Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


pokrytyśniegiem

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Naprawdę fajnie oglądało się do Destination X. Jedynie co mnie razi... to reakcje publiczności. Niech przestaną gromadzić przypadkowych marków. Niemal zerowe reakcje na pojawienie się Cornette'a, czy Taryn. Jedynie Petey coś otrzymał. Przez to w odbiorze te powroty... stały się bezjajeczne. Jakby te postacie od dawna, nieprzerwanie tu pracowały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Naprawdę fajnie oglądało się do Destination X. Jedynie co mnie razi... to reakcje publiczności. Niech przestaną gromadzić przypadkowych marków. Niemal zerowe reakcje na pojawienie się Cornette'a, czy Taryn. Jedynie Petey coś otrzymał. Przez to w odbiorze te powroty... stały się bezjajeczne. Jakby te postacie od dawna, nieprzerwanie tu pracowały.

 

Z jednej strony powrót Taryn wyszedł bezjajecznie, z drugiej strony zastanówmy się, czy powrót Taryn Terrell faktycznie jest czymś, od czego powinny spadać gatki fanom jakiejkolwiek federacji, nawet gloryfikowanych indysów jak obecne GFW...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Walka kobiet nawet fajna, ale wbił KM, dostał oczywiście w twarz i popsuł odbiór walki. Powrót Taryn fajny. Mam nadzieję, że będzie w takiej formie jak za czasów Dollhouse. Byłaby wtedy odpowiednim dodatkiem do małej dywizji Knockoutek.

 

Prichard odszedł. Ale zaraz wróci. TNA się nie może obejść bez konfliktu o władzę. Oczywiście Jimbo>>>>>Bruce Prichard, ale ostatnią rzeczą jaką potrzebuje ta federacja to kolejny człowiek w zarządzie, czy jak można to inaczej nazwać.

 

Finały X Cupa mocno średnie (tak jak wszystkie walki dzisiaj). Nie było nic, czego można było się spodziewać po typowej walce Dywizji X. Zwyciężył ten odpowiedni, ale walka rozczarowała.

 

Ladder match mocno rozczarowujący. Nie było ciekawych spotów, ani także nie wywołali żadnych emocji. Zmarnowali wszystkie drabiny. Interwencje też nie za ciekawe, zwłaszcza, że w jednej walce już były. Jedyny pozytyw to powrót Petey Williamsa.

 

oVe się nie popisali w tym debiucie. Wiem, że to był typowy squash, ale nie sprawili, że czekam na ich kolejną walkę.

 

Main event według typowego szablonu. Duży heel kontra underdog. Ale nie mają ze sobą żadnej chemii. Zaliczyli dwa niezłe botche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  28
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2016
  • Status:  Offline

OVE nie przekonują mnie w ringu, nie pokazali nic, co mogłoby przykuć oko, za to Taryn przykuwa i to mocno. :shock:

 

Podobał mi się Gauntlet for the Gold, dużo akcji i humoru i oczywiście mistrz jest jeden E-LI-Drake 8-) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dzisiejsza walka oVe powinna być debiutem. Jednostronne po całości. Uznajmy, że tydzień temu ich nie było.

 

Zmienili Drake'owi numer w Gauntlecie z 1 na 2 :D Przewidywalne, ale wyszło zabawnie.

 

Taryn podniosła poprzeczkę w dywizji. I theme songiem, i wyglądem ^^

 

Taya zmierza za Johnnym, będzie kolejne wzmocnienie dywizji KO.

 

Laurel się zmieniła, Grado jest szczęśliwy!...

...masakra. Jak mam na siłę szukać jakichś plusów - miny Parka mnie zawsze miażdżą.

 

Gauntlet:

-Zastanawiam się, na jakiej podstawie dobierali gości do tej walki - trafili tu jobberzy, a zabrakło choćby Storma, którego było widać na backu wcześniej

-Drake ma starą muzykę

-Kingston wrócił, kij wie po co - pewnie zniknie za tydzień

-Richard Justice debiutuje - postaci komediowych mają za dużo... więc wywalcie Grado, wolę tego

-Johnny Impact - ta nazwa mnie rozwala, ale nie to jest najważniejsze - wypadł świetnie, to chyba najlepszy transfer, jaki mogli zrobić

-Ostatnia dwójka to... pierwsza dwójka, dziwna sytuacja

ELI DRAKE JEST MISTRZEM! Cieszyłbym się bardziej, gdyby tego nie zaspoilowali na FB. Ale to i tak dobra decyzja. Wreszcie coś z nim ruszyło, koniec obijania się bez celu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Szalona Tarryn z Doll House > Blond idiotka Tarryn. Przynajmniej elementy wizualne się zgadzają, a i wznowienie feudu z Gail napawa optymizmem.

 

Cornette wciąż jest świetny, a Mundo zabrał ze sobą Tayę. To dobre prognostyki. Gorszym jest to, że Grado był już jedną nogą poza GFW, ale jednak utrzymał się na pokładzie…

 

Eli Drake doczłapał się na szczyt. Będzie dużo ciekawszym mistrzem niż Lashley i El Patron razem wzięci. Johnny Impact to słaby ring name, ale prawdopodobnie to on z miejsca wejdzie do title picture, na co nie można narzekać.

 

Nie jest źle GFW. Tym razem zmiany naprawdę zadziałały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

oVe nareszcie zaliczyli porządny debiut. Powiem tak, bo to co było tydzień temu powinno być właśnie tą walką.

 

Taryn miała wolne, ale na mikrofonie się nie poprawiła.

 

Całe story zmierza do końca na całe szczęście. Laurel wreszcie spojrzała w lustro i się ogarnęła. Aktorsko było tragicznie. Tylko Park coś tam dawał radę. Nie wiem co teraz z tym będzie. W ogóle najlepszy jest fakt, że Grado zyska amerykańskie obywatelstwo po poślubieniu kanadyjki.

 

W historii TNA/Impact/GFW były już lepsze gauntlet matche, ale ten nie był zły. Były fajne momenty. Końcówka mi się podobała, a zwłaszcza to, że Eli wygrał czysto. Przetrwał całą walkę, by dowieść, że jest jednym z topowych zawodników. Podoba mi się to, że postawili na kogoś nowego, a nie na kogoś kto już główny pas trzymał. Mówię tu o EC3, Lashley'u, Edwardsie, czy zagubionym ostatnio Jamesie Stormie. Dobrze też, że nie dali od razu pasa Morrisonowi.

 

Teraz w ogóle zaczyna się ciekawy okres dla GFW. Patron ich wyruchał, więc on obstawiam, że się nie pojawi zbyt szybko. Sprowadzają ciągle nowych, dobrych zawodników. A wybór Drake'a na nowego mistrza nie był zły. On raczej nie sprawi, że ratingi pójdą w dół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

 

Laurel się zmieniła, Grado jest szczęśliwy!...

...masakra. Jak mam na siłę szukać jakichś plusów - miny Parka mnie zawsze miażdżą.

 

 

A publika, takiej reakcji to Patron podczas debiutu nie zebrał :)

 

Dżony Pie*dolnięcie też na propsie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  597
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2009
  • Status:  Offline

Jednak głównym mistrzem został ten, który teoretycznie miał najmniejsze szanse. Eli to dobry wybór. Wiadomo od długiego czasu, że jest bardzo dobry za mikrofonem i dobry w ringu, więc czego chcieć więcej? Powinien sobie poradzić na szczycie. Pierwsze przeszkody - Lashley ze swawolną paczką z narożnika i Johnny Morrison/Mundo/Impact, który wziął ze sobą Tayę. Przynajmniej będzie na kogo popatrzeć.

 

Co poza tym? Grado jednak zaręczony, czyli niedługo z obywatelstwem i legalnym pobytem w USA, Taryn dalej świeci cyckami i niech dalej świeci, bo to jej najlepiej wychodzi, a oVe znowu squashuje jobberów. Solidny Impact, jak to od jakiegoś czasu już bywa.

Edytowane przez Carrik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Często proma na start są irytujące - ale nie tym razem. Eli Drake wypadł świetnie. Najlepsze możliwe odświeżenie tytułowego obrazka. Johnny Impact też pomoże, choć głównie w ringu.

 

oVe trzeci tydzień z rzędu leją jobberów. Niby bardziej znanych na IW, ale co z tego, skoro Bokara i Bahh nie wygrali jeszcze nic?

 

Segmenciki z Cornette'em są dobre :D Jak z Moose'em pocisnęli tekstem Road Dogga - pomyślałem o tym samym, ale nie spodziewałem się, że to usłyszę.

 

Petey Williams w pierwszej walce od powrotu - rdzy nie widać. Hurricanrana za ring piękna. Canadian Destroyer - ekstra jak zawsze.

 

Ile waży Richard Justice? 205 :twisted: To im wyszło.

Znowu: wywalcie Grado, Rysiek wystarczy. On mnie chociaż bawi. Nawet "walkę" z Kongiem akceptuję.

 

Storm się odnalazł. Nie ma pomysłów, więc będzie royal jobberem? Z drugiej strony - Low Ki to wygrał, co powinno go znów kierować w stronę Złota, a ponoć odszedł, bo miał się oddalić od ME. Skoro wraca do X Division, ta walka była zbędna.

 

Garza Jr będzie miał problemy przez zazdrosnego Suttera. Trochę to słabe, ale fajnie, że coś się z Garzą dzieje, a Laredo nie widać :)

 

Grado ogarnął, że Laurel to Kanadyjka. Marnują czas.

 

W TT ME Drake zgarnia zwycięstwo - rywale mieli dostać shota za pokonanie go, więc w sumie się zdziwiłem, że Eli to ugrał. Ale to dobrze - głupio by było, gdyby nowy champ przegrał przy pierwszej okazji.

Za tydzień mistrz broni tytułu w walce z Sydalem. Fajnie, że to zapowiedzieli, ale była potrzebna szopka z Lashleyem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  597
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2009
  • Status:  Offline

Drake'owi ubyło dwóch poważnych rywali, to pojawił się trzeci. Sydal nie powinien mieć żadnych szans w starciu z Eliem. Do świeżego mistrza nie ma jeszcze startu.

 

Petey w walce na Impakcie po wielu wielu latach. Legenda X-ów pokazała się z dobrej strony, ,,ring rusta" widać nie było. Hurricanrana przez liny i Canadian Destroyer - klasa.

 

Laurel jest Kanadyjką? Tak dobry prawnik jak Joseph Park nawet o tym nie wiedział? Coś mi tu śmierdzi... #AbyssWielkiPowrót?

 

Storm wraca, przegrywa z Kim, którego i tak w GFW już nie ma. Tak jakby tej porażki w ogóle nie było, więc niech James się nie przejmuje. I najlepiej zdecyduje, czy chce tym razem pozostać u Jarrettów na dłużej, czy znowu zwiać po kilku miesiącach.

 

Cristowie przerzucili się z jobberów na jobberów klasy średniej. Szkoda, że perełki z CZW nie złożyły właśnie sumity, a ,,tylko" tego drugiego. Wyglądałoby o wiele konkretniej.

 

Za tydzień debiut Tayi! Czekam bardziej niż czekałem na Morri-Mundo.

Edytowane przez Carrik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Od samego początku gali zaczynamy przebudowę pretendentów do pasa. Na sam początek odpadają Nitro/Morrison/Mundo/Impact i Eddie Edwards. W ogóle ciekawe jest to, że od razu odrzucili mistrzów AAA i GHC.

 

oVe jakoś nie ciekawią mnie. Ale przynajmniej nie przegrywają od samego początku.

 

Williams ponownie w ringu i w sumie nic ciekawego, ani odkrywczego nie pokazał.

 

Fallah Bahh > Kongo Kong. Zwłaszcza z wyglądu.

 

Storm przegrywa, oczywiście po interwencji, bo skoro jest LAX, to jak to nie może nie być interwencji?

 

Lashley zniszczy wszystkich na Triplemanii? Nie wiem jak to powiedzieć, ale... :twisted:

 

Adonis w 20-minutowej walce? Rany boskie. Nie było źle, ale dobrze też nie. Drake wygrywa i to bardzo dobry wybór. Głupio by było uwalić mistrza tydzień po wygranej pasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Walka X Division zamiast proma na początek odcinka? Częściej tak róbcie.

 

oVe już idą po pasy TT? Nie za szybko?

 

Taya - bardzo fajne wejście i nuta. Ale jest heelem. Wolałbym, by atakowała pas, a na to się nie zanosi.

 

Za tydzień Johnny Impact vs Low Ki, zwycięzca idzie na Drake'a. Może być dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Garza Jr walczy solo i wygrywa - tak być powinno!

 

Debiut Pagano - słabizna.

 

Grado nie jest deportowany :(

 

Trevor Lee znowu mistrzem Xów? Tyle świeżej krwi napłynęło i wrócili do niego. Jest dobry, ale to krok w tył. A Everett nadal bez pasa, nawet się na IW nie pojawia.

 

Global Forged - wygląda na coś w stylu FCW, rozwojówka. Pomysł OK.

 

Już to chyba pisałem. Theme Tayi - epic.

 

Johnny Impact ma shota na pas. Spoko, ale szkoda Low Kiego. Może nie powinien się tak fochać i uciekać z fedy, jednak miał bookingowego pecha, co jak co.

A pojedynek o mistrzostwo odbędzie się na... Victory Road. Więc będzie specjalny odcinek. Dziwi mnie tylko, że nie porzucili jeszcze tej nazwy. Nikomu się chyba dobrze nie kojarzy.

 

...a story Lashleya jest wybitnie nudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Największe plusy w dywizji kobiet to theme song Tayi i zachowanie Rosemary.

 

Johnny miał aż 2 walki. Niech korzystają, skoro nie ma nic przeciwko. A w pierwszej pokazał pomysł na nowego finishera. Najfajniejszy elbow drop zaraz po Kairi.

 

Mascara de Bronce - młodzik z AAA, który walczy od 11 roku życia. Wygląda na miły dodatek do X Division, ale póki co zostaje w Meksyku. Walczył z Drakiem w AAA. Fajnie, że pokazali całość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...