MZW - CHAMPIONS WAR II (WOŚP 2016)

Na poprzedniej gali z okazji WOŚP to SIWY był górą,

lecz jego tamtejszy przeciwnik przeszedł przemianę.

Czy to zaważy na losie tego pojedynku?

Oto kolejne zapowiedziane starcie podczas Champions War II - WOŚP 2016 !

Na Champions War II czeka nas arcyciekawe starcie.

Zderzenie zupełnie przeciwnych sobie osobowości !

ZBÓJNICY (Jędruś 'The Polish Hammer' Bułecka & Stanisław Van Dobroniak) vs POSSE IN EFFECT (Rick Baxxter & The Grannatic)

A przed Wami jeden z filmików promujących nadchodzącą gale CHAMPIONS WAR II - WOŚP, w którym to głównie odnosimy się do wydarzeń z przed roku, gdzie miała miejsce pierwsza edycja gali na rzecz WOŚP.

Zapraszamy!

https://www.youtube.com/watch?v=buAojoommhw

[ Dodano: 2015-12-09, 20:15 ]

Całej nadchodzącej gali Champions War II będzie przewodził utwór wykonany przez rockowy zespół ON-igrek, który jak zapowiadaliśmy wcześniej, będzie obecny podczas całego wydarzenia.

Zapraszamy do odsłuchania !

https://www.youtube.com/watch?v=HCWK0tqt-UA

[ Dodano: 2015-12-09, 20:57 ]

Co więcej... pragniemy ogłosić kolejną walkę, która odbędzie się na Champions War II, a jest nią Battle Royal Match, w którym wezmą udział wrestlerzy oraz adepci z naszej szkółki !

[ Dodano: 2015-12-11, 14:33 ]

Kto okażę się skuteczniejszy?

Kto wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko i zostanie pierwszym mistrzem Maniac Zone Wrestling?

Wszystko okażę się już 10 stycznia 2016...

https://www.youtube.com/watch?v=EPsfOjL0bck&feature=youtu.be

Ostatnie promo całkiem niezłe, nawet Shadow wypadł znośnie.

Osobiście obstawiam wygraną Justin Joy'a/

Zapowiadamy kolejne starcie na Champions War II !

Obaj zawodnicy już raz mieli okazję stanąć na przeciw siebie w ringu Maniac Zone Wrestling. Pytanie tylko kto zejdzie z niego jako zwycięzca?

Do gali zostały niecałe 3 tygodnie. Ktoś się z Was wybiera?

Ja będę oczywiście

MANIACY!

Przedstawiamy Wam kolejny filmik promocyjny przed zbliżającą się wielkimi krokami galą Champions War II: WOŚP Głuchołazy.

Tym razem skupiamy się nad Naszym narodowym tag teamem ZBÓJNICY, którzy to będą mierzyć się z niemieckim Posse In Effect.

Wszystkiego dobrego w nowym roku i do zobaczenia !

https://www.youtube.com/watch?v=rT8JtTkYcNc&feature=youtu.be

Już za 3 dni wielkie wydarzenie...czyli Champions War II - WOŚP Głuchołazy 10/01/16

A my rzutem na taśmę zapowiadamy ostatnią walkę, która odbędzie się właśnie tego dnia.

Nowa twarz na ringu MZW - Zeritus (z Hexią u boku) stanie na przeciw dobrze już nam znanego Dynamite Dave'a!

Widzimy się w niedziele!

Cóż... Jesteśmy już po gali i pomimo przejechanych ok. 400 km, nie zawiodłem się i zdecydowanie warto było wybrać się na Champions War II.

Wyniki jak i ogólny przebieg gali możecie przeczytać na MW, więc nie będę się zbytnio tutaj rozpisywał nad każdą walką.

Wymienię Wam jednak walki w kolejności od najgorszych do najlepszych podczas CW2:

#6 Zbójnicy vs Posse in Effect

Niestety Tag Team Match zdecydowanie nie wyszedł tak jak miał wyjść.. Dużo botchy.. Zepsuta końcówka.. Szkoda, bo liczyłem na coś naprawdę fajnego. Co do końcówki to wyglądało to mniej więcej tak:

Jędruś wyrzuca z ringu Baxxtera, zmienia się ze Stanisławem i razem wykonują wspólną akcję po której następuje pin. Sędzia odliczył do dwóch po czym się zawahał, ale zaraz klepnął jeszcze raz i walka się zakończyła. Nie wiem o co tam chodziło.. Podejrzewam, że Baxxter miał interweniować, ale być może nie był w stanie (widziałem jak po gali trochę kulał, więc podejrzewam, że podczas jednej z akcji źle upadł). Tak czy siak nawet gdyby nie było tego zawahania to i tak walka ta wyszła najgorzej z wszystkich odbytych.

#5 Battle Royal

Wiadomo jakie są Battle Royal Matche... Dużo chaosu, mało konkretnych akcji... Tak też było w tym przypadku, aczkolwiek kilka akcji zasługuje na zapamiętanie. Walkę wygrał Asmund co dla mnie nie było zaskoczeniem.

#4 Zeritus vs Dynamite Dave

Krótka walka o której w sumie nic innego co napisałem w relacji na MW tutaj napisać nie mogę.

#3 Red Thunder vs Szymon "SIWY" Siwiec

Przed walką i po walce oznaka heel turnu Thundera, a więc mamy kolejnego heela w MZW, co w sumie jest dobrą informacją, bo tych czołowych face'ów było moim zdaniem za dużo. Sam pojedynek był całkiem niezły...

#2 Robert Kaiser vs Franz Engel

"Kaiser Sucks Army" nie zawiodło Świetna interakcja zawodników z fanami.. W walce Kaiser skupił się na osłabieniu nogi Engela, przez co mogliśmy mieć pewne zastoje, ale świetna reakcja fanów sprawiła, że uplasowałem tę walkę na drugim miejscu. Ze strony Engela pamiętam hurricanrany, jednak liczyłem, że pokaże coś więcej, bo wiem, że go na to stać. No ale tak jak mówiłem, Kaiser skupił się na osłabieniu nogi i musiało wyglądać to tak a nie inaczej.

#1 Shadow vs Justin Joy

Cytując fragment relacji z MW: "Zdecydowanie najlepsza walka na gali i z pewnością jedna z lepszych w historii polskiego pro-wrestlingu.". Najlepsze efektowne akcje jakie zdołałem zapamiętać to: Springboard Moonsault na zewnątrz ringu, Phoenix 450 Splash, Somersault Plancha oraz Jumping DDT. Sporym zaskoczeniem był fakt, iż pomimo wykonania dwóch Phoenix Splashów, Shadow nie odniósł zwycięstwa. Botchy nie było żadnych (zresztą tak samo jak w pozostałych walkach oprócz nieszczęsnego Tag Team Matchu).. Podczas walki nie raz wstawałem z miejsca, a po jej zakończeniu dosłownie złapałem się za głowę, gdyż byłem wręcz przekonany, że wygrana Shadowa to formalność. Niespodzianka spora, ale cieszę się, że Justin ma pas bo na to zasługuje. Jako fan Shadowa oczywiście byłem po jego stronie, aczkolwiek trzymanie tytułu przez Justina w żaden sposób mi nie przeszkadza.

Największy pop: Szymon "SIWY" Siwiec

Największy heat: Robert Kaiser

Frekwencja: 416 osób

Cieszy fakt, iż pojawiały się w niektórych momentach chanty.. Zdecydowanie jeśli chodzi o aktywność publiki było lepiej niż na poprzedniej edycji Champions War.

Tak jak pisałem na początku, jeśli kogoś interesuje przebieg gali, relację z niej można przeczytać na MW.

Chciałbym też podziękować KL'owi, Kilgorowi i Kowalowi za wspólne oglądanie gali. Zabawa była świetna

Wstępne plany były takie, aby całą galę wrzucić na YouTube, aczkolwiek po wczorajszym Tag Team Matchu nie wiem czy to wciąż aktualne ;>

Liczę jednak na to, że jeśli nie całość to pojedynek o MZW Title zostanie udostępniony.

Póki co w Internecie znalazłem taki oto fragment i tym akcentem kończąc pisać ten post chciałbym zaprosić wszystkich forumowiczów, którzy mają taką okazję, na kolejne gale spod szyldu MZW, bo naprawdę warto !

Trafiłem na pełne nagranie Battle Royal. Jedna z gorszych walk na gali, ale zawsze coś

Ktoś nagrał w full HD - prospy dla gościa.

Ten chwilowy brak światła to zamierzony efekt czy awaria?

Trochę mnie zdziwił brak chantów - nie licząc krótkiego "Siwy, Siwy..." przy ostatniej dwójce.

Trochę to dziwne, bo walczyli wrestlerzy, którzy powinni być znani lokalnej publice, chociaż z drugiej strony na darmowych pokazach publika bardzo rzadko chantuje.

facebook.com/ManiacZoneWrestling[/url]"]Materiał video z gali Champions War II prawdopodobnie ukażę się w przyszłym tygodniu.

Ktoś nagrał w full HD - prospy dla gościa.

Ten chwilowy brak światła to zamierzony efekt czy awaria?

 

Trochę mnie zdziwił brak chantów - nie licząc krótkiego "Siwy, Siwy..." przy ostatniej dwójce.

Trochę to dziwne, bo walczyli wrestlerzy, którzy powinni być znani lokalnej publice, chociaż z drugiej strony na darmowych pokazach publika bardzo rzadko chantuje.

Chwilowy brak światła bym spowodowany chyba tym, że ktoś oparł się o włącznik

Chanty "Siwy! Siwy!" były na pewno w walce z Thunderem, a czy w Battle Royal.. hmm.. nie pamiętam. Być może po prostu nie słychać ich na tym filmiku..

CenBoyz na tym filmiku od Kowala nie ma czantów, tylko krótkie "siwy, siwy..." przy finałowej dwójce.

Jak będzie więcej materiałów z Champions War II, to sobie chętnie zobaczę, by przekonać się jakie czy są chantu i jakie - czy tylko nazwy wrestlerów czy bardziej skomplikowane.

E:

Ten nowy adept MZW wygląda nieźle.

To znaczy wyróżnia się długimi kręconymi włosami.

Ciekawe jaki dadzą mu gimmick.

Ojojoj fatalny był ten Battle Royal, pojedyncze akcje były zrobione poprawnie, ale brakowało płynności, wszyscy wyglądali na mocno zagubionych i te eliminacje były mocno bezpłciowe, po prostu działy się, bo tak miało być. Walka była wyprana z emocji stąd brak zainteresowania a brak chantów wynikał z jakości walki dopiero w drugiej kolejności z publiki która mogła w dużej mierze być z przypadku.

Nie ma co oceniać książki po okładce, ale jeśli byłyby jakieś materiały z całości lub najlepszych walk to wtedy można by ocenić jak dobre było to show.