wykluczone, iż koniec końców ktoś będzie chciał naciskać na ściślejszą współpracę.Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • Jeffrey Nero
      Tak jakoś dzisiaj mi się skojarzyło, że ten nowy theme song Young Bucksów to podobny jest do nuty z serialu Sukcesja  zresztą zajebisty serial.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...